| Blady Hassel |
04.02.2014 03:07 |
To ja trochę pochwalę Rukkę :) Przerobiłem sporo różnych kurtałek, spodni, kombinezonów i kondomów. Miałem jeden z ostatnich super, jak mi się wydawało, supersolidny (niezmiennie) i superprzeciwdeszczowy (do czasu) z mnóstwem zalet i sporą ilością wad, które dopiero w trakcie użytkowania wyszły. (To był Fieldsheer o którym wspomniałem na forum jeszcze w 2009:) ) Z największego swojego wypadu wróciłem z silnym postanowieniem zmiany odzieży. Z całego ubioru nie poddały się tylko buty Daytony, suche od początku do końca, po deszczach przeprawach rzecznych itp. Po drodze był jeszcze jeden z najwyższych modeli Hein Gericke model Summit, który był przyznam super i ogólnie też bym go polecał ręcyma i nogami ale to model z goretexem w głównej warstwie a ja zaparłem się i szarpnąłem na swój wymarzony zestaw Rukka GOBI, który ma wypinaną membranę Gore. Chyba jedyny, którego krój, funkcjonalność i wygląd po prostu były dla mnie ideałem. I nie żałuję ani chwili i ani złotówki, choć czuć na kieszeni. Po prostu miodzio. Autentycznie pierwszy zestaw z wielu posiadanych, co do którego nie mam żadnych zastrzeżeń. Na nim się dopiero przekonałem, że można zrobić zestaw chyba idealny. Każdemu może się oczywiście co innego podobać ale w drodze i na mieście muszę mieć mnóstwo kieszeni, wypinaną membranę goretexową i.. lubię fajnie wyglądający ciuch:) Z zaskoczeń to zacząłem kochać szelki, super się przydaje materiał przeciwpoślizgowy na tyłku, skórzane wstawki na wewnętrznej stronie nogawek, neoprenowy kołnierz, który po raz pierwszy w życiu po prostu miękko przystaje do szyi, goretex, który najzwyczajniej w świecie nie przepuszcza wody, co wydaje się tak normalne teraz (w innych nigdy nie wiedziałem co mnie czeka) w dodatku oddycha i to nie żadna ściema, kondony to tylko na h.. się nadają, pod spodem od potu jest w nich tak samo mokro jak na zewnątrz. Gore-tex w połączeniu z Outlastem to po prostu miodzio. Spokojnie można śmigać w tym zestawie tylko w podkoszulku i majtasach w kilkustopniowej temperaturze. Po wypięciu podpinek świetna na lato. Może w korkach w największe upały jest gorąco ale wystarczy trochę prędkości i jest luz. Może w gaciach bym dodał jeszcze jakiś jeden wlot powietrza na największe upały ale i bez niego rozpinając więcej dołu jest komfort. Czy bym polecał? bez chwili zastanowienia, stuprocentowo odkrywa się jej zalety dopiero na karku i w bliskim kontakcie. Model GOBI ma już jakiegoś następcę a może i dwóch ale wciąż jest do kupienia jako nowy a i czasem perełki z drugiej ręki się pojawią. Biorąc pod uwagę, że nawet niskie modele Rukki biją na głowę większość ubrań z rynku to wyższy model, którym jest Gobi jak dla mnie jest majstersztykiem:) Chętnie bym potestował najwyższe modele ale raczej nieprędko się nawinie okazja
|
