Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Układ elektryczny i zapłonowy (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=10)
-   -   Test regulatora RAFWRO (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=6775)

RAFWRO 24.06.2010 10:04

Oczywiście, że nie chodzi. Rozpoczynając dyskusję na forum wiedzieliśmy, że Wasza aktywność i zaintereesowanie tematem regulatora będzie duża. Tym samym spodziewaliśmy się wielu zdań i ostrych stwierdzeń. Uzgodniłem ze Sławkiem, że doprowadzimy temat do rzeczowych wniosków i spokoju obecnych (Klanol) i ew.przyszłych? (Jorge) użytkowników o sprawność, niezawodność reglera i jego wpływie na uzwojenie.
Sam od początku zakupu Afryki zdobyłem TU na forum oromną wiedzę o tym sprzęcie. Wiem, czego sam bym oczekiwał po takim wątku i do tego zmierzamy.

Naciskam na konkrety:

Proszę znawców tematu elektrotechniki moto, o sugestie dotyczące sposobu skutecznego pomiaru i weryfikacji tezy " REGULATOR SŁAWKA DZIAŁA NA INNEJ ZASADZIE NIŻ 3-fazowy mostek Graetza" - nie oddaje nadwyżki do masy"

Ustalmy metodę, ktoś obiektywny i mający dostęp do mierników dokna pomiaru i temat potwierdzenia/obalenia nietypowego rozwiązania mamy z głowy.
Reszta (niezawodność, wnioski) pójdzie już prościej gdy potwierdzimy, że regler Sławka to nie regler oparty na typowym rozwiązaniu.
Szacun
R

R2D2 24.06.2010 10:54

Czyli reasumując , jeżeli producent regulatora zapiera się że tam nic nie zwiera nadmiaru energii to jest jedno chyba jedyne rozwiązanie czyli liniowy regulator napięcia co by tłumaczyło nagrzewanie się reglera przy zwiększaniu obciążenia oraz powolna reakcja na szybkie zmiany obciążenia.
Mam prośbę do producenta :
jeżeli moje domniemania są trafne to napisz proszę na czym robisz regulację napięcia to może nam to wyjaśni sprawę "pływania" napięcia.

szwedzkikucharz 24.06.2010 17:22

Cytat:

Napisał Artuditu (Post 120983)
Sławek. Nie wiem jak jesteś ambitny bo Cię nie znam. Jednak ja na Twoim miejscu dawno osrałbym odbiorców z tego forum. Nikt nie zmusza nikogo do kupna Twoich reglerów. Mam nadzieję że nie zdradzisz swojej tajemnicy.

Kto zna dokładny skład chemiczny Coca Coli? Ilu ją pija na co dzień?

Dodam tylko że jestem szczęśliwym użytkownikiem Sławkowego regulatora.
Amen

Artu, proszę Cię.....
Sam jesteś pierwszym bojownikiem walki na Forum z kółkami wzajemnej adoracji tj. bezkrytycznego, bezrefleksyjnego popierania się. Tu raptem przeszkadza Ci naprawdę rzeczowa dyskusja.
Osrać odbiorców z tego Forum? Piszesz, że masz ten regler. Lubisz taplać się w gównie? ;)

Artuditu 24.06.2010 19:37

Nie do końca mnie chyba zrozumieliście. Gość zrobił coś za co ręczy głową. Z resztą nie on sam. Sprzęt przetestowany jako tako(czas pokaże). Jednak zmontował to na własnym patencie. Myślał, kombinował i ma prawo nie ujawniać szczegółów tech. Tymczasem ludzie na siłę chcą( z ciekawości, zazdrości że nie wpadli na to pierwsi, z innych względów) poznać ten sekret.

Tylko o to mi chodzi.
Wiem że Ci, którzy się znają na prundach chcą znać sekret żeby dowiedzieć się czy ów regler nie wysadzi afryki w powietrze. ROZUMIEM. Jednak szanuję prawo do tajemnicy handlowej Sławka.

Wciąż pozostając bezstronnym.
Artu

R2D2 24.06.2010 20:24

Cytat:

Napisał Artuditu (Post 121086)
Wiem że Ci, którzy się znają na prundach chcą znać sekret żeby dowiedzieć się czy ów regler nie wysadzi afryki w powietrze. ROZUMIEM. Jednak szanuję prawo do tajemnicy handlowej Sławka.

