Gratulacje Wojtek. Tylko uważaj z tym co nieco offem. Sporo czasu zajmuje potem wydłubanie tego pociągu.

Święte słowa. Kiedyś nie byłem w stanie wygrzebać się spod XTZ750 a co dopiero tu (330 kg, pełen zaprzęg sporo ponad 400 kg).

Na razie asfalt jest ogromnym wyzwaniem. Zawracanie, manewry - od nowa się uczę. A trasa? Jak kura: póki w pędzie to jest manewrowalne.

Wysoka, regulowana elektrycznie szyba - bajeczny pomysł. Jeden z powodów, dlaczego uparłem się na st 1300 a nie 1100.

Pakowność, spalanie, zakres mocy i jej oddawanie, praca skrzyni - stara, dobra Japonią.

Wywaliliśmy to raz na pochyłym terenie na nawrocie to łatwo nie było dźwignąć. Lepiej niech trzyma pion.

Muszę zapamiętać :D

Gratulacje . Piękna sztuka i sexowny kolor. Tfu , tfu (stary góralski zwyczaj opluwania) nie lata i służy. Cięższa niż mój nowy nabytek. Moja z płynami 303 kg . Właśnie zrobiłem przegląd. Diagnosta chodził i mlaskał. Zapowiedział żebym się zgłosił jak będę chciał odsprzedać. Niestety jest markotna . Potrafi prychną w rury wydechowe. Pewnie będzie miał Szynszyll robotę zimą.
Co do szyby to można za nią palic papierosa i nie wieje. Twoja regulowana musi być jeszcze lepsza. Kiedyś wywróciłem w zakręcie. Nie polecam podnoszenia. Tylko tyłem. I uważaj na plastiki strasznie kosztowne.

Gratulacje z nowego nabytku Wojtek. Niech służy bezpiecznie na jakiejkolwiek drodze się Pamelą nie wybierzesz :D :Thumbs_Up:

Apropo

PamEla to prawie jak PanEuropean :)

śmigacz - wysoka szyba pewnie taka sama w.obu? Tyle, że.jak.niska prędkość to ja mogę nią zjechać niżej? Ty masz porównanie,.opowiadaj :)

Słoneczny Patrol i od razu zrobiło się wakacyjnie

Wojtek - fajny motor, fajna historia. Jednak najfajniejsze, że ciągle tu jesteś.