Z pewnoscia ma tylko jedna spora wade - palak na glowe - w zime niestety gdy ma sie czapke nie zawsze jest to wygodne - zalezy od nakrycia glowy. Poza tym zdejmujesz czapke i musisz znowu dopasowywac.
Za taka kase i to zdecydowanie lepsza firme byc wybral (np. Mammut, Petzl) - zwlaszcza ze mialem juz do czynienia z wyrobami Mactronic i nie moge nic dobrego o nich powiedziec.

Taka tez mam (3 lata juz - nie uzywam jej od dawna). Niestety uwazam za nieporozumienie ten zakup.
Wady:
1. Pasek (guma) na tyle waska ze przy tej jakosci gumy trzeba opaske duzo mocniej zacisknac niz dobrej jakosci czolowke - po dluzszym czasie nie jets przyjemny ten ucisk. Bardzo duza wada gdy musisz ja miec kilka godzin na glowie.
2. Skoro zaciskamy mocniej - guma szybciej sie "wyrabia" i po jakims czasie juz jest kompletnie do niczego.
3. Mechanizm odchylajacy - slabo trzyma. Przy szarpnieciach glowa latarka zmienia polozenie.
Zalety:
1. Cena
2. Brak palaka nad glowa.

Jeszcze taka dziecku kiedys kupilem (razem z poprzednio opisanym Energizerem - myslalem ze przyzwoite latarki wtedy):

http://allegro.pl/nowosc-latarka-czo...503982959.html
http://www.daniel2709-sklep.blink.pl...D/DSC_4082.jpg
To juz jest kompletna pomylka i przestrzegam przed zakupem wszystkim.
Oprocz powyzszych wad (guma jeszcze gorszej jakosci) dochodzi wada dyskwalifikujaca ja kompletnie.
Wylacznik jest tak skonstruowany ze przelacza sie samoczynnie w niesionym plecaku czy torbie !!!

czolowka
 

[QUOTE=plebi;166574]Z pewnoscia ma tylko jedna spora wade - palak na glowe - w zime niestety gdy ma sie czapke nie zawsze jest to wygodne - zalezy od nakrycia glowy. Poza tym zdejmujesz czapke i musisz znowu dopasowywac.
Za taka kase i to zdecydowanie lepsza firme byc wybral (np. Mammut, Petzl) - zwlaszcza ze mialem juz do czynienia z wyrobami Mactronic i nie moge nic dobrego o nich powiedziec.[/QUO

Hey
No chyba rozumiem dlaczego nie lubisz marki ale oni markuja rozne produkty i ten jest OK jak dla mnie.
"Palak" mozna odpiac, mimo tego ze jednak nie jest zrobiona w Polsce to i tak za 100pln mysle jest ok.
Tutaj masz opis wiarygodnych opiniodawcow: http://www.torch.pl/forum/index.php?...c,55645.0.html

pzdr

Ja zaopatrzyłem ekipe w Petzl'a Tikkina2. Cena w miare, mała, nie zawadza, działą super, nie żre baterii, wszyscy zadowoleni i teraz zawsze pod ręką. Można w nocy moto naprawić i browara nalać w dzikich polach jak trza:drif:

Odebrałem lampkę (Energizer 6-LED) i już na pierwszy rzut oka widać ze to typowa "chińszczyzna". Jednak uważam że za tą cenę nie kupi się nic lepszego (40zł, razem z bateriami:) )
Przezroczysta obudowa przy pochyleniu faktycznie lekko bije po oczach. Ale jakoś mi to nie przeszkadza, zauważyłem to tylko dlatego ze ktoś o tym napisał :D Wynika to pewnie z braku doświadczenia z takimi "sprzętami"
Co do prądożerności to jeszcze się nie wypowiem bo za mało korzystam.

Jak jej nie zgubie przez najbliższy rok :) to sobie kupie coś porządnego, np PETZL`a, narazie nie potrzeba nic lepszego.

Ja zawsze polecam Petzla. Co prawda przy moto nie ma takiego zagrożenia jak przy wspinaniu czy w jaskiniach (tam awaria światła oznacza naprawdę poważne kłopoty) ale warto dopłacić za dobrą jakość. Spośród wszystkich czołówek jakie mam na "drogę" zabieram tikkę xp. Jedna dioda, luxeon. Co 2,3 lata kupuję najnowszą diodę (nowe świecą podobnie ale są oszczędniejsze) i w wolnej chwili wymieniam. Mam wtedy niskim kosztem (20 pln) jakby "nową" czołówkę.
Do tego sanyo enelop czy GP recyko i prosta ładowarka.

. Jedna dioda, luxeon. Co 2,3 lata kupuję najnowszą diodę (nowe świecą podobnie ale są oszczędniejsze) i w wolnej chwili wymieniam. Mam wtedy niskim kosztem (20 pln) jakby "nową" czołówkę.


A chciałbyś moją czołówkę przerobić ?

Oczywiście latarkę podrzucę .I ile by mnie to kosztowało?:)

Ja również używam Petzl'a Tikkina2 jak kilku forumowiczów. Dla mnie 100% satysfakcji. Dodatkowo rozpinana klamra na opasce pozwala zamontować lampiona na pobliskim drzewie bez zbędnych narzędzi, który nam świeci jak latarnia ogrodowa - oczywiście bez przesady;)

Ożesz kurde, nie wiedziałem że to mamy:) Chyba że mi wcześniej światło zgasło i nie zdąrzyłem zobaczyć jak sie ściskasz z drzewami :haha2:

Zakupilem Petzla Tikke XP.
Przerobila dopiero 2 noce na zlocie w Peak District, ale smialo moge ja polecic.

Do plusow zaliczylbym;
- swietne wykonanie,
- gwizdek,
- odpinana opaska,
- zaslona pozwalajaca rozproszyc swiatlo,
- swiatlo czerwone,
- 5 trybow pracy,
- no i najwazniejsze swieci jak latarnia morska!

W porownaniu do innych czolowek ktore dane bylo mi zobaczyc, ta wypada najlepiej.

Wady;
- cena,