Zazwyczaj po prostu Afryka, gdy na niej siedzę lub o niej z kimś gadam. Gdy tylko się do niej zbliżam i mam ją podnieść, ruszyć, przestawić w miejscu to otrzymuje miano krowy do końca bieżącego dnia.

Ruda vel Rudzielec:)

Ja często Parchem ją nazywałem, ale nie częściej jak Afrą po prostu :)

Ja na swoje padło mówię Jadwiga, Jadzia, piździk, pierdziawa, chrupek:D Zależnie od humoru:)

Afri byla Afri
LC8 to byl Scurviel
A BMW to Bydle

Pozdro

Moja wcześniej to była Afryka, a teraz jest do wyboru:

1) Bardzo drogi przycisk do papieru
2) "To coś"
3) Kurwa mać.

Afra to locha ( dostała taka nazwę jak trochę sie ubłociła) :) a varadero to juz kobyła ( nazwa po pierwszym podnoszeniu) :)

Moja afra po tym jak mnie kiedyś sponiewierała została Rydwanem Wpierdolu

Mój LC4 SC to Kat albo Skqrwysyn ,GSX 1400 to Grubas a tenera 3aj (poprzedni motocykl -aktualnie własność kumpla zza ściany)to Kondonera .

Tyż się pochwalę:
-mój ex trampek(obecnie Młodszego) - po prostu Hania (nasza babcia jak zobaczyła w garażu to ochrzciła "to qrwiszcze")
-aktualna afra ma pseudoniom bojowy Babcia