Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Imprezy forum AT i zloty ogólne (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=13)
-   -   III Zlot Motocyklowy Huta Pieniacka (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=14594)

ATomek 07.03.2015 20:12

A wracając do rocznicy zagłady Huty Pieniackiej, to jadąc tym razem miałem w planie odwiedzenie cmentarza w Hucisku Brodzkim. Wspomniałem o tej osadzie łażąc po bukowym lesie w poszukiwaniu żródła Styru. Była to wieś niemal sąsiadująca z Hutą Pieniacką i jak wszystkie sąsiednie wsie i przysiółki podzieliła jej los. Tylko dlatego, że były polskie. Przewijała się w opowieści Pana Franciszka Bąkowskiego- świadka mordu.

Odnalazłem doskonale opisane wspomnienia Jana Pinkiewicza, mieszkańca Huciska Brodzkiego: od dzieciństwa, do fizycznego końca wsi. Ciekawe o tyle, że przedstawiające łańcuch nastęujących po sobie zdarzeń z najbliższej okolicy łącznie z Hutą Pieniacką. Organizacja napastników i obrona ofiar, niemal dzień po dniu.

Miałem napisać o tym kiedyś, ale w myśl 'jutru będzie futro' zapraszam:





Reminiscencje z wsi podolskiej Hucisko Brodzkie - Jan Pinkiewicz

„Opustoszała Rzeczpospolita, opustoszała Ukraina. Wilcy wyli na zgliszczach dawnych miast i kwitnące niegdyś kraje były jakby wielki grobowiec. Nienawiść wrosła w serca i zatruła krew pobratymczą.”

Te słowa Sienkiewicza ożywiają w mojej pamięci, kiedy wspominam spalone na Ukrainie polskie wsie: Hucisko Brodzkie, Hutę Pieniacką, Hutę Wierchobuską, Polikrowy i mordy ludności polskiej w Podkamieniu, Czernicy i Wołochach w czasie hekatomby, jaką zgotowali nacjonaliści ukraińscy Polakom podczas drugiej wojny światowej. To była moja Ziemia. Polska Ziemia. Dziś już pozostała tylko ziemią przesiąknięta polską krwią.

Wieś Hucisko Brodzkie, gdzie się urodziłem i wychowałem położona była w odległości 15 kilometrów od Brodów i 7 kilometrów od Podkamienia, na drodze wiodącej z pałacu hrabiów Bocheńskich z Wołoch do pałacu hrabiów Dzieduszyckich i Cieńskich w Pieniakach, słynącego z bogatej galerii obrazów, której znaczną część stanowiły obrazy opiewające urodę krajobrazów Podola i dzieje naszej historii. Miejscowość rozlokowana była wśród starych lasów i wzgórz, z których jedno stanowiła góra Zbaraż (412 m n.p.m.). Na jej wierzchołku znajdował się unikatowy zabytek przyrody – dziwnego kształtu skała zwana „Trynóg” – starosłowiańskie bożyszcze. Inne wzgórze pełniło rolę cmentarza. Stała tam drewniana kapliczka z XVI wieku zwana „Gontyną” (tak zwano pogańskie świątynie Polaków w czasach Piastów). Posiadała dach kryty gontem i obraz „Matki Boskiej Płaczącej” w ołtarzu.

W Hucisku Brodzkim znajdowało się około 200 zagród. Większość mieszkańców zasiedlona była tam z dziada pradziada, tu się rodzili, dorastali i zakładali rodziny, wszyscy się znali i szanowali. Wieś zaludniona była w przeważającej większości przez ludność polską. Mieszkały tutaj tylko 3 rodziny ukraińskie i 4 żydowskie. Wszyscy czuli się bezpiecznie. Wzajemne stosunki z otaczającymi wsiami ukraińskimi: Czernicą, Hołubicą i Włochami układały się przyjaźnie. Odwiedzano się wzajemnie podczas świąt rzymskokatolickich i grekokatolickich. Zdarzały się mieszane małżeństwa polsko-ukraińskie. Nie budziły one żadnych negatywnych relacji. Były to zwykłe stosunki sąsiedzkie.'

zachęconych odsyłam tu:
http://pinkiewicz.prv.pl/reminiscenc...-Brodzkie.html

ATomek 17.09.2015 21:12

7 Załącznik(ów)
Poprzednio wspominałem o Hucisku Brodzkim a tym razem udało mi się dotrzeć do pozostałości po wsi i na cmentarz. Tym bardziej zapadnie mi to w pamięci, że spotkałem Marka- wnuka mieszkańca HB.
Myślę, że i dla potomków Huty Pieniackiej to ważne miejsce, bo przeplatają się w opowieściach te same nazwiska mieszkańców obydwu wsi: wujek, ciotka, dziadek...


