Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Forumowy Mechanik (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=182)
-   -   Serwis motocykla w szynszyll garaż (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=32847)

Zmyler 31.08.2018 18:21

Rozumiem wkurwienie - ostrzegaj konkretnie - kogo omijać?

adoado0 31.08.2018 18:26

Czasami gównoburza jest potrzebna.
Tak jak pisałem - niech każdy wyciągnie swoje wnioski.
Druga strona wytoczy swoje argumenty totalnie odwrotne.
Dlatego ja dałem zdjęcia.
Niech każdy oceni czy tak wygląda profesjonalny serwis.
Rdza w chłodnicach, obita totalnie rama świeżo piaskowana, silikon tu i tam ( czy inne gówno - ok stosować można ale trzeba wyczyścić), niedziałajcy motocykl, luźne dysze w środku, nienaprawione urwane śruby, nic nie wyprostowane. Opis jest emocjonalny, ale
zdjęcia są jednak już bez emocji.
Wystarczyłoby przepraszam, na dowód luźnych dysz w gaźniku (co jest według mnie niedopuszczalnym błędem). Wątek by się nie pojawił.
Całą reszta ? Pogodziłem się z nią już od dwóch dni gdy walczyłem z motocyklem.
Ale zamiast przepraszam, dostałem gównem w pysk.
Jeżeli ktoś ma problemy emocjonalne jak ja (cokolwiek to znaczy) to po prostu będzie wiedział, że ma szukać gdzie indziej, albo oddać choćby na serwis do szklarza.

ural2 31.08.2018 18:40

Pewnie nie ma rachunku.
Ale jaja, szok.
Kolego pisz kto tak Cię potraktował!!!

tyran 31.08.2018 18:53

Cytat:

Napisał Skeeb (Post 597840)
@tyran, przejrzyj posty, będziesz wiedział.

Już wyczaiłem.

Z opisu MASAKRA.
Ja nie mam zaufania do mechaników. Sam niestety nie mam czasu na grubsze grzebanie. Wydawało by się że forum do czegoś zobowiązuje...
Szkoda.

adoado0 31.08.2018 19:00

Panowie, nie mam w zwyczaju pokazywać palcem, sam wątek spowodował u mnie moralniaka, ale jednak nawet po namyśle uważam że jest potrzebny. Kazdy popełnia błędy. Sam ich wiele popełniłem, w tym takie które nie miały się prawa zdarzyć. Ale dorosły człowiek bierze za nie odpowiedzialność. W tym przypadku to winnym zostałem ja. Niech ta osoba zbierze swoje argumenty i je przedstawi to będzie wiadono. z racji że byłby jednostronny lincz, to nie podaje na razie. Na forum posłucham wyjaśnień co do pewnych punktów które wymieniłem wyżej. Bo prywatnie się nie doprosilem. Chętnie przeczytam napisane tutaj od ów osobnika dlaczego wszystko zostało tak oddane, na moje techniczne zarzuty. Mimo wszystko parę kwestii technicznych, do których nam zarzuty, idzie wyłonić z pierwszego postu, tj że zdjęć. Góra silnika, w tym niestety pierścienie, były mierzone u mnie, tzn w Gdańsku przez zakład. Widocznie dali ciała, czyli historia jak z Apollo 13 gdzie wszędzie ktoś zawinił. Nie mówię że.ja nie. Ratowałem czas , był już lipiec, więc oddałem górę silnika gdzie szło, i to był mój blad. Ale prosilem o weryfikacje przed złożeniem. I rzekomo było ok. Do dzisiaj gdy dostałem inne info. Mówimy jednak o całokształcie. O całej pracy. Niech będzie że górę silnika zjebałem ja. Ale od razu mówiłem od mechanikowi, że tym ludziom co to robili nie ufam do końca, niech zweryfikuje. A cała rezta?

tadzik 31.08.2018 19:09

Cytat:

Napisał adoado0 (Post 597813)
"To jest ruina, zrobiłem 200 afryk i żadna tak nie chodziłą. Głósno, wszystko nawala jak w sieczkarni. Mówię, że zrobić to trzeba, wymienić wszystko co wymagane. OD SAMEGO POCZĄTKU mówiłem, że pieniądze nie grają roli.
Ma być zrobione. Nagle słyszę, że nie jest Chrystusem by wskrzesić"

Po tym wpisie już wiedziałem o kogo chodzi, nie musiałem nawet sprawdzać tych wcześniejszych postów adoado.
Cytat:

Napisał adoado0 (Post 597813)
Motocykl miał mieć zrobione WSZYSTKO CO WYJDZIE, poza elektryką i gmolami - one miały być przerobione przeze mnie .
Malowanie wszystkiego, robienie w silniku wszystkiego POZA koszem, który już zrobiłem wcześniej. Miała być prostowana rama w miejscu, gdzie jest prawy set - wgniotła się przy przewrotce gdy pękł set. Wszystko się da, ma od tego ludzi.

