W dobre ręce trafiła Afryczka 👍

A co to za spawarka obok stołu? Jakiś kombajn?

To czerwone to faktycznie kombajn ;)
Tig ac dc 200A, mma 200A i przecinarka plazmowa 50A. Chińczyk ale od trzech lat niemal pracuje nią i działa. Mam porównanie z Kemppi bo tam pracuje i muszę powiedzieć ze te czterokrotnie droższe spawarki naprawdę nie robią NIC lepiej. No a za dodatkowa plazmę musisz zapłacić minimum 3 tysie za gowno lub 8 za HT 45A. Do warsztatu ideał.
Pięknie spawa :) recami mojemi :)

M

Welder Fantasy?

Tak dokładnie. Teraz jest chyba nawet 250A ake głowy nie dam. To jest JET III 200


Co do Afryki... jakaś niska mi się zdaje. Mógłby ktoś zmierzyć wysokość miski od gleby??? Normalnie jak pies niskopodłogowy. Ktoś obniżył zawias??? Czy już zapomniałem?

M

Może sprężyny na przodku przycięte... Skoro taka zaniedbana to kto wie.

Krew mnie zalewa jak ktoś wskrzesza trójkę...
z zazdrości.
Amor oryginalny ma między osiami symetrii śrub mocowania 37,5 cm. http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=33971
Moja wyższa niż standard, więc nie pomogę z pomiarami od ziemi do durszlaka.



Blaszkę mam i dam jak obiecałem.


Komin od tyłu wygląda tak:

Taka jak z tego linku: https://fachowiec.istore.pl/pl/spawa...-igbt-pfc.html
:drif::drif::drif:

Chyba czas na otwarcie jakiegoś wątku o spawarkach i spawaniu w hydeparku.

Zasmarkalem dzisiaj te wiwiercone ósemką otwory. Słabo wyszło wizualnie bo migomatem i z miejscem słabo. No i miejscami to cieniutko tam z materiałem już... ale czort z tym - jest szczelne i jak zdobędę deckel to nie będzie widać.
Po wymianie oleju i filtrów i zaspawaniu wydechu nie chce nikogo wkurwiac ale muszę powiedzieć ze Afra chodzi po prostu jak marzenie. No w szoku jestem.
Narazie nie robiłem zaworów, synchro zrobiłem na ucho. Gaźniki i baniak zalane beną z STP powoli się przeczyszcza. Trochę mi się nie chce a trochę za ładnie chodzi zeby tam zaglądać dla samej formalności. Zbiornik z STP powinien zrobić swoje. W FJ to działało cuda.
Synchro ostateczne i zawory zrobie po wypaleniu zbiornika beny z dodatkiem jak się Ew zwężki powyplukuja.

Zdoilem z baniaka 20l pięcioletniej wachy. 4l wyparowało jeśli było do pełna... kraniki były całkowicie zarośnięte jakimś szarym żurem a sama bena nie nadaje się raczej nawet do kosiarki.
Kraniki dostały spa w ultradźwiękach i po przesmarowaniu i rozruszaniu chodzą jednym palcem. Miałem wstępnie problem zeby je zamknąć kombinerkami.

Tak wiec trallala. Kolejny dzień i jakies tam małe kroczki.
Dobry news jest taki ze chyba uda się uratować łańcuch. Do wymiany przednia zębatka i będzie miodzio. Fajnie to wyglada.
Następnym krokiem będzie zajęcie się hamulcami i włożenie nowej dętki do tylu gdyż bidulka stała na samej oponie te wszystkie lata.
Oba heble póki co stoją na dębowo :( na pocieszenie przewód przód litościwie jest w oplocie.

W załączeniu kilka obrazów rozpaczy.
Łapy oczywiście do remontu :)

M

Btw: motek ma założonego motooilera z czerwca 2009. Jedna z pierwszych sztuk. Kurde... to już 10! Lat!!!!

Offtop. Do usunięcia

Wątek o spawarkach jak najbardziej za. Sam mam od roku Welder Fantasy Jet II i jak na chińszczyznę działa wszystko nader dobrze ;)

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka