Z silnikiem mt07 jest to samo. To taki dodatek od yamahy. Ja to lubie :).

Mam g 650 gs serato od września i powiem, że mi pasuje jako dual enduro (obułem w tkc 80 ) . W terenie lepiej od AT (masa), a na szosie duży komfort. Prędkości przelotowe takie same i brak wibracji. Niskie spalanie. Brałem pod uwagę 660 tenere, ale się nie doczekałem karniaka. Myślę że będzie podobnie chodź tenera dużo wyższa. Ktm690 był w kręgu zainteresowań - z racji coraz większych obostrzeń co do jazdy off road w naszym kraju rozsądniejsze jest mieć komfort na przelotach asfaltowych. Jestem mile zaskoczony pracą singla.
A no i kilka plusów dodatnich z było nie było mniejszej mocy :
Wolniej mijają krajobrazy, przez co bezpieczniej, no i opony tak nie schodzą jak przy dużych mocach. Ciał...

Po deszczu,w zakrecie gdy czasami trzeba odjac a zaraz potem dodac gazu tez lubisz ?

W zakręcie odjąć i dodać gazu? Co Ty piszesz? Mam nadzieję że nie masz na myśli jazdy po drodze asfaltowej.
Jeżeli jednak mówisz o asfalcie to złe prowadzenie nie jest winą motocykla.

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

Pisalem czasami i mam na mysli jazde po drodze asfaltowej.
Chodz wiem ze jest to wbrew arkanom sztuki.
Jesli nie rozumiesz o co mi chodzi zapraszam na krakowskie ulice miedzy godzina 14-18 jak wiara zaczyna z roboty wracac.
Przez trzy lata jazdy starym gs'em i ttr nawet nie zwracalem na to uwagi chodz nie raz kilku jelopow w e36 w lpg czy innym wynalazku wyjechalo mi z podporzadkowanej w zakrecie.

Ja to nie potrafię dobrze jeździć więc mogę lubić różne zachowania motocykla :). Weź proszę na to poprawkę.

Miałem dwa duże single. Wybrałbym w tym przypadku motocykl z rotaxem - to w temacie wątku.
Za resztę szydery przepraszam ale sami się prosicie (właściciele 660-ek piszący w tym wątku) :).

Przepraszam ale po kilku postach już"ciężko" mi się to czyta.. Do rzeczy...BMW to Durex, więc bierz Yamahe!

PS
Znam gościa co miał.. Ogarniał..i ruchał na liście 4,5.. Może dlatego że z krwią Ojca..Zbyszka Afryka...to wyssał..:D

Ja tez raczej po emerycku sie kulam z racji 46 wiosen na karku :)
Ale mam porownanie z singlem tej samej firmy na gazniku z 97 roku i to porownanie to jak noc i dzien.

A co jest takiego złego w dodawaniu gazu w zakręcie? Wręcz przeciwnie, powinno się go z umiarem dodawać wychodząc ze szczytu by dociążyć tylne koło przez co zwiększyć powierzchnię przylegania opony do asfaltu i poprawić tym samym przyczepność. Z umiarem, ale przecież nie o tym wątek:)

mialem xt660 i faktycznie potrafi się zdławić przy szybkim ruchu manetki. Niefajne to było. nie lubiłem też tych wibracji, jak trzeba było stówkę lub więcej przejechac. Ale poza tym xt był bardzo przyjemny.