Ten motocykl albo sie kocha albo nienawidzi.....JA go pokochałem....mimo drobnych niedociągnięć.....ale on faktycznie służy do zapierdalania czy na asfalcie czy w terenie.....

a mnie bardzo zastanawia, jaki jest silnik nowej AT w porównaniu do 950 czy 990.. miałem okazje się przejechać na 990 i to było super.. mam nadzieje, ze nowa AT daje porównywalnego Powera..

Warto też porównać nową AT z 1090 R, :)

Coś mnie się zdaje, że takie porównanie będzie już niedługo na okładkach Motocykla i ŚM w niedalekim czasie :)

Obojętnie co wyjdzie chłopakom na testach, swojej Rki nie zamienie..;))

Czasami miewam myśli o KTM... ale je od siebie ( narazie skutecznie) odpędzam. Żal mi trochę moich kości bo łeb mam głupi i za mocno lubię zapierdalać. Poza tym ważę tylko 70 kg i wyglądał bym na LC8 jak Dżokej :)

Latwiej na gume by szla przy tej wadze :)

hahaha :) na pewno :)
Wiele miałem okazji się przejechać, ale notorycznie jej sobie odmawiam.
Tak serio to nie boję się nim jechać, raczej boję się, że złapie wirusa lc8 :lc8:
A kusi qwa, kusi :)

Cóż zostaje Ci całe życie ślimaczyć na AT a jak zaczną się wątpliwości przejedź się na jakimś krunklu i znowu AT wróci do łask!;)

Zycie jest za krotkie i nie ma co zalowac sobie