Szanowny Artu :
Jakbym chciał się szybko i mocno dowiedzieć , to już bym miał ten regulator kupiony i rozebrany i rozrysowany i mógłbym już produkować pierdylion sztuk u Chińczyka i sprzedawać nie np. po 200 tylko po 120 , waluta nie ma znaczenia.
Z powodu że szanuje dokonania innych bo sam mam swoje produkty i inni je też szanują pytam grzecznie konstruktora-producenta o co chodzi z ta fantastyczną pracą reglera.

Sam generalnie nie wnikam w konstrukcje reglerów bo nie mam ich zamiaru produkować, a i czasu na wnikanie brak.

Kazmir 24.06.2010 22:52

Cytat:

Napisał Artuditu (Post 121086)
Nie do końca mnie chyba zrozumieliście. Gość zrobił coś za co ręczy głową. Z resztą nie on sam. Sprzęt przetestowany jako tako(czas pokaże). Jednak zmontował to na własnym patencie. Myślał, kombinował i ma prawo nie ujawniać szczegółów tech. Tymczasem ludzie na siłę chcą( z ciekawości, zazdrości że nie wpadli na to pierwsi, z innych względów) poznać ten sekret.

Tylko o to mi chodzi.
Wiem że Ci, którzy się znają na prundach chcą znać sekret żeby dowiedzieć się czy ów regler nie wysadzi afryki w powietrze. ROZUMIEM. Jednak szanuję prawo do tajemnicy handlowej Sławka.

Wciąż pozostając bezstronnym.
Artu

Zrozumieliśmy !!! i szanuje jego prawo do tajemnicy.
Przypomnę Ci Artuditu, że ten sam gość jak to określasz powiedział:
"REGULATOR DZIAŁA NA INNEJ ZASADZIE NIŻ Oryginał - nie oddaje nadwyżki do masy"
Z moich pomiarów wynika coś innego. Łapiesz o co chodzi, czy to za trudne???

Co do ostatnich wyjaśnień autora:
"Jeżeli mój regler działałby tradycyjnie to nie bedzie robił większego spustoszenia niż oryginał -z tym zgodzą się chyba wszyscy. Nawet więc zakładając taki przypadek nie wiem skąd u was taka panika, że regulator skończy magneto itp..- co najwyżej w tym samym czasie co oryginał. Ja oczywiście będę starał się przekonać wszystkich, że tak nie jest i mój regler działa mniej brutalnie na prądnicę."

- chcemy się przekonać, ale prosimy o konkrety.

"Wymyśliłem natomiast sposób -mam nadzieję że trafny (tych, którzy czują temat proszę o wypowiedź) jak udowodnić to, że to jest jednak inna konstrukcja. Skoro tradycyjne rozwiązanie odprowadza nadmiar prądu do masy a moje nie, to wystarczy porównać wartośći prądów na przewodach "+" i "-" wychodzących z regulatora. W konstrukcji "ze zwieraniem" nadmiar prądu jest odprowadzany do masy (część prądu jest zamykana w obwodzie: uzwojenie prądnicy-tyrystor odprowadzający-przewód masowy, a reszta idzie na przewód plusowy), czyli na przewodzie "-" będzie zawsze większa wartość niż na przewodzie "+". W mojej konstrukcji obydwa wskazania powinny być niemal identyczne.
Podobnie jak zasada działania bezpiecznika różnicowo-prądowego w instalacji 220V."

- znowu magia Nie interesuje mnie wszystko co jest za regulatorem. Żadne plusy z minusami ani bezpiecznik z instalacji domowej. Może to być nawet "czarna dziura" po stronie stałego napięcia:)
Mnie interesuje obciążenie na zmiennym.
Czekamy dalej na pomiary.
..........

