z tego co wiem, wszystko zależy od tego jak nośne jest rodzime podłoże.
jeśli położysz na byle g..no to nie będzie to trwałe.
m

To teraz pytanie, jak się mają do tego wszystkiego wylewki anhydrytowe? To jest solidne podłoże czy solidne g...no? :)

Motocykl nie robi na niej żadnego wrażenia, tak samo podnośnik typu żaba na metalowych kółkach i podnoszenie ciężkiego samochodu.
Żywica zniesie bardzo dużo, tak jak napisał Matjas, więcej zależy od wylewki.

Niedawno byłem na etapie zlecania wykonania posadzek w całym domu, w tym w garażu. Po rozmowach ze specem, dowiedziałem się że garaż to najlepiej epoksyd właśnie. Lepsza chemoodporność i udarność od np. poliuretanu czy mikro cementu. Łatwiej również uzupełniać ewentualne ubytki. Jak się spotkaliśmy to zachęcał mnie nawet do tłuczenia młotkiem w jego posadzkę i muszę przyznać, że to był dobry test :D

Zakupiłem towar. Sprzedawca powiedział mi że dobrze jest przeszlifować posadzkę papierem ściernym lub kamieniem (tej robionej z mixokreta) aby pozbyć się tzw. mleczka (cokolwiek to znaczy). No i dobrze aby posadzka nie miała więcej jak 4% wilgotności. Dodatkowo odradzał jakiekolwiek przesypywanie piaskiem kwarcowym w celu osiągnięcia powierzchni "bardziej przyczepnej" chropowatej - trudniej potem otrzymać to w czystości.

Zobaczymy co będzie po położeniu.

W obu swoich garażach sam zrobiłem podłogę żywicą. Jestem zadowolony. Działa już kilka lat. Jeżeli mogę doradzić to nie posypuj piaskiem. Zrobiłem na gładko (bez piasku) i jest super. Dobrze się zmywa.

Właśnie o tym piasku wspominałem.

Ps. Dzięki wielkie za pomoc w sprawie wełny.

Podłoga z mixokreta raczej nie wyrzuci mleczka na wierzch, bo w niej prawie nie ma wody. Mleczko się pojawia przy wylewanym betonie i to jest taki biały nalot na wierzchu, który się bardzo słabo trzyma, dlatego trzeba go zeszlifować przed nałożeniem kolejnej warstwy. A najlepiej tak przygotować beton, żeby się mleczko nie wytrąciło :)

Sprawdź jeszcze czy podłoga z mixokreta jest wystarczająco mocna do wylewania żywicy. Mogę się mylić, ale wydawało mi się, że trzeba wylać prawdziwy beton, bo ten z mixokreta czasem można łyżką wydłubać, co wystarcza pod panele, płytki i parkiet, ale może być zbyt delikatny pod cienką żywicę. Może ktoś ma doświadczenie w tym to niech mnie skoryguje.

Odkopuję temat.

Posadzka już w istniejącym warsztacie, niestety miejscami zaolejona.
Chcę zrobić nową powłokę.

Czym najlepiej jest przygotować posadzkę...
Technika/powłoka do wyboru dopiero, nie wiem czy żywicę czy inne wynalazki.
Część i tak planuję zrobić w panelach bezpośrednio przy stanowiskach roboczych, ale reszta też się jakoś musi prezentować.

Głównym problemem jest fakt, że część niestety nieco wchłonęła już oleju/paliwa...

Betonowa posadzka? Jak tak to żywica będzie dobrym pomysłem. Mam i użytkuję intensywnie. Nawet zdarzyło mi się naciąć tarczą, naprawa jest szybka i banalna.
Jeśli to stara posadzka to tak:
- zeszlifować, wyrównać chłonność gruntem
- pęknięcia przefrezować i "zszyć" nierdzewnymi blaszkami oraz zalać żywicą
- na podkład żywica czysta, potem zasyp piaskiem kwarcowym (wzmacnia podłoże) i szlifowanie
- następnie żywica w kolorze i płatki lub piasek, lub mieszanka obu (w zależności od podłoża może być konieczna więcej niż jedna warstwa, między każdą szlifowanie, chyba że ma nie być równo)
- jeśli chcesz zrobić cokoły to podpowiem że mieszanka piasku z żywicą tworzy niezłą zaprawę do nakładania w narożniki
Otrzymujesz posadzkę estetyczną, jednorodną, odporną na paliwa i oleje, dobrze wykonany podkład sprawia że upuszczenie młotka nie robi żadnego wrażenia, a wszelkie uszkodzenia są łatwe w naprawie.