Też tak kiedyś powiedziałem temu panu mechanikowi, też nie było żadnych wycen, negocjacji, nie piernąłem nawet na temat ceny usługi. Później otrzymałem komentarz, żebym "wskazał za co zapłaciłem co nie było zrobione" -sprytnie no nie? :)

Cytat:

Napisał adoado0 (Post 597813)
Proszę oceńcie okiem NIE-idioty poziom serwisu tego motocykla. Motocykla, którego włąsciciel mówił, że kasa to jest sprawa drugorzędna. Ma być tip top, ma być odnowiony, ładny, pewny. Co trzeba - robimy!

no i tutaj to; jak wyżej. Trzeba by wszystkie elementy motocykla spisać na umowie. Ale, ale!! zaraz, zaraz!! jaka umowa?? przecież my to robimy "po cichutku, po koleżeńsku, żaden urząd nie musi o tym wiedzieć"

-
Cytat:

Napisał adoado0 (Post 597813)
regneracja zacisków - i nawet nie zjechać rudej z prowadnic? Zostawić tak samo z rudą jak były wcześniej? NIe przepolerować?

Ja takie rzeczy to sobie sam zrobiłem PO serwisie pana mechanika, nawet tam nie zajrzał, jedynie do zbiorniczka przy pompie płynu było dolane i śrubki smarem miedziowym pomazane. pompa zasyfione fchuj! zaciski tak samo! "klocki masz jeszcze dobre to ci nie wymieniałem", a przywiozłem nowe i kazałem wymienić przy okazji serwisu bo wszystko miało być na tip-top, na Magadan i jeszcze dalej!
Cytat:

Napisał adoado0 (Post 597813)
Zostałem na dodatek zrobiony idiotą, o niestabilnej osobowości, który od początku było widać, że ma problemy z emocjami.

A to pokazuje jaki stosunek do swoich klientów ma pan mechanik (celowo z małej).
Wypowiadam się bo z uwagi na skorzystanie z "usług" pana mechanika też mam do tego prawo. W razie czego mam też zdjęcia i filmiki wręcz instruktażowe, jak się profesjonalnie w tamtym warstacie serwisy robi.

tyran 31.08.2018 19:10

Cytat:

Napisał adoado0 (Post 597849)
Panowie, nie mam w zwyczaju pokazywać palcem, sam wątek spowodował u mnie moralniaka, ale jednak nawet po namyśle uważam że jest potrzebny.

Jak najbardziej potrzebny.
Ku przestrodze.
Sam kiedyś zastanawiałem się czy nie zawieść tam motocykla.

Prince 31.08.2018 19:13

adoado0- dobrze ze założyłeś ten wątek. Naprawdę. Ale myślę, że powinien zostać szybko zamknięty.

Tak tylko na szybko przytoczę anegdotę. Na którymś z tegorocznych krótkich wypadów pożyczyłem koledze dętkę bo ledwo wjechał już złapał kapcia. Smartfonik, szybka lokalizacja najbliższego serwisu motocyklowego, nówka dętka ode mnie i ogień do mechanika. Najpierw na fejsie pojawił sie opis jak to cudownie podgięli mu dźwignie tylnego hampla, że aż się plastikowa osłona tarczy stopiła. A później oddał mi dętkę przez nich montowaną. Łatki w czterech miejscach. Wszystkie od środka -bez grama wątpliwości od łyżek ;D

Novy 31.08.2018 19:16

Cytat:

Napisał Prince (Post 597856)
adoado0- dobrze ze założyłeś ten wątek. Naprawdę. Ale myślę, że powinien zostać szybko zamknięty.

Druga strona ma prawo się wypowiedzieć.
Pytanie czy zajrzy do tego wątku i weźmie udział w dyskusji?

Prince 31.08.2018 19:25

Cytat:

Napisał żuk (Post 597858)
Z jakiego powodu?

Bo nie ma już z tego punktu dobrego/szczęśliwego zakończenia ;)

Za to jak nic szykuje sie jatka i lincz.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:42.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.