TENKU 24.06.2010 22:55

To znowu ja -Wasz "ulubiony" od pewnego czasu producent.
Czytam nowe wypowiedzi i dochodzę do wniosku, że musze przywołać wszystkich do porządku. Temat zaczyna schodzić na boczny tor, a przecież mieliście badź raczej mieliśmy zająć się sprawą pradów.
Nie będę dalej rozwijał wątku konstrukcji. Powtórzę jeszcze raz. Mój regler to nie jakiś cud techniki. Po prostu zrobiony jest z dobrych podzespołów, co zapewnia żywotność, oraz dzieki temu, że nie wytraca niepotrzebnie prądów, szacuję że ma średnio kilkanaście % wyższą od oryginałów sprawność. To cała tajemnica konstrukcji.
Na własne potrzeby mam zmontowaną z alternatora od wartburga (pominięty mostek prostowniczy, a uzwojenie wzbudzające zasilane jest przez zarówkę 21W w celu ograniczenia prądu), silnika napędzającego od kosiarki elektrycznej i akumulatora 45Ah "hamownię" na której sprawdzam każdy zrobiony egzemplarz. Zdarzało się również kilkakrotnie, że przyjezdżali do mnie klienci z prośbą o sprawdzenie oryginalnych regulatorów. Tutaj ku mojemu zdziwieniu podczas tych testów zauważyłem już przy pierwszej próbie podłączenia, że cały układ napędowy miał problemy z wystartowaniem "z miejsca". Silnik napędowy to silnik jednofazowy 220V o mocy 600W, a obciążeniem jest tylko akumulator (prąd mierzony na plusie do akumulatora to ok. 2,5A). Świadczy to jednoznacznie, jak duże jest obciążenie przy starcie, że silnik o mocy 600W potrzebował około 3-4s aby wejść na obroty, a cały układ napędowy pracował bardzo ciężko-było to po prostu słychać (obroty znamionowe 2750, przekładnia silnik-prądnica 1:1 ).
Przy takim samym teście z wykorzystaniem mojego reglera, który wykonuję praktycznie co dzień, silnik startuje z miejsca lekko i bez problemu -prąd ładowania akumulatora jest zbliżony -różnica wynika zapewne z poziomu napięcia.
Te dwa przykłady doskonale obrazują co się dzieje w obu przypadkach z nadwyżką prądu wytworzonego w alternatorze. Wiadomo, że tak małe obciążenie (tylko akumulator) w rzeczywistości w motocylku nie występuje i ta nadwyżka będzie zapewne mniejsza, ale będzie i to jest właśnie te kilka-kilkanaście procent, o których wyżej pisałem.
Niedowiarków zapraszam do siebie. Wszystko można będzie zobaczyć na żywo.
Chciałbym jeszcze wrócić do mojej propozycji próby pomiaru prądów na przewodach. Jezeli komuś by się chciało i ma amperomierz o zakresie minimum 15-20A (10A może być za mało), to niech spróbuje sprawdzić, czy moja teoria jest słuszna. Ja niestety nie posiadam miernika z takim zakresem, ani oryginalnego reglera.


KAZMIR,
poddałem tylko pomysł jak w prosty sposób wykonać test. Nie wiem czy moja teoria jest słuszna, ale co zaszkodzi spróbować? Pomiary obciążenia na zmiennym nie są wcale takie prostę. Przecież bilans prądów po obu stronach reglera musi się zgadzać (oczywiście uwzględniając to co zamienia się w ciepło w regulatorze), tak więc po co komplikować sprawę.
Zresztą nie o to chodzi aby aby wszystkich przekonywać na siłę, bo jeszcze się taki nie narodził co by wszystkim dogodził. Ja jestem pewien tego co sprzedaję, a wszyscy co bardziej dociekliwi niech testują regulator wedle uznania. Będę więc czekał na konkrety.

RAFWRO 25.06.2010 10:40

W odpowiedzi na propozycję pomiaru zaproponowaną przez Sławka,:
Cytat:

Napisał TENKU (Post 121123)
poddałem tylko pomysł jak w prosty sposób wykonać test. Nie wiem czy moja teoria jest słuszna, ale co zaszkodzi spróbować? Pomiary obciążenia na zmiennym nie są wcale takie prostę. Przecież bilans prądów po obu stronach reglera musi się zgadzać (oczywiście uwzględniając to co zamienia się w ciepło w regulatorze), tak więc po co komplikować sprawę.

Kaźmir pisze:
Cytat:

Napisał Kazmir (Post 121115)
Nie interesuje mnie wszystko co jest za regulatorem. Żadne plusy z minusami ani bezpiecznik z instalacji domowej. Może to być nawet "czarna dziura" po stronie stałego napięcia
Mnie interesuje obciążenie na zmiennym.
Czekamy dalej na pomiary...........

Kto zatem podejmie się weryfikacji/opracowania i realizacji pomiaru, który jednoznacznie określi, że nasz regler działa na innej zasadzie niż 3-fazowy mostek Graetza.? Co by mocno przyśpieszyło zakończenie dyskusji merytorycznej.
Zapraszam,
Rafał

Zoltan 29.06.2010 08:40

Ja tu widzę jednego tylko kandydata (z takim śmiesznym robocikiem w awatarze), którego opinia byłaby szanowana przez wszystkich .. Ale czy znajdzie czas, żeby to zrobić ??

RAFWRO 30.06.2010 23:47

Pomiary trwają, jeszcze trochę cierpliwości..


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:20.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.