Znów ceny teres podskoczą ;)

Witam

Nie przesadzaj. Ogiera z tego nie zrobisz a perszeron musi swoje ważyć ;)
Też kiedyś kombinowałem z XTkiem. Włożona kasa nieproporcjonalnie duża do efektów (które i tak mijały się z oczekiwaniami) Ot lajf...

Pozdr
rr

Ogiera nie, ale wyprawkę z opcją odrobiny rycia tak.

Koszty zawsze są. A myślę, ze w nowszych sprzętach koszty nie maleją ;)

Mam honde o 10 lat młodszą od Tenere i to dopiero pożera kasę. Nawet sama eksploatacja.

Dzięki za informacje i opinie, xtz 660 całkiem fajnie wygląda z podwójną lampą. Dr big bardziej mi się podoba ale waga na minus niestety.
Jak bmw się sprzeda będę szukał ładnej sztuki.

Szukaj zdrowej a nie ładnej. Polakierować plastiki zawsze można.

Natomiast np zużyty zawias pochłonie lekko licząc 2000 tys pln:
- progres przód 350
- emulatory przód 400
- regeneracja tylnego amora od 450
- tylna sprężyna 400

Jakieś uszczelniacze, jakieś oleje...

Więc jak masz dać 8k za igłę która aż ocieka plakiem ale zawias opada pod własnym ciężarem, to wydaj 5 na poobijaną a za resztę kasy ogarnij zawias, opony itd. Niestety, ale dużo perełkowych używek jedynie jest ładna i zadbana, ale nie jest serwisowania. Bo chociaż Niemiec płakał jak sprzedawał to jednak tylny amor to nadal 20 letni oryginał a z przodu siedzą 20 letnie sprężyny. ;)

Wysłane z mojego VTR-L09 przy użyciu Tapatalka