Zoltan, ja grzebię na stronie Motoristy i tam przeglądam poszczególne schematy dla konkretnego rocznika.
Powodzenia ;)

A może jest to oring z prawego seta kierownika, na wejściu i na wyjściu wałka dźwigni hamulca jest takowy. Co prawda u mnie one są w przekroju kwadratowe i średnica zew. to 20 ale może kiedyś jakaś ropucha przy tym grzebała i co innego wcisneła.

Hej, mam takie pytanie i prośbę jednocześnie - czy nie orientuje się ktoś z Was gdzie mają być zastosowane te uszczelki/o-ringi? Składam moto po zimowym, grubym serwisie i za cholerę nie pamiętam skąd to wyjąłem lub skąd mi wypadło :-) Przejrzałem serwisówkę, rysunki i nie potrafię tego zlokalizować. Uszczelki/o-ringi są dwa i nie są takimi typowymi o-ringami bo są one specyficznie ukształtowane (chyba że się jakoś odcisnęły przez całe 30 lat). Wymiar zew. to coś około 10,6 mm a wew. ok. 6,0 mm. Z góry dziękuję za każdą pomoc i sugestię.

X-ring od łańcucha?

A co rozbierałeś do tego serwisu?
To nie uszczelniacze z kiwaczki?

jestes pewien, ze Ci to wypadlo z RD07 a nie jest to cos extra z garazu? w oryginalnej RD07 nie ma takich uszczelniaczy - karbowanych na bokach. w wahaczu i kiwaczce masz wszystkie simeringi? upaprane jest to piachem wiec gdzies przy ziemi musialo robic - moze poprzedni wlasciciel zrobil jakis 'patent'. na X-Ring to jest za duze. moze cos ze stopki
centralnej jesli ja masz.

p.s. uszczelniacze w wahaczu i kiwaczce nie sa karbowane i nie pasuja rozmiarem: CMSNL.COM polecam - sa wymiary i zdjecia czesci:

https://www.cmsnl.com/honda-xrv750-a.../#.Y_jzyHbMKUk

p.p.s. sa na tym jakies oznaczenia?

Tak pokrótce - wyjmowałem silnik z ramy, zmieniałem pierścienie tłokowe, uszczelki pod cylindrami i głowicami, wymieniłem łańcuch pompy oleju, sprzęgło po regeneracji wkładałem, cały przedni zawias rozbebeszyłem, wyczyściłem i zalałem nowym olejem i jeszcze pewnie parę innych rzeczy o których zapomniałem tak więc właściwie wszystko co do tych czynności musiałem rozkręcić to rozkręciłem. Może to faktycznie uszczelki z rozpiętego łańcucha napędowego? Aha - kiwaczki nie ruszałem. Wyciągałem tylko tę długą śrubę przechodzącą przez wahacz która również trzyma silnik w tylnej jego części.

nie wiem na ile dokladnie to zmierzyles - lancuch wymieniales/rozpinales? jaki masz/miales model lancucha?

Łańcuch rozpinałem i dlatego faktycznie to może dobry trop. Lecę do piwnicy za moment sprawdzić dokładnie co to za "keta" i zaraz dam znać.

no to kolega WAW pewnie mial racje...