pozwolenie na budowę sprawdziłbym, czy nie toczą się jakieś postępowania administracyjne w tej sprawie.

Grunt nie ma tu żadnego znaczenia - jeśli pozwolenie oczywiście zostało wydane. Buduje się budynki na gruntach rolnych. Choćby zabudowę zagrodową, ale też i siedliskową czy mieszkaniową.

Na 1000m2 ?

P.S. wyedytowalem poprzedni wpis bo zmyliło mnie odralnianie... to nie ten przypadek

na 1000m2, na 2000m2, 3,4 czy 6000m2 - a dlaczego nie?

I nie musi być żadne MPZP, wystarczy WZ

Może się zmieniło ale siedlisko kiedyś można było zbudować na gruncie rolnym jak był co najmniej tzw. 1ha przeliczeniowy powierzchni i trza było być rolnikiem...
Oczywiście że nie musi być MPZP, mogą być warunki zabudowy.
Przypadek omawiany mówi że jest MPZP.

Właściciel nie jest rolnikiem, grunty klasy 4, wśród dokumentów, które dostałem są: projekt domu, jakieś mapki geodezyjne z gminy z podzielonymi działkami, pozwolenie na budowę (z 2010r), jakieś wypisy z ewidencji gruntów, warunki przyłączy energetycznych i kanalizacji, miescowy plan zagospodarowania przestrzennego, dziennik budowy z ostatnim wpisem z 15.07.2015. Kontakt z kierownikiem budowy jest, nawet dziś się z nim widziałem. A jak długo jest ważne pozwolenie na budowę i czy trzeba je przedłużać jeśli zostało do zrobienia wykończenie środka?

No to nie widzę problemu, wszystko wydaje się OK. Grunt rolny do 3000m2 możesz kupić nie będąc rolnikiem.
Sam sprzedaje takie działki :] tzn z warunkami zabudowy i warunkami przyłączy na gruntach rolnych.

Tak jak piszą wyżej koledzy.
Z punktu widzenia formalnego to ważne tylko żeby pozwolenie na budowę było wydane i uprawomocnione oraz brak przerw w budowie (odstępy w wpisach w dzienniku budowy) ponad 2 lata.

Za mało informacji podałeś. Ludziska w temacie wymyślają kontynuację historii. Na tyle info co podałeś, to zostało skontaktować się z kierownikiem budowy i sprawdzić czy inwestor nie był "mondrzejszy" od architekta- darmozjada i nie wybudował domu po swojemu czyli ze zmianami bardziej lub mniej istotnymi. Jeżeli nawet tak jest, a cena jest atrakcyjna, to można pobawić się w projekt zamienny.szukaj fachowców na miejscu bo my na odległość niewiele pomożemy.

siedlisko kiedyś można było zbudować gdy posiadałeś grunty rolne o powierzchni powyżej 1 ha przeliczeniowego, to znaczy spełniałeś warunki do bycia rolnikiem.

w przypadku takim , kiedy miałeś 4 działki o łącznej powierzchni powyżej 1 ha mogłeś się wybudować na jednej z nich.

Siedlisko, zabudowa zagrodowa, dom mieszklany w mojej wypowiedzi nie odnosił się do powierzchni działki, tylko był odpowiedzią na pytanie czy na gruncie rolnym można. Tak można, trzeba właśnie spełnić określone warunki. Jak nie jedne, to drugie, ale da się wybudować. Podobnie jak na terenach zalewowych da się wybudować dom!!!! I są tacy, co obchodzą zakaz takiej budowy (całkiem legalnie to robią), i śmieją się, że urzędnik mówił że się nie da, a dało się, i grunt byl 3x tańszy........ aż do czasu pierwszej powodzi. Potem stoją w kolejce do starosty- bo starosta dał im pozwolenie, a powinien widzieć czym to grozi i chcą odszkodowania......

Najgorzej będzie, gdy ktoś uzyskał pozwolenie na zabudowę siedliskową, sprzeda miedzy czasie, przeniesie warunki decyzji na nowego nabywcę....i ktoś stwierdzi, że wraz z nowym właścicielem zanikły przesłanki do wydania pozwolenia na budowę i zażąda ponownego rozpatrzenia sprawy.....
A że decyzja nie skonsumowana, bo obiekt dopiero się buduje.... no patrzeć na dokumenty, patrzec na podstawy wydania tego zezwolenia. :umowa:

Ba, spojrzeć, co się buduje wokół (i nie tylko fizycznie w terenie, ale bardziej wg przeznaczenie gruntow sąsiednich) Bo to że dzisiaj pole nie znaczy, że 200 m dalej grunt nie jest pod składowisko odpadów przeznaczony......