To przeca wiadomo że Moje najlepsiejsze.
|
Nie Twoje, tylko moje jak już;)
|
Cytat:
|
Cytat:
|
średnio 5,2
|
Cytat:
1. Na niższych obrotach masz większą bezwladnosc wirujacych mas, są większe wibracje i obciazenia 2. Utrzymywanie stechiometrycznej mieszanki w dolocie/cylindrze załamuje się przy ekstremalnych wartościach obrotow, ze względu na bezwladnosc układu wtryskowgo, reologię, charakterystykę przeplywomierzaetc 3. Smarowanie, a konkretnie liniowa charakterystykę pompy oleju, która ktoś zaprojektował do znoszenia obrotów rzędu 6krpm i wiecej 4. Sterowanie zaworami, przy niskich obrotach krzywki walka rozrządu wala mocniej w trzonki, bo te też mają bezwladnosc. Stad powszechne halasowanie zaworów na zbyt niskich obrotach w praktycznie każdym silniku. Sent from my G8441 using Tapatalk |
Przy pompie olejowej jest stawidło (zawór), który wg kompa (i nastaw pochodzących z kilku czujników) ustawia się i na wyjściu jest niemal stałe ciśnienie oleju.
Co do mniejszej/większej bezwładności - większa bezwładność jest przy wyższych, a nie przy niższych obrotach. Drgania silnika zawsze będą, tyle że w pewnym zakresie będą mniejsze. Generalnie silnik spalinowy jest konstruowany na pewne stałe obroty, w których silnik najlepiej pracuje - czyli chłodzenie, spalanie, zużycie gładzi... Ale jak regulować prędkość? Ano właśnie poprzez regulację obrotów silnika. Stąd cała zabawa polega na tym, by w całym zakresie obrotów zapewnić stosowna mieszankę, chłodzenie, smarowanie, wyważenie silnika... Zawsze jest to jakiś kompromis. Co do 4 - raczej odwrotnie, przy najwyższych obrotach masz dużą bezwładność zaworów, i wtedy musi być stosowna konstrukcja i sprężyna, która w miarę szybko wraca zawór w położenie wyjściowe/zamknięte. Stukanie zaworów raczej będzie występowało (jeżeli w ogóle jest zauważalne) przy zimnym silniku, na niskich obrotach. |
Nooo, grubo teraz pojechales. :) Znaczy- trzeba napierdalac? :)
Dla dobra silnika :) Cytat:
|
Cytat:
Cytat:
zmieniając obroty, czy tak jak z łańcuchem, brzydzisz się podnosić maskę? Cały ambaras z siłami wynikającymi z bezwładności powstaje tam, gdzie ruch obrotowy zmienia się w posuwisto-zwrotny: tłok, popychacze rozrządu, zawory (plus wał korbowy, rzecz jasna, ale tam rzadko kiedy jest jakiś problem). Cytat:
Cytat:
Stukanie zaworów występuje zawsze przy zbyt niskich obrotach. Na przykład stuka mi w passacie B8 2.0 tdi od nowości, wyłącznie jak jest ciepły. Jak zimny to nie stuka, bo pracuje układ podwyższający wolne obroty do 1100-1200 rpm; podczas jazdy spada często poniżej 1100 i wtedy stuka. Nie mam na to wpływu, bo skrzynia jest automatyczna. Nie ma tu usterki, wszystkie passaty 2.0 tdi DSG tak mają - tak twierdzą dwa różne serwisy. |
Cytat:
Właśnie tak. Miałem kilka benzynowych hond w życiu, mówię o samochodach. W hondach z lat 90 moment pochodził nie z pojemności, tylko z obrotów; przy średnio dynamicznej jeździe trzymało się 4-5 krpm i bez problemu ciągnęło do czerwonego pola, które zaczynało się na 7,5 krpm. W takim wariacie jak crx 1.6 vtec zabawa zaczynała się przy 7 krpm a silnik ciągnął do 10 krpm. I teraz najważniejsze - w żadnej z tych kilku hond, mimo przebiegów 200-400 kkm nie było najmniejszych problemów z silnikiem, w szczególności ze szczelnością tłok/pierścienie/cylinder czy wałkami rozrządu. Czego nie mogę powiedzieć o niewysilonych, wolnoobrotowych silnikach których też kilka było. Jeśli taka NAT ma użyteczny zakres między 1500 a 6500 rpm, to można śmiało założyć, że lepiej jej będzie przy 6000 niż przy 2000 obrotów. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:54. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.