Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Umawianie i propozycje wyjazdów (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=71)
-   -   Alaska i Kanada 2017 - ktoś chętny? (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=27228)

calgon 21.11.2017 21:00

Rumian przecież była ,moto zdaje się pożyczała i był gdzieś jej opis...

mirkoslawski 21.11.2017 21:05

Cytat:

Napisał mirkoslawski (Post 558112)
To nie jest takie proste...kupić w ciemno? Na kogo zarejestrujesz i ubezpieczysz? Nawet jak kupisz, pojechałbyś na miesiąc w dzicz na niesprawdzonym motocyklu? W dzicz ale taką z niedźwiedziami i wilkami, gdzie czasem jest 600 km od domu do domu...no ja nie porwałem się na coś takiego choć np. Rumianek na pożyczonym moto (ale od znajomego a więc mogła mieć raczej pewność, że moto sprawdzone) pojechała sama (oj ma u mnie dożywotnie SZACUNEK za ten wyczyn!:bow::bow::bow:) na Alaskę na chyba 2 tygodnie...
Ja stwierdziłem, że przy takiej wyprawiie albo 100% albo nic - odroczyłem realizację marzenia na czas jakiś :umowa: i mam nadzieję, że zawsze będę piękny, zdrowy i bogaty :)

@Calgon, wiem :Thumbs_Up: - rozmawiałem z Nią i to po trochu Ona mnie zainspirowała ale jazda na pożyczonym moto odpadała i odpada u mnie. Nie mam tam znajomych z moto a z wypożyczalni moto na taki trip (na tyle czasu i tyś. mil) to bankructwo.

kylo 21.11.2017 22:33

:drif::bow::dizzy:
http://africatwin.com.pl/showthread....ghlight=rumian
Szkoda, że duża część fot wyparowała...

Mirmil 22.11.2017 00:35

Rok przed wyprawa pisałeś do mnie o pomoc, wiec Ci obszernie opisałem wszystkie ekonomiczne opcje.
Wysyłka moto w kontenerze w jedna stronę około $600.
Motocykl płynie miesiąc, moze być obsuwa tydzien, dwa, wiec lepiej wcześniej wyslac. Jak nie odbierzesz moto , to jakieś grosze płaci się za parking w porcie.
INne opcje typu pozyczenie, czy kupno i rejestracja na znajomego tez były przeciez.
Myslalem, że wyprawa zakonczona, skoro tyle się szykowales

Mirmil 22.11.2017 00:37

Cytat:

Napisał mirkoslawski (Post 558139)
moto z wypożyczalni moto na taki trip (na tyle czasu i tyś. mil) to bankructwo.

Jakie koszty pozyczenie na miesiac?

mirkoslawski 22.11.2017 08:04

Mirmil,, jestem Ci wdzięczny za chęć pomocy wtedy, naprawdę! Zaproponowałeś fajne rozwiązania ale nie dla mnie.
1) pokonanie takiej trasy na czyimś motocyklu to dla mnie ciągły stres o maszynę a więc mało frajdy i pewności
2) zakup Moto na miejscu to również stres o sprzęt a i cała procedura skomplikowana. Nie chciałem też sytuacji, w której Moto szykuje mi ktoś inny a ja nie mam możliwości sprawdzenia, wjeżdżania, poznania, itp
3) transport morski to duże ryzyko czasowe a i widziałem już jak wyglądają motocykle po miesiącu na oceanie...inna sprawą jest jak się cały kontener dla siebie bierze ale i tak ryzyko duże choć teoretycznie kasa mniejsza
4) motocykle wypożyczane w
USA to maks 21 dni i chyba 5000 mil, później zaczyna się oferta indywidualna...za DR650se to z ubezpieczeniem 80 USD dziennie + 2000 USD kaucji a po 20000 milach po Alasce i Kanadzie raczej nie do odzyskania...

Tak było...pewnie miętka faja ze mnie ale jak mi się logistyka nie spina to mam kłopot...

Mimo wszystko BARDZO Ci raz jeszcze dziękuję!

Mirmil 23.11.2017 10:41

1.Jak byś jechał swoim, to byś się nie bal, że się zepsuje po drodze?
2. Kupić nowe moto,lub w idealnym stanie.
Ja kupiłem swoją dr650se w usa, miała rok i 300 mil na liczniku.
W usa przejechałem się nią dwa razy , dokupienia duży zbiornik i wysłałem do Polski, oczywiście droga morska, w kontenerze.
Po miesiącu odebrałem w Polsce, założyłem bagażnik i kufry i pojechałem do Chin.
Wróciłem
W sumie 16 000 km przez prawie 2 miesiace.
W trakcie wyprawy raz wymieniłem olej.
Po powrocie zmieniłem opony i dopiero wtedy wypyscilem z nich powietrze , które było pompowane w Usa,a może jeszcze w Japoni?
3. Transport morski. Wysłałem kilkanaście kontenerów z USA do Polski, nigdy nie zauważyłem niczego zlego. Nie raz motocykle były podwieszane na platformach, lub staly pod autami, wysyłałem czasami 3 auta i 4 moto w jednym kontenerze, nigdy nie miałem uszkodzenia. Wiec nie wiem o czym mowisz.
4.Zamiast pożyczać za 80$ na dzien, lepiej kupić nowy z salonu, za $6000, pojeździć przez 2 miesiące i odsprzedać za 4000. Kupców byłoby duzo.
W Kalifornii możnapojazd zarejestrować na siebie, jeżeli ktoś użyć Ci adresu. Jeden gościu pomaga podróżnikom, nie musisz nawet być na miejscu, robisz wszystko online lub korespondencyjnie.
Koszt $200 i odbierasz pojazd zarejestrowany na siebie, mimo, że jesteś zwykłym turysta.

