:Thumbs_Up::Thumbs_Up:

Ok a więc oficjalnie mogę powiedzieć że silnik mam. Wałek nówka sztuka a reszta chyba na dotarciu jeszcze :) bardzo dziękuję naszemu koledze z forum. Nie wiem czy chce by go pokazać palcem więc jak coś to pokaże się sam :)

Myślałem że tylko mi się to przytrafiło i ułamałem te plastikowe króćce od ssania... U mnie także siedzi mosiądz! Co to było za rozwiązanie by to w plastiku dłubnąć :/

Jak ktoś ma talent żeby zniszczyć plastikowy króciec, to ma również talent żeby popierdolić gwint w gaźniku mosiężnym króćcem. Trzeba wziąć to pod rozwagę ;)

Z opisu Pawła wynika jak by ten silnik był "trochę pożyczony" ;)
Cieszę się z kierunku obranego w reanimacji sprzętu, zima jest krótka więc szanse na start wiosenny wzrosły ogromnie.
zdrówka

Silnik zakupiony :) myślę że na początku stycznia zacznę składanie. Dobrze że mam obok siebie Szymona to pomoze bo ciężko składać coś czego się nie rozbieralo ;) odpowiednie narzędzia do pracy zacznę już chłodzić :)

Kurde, po cichu mialem nadzieje, ze napiszesz, ze sie poddajesz i sprzedajesz sprzet dalej ;)
Powodzenia w dlubaniu!

Hehe nie masz pojęcia jaka kolejka do tej afry stoi :) ciesze się że byłem wtedy z żoną na zakupach i czekałem na nią :)

Właśnie, jestem drugi :D
Ewentualnie się wymienimy :D

Ale sępy nade mną krążą :)