Dziś grzebie sobie przy AT i słyszę jak moje ex TA nadciąg...brat przyjechał mnie powkurzać i zapodał tekst.
"W zeszłym roku nie miałem prawka i ty mnie wkurzałeś no to masz :D" i se w pizdu pojechał :at: zabić takiego to mało.

na moim podwórku zapanowała technologia rejli :D

potem z pomocą wygodnego siedzenia skonstruowanego rowniez w tejze niezawodnej technologii zostało nawinięte kilometrów około 50 :at: ..głównie na stojąco ;)

wg. wikipedii, na pierwszej pozycji:
SJP, tylko na drugiej pozycji
Więc, o co kurna kłopot ?

DW133 - Moja ulubiona droga ;) W tym roku też ją odwiedzę ;)

hmmmehh jak to było zacząć sezan... już nie pamietam bo odkąd kupiłęm afre a puzniej dzika to już trzeci sezon któego nie zaczołem bo niekończyłęm poprzedniego.... Ale miło pojechać na zakończenie sezonu i popatrzeć jak chłopaki kończą sezon. Pozdro

@Demolka fajna kanapa:)
Dzisiaj była piękna pogoda to nie jeździłem ale w ostatnią niedzielę i dwa tygodnie temu w deszczu i błocie się latało:P

Potwierdzam. Dzisiaj było pięknie ale nie jeździłam.
Mam nadzieję Łysy, że się trochę pozbierałeś po ostatnim i na następną jazdę będziesz zwarty i gotowy do działania :D:at:

Heh... Ja to lubię wsiąść na motocykl po dłuższej przerwie tzw. rozpoczęcie sezonu :-) Za każdym razem jest tak, jak by to była pierwsza jazda... A najlepsze jest to ze motor jakiś taki żywszy :-D

Też se pośmigałem kilka godzin, ale o zgrozo nie szykowałem specjalnie Afryni. Wstyd przyznać ale niczego z nią nie robiłem, żadnych wyciągań i ładowania akumulatora, nawet jej nie umyłem...jak fleja...
Ale odpaliła od strzała, jak zawsze i fajnie było. Czyli sezon się nie zdążył skończyć, jak się zaczął..

Cóż, żeby coś zaczynać trzeba najpierw coś skończyć ...... dlatego generalnie nie stosuję zamknięcia a jedynie omijam czas słonych asfaltów.
Bywało tak że kończyłem rundką 31.12 a rozpoczynałem rano 1.01 przejażdżką.
W tym "sezonie" jeździłem w styczniu , lutym i już marcu.
Nic nadzwyczajnego.