Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Motocykl Forumowicza (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=177)
-   -   KTM 1090 Adventure R - Zaś KTM :-) (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=45647)

Bulwiak 13.03.2024 16:11

Cytat:

Napisał marecki999 (Post 848381)
A cóż to za okazja na odwiedziny Kruklanek ?

A tak przeważnie na majówkę jeżdżę albo początkiem czerwca.
Na spokojnie jeszcze można pojeździć. Zawalony most - smażalnia w Ogonkach, piękne jezioro Gołdapiwo.
I przy okazji wpadam do piramidy w Rapie , Wilczy Szaniec, Stańczyki i dużo fajnych miejsc.
Może Świętą Lipkę odwiedzę. Jest co robić :)

marecki999 14.03.2024 07:34

Cytat:

Napisał Bulwiak (Post 848407)
A tak przeważnie na majówkę jeżdżę albo początkiem czerwca.
Na spokojnie jeszcze można pojeździć. Zawalony most - smażalnia w Ogonkach, piękne jezioro Gołdapiwo.
I przy okazji wpadam do piramidy w Rapie , Wilczy Szaniec, Stańczyki i dużo fajnych miejsc.
Może Świętą Lipkę odwiedzę. Jest co robić :)

Ok. Mieszkam w okolicy. Daj znak jak będziesz.
Pozdrawiam

Bulwiak 06.04.2024 19:47

5 Załącznik(ów)
No i wczoraj miałem poważną rozmowę z żoną po wypadku… Żeby sprzedać motocykle lub nie jeździć po drogach publicznych bo strach i ona przez mój wypadek osiwiała.
Jeden pojazd już do garażu nie wróci bo tylko nadaje się do złomowania po wypadku. To co zacząć robić? Rower? Bawić się starymi motocyklami? Czy może zacząć grać w szachy… Człowiek za młody i potrzebuje jazdy motocyklem jak tlenu.
Do 1090 R doszło przed wypadkiem kilka rzeczy i tak stoi… Jego sprzedać? HD? Valkyrie? Nie wiem już sam.
Może wędkarstwo…
Szoda mi KTM-a bo sporo kasy wpakowałem i nigdy nie nie zwróci albo poprostu wystawię z ceną zaporową i będzie wisieć.
U mnie musi być tzw. igła. Nie wyobrażam sobie sprzedać szrotu.
A tak wygląd teraz…
Mam jeszcze dokupione Carbonowe osłony na pokrywy boczne silnika ale ręce w gipsie to nie ma jak założyć.

irekafrica 06.04.2024 20:57

A już myślałem że w dniu wypadku siedziałeś za sterami tego świeżo nabytego Kata-dobrze że został w garażu 😁

madafakinges 06.04.2024 22:44

Zostaw moto odczekaj aż czas zagoi rany Twoje i żony.
Wypadek może zdarzyć się na rowerze pieszo przy stole z szachami.
Druga opcja to nie wychodzić z domu, bo coś może się stać.

Bulwiak 06.04.2024 22:52

Cytat:

Napisał madafakinges (Post 850109)
Zostaw moto odczekaj aż czas zagoi rany Twoje i żony.
Wypadek może zdarzyć się na rowerze pieszo przy stole z szachami.
Druga opcja to nie wychodzić z domu, bo coś może się stać.

Tak samo mówiłem żonie. Będę grać w szachy, ze stresu pęknie żyła i koniec…
Wypadek może stać się wszędzie.
Póki co czekam aż łapki się zrosną.

rrolek 06.04.2024 23:04

Dobrze kombinujesz, nie jeździć po drogach publicznych.
Też się można skrzywdzić ale prawdopodobieństwo sporo mniejsze. Prędkości mniejsze, brak innych uczestników ruchu i grunt ostatnio miękki praktycznie cały rok.
Lecz się i nie odpuszczaj.
Zdrówka.

Adagiio 07.04.2024 05:46

Jeśli coś naprawdę kochasz to nigdy z tego nie zrezygnujesz. Miałem dawno temu bardzo poważnego dzwona na moto, potrzebowałem wiele miesięcy intensywnej rehabilitacji żeby móc se trampki samodzielnie zawiązać. Na zabiegi jeździłem skuterem a jak doszedłem do siebie to przestałem jeździć na super sportach i pojechałem w krzaczorach.
Głowa do góry, zrośniesz się i wszystko będzie jak przed a żona pomarudzi i też z czasem przestanie.
Zdrowia.

Babel 08.04.2024 06:35

Jak się połamałem to też chciałem sprzedać moto ....nawet był kupiec ale rozmyśliłem się i po pół roku zacząłem jeździć.
Odczekaj nic na szybko, zawsze zdążysz sprzedać jak by coś....Teraz wracaj do zdrowia - to najważniejsze :)
ps
Jakby coś mogę pograć z Toba w szachy online - jedno nie wyklucza drugiego :)

Emek 08.04.2024 07:50

Cytat:

Napisał Bulwiak (Post 850099)
No i wczoraj miałem poważną rozmowę z żoną po wypadku… Żeby sprzedać motocykle lub nie jeździć po drogach publicznych bo strach i ona przez mój wypadek osiwiała.

Jeden pojazd już do garażu nie wróci bo tylko nadaje się do złomowania po wypadku. To co zacząć robić? Rower? Bawić się starymi motocyklami? Czy może zacząć grać w szachy… Człowiek za młody i potrzebuje jazdy motocyklem jak tlenu.

Do 1090 R doszło przed wypadkiem kilka rzeczy i tak stoi… Jego sprzedać? HD? Valkyrie? Nie wiem już sam.

Może wędkarstwo…

Szoda mi KTM-a bo sporo kasy wpakowałem i nigdy nie nie zwróci albo poprostu wystawię z ceną zaporową i będzie wisieć.

U mnie musi być tzw. igła. Nie wyobrażam sobie sprzedać szrotu.

A tak wygląd teraz…

Mam jeszcze dokupione Carbonowe osłony na pokrywy boczne silnika ale ręce w gipsie to nie ma jak założyć.

Dzwona nie miałem ale "prawie dzwon" na dużej prędkości wyleczył mnie z moto na 5 lat. Od razu po akcji sprzedałem motocykl. Wróciłem po 5 latach najpierw tylko do offa a potem już całkiem. Wędkarstwo polecam ale choroby motocyklowej nie wyleczy. 😉


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:17.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.