2016 z czego 52.000 moje i 70.000 poprzednika, który w niecałe 3 lata to nakręcił.

To połączenie napędu pompy oleju celowo jest delikatne, tam musi coś się urwać w przypadku zablokowania pompy i jest to jedyne możliwe miejsce, łańcuszka przecież nie ma w tym modelu a cały napęd pompy jest pancerny (przez wałek wyrównoważający)

Psychoza przebiegu motocykli w naszym kraju jest jak zaawansowana choroba psychiczna niemal całej zmotoryzowanej narodowej populacji. Druga dolegliwość to pieczątki z ASO bo bez nich to pojazd się rozleci.

Aby coś jeszcze dorzucić to przy tym przebiegu nie ubywa nawet 1mm oleju po 12.000km do wymiany. Silnik CRF to jedyna (poza chopperami) obecna na rynku jednostka, którą można uznać za odprężoną/nie wysiloną (stopień sprężania (10:1) dlatego to musi i będzie służyć długo. Dla porównania nowy Tiger 1200 2022 13,2:1 bmw F850 12,7:1, R1200GS 12.5:1 KTM 890 13,5:1 oczywiście cała reszta zaper...a tylko pytanie jak długo.

Co do pieczątki z ASO. W sobotę byłem u mechanika do którego wróciła ATAS po naprawie w ASO po lekkim dzwonie przodem. Motocykl został odstawiony właścicielowi a ten nie miał czasu i motocykl stał nie jeżdżony. W końcu jednak przyszła pora na wyciągnięcie Afryki i się okazało że po tej "naprawie" motocykl ma krzywe półki, kierownica nie została wymieniona a jest krzywa a do tego lagi były przekoszone w taki sposób, że podczas pierwszej jazdy obie tarcze poszły w pizdu zanim właściciel się pokapował o co kaman.

Nie pomyliłeś napędu pompy wodnej z napędem pompy oleju?

nie pomylił chyba bo wcześniej pisał o zaworze bezpieczeństwa w pompie, gdziekolwiek by on nie był.

ja dalej powiem swoje - z dupy to jest zrobione i fajnie, że pęka rzadko.

w ogóle słabe te Hondy CRF robio :), ot przykład z niedzieli - taki tam sprężysty, urwany, sterczący w koleinie na podjeździe korzonek narobił jednemu z uczestników zawodów RFC w Elblągu bałaganu - cieniutkie te ścianki...