Załącznik 57942 Załącznik 57943

Droga prowadzi skrajem jaru, choć podobno przed wojną wiodła jego dnem.
Dziś woda zrobiła swoje- po siedemdziesięciu latach nie ma po niej śladu.

Załącznik 57944


Po obejrzeniu pozostałości wsi Marek prowadzi na cmentarz.Drzewa obecnie porastające i wieś i cmentarz skutecznie zasłaniają panoramę poza jednym miejscem- właśnie w kierunku Góry Werchobuskiej. Miejsce słynęło z pięknego położenia; w czasach poganskich była miejscem świętym o czym świadczył przekaz o stojącej tu gontynie. Miejsce uzupełniało się z sąsiednią górą na której do dziś stoi skała zwana Trójnogiem, na której szukałem żródeł Styru.

Załącznik 57945


U wejścia stoi jakże wymowna w pokroju potężna lipa. Gdzieś przy niej znajduje się nieoznaczona zbiorowa mogiła zamordowanych dawnych mieszkańców HB.
Powalone stare drzewa, zniszczone- kiedyś piękne nagrobki- tutaj są wyjątkowo smutne.

Załącznik 57946

Załącznik 57947 Załącznik 57948

ATomek 17.09.2015 21:42

Wspomniałem, że do Huty Pieniackiej jeżdżę, żeby oko w oko posłuchać wspomnień jej dawnych mieszkańców. Gościem w tym roku był Pan Bolesław.
Pan Bolesław- rocznik 1927- mieszkał w sąsiednim Litowisku i w czasie mordów na Polakach miał 17 lat. Swoją opowieść zakończył tym, że poprzedniego dnia będąc w Litowisku został rozpoznany przez jednego z miejscowych staruszków-Ukraińca i byłego kolegę, który po tylu latach opowiedział mu o szczegółach dotyczących mordu na matce Pana Bolesława. Poznał wreszcie tajemnicę, która dręczyła go większość życia: miejsce i sprawców...

Mhv 18.09.2015 08:26

Dzięki, że kontynuujesz temat..

piotrekk 16.10.2015 05:52

Jutro gościmy ATOMKA z opowiesciami o Kresach,
http://hutapieniacka.blogspot.com/

piotrekk 18.10.2015 19:01

Już po:

http://zw.pl/huta-pieniacka-motocyklem-do-zrodel/

zw.pl/pamietaja-o-przodkach-i-ich-wartosciach/

http://elka.pl/content/view/77090/82/


Tomku dziękujemy

ATomek 16.01.2016 18:16

Gwoli ciągłości wydarzeń dziękuję Hutniakom za zaproszenie do Wschowy i możliwość prezentacji moich wyjazdów do Huty Pieniackiej.
Miło mi podzielić się osobistymi przeżyciami jako uzupełnienie Ich troski o pamięć o przodkach.
W prezentacji użyłem zdjęć i opisów w większości znanych na forum AT. Chciałem uzyskać jednolitą opowieść o docieraniu do najbliższej okolicy, jej historii i nastrojowi, jaki mi towarzyszy. Opowieść nie wyczerpuje tematu bo podróż "Motocyklem do źródeł- Huta pieniacka" wciąż trwa...

https://photos.google.com/share/AF1Q...tPZFM2MWZ3bTVB

Adagiio 17.01.2016 07:46

Dzięki Tomek, jak bym tam był razem z Tobą.

Mateusz93 17.01.2016 13:49

Dziękuję ATomek. Miło, że są jeszcze ludzie pielęgnujący historię.

Vertus72 17.01.2016 21:56

Zaparło mi dech, zdjecia z opisem wysłały mnie do przeszłości. Dziękuję.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:11.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.