Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Wszystko dla Afryki (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=11)
-   -   Nowy/stary scottoiler (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=5652)

podos 22.02.2010 14:48

moge poprosić źródło?

matjas 23.02.2010 07:58

1 Załącznik(ów)
oczywiście - daj mi proszę swojego maila na priv. poślę Ci PDF > oczywiście nie jest BEZPOŚREDNIO napisane ze nie jest 'distance related' bo sami w kolano strzelać sobie nie będą ALE jak poczytasz instrukcję i potem troubleshooting na stronie to wynika z tego dla mnie jasno jak to jest uszyte.
dozowanie jest sterowane w funkcji czasu i w takiej postaci podane jest na interface użytkownika - to już samo jest podstawą do tego co napisałem. resztę trzeba przecedzić.
ciekawostką jest również, że producent zastrzega, że urządzenie będzie działało INACZEJ na różnego rodzaju motocyklach. jeśli na czwórce inline będzie działało inaczej niż na singlu /BO TAK NAPISALI/ to ja tym bardziej dziękuję za takiego e-scottoilera. pośrednio powodem jest różny stopień wibracji generowany przez te jednostki napędowe.
bezpośrednio powodem jednak jest ogromny problem z interpretacją danych otrzymywanych z akcelerometru w warunkach takich w jakich przyszło mu pracować na motocyklu. dodatkowo sam ekcelerometr nie jest urządzeniem zdolnym do pracy w takich warunkach. wiem to dokładnie.
dochodzi w przypadku tego urządzenia jednak do takich paranoi, że dołączane jest akcesoryjne mocowanie, które może bardziej transferować wibracje do sterownika, żeby błąd odczytu był mniejszy.
nie twierdzę, że pomysł jest zły niemniej uważam, że trochę nie tak został podany w tym wykonaniu. można się tylko zastanawiać IMHO czy nie mówienie prawdy do końca jest kłamstwem czy też nie.
do podobnych wniosków doszli już chyba niektórzy klienci krytycznie spoglądający na rzeczywistość i można go już znaleźć bez łaski za równowartość ok 750PLN gdzie wprowadzony na rynek e-scottoiler był po 1200PLN i tak chyba dalej wisi w katalogu Louisa.

zadałem sobie jeszcze na śniadanie taki trud, żeby wkleić tu kawałek instrukcji. napisane jest jak byk, że przyspieszenie włącza i wyłącza dozowanie a interwał podawania ustalany jest w sekundach.
na otarcie łez mamy bardzo potrzebną rzecz jaką jest pokazywanie przyspieszenia w "G". Zakładam, że motocyklistki będą wniebowzięte :haha2:.

matjas

p.s. nie - nie jestem chamem i szowinistą jakby się ktoś miał pogniewać.

Załącznik 10327

podos 23.02.2010 09:55

Dzieki.
Urzadzenie bierze pod uwagę temperaturę zewnętrzną a czujnik przyspieszenia służy tylko i wyłącznie do odcinania dopływu kiedy sie nie poruszamy. Na pewno znikąd nie pobiera informacji o predkosci (przebytej drodze) do regulacji przepływu. Pytanie czy musi?

Im szybciej jedziemy tym płynniej odbywa sie ruch i przeciazenia na łancych sa mniejsze (vide dj.1 i jego 50cio tys. przebiegi wylacznie po autostradach)
Lancuch mniej sie zuzywa zatem i oleju potrzebuje mniej. Mało tego gdybyśmy walili taką samą dawkę na łańcuch - przy duzej predkosci nadmiar szedł by w niebo - im szybciej jedziemy - tym wiecej. Ktoś siadł i policzył - zapewne zrobił tez doswiadczenia - i wyszło mu, że zuzycie nie jest wcale funkcją zalezna od predkosci chwilowej a jesli jest to "zysk" jest tak niewielki że nieoplacalne bylo by implementowanie miernika predkosci obrotowej.

mylę się gdzieś fundamentalnie?

matjas 23.02.2010 13:04

fundamentalnie? hmmm.... :)
nie chodzi o prędkość Podos.
chodzi TYLKO o przebyty dystans.
temperatura tutaj też nie ma nic wspólnego z dozowaniem - dawka jest zawsze taka sama bo dawkowanie jest pompą.

matjas

Lepi 23.02.2010 13:29

Spójrzmy na to tak. Jeśli na 100 obrotów łańcucha potrzebna jest jedna kropla to im szybciej jedziemy, tym częściej należy te krople dawkować.

podos 23.02.2010 13:38

Cytat:

Napisał matjas (Post 102625)
fundamentalnie? hmmm.... :)
nie chodzi o prędkość Podos.
chodzi TYLKO o przebyty dystans.
temperatura tutaj też nie ma nic wspólnego z dozowaniem - dawka jest zawsze taka sama bo dawkowanie jest pompą.

matjas

S=V*T (w ruchu jednostajnym)

Droga (dystans zależy od predkosci) Im szybciej jedzisz tym dalej zajedziesz.
Im dluzej jedziesz szybciej tym mniej sie zuzywa łańcuch a im mniej sie zuzywa łańcuch tym mniej oleju potrzebujesz.
Wnosek - system w zależności od zwiekszana predkosci powinien zmniejszać dawkę z 2 kropli na minute do np 1,5. Jednak tego nie robi. Lej 2 krople cały czas. Czy ty nie proponujesz na odwrót? Im szybciej jedziesz tym wiecej oleju chcesz lac?


Temperatura:

Na stronie pisze jak byk:

Consistent flow rate regardless of temperature.

czy to oznacza coś innego niż?

