Oczywiście. Ja tak zrobiłem.

Znalazlem jeszcze cos takiego (nie jest to crf 1000 ale pomysl sie liczy):Thumbs_Up:

http://up.picr.de/31605173sv.jpg

http://up.picr.de/31605183df.jpg

trzeba sie tylko zastanowic jak zamocowac orginalny uchwyt np. do oslony lancucha i mamy smarowanie z obu stron zebatki.

Pany, moja olejarka CLS, a raczej wężyk nie trzyma oleju.
Nie dość że napełnia się dość długo to przez noc potrafi spłynąć, czy to wina 'pompki' tego urządzenia że nie trzyma ciśnienia ?

A ja mam Patent,ktorego nigdzie nie widzialem. Zakonczenie wezyka to mosiezna rurka stykajaca sie prawie lub stykajaca sie z zebatka. Czasami ta rurka sie wyciera i mosiadz zmniejsza jej srednice. Wtedy latwo o zapchanie. Mialem tak kilka razy. Teraz na mosiezne zakonczenie zalozylem kawalek rurki ktora olej plynie ze zbiorniczka. Jest ona elastyczna i w razie zapchania czy zepsucia łatwa do wymiany. Fajnie przylega do zebatki i w razie zahaczenia o cos wraca do poprzedniej pozycji

Ja tyle razy straciłem lub popsułem dyszę, że w końcu przeniosłem ją na przednią zębatkę i jest spokój :D

Ale nie syfi sie nadmiernie?

Zanim zaczne montaz mojego nemo, chcialbym zapytac tych wszystkich, ktorzy maja jakas olejarke (elektryczna, mechaniczna scotti itd), czy wystarczy jedna dysza na zebatke, czy lepiej dwie (przod i tyl zebatki), zeby olej rownomiernie dotarl tam gdzie ma dotrzec?

Praktycznie w ogóle tam nie zaglądam od wymiany do wymiany zębatki (czyli kilka tys.km).

Gdy miałem dyszę z tyłu (pojedynczą), była ona ok 3cm nad punktem styku łańcucha z zębatką. Siła odśrodkowa każdą porwaną kroplę wywalała na zewnątrz, czyli gdzieś na koniec zęba - rolki były nasmarowane, czasami aż za bardzo, gdy za mocno odkręciłem, ale płytka łańcucha po stronie dyszy już niekoniecznie.

Dwie dysze z jednego wężyka równają się kałuży oleju w garażu...

Witam
gdzie to cudo kupie