Hahaha, prawie jak u mnie. Jak się uda to w tym roku zacznę ... naprawy.

Ale to 7 lat potraktuję jak wyzwanie, moja będzie stała krócej 😁

Sent from my 22101316G using Tapatalk

No i pytanie czy warto?
Jako pomnik, ciekawostka w garażu, warto, jako realnie używany sprzęt wyprawowy, nie warto.

Warto, nie warto.
To tak jak nie warto się zakochiwać, czy kupować starych motocylki. Tu i tu potrzeba worka pieniędzy, a i nerwy poszarpane.
Jakby tak wszystko w życiu podpinać pod ,,warto, nie warto" chuj z tym życiem

Warto, nawet dla samego takiego widoku przy otwartym garażu 😁https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...24480b08d1.jpg

Sent from my 22101316G using Tapatalk

Nie ma co rozpatrywać na warto, nie warto.
Mi zeszło 7 lat bo w międzyczasie nie pracowałem tylko siedziałem z synem w domu, na szczęście chłop radzi już sobie na tyle dobrze, że mogłem podjąć pracę i kasa wróciła do portfela.
Początkowo szukałem merca t1 czy tam kaczki, ale albo zgniłki albo afryka, później lublina, ale też wszystkie, które oglądałem były zgnite na wylot.
Natrafiła się gazela, wystawiona za 6tyś zł. Zadzwoniłem, znajomi podrzucili mnie do Świdnicy, oglądnąłem, stargowałem na 4tyś zł i wróciłem autobusem do domu. Na następny dzień pożyczyłem lawetę z firmy i pojechałem z kolegą bo jeszcze nie miałem c+e.

U mnie był silnik Gaz-560 czyli kopia steyer m14 o ile dobrze pamiętam.
Pompowtrysk. Niestety zajechany przez serwis na poziomie andorii w gazownictwie.
Auto jak kupiłem woziło rzodkiewkę z pola na targ.

Naprawiłem przedni napęd, odszczurzyłem budę w środku, zmieniłem silnik i skrzynię(niestety dałem się podkusić kolegom na zbyt duży silnik i częśc czasu, który minął straciłem na kombinacje jak poprowadzić węże, jak dać wiatraki do chłodnicy bo nie było miejsca.
W tym roku dojrzałem do zmiany na 1.9tdi awx, który jest krótszy o 20cm od om605.
Mam już wszystkie graty czyli silnik, kryza, sprzęgło kupie jak zdejmę ten i wiązkę muszę odchudzić.
Szukam też blokad mostów.

Wstawiałem zdjęcia tutaj ale rozciągało forum...

1-Przywieziona.

2,3,4-Sprzątanie.

5-Regeneracja przedniego napędu

6,7,8-Zabieramy się za środek

9,10-Wymiana 4rech resorów i amorów

11-Felgi, koła, niespodzianki.
Weszły hankooki MT03 215/85r16 ale jak to złożę do kupy to docelowo będzie 34-35" bo pod takie koła dobierałem przełożenia skrzyni.

12-Zmiana z 3-7 osób.
Finalnie będzie 2 z przodu i 2 z tyłu fotele z espace 4 z pasami i isofixem.
Do tego udało mi się kupić odsuwaną szybę na lewy bok, szukam nadal na drzwi.

Więc pytając, czy warto... nie wiem, dla niektórych pewnie nie. Ja lubię takie auta, finalnie jak skończę za ułamek ceny sprintera 4x4 będę miał auto z dużo większymi możliwościami, które mam nadzieję zostanie ze mną na długo.

Pozdrawiam Paweł.

:bow: Masz jakieś wstępne plany na resztę zabudowy w środku?
Co to za materiał na wygłuszenie?

Tak, mam gdzieś w szufladach rysunki, które zrobiłem kilka lat temu po zdjęciu wymiarów.
Tył chcę zrobić taką jakby szafę na pół metra gdzie będą narzędzia, liny itp, dostęp od tyłu. Coś takiego jak tutaj mają w sobolu. https://www.youtube.com/watch?v=MxeMOaiVbLI przewiń na 20:28



Srodek będzie z tyłu łóżko bo jeżdżąc land cruiserem lub moją imprezą denerwowało mnie ciągłe przekładanie tobołów, spanie ma być na zasadzie, staję, wylewam wodę i idę spać ;)
Pod łóżko trafią jakieś szuflady. Łóżko dla młodego na razie jeszcze się zastanawiam, czy zrobić pod dachem taką półkę, czy jakoś zaadaptować obok naszego łóżka wzdłuż lewej ściany, jeszcze jest to do przemyślenia. Kuchnia raczej mnie nie interesuje, po prostu mam 2 palnikową kuchenkę na kartusze.
Największy ból to wysokość w środku, nie wyprostujesz się bo brakuje z 15-20cm. Ale jak się wyciągniesz na łóżku to już git.

To są maty bitumiczne z app, na to pójdzie jeszcze pewnie styrodur i alufox.

Z łóżkiem dla młodego,
- po szerokości paki w nogach łózka głównego.
- składana na ścianę
- albo zabudowy z tyłu nie ciągnąć do samej góry i np tak, tylko ze tam niżej wszystko jest:

https://i.ibb.co/BNCjYBY/ret.png

No ja najbardziej skłaniam się ku pomysłowi łóżka młodego nad nami obróconego o 90° względem naszego, żeby był nad naszymi nogami.