luz w sercu. definicja...

http://www.liveleak.com/view?i=ef8_1323924662

Zawróciłbym, dogonił gada...jak nie zbyt duży, to bym po ryju nakładł...

Pięknie wyszedł z tego uślizgu .
Niezależnie od tego jaki był tego początek należą mu się gratulacje!
Gdyby za kierownicą tej ciężarówki siedziała jakaś jałopa to by były 4 pojazdy skasowane a tak wyciągnął ogon i zero strat.
Ten co filmował na własne życzenie się podłożył i miał więcej szczęścia niż rozumu że go nie zgarnął naczepą.
Dawno temu miałem podobną sytuację dałem radę zmieścić się z uślizgiem przyczepy ( 18.5m dł zestawu) w 2 pasach. Samochody jechały na tyle daleko że ich zwolnienie dało mi ok 200m luzu na uspokojenie przyczepy.

Cibor, a jeździłeś kiedyś takim zestawem? Z kabiny droga wygląda nieco inaczej, a takie akcje są często próbą niezabicia kogoś, kto celowo pcha CI się pod koła. A wyjście z gazem mistrzowskie. Wystarczyłby hamulec i wszystko zmiecione. Miał też szczęście, że nie jechał z naczepą amerykańską. Wtedy nie wyszedłby z tego za nic.

Akurat takim zestawem (no może nie takim ale DAF XF 95 z naczepą plandeką) jeździłem, ale w tym wypadku nie ma znaczenia zestaw czy solówka, gościu prowadzący ten zestaw omijał, wyprzedzał pojazd jadący po jego pasie (pług śnieżny zdaje się Kamaz), w takim wypadku ma obowiązek przepuścić pojazdy jadące z przeciwka, ponadto dostosować prędkość do warunków, a on wpieprza się na chama na przeciwległy pas i doprowadza prawie do kraksy z jadącymi z przeciwka autami i nic tu do rzeczy nie ma że gosciu wyprowadził zestaw z poślizgu (chociaż gdyby nie ta bariera energochłonna, to nie wiadomo czy by mu się udało), jest nieodpowiedzialnym debilem i tyle.

Tato tato ściana na mnie jedzie! Koleś musiał potem chyba tapicerkę wyprać :dizzy:

No raczej, pampers pelny u kierowcy puszki, ja bym juz szybke od różańca z napisem "emergency" rozbijal i zaczynal sie modlic............

Mysle ze dresik powinienes wlozyc na taka ''akcje'' jakbys sie zdecydowal.

http://www.youtube.com/watch?v=wvkRpykP6mQ
Nie wiem czy było ale przez ten filmik polubiłem boks.

Może i jest w tym jakaś myśl, ale skoro jesteśmy na takim etapie, to przedstawię swoją wizję ;) Według mnie to jest szczyt boksu. Nie ma to jak unik Bestii. Żadne Lewisy, Kliczki, Adamki, łotewa...