View Full Version : awaria
balczezzz
07.07.2011, 08:30
panowie i panie potrzebujemy pomocy w miarę szybko. Utknęliśmy z moto rd07a na mierzei arabackiej w ukrainie koło morza azowskiego. Zatrzymaliśmy moto i nie chciało już odpalić (wcześniej tripmaster dziwnie mrugał). Akumulator zdechł. Wymieniliśmy regler i nic. Bezpieczniki dobre. Moto nie odpala na pych ani na hol. Nie kręci z kabli. Nic nie kręci ze startera. Jest jakaś procedura sprawdzania?
Taka jak zwykle. Jest iskra na świecach? Jest dopływ paliwa?
Sprawdź po kablu + od akumulatora. Po drodze do rozrusznika powinien być duży bezpiecznik i przekaźnik. Rozbierz to i sprawdź.
banditos
07.07.2011, 09:23
Skoro nie chce krecic to tez stawiam na glowny bezpiecznik pod lewym boczkiem (stojac za moto)
Czasem bezpieczniki palą się tak , że gołym okiem nie zobaczysz .... trza nowe wkładać i sprawdzać po kolei .
miałem podobny przypadek ostatnio na UA
banditos
07.07.2011, 09:28
No i sprawdz czy klemy nie sa luzne
Jak nie ogarniecie to tel. 512 09 88 89
koniecznie sprawdź też masowanie które jest przykręcone do silnika - urwane lub luźne daje podobne efekty
po za tym na pych bez aku nie odpalisz - musisz podłączyć inny- na kablach też możesz nie odpalić jeśli nie masz nic prądu w aku - czy śmierdziało wcześniej zgniłymi jajkami? czy miałeś gorący aku ? sprawdź po kolei wszystkie styki - coś więcej napisz o objawach i podaj info co zrobiłeś i jakie efekty
balczezzz
07.07.2011, 10:51
update:pali się bezpiecznik od startera. Podeslecie mi wycinek z Haynesa ze schematem elektrycznym na balczez@poczta.onet.pl?
Marco Polo
07.07.2011, 10:54
Przekaźnik rozrusznika, albo sam rozrusznik na zwarciu- tak obstawiam.
Marco Polo
07.07.2011, 12:01
Poszło w jpg. Jak chcesz w innym formacie to napisz.
Transglobal
07.07.2011, 16:16
jak trip mrugał to główny bezpiecznik przy przekaźniku albo co nie łączy jak trzeba w jego okolicy
balczezzz
11.07.2011, 11:39
Pisałem wcześniej z trasy ale post gdzieś wcięło. Dzięki za Wasze sugestie dotyczące problemu, wszystko sprawdziliśmy.
Naprawiliśmy moto głównie dzięki Tomkowi i Jarkowi z W-wy, którzy akurat przejeżdzali tą samą trasą na swoich be-em-kach (tak ,tak dobrze czytacie). Problem był następujący: zwarcie w układzie elektrycznym usmażyło regler, bezpieczniki w puszce oraz całkowicie rozwaliło akumulator. Bezpiecznik główny był dobry, alternator i cewki na szczęście również. Moto reanimowaliśmy wymieniając regler, bezpieczniki oraz ... no właśnie skąd tu wziąć nowe aku do Afryki pośrodku mierzei na wschodzie Ukrainy? Pojechaliśmy do najbliższej wioski i cudem kupiliśmy DWA akumulatory od skuterów wodnych 7A 12V ... czyli łącząc je równolegle dostliśmy 14A 12V, W takim układzie, bez świateł stopu i zegarów udało się dojechać non stop w deszczu do Polski ... trasa to jakieś 1500km, masakra.
Chciałbym podziekować współtowarzyszowi całej 2.5 tygodniowej podróży Kubie (everybike) i jego małżonce (za wytrwałość) oraz dwóm fantastycznym chłopakom, którzy bezinteresownie pomogli i poświęcili swój czas i kawałek zdrowia aby pomóc nam dotrzeć do Łodzi. Opowiadać można długo ... wspomnienia pozostaną i nowe znajomości również.
dzięki i uważajcie na takie akcje.
w którym miejscu miałeś zwarcie ?
własnie ,czy to było na wtyczce? napisz cos?
balczezzz
11.07.2011, 21:40
zwarcie było gdzieś w układzie przy klamce sprzęgła, dokładnie nie zlokalizowaliśmy ale po odpięciu kostki w tym miejscu, wymianie reglera i nowego aku wszystko wróciło do normy (poza paroma drobnymi szczegółami jak światła stopu) ... moto zapaliło i jechało bez problemów, co pozwoliło nam zdążyć do PL. Będę rozbierał i czyścił*w ciągu najbliższych 2 tygodni to postaram się opisać jak tylko coś znajdę - dziwny przypadek, ale pokazuje jak bardzo może zostać w przysłowiowej d***e gdy coś takiego się*stanie.
dodam jeszcze, że wszystkie kostki były czyściutkie jakby świeżo z fabryki ...
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2024, Jelsoft Enterprises Ltd.