Słuszna uwaga. I myśle, że jeśli chodzi o bezawaryjność zwłaszcza silnik 1.8 to ciężko będzie innej marce dorównać do Toyoty.

Coraz większe ograniczenia, coraz wyższe stawki w taryfikatorach,
część absurdalna, pomimo całkowitego zrozumienia tępienia chamstwa na drogach.
Dlatego zupełnie nie rozumiem tekstów, że to lub tamto auto "nie jedzie"
150 KM nie jedzie, słabo się zbiera....
A gdzie on ma się zbierać, jak "bat" dookoła, tylko patrzeć jak na wzór Skandynawów
we wszelkich terenach zabudowanych wprowadzą ograniczenie do 30,
a poza w imię ecologii max 100, naprawdę będzie gdzie pocisnąć,
kiedy na każdym kroku stanie tego typu strażnik lub lepszy.
https://autokult.pl/nowy-rodzaj-foto...0039587171104a

Możesz dać jakieś info gdzie to wszędzie w Skandynawii ?

Dziś przejechałem sie Octavia 1,5L 150KM z DSG... przepraszam jesli kogoś urażę ale...to ledwo się odpycha.
Mam porównanie jedynie do SuperB 2.0tsi 200KM i Fabii 1.9 tdi 130KM.
Te ostanie w porównaniu z pierwszym to rakiety....

Noł riplejsment for displejsment :D

Jak jeździłeś nową w sensie ostatnią wersją, to trzeba tryb sport włączyć. Te samochody w automatach są zaprogramowane pod normę spalin. Zmiana trybu zmienia wszytko. No zakładam, że i 2.0 TFSI i 1.9 Tdi którymi jeździłeś, mają wyższy moment od tego 1.5 , a to robi robotę w odczuciach codziennej jazdy. Moc jest potrzebna do przyspieszania od 0 do 100, a kto się normalnie w to bawi. Elastyczność, bym rzekł ma większe znaczenie w codziennej jeździe. Służbowo jeżdżę 1.5 ale w manualu i to nawet sobie radzi. W domu mam podobny silnik 1.4 t od Kia/Hyundai w 7DSG i jest cholerna różnica po przełączeniu w tryb sport. Tryb sport ma w dupie wszystkie normy spalania podejrzewam:-)

Wysłane z mojego SM-S911B przy użyciu Tapatalka

nie wiem ale chyba kogoś ch..jem opasało :D

katalogowo 1.5TSI w Octavii ma 8.2s na 0-100kmh

jeśli według Ciebie Arti takie auto 'ledwo się odpycha' to nie wiem już więcej co napisać i nie napiszę nic więcej :D

Jezdzilem autem z 2019r. Nie mierzylem sprintu do 100ki na czerwonym polu ani tryby Sport...ot po prostu zwykła jazda. Nie ma tam momentu ktorym można jechac. Mozliwe, ze w trybie Sport konie sie pojawiaja albo przy kreceniu wysoko.

Apropos przyspieszenia. Jeździmy tu 1.2 TSI po górach. Ma to przyspieszenie, nie powiem ale tylko jeśli idziesz pod 5 tys obrotów , dwójka pod 5 tys, 3ka. Normalna jazda że zmiana biegów to ciągle redukcję i znowu but.

Lekki podjazd, w normalnym aucie jak jedziesz to jedynka, trochę gazu , dwójka itd. tu w tym to but, 2 but, 3 a podjazd ledwo widoczny. Turbodzuiura do 1700 obrotów i zero mocy. Takie auto jest dobre dla nowych kierowców którzy starymi autami nigdy nie jeździli.

A spalanie, no cóż, 8,5 litra pokazuje na kompie :D

I następny wątek, w który nie będę zaglądał.
Fassi, naprawdę tak ciężko zrozumieć, że u zainteresowanego elektryk odpada, jasno się określi. Musisz wszędzie wrzucać te linki o niższości elektryków? Już dawno wiadomo, że się to nie nadaje w trasy. Wrzucaj te linki do tych wątków o elektrykach, lasach itp.

Naprawdę tego się nie da czytać i nie mów mi żebym nie czytał, bo za chwilę będę musiał przestać czytać całe forum.

Wysłane z mojego SM-S911B przy użyciu Tapatalka