Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Inne tematy (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=24)
-   -   nowe duale (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=30984)

yeuop 12.01.2018 08:24

Ja tam się zgadzam z tym, co napisał Prince.
I jestem w stanie zalozyc się o gruba kase, ze XTek (może nawet ten mój ;-) ) by spokojnie przejechal cala podróż dookoła swiata (czyli np. ze 100k km) bez większych awarii. Wlasnie tutaj jest jego zaleta.

Sluchajcie, zrobimy tak. Ja niedługo kupuje NAT, ale XTka postanowiłem zatrzymać jako swego rodzaju weterana. Mam nadzieje jeszcze trochę pojezdzic po swiecie i jednym, i drugim, tak wiec możecie potem smialo pytac, który sprzet jest lepszy.
Od razu już teraz mowie, ze XTek! ;-)

Emek 12.01.2018 09:11

Ostatnio jeden z naszych kolegów (niestety nie pamiętam który - szacun, pozdrawiam) poleciał na SHL w Pamir więc jak widać nie potrzeba litra pojemności, hiper zawiasu i innych wodotrysków aby podróżować daleko a przede wszystkim sprawnie. Steph Jeavons na 250L oblatuje świat (aktualnie jest w Etiopii). Chłopaki na Rometach ADV też robią ciekawe podróże - Nordkapp, kraje bałtyckie, Bałkany, Ukraina i wiele innych - kolega zrobił wyprawowo jakieś 120 000 km. A my szukamy idealnego duala. Tylko po co? Mamy co mamy tylko korzystać z tego trzeba a tak naprawdę największą przeszkodą i tak będzie czas (w zasadzie jego brak) a nie sprzęt.

siwy 12.01.2018 09:19

Kolega spotkał kiedyś na ukraińskim zlocie Czecha co wracał właśnie jawą 250 z lat 60'tych z Iranu

Mhv 12.01.2018 09:51

Cytat:

Napisał Emek (Post 565338)
A my szukamy idealnego duala. Tylko po co? Mamy co mamy tylko korzystać z tego trzeba a tak naprawdę największą przeszkodą i tak będzie czas (w zasadzie jego brak) a nie sprzęt.

:Thumbs_Up:W sedno ostatnie zdanie, trudno lepiej ująć temat.......niestety?
Nikt nikomu na rusku nie każe jechać dookoła świata:)..ale żeby nie było tak, że sprzęt to najważniejsza sprawa związana z wyjazdem, bo wtedy to przegięcie w drugą stronę.

motormaniak 12.01.2018 10:01

No wszystkim można, ale nie wszystkim jest równie wygodnie i daje wystarczająco funu.
Moje potrzeby - latam na wypady 9-15 dni. Zazwyczaj ciągnę moto na przyczepce, ale nie zawsze. Zazwyczaj wychodzi mi 1000- 3000 km na motocyklu. Np: ciągnę moto do Serbii - i potem kółeczko 1500 km - Serbia -Bułgaria- Grecja- Bułgaria - Serbia. 90% offem. Jestem w stanie się spakować na mojego EXC 250 - ale na przelotach wyje, trochę zbyt niewygodny. AT - daje radę, ale czasem marzę żeby było chociaż ze 30 kg mniej, żeby było bardziej "rajdowo" itd
Kolejna pętelka - Polska - Ukraina- Rumunia offem- powrót do PL asfaltem. Na exc - na asfalcie wyje , niewygodnie, ograniczony bagaż(sypiam w namiocie). Jak wezmę na wyjazd moją AT650 - jest za ciężko w offie, muszę rezygnować z "ostrzejszych" tras, a czasem wbijam się w takie nieświadomie i jest "grubo". AT z namiotem i manelami na "krowiej ścieżce" jak jest mokro... rozumiecie..
Rozwiązanie to 1 cylinder i okolice 150 kg. Z świeżych motocykli pozostaje w zasadzie tylko 690 /701 , niszowy SWM i .......... koniec niestety.
Ze starszych sprzętów przetestowałem wiele rozwiązań.. teraz mam Baghirę 660 - silnik XTZ 660 i zawieszenie LC4 w serii... Taki osiołek ale z zawiasem - niestety swoje waży. Wszystkim tym starszym motocyklom ( XTZ, XR, Dominator, DRZ, DR itp. ) brakuje jednego - takiego "pierdolnięcia" i bardziej zabawowej charakterystyki jaką mają motocykle bardziej wyczynowe.
Dlatego na przyszłość zastanawiam się nad 690 enduro albo EXC 500 tylko trochę podnieść ją na cylindrze - odpuścić stopień sprężania - wzrośnie trwałość kosztem mocy której ten moto ma sporo....

Emek 12.01.2018 10:13

Co do EXC500
http://therollinghobo.com/500exc

motormaniak 12.01.2018 10:30

Cytat:

Napisał Emek (Post 565351)

2017 rok w offie przejeździłem na wtryskowej exc450 więc wiem jak to jeździ.. Latałem nią jednak typowo "hard", w tym 2 razu Ukraina. Nie wiem jak by to było jak zaczął bym nabijać więcej km. Jeśli po odpuszczeniu sprężania mógł bym sobie pozwolić na zrobienie w trybie adwenczer (bez pałowania) 800 -1000 godzin do remontu -czyli 35 tys km - było by to satysfakcjonujące. Bajki krążą że da się - ale trzeba pamiętać że manual przewiduje np wymianę tłoka co 80h, więc mówimy o przebiegu 10x większym niż oficjalne zalecenia. Nowsze exc (po 2012) są całkiem znośne serwisowo - jeden filtr oleju do czyszczenia, jeden do wymiany, kontrola luzów bez spuszczania wody czy ściągania chłodnicy - choc luzy na płytkach, za to dłużej trzymają wymiar. Pod tym względem jest lepiej niż w starszych EXC

siwy 12.01.2018 10:36

Moja 450 wygląda podobnie. Dodatkowe halogeny led, zbiornik 19l (od Motormaniaka ;) )
Ostatnio dołożyłem amortyzator skrętu, zakładam sakwy i mogę jechać offem pod namiot.

https://photos-3.dropbox.com/t/2/AAA...00&size_mode=3

Franz 12.01.2018 10:36

Z tego co pamiętam w serii Baghira ma
Zawieszenie Marrzochi Fi 50 z przodu
I tył Sachs
Ktm to WP
Dla chcących, tradycyjnych dual sport
starczy jeszcze na 20 lat
Na rynku nie brakuje " nowek " z symbolicznym przebiegiem
Ktm 690,640,Yamaha Xt, Honda Xr itp itd

motormaniak 12.01.2018 10:50

Baghira ma Marcochę 45 z przodu i WP z tyłu. Numeracja zgodna z tymi stosowanymi w LC4 enduro z końca lat 90 tych. Sachs lądował często w huskach - ale to inna bajka


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:55.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.