ja jeszcze nie jechałem zachodu ale na ile znam okolice tamtejsze to te drogi i dróżki są bardzo często uczęszczane przez miejscowych - ryby, grzyby, komunikacja między miejscowościami. jak drzewa się NIE DA objechać to szybko mu robią przejście przez środek. patrząc jak się to odbywa na dolnym śląsku to obstawiam góra dwa tygodnie i bydzie.
pojadą to opowiedzą :D

z drugiej strony pamiętam jak na pierwszym IZIm połamał śnieg drzewa tuż przed zlotem i przenosiliśmy kloce. to była integracja :D

Dzięki za info, teraz zajmę się kupnem piły składanej.
To było takie proste na 250 cm3 - każde zwalone drzewo, gdzie nie możesz przejechać pod, możesz przejechać nad :)

No nie wiem, zazwyczaj jak widzę powalone drzewa to są dość grube i ręczną piłą to raczej nie da się ich przepiłować. Ale można próbować:).
[IMG]https://naforum.zapodaj.net/thumbs/9f554c45d3cf.jpg[/IMG]
Tutaj ktoś właśnie mi zrobił spalinową przejazd na szerokość motocykla.