W końcu jakiś głos rozsądku. Bo jęczycie jak stare baby. Homologacja, licencja, zezwolenie... Jak sie puszkarze tak w tematach motocyklowych wypowiadają to od razu afera.

Jak sobie przypomnę czym latałem 20 lat temu to w sumie mam ciary 😜 Paralotnie z ortalionu, motoszybowiec starszy przynajmniej 2x od pilota, motolotnie tworzone przez pasjonatów w hangarze z silnikiem z trabanta albo inne wynalazki. Moja pierwsza własna paralotnia wg obecnych standardów powinna być przeznaczona tylko dla desperatów.

Na szczęście i w paralotniach i w motolotniach napęd jest dodatkiem i bez niego da się lecieć i wylądować.

Otarłem się takie dylematy zanim odwiesiłem skrzydła na kołek. W mojej grupie był to wątek stosowania "zwykłych" świec BR10ES kontra niezwykłych irydowych bodajże BR10EIX. Raz się szarpnąłem (~35 PLN :)) na tą irydę, niepokojący objaw który zauważyłem u siebie to obniżenie czujności. Po wymianie skontroluję ze 2-3 razy stan mieszanki a potem już rzadziej niż zwykle, na pewno też będę wymieniał świecę rzadziej niż dotychczas. No bo przecież jest zajebista. W międzyczasie koledze padła taka po bodajże 30 mth przy grzaniu napędu (zdarzenie losowe), ja przy następnej wymianie wróciłem już do standardowej świecy a atencję przeniosłem spowrotem na rzeczy istotne takie jak regulacja gaźnika.

Nie wiem jak jest w tym przypadku, dylemat na pewno większy bo inny poziom i różnica ceny, tak czy inaczej przed inwestowaniem w to sportowe cudo posłuchałbym Rycha z Paramotor ew. Krzyśka z Techno-Fly - o lepszych doradców w tej dziedzinie trudno.

Niestety irydy z gaźnikiem są bardziej awaryjne z jednej przyczyny - nie znoszą zalania i zbyt bogatej w paliwo mieszanki. Po za tym są pod każdym względem lepsze. Cena świec do lotnictwa nie wynika tylko z faktu, że "latają". Produkuje się je (w przypadku NGK np.) tylko w Japoni i kontrola techniczna tylko przypomina standardową. Taką informację mam od kolesia, który był w fabryce w Japoni. Wszystkie materiały i części do użytku wojskowego i lotnictwa mają wyższe wymagania technologiczne bo jak się sbierdolą tam do góry, to nie ma zmiłuj. Na koniec : Ty Szynszyl nie pakuj się w taką "pomoc" bo nie chcesz (czego może jeszcze nie wiesz) mieć kogokolwiek na sumieniu.