20 000 mil? Na 2 miesiące to ponad 500 km dziennie, bez dnia odpoczynku. I Ty jeszcze chciałeś to zrobić po terenie. ...

myku 23.11.2017 13:53

Czy tylko ja mam wrazenie,ze dzieki tobie Mirmil,ten watek nabral sens?Bez urazy :lol8:

mirkoslawski 23.11.2017 17:50

Odniosę się do Ciebie Mirmil:

1.Jak byś jechał swoim, to byś się nie bal, że się zepsuje po drodze? Nie
2. Kupić nowe moto,lub w idealnym stanie.Nie mam tam zaufanych znajomych bądź takich, którzy mogli by to zrobić
Ja kupiłem swoją dr650se w usa, miała rok i 300 mil na liczniku.
W usa przejechałem się nią dwa razy , dokupienia duży zbiornik i wysłałem do Polski, oczywiście droga morska, w kontenerze.
Po miesiącu odebrałem w Polsce, założyłem bagażnik i kufry i pojechałem do Chin.
Wróciłem
W sumie 16 000 km przez prawie 2 miesiace.
W trakcie wyprawy raz wymieniłem olej.
Po powrocie zmieniłem opony i dopiero wtedy wypyscilem z nich powietrze , które było pompowane w Usa,a może jeszcze w Japoni?
3. Transport morski. Wysłałem kilkanaście kontenerów z USA do Polski, nigdy nie zauważyłem niczego zlego. Nie raz motocykle były podwieszane na platformach, lub staly pod autami, wysyłałem czasami 3 auta i 4 moto w jednym kontenerze, nigdy nie miałem uszkodzenia. Wiec nie wiem o czym mowisz. Pisałem, że inaczej s[rawa wygląda z wysyłką całego kontenera a inaczej, jak ładują pakę do kogoś na dostawkę. Ja widziałem przerdzewiałe po miesiącu, powgniatane i połamane. To chyba u nas lub ADV było kiedyś o tym pisane. Ja spękałem - Tobie gratuluję.
4.Zamiast pożyczać za 80$ na dzien, lepiej kupić nowy z salonu, za $6000, pojeździć przez 2 miesiące i odsprzedać za 4000. Kupców byłoby duzo.
W Kalifornii możnapojazd zarejestrować na siebie, jeżeli ktoś użyć Ci adresu. Jeden gościu pomaga podróżnikom, nie musisz nawet być na miejscu, robisz wszystko online lub korespondencyjnie.
Koszt $200 i odbierasz pojazd zarejestrowany na siebie, mimo, że jesteś zwykłym turysta.
Tego typu ekwilibrystyki nie wchodzą w grę

20 000 mil? Na 2 miesiące to ponad 500 km dziennie, bez dnia odpoczynku. I Ty jeszcze chciałeś to zrobić po terenie. ... te 20000 mil to oczywiście przenośnia i liczone łącznie z dojazdówką z NY, a po autostradzie i 1k km dziennie to nie jest jakiś wyczyn. Generalnie według googla moja trasa miała coś koło 17 k km w wersji maks na 52 dni na miejscu, z czego około 10 k km było albo po autostradach albo po super asfaltach. Scenariuszy na trasy miałem kilka - wszystkie uzależnione było od ewentualnego frachtu

Jeszcze raz mogę tylko podziękować za chęć.:bow::Thumbs_Up:

Teraz nie bardzo widze sens dyskusji, co mogłem zrobić i dlaczego nie zrobiłem - nie zrobiłem, nie pojechałem i tyle w temacie. Widzę ryzyko, że idziemy powoli w stronę bicia piany i gównoburzy - nauczony doświadczeniem zmykam z wątku, który założyłem z intencją poszukiwania kompana i szkoda, że tak nie zostało.

Gilu 23.11.2017 19:14

Kiedy kupiłeś motor wytarowałeś naokoło świata,później offem naokoło Europy
Jesteś tak płodnym pisarzem że przegapiłem wątek o Alasce
Kiedy w końcu się gdzieś wybrałeś to zgubiłeś kolegę


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:42.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.