Constant flow rate regardless of temperature


Dla mnie oba mówią: niezależnie od temperatury stały przepływ. Czyli wiedzą jak sie zachowuje ich olej (gestość) i nieważne czy jest 35 stopni czy 7 - bez twojego udziału elektronicznie regulują przepływ (dysza elektromagnetyczna) aby mimo upału - dalej lało sie 2 krople a nie np 7.

co myslisz?

Lepi 23.02.2010 14:54

Cytat:

Napisał podos (Post 102636)
Im dluzej jedziesz szybciej tym mniej sie zuzywa łańcuch a im mniej sie zuzywa łańcuch ...

Ciekawe :)

Proponuję w pierwszym przybliżeniu przyjąć jazdę ze stałą prędkością (bez przyspieszania/hamowania). Rozważmy dwa przypadki. Jazdę wolną i szybką.
Zakładam, że zużycie łańcuch zależy od liczby cykli zginania i prostowania ogniw oraz obciążenia w trakcie tego zginania/prostowania.

Przy wolnej jeździe, obciążenie przenoszone przez łańcuch jest małe. Liczba cykli pracy w jednostce czasu jest niska.

Przy szybkiej jeździe obciążenie łańcucha jest większe (większa moc dla przezwyciężenia oporów toczenia i aerodynamicznego).
Łańcuch wykonuje więcej cykli pracy w jednostce czasu.

Wyciągam wniosek, że im szybciej się jedzie, tym większe następuje zużycie łańcucha liczone na kilometr z powodu większej przenoszonej mocy.
Drugi wniosek: im szybciej się jedzie następuje większe zużycie łańcucha na godzinę ze względu na większą liczbę cykli pracy oraz moc jak wyżej.

A jakie są wymagania co do smarowania to inna sprawa :)

podos 23.02.2010 15:34

Chyba masz masz rację, ale ruch jednostajny w przyrodzie nie występuje. A łańcuch po jezdzie autostradowej ma ciągle 50tys przebiegu a mój 20. A ja wolno jeżdzę. Czyli katuje go przyspieszanei i hamowanie - a wiec prędkości raczej małe, ale za to z dużym przysopieszeniem/opóznieniem. W realu zatem (czyli w ruchu jednostajnie przyspieszonym/opoznionym) jazda z wyzsza predkoscią (w funkcji czasu) musi mniej katować łańcuch niż krotkie momenty przyspieszania /hamowania.

I teraz smaruj to... :(
Zreszta to sie kupy nie trzyma, bo podczas przyspieszen gwałtownych łatwiej chyba bedzie rozbryzgiwany olej (nadmiar) niż podczas szybkiej ale jednostajnej jazdy? Chyba odgrzebię ksiązkę do fizyki:)

Lepi 23.02.2010 17:22

Oczywiście, że przy przyspieszaniu obciążenia łańcucha są największe. Hamowanie możemy pominąć, to nie są duże siły w porównaniu z pozostałymi. Zdaje się, że ważniejsze są zewnętrzne warunki pracy. Jeśli ktos jedzie autostradą to zazwyczaj jest sucho i czysto. Przy krótkich wypadach bywa różnie. A i offa złapiesz pewnie czasem, prawda? Jakaś kałuża też się trafi.

Na rozbryzgiwanie oleju wpływ ma wyłącznie prędkość kątowa. Przyspieszenia są naprawdę nieznaczne, pomijalnie małe, żeby pokonywały siły lepkości oleju.

No i jeszcze sprawa zębatek. Jeśli są kiepskie, to znacznie przyspieszają zużycie łańcucha.

Ale niema chyba co dalej wnikać. Ja jestem zdania, że przy szybkiej jeździe należy zapewnić większy dostęp czynnika smarnego :D

matjas 24.02.2010 00:02

FIZYKO mię tu straszyć bedo?! :)
tak serio jako praktyk jestem zdania, że smarowanie powinno odbywać się tylko i wyłącznie w funkcji drogi i się tego nie wyprę i już. tak jest idealnie.
w tej chwili obecnej jest tylko jedno urządzenie które tak robi i jest to PROOILER.
ma zajebiście skomplikowany przez swoich zbyt mądrych konstruktorów sterownik i równie skomplikowany montaż.
niemniej jak już co odważniejsi przebrną przez te meandry to chwalą i chwalą bałdzo.
w pewnym sensie olejenie w funkcji dystansu ma sens taki jak w funkcji prędkości ale tylko w pewnym. jeśli przez 2 kmy zapie..lasz 169km/h to w funkcji prędkości masz olej wszędzie i na łańcuchu również. jeśli sterujesz w funkcji dystansu to masz go tam gdzie masz go mieć czyli w większości na łańcuchu.
nie da się jednak jeździć zupełnie na czysto i to jest pewne. im czyściej tym gorzej dla łańcucha i spółki. to pewne.
wracając jednak do e-scottoiler a
czy jedziesz w mieście wąskim traktem i stoisz w korku, czy jedziesz poza miastem 100 czy 150km/h zawsze będzie to, powiedzmy, jedna kropla na 60 sekund. no w piździec nieadekwatnie w każdym niemal przypadku.
5km/h raz na 60sek;
60km/h raz na 60sek;
120km/h raz na 60sek.
nieważne co mówi fizyka i alcybiades czy jak ona tam miał ;)
rozum podpowiada, że tak będzie mocno nie halo a taki właśnie jest nowy scott. w rzeczy samej dokładnie taki sam jak poprzedni tylko ma wyświetlacz. i o tym chyba tu piszemy ;)
na koniec napiszę raz jeszcze: NIE MA znaczenia temperatura w tym przypadku ale nie zawdzięczamy tego zaawansowanej elektronice. pompa dozuje ZAWSZE kroplę o TEJ SAMEJ objętości co, powiedzmy, te 60 sekund. lepkość oleju nie ma tu żadnego wpływu na wypływ.

matijas


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:33.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.