View Full Version : Ultymatywny 100.000Km Test XRV 750
Poswiece troche czasu i opisze jak sie sprawuje AT 750 przy pierwszych 100.000 Km, Jest to mala wskazowka dla tych co nie wiedza co sie moze zepsuc i co trzeba wymieniac .Test jest 100% prawdziwy bo sam go doswiadczylem a wiec nie ma ale... wszystko fakty.
Rok 2000 zakup nowej AT stan licznika 0km
-przy 40.000 wymiana klockow z tylu(30euro)
-przy 50.000km wymiana pompy paliwa ( orginal koszt 200Euro)
-przy 60.000km wymiana klockow przod (50Euro)
-przy 70.000km wymiana gumek w przednich hamulcach (koszt komplet 8 gumek 50Euro) [zimowa jazda je zrobila twarde]
-przy 80.000km wymiana przedniej zarowki swiatla mijania lewa strona
-przy 80.000km wymiana kloclow z tylu (30Euro)
-przy 95.000km wymiana plastikowego trybka slimaka (koszt 27Euro)
-przy 96.000km wymiana zarowki tripmastera
-przy 100.000km wymiana linki sprzegla ( orginal koszt 27Euro) [Linka zaczynala sie na dole urywac]
-przy 102.000km zauwarzylem ze wydech zaczyna miec male dziury na dole gdzie sie laczy z czescia co laczy wydech z kolektorami (narazie nic nie robie) [koszt orginalnego wydechu to minimum 700Euro mysle]
-do tego dojdzie 2 razy wymiana lancucha DID Xring plus zebatki oraz Duzo opon zawsze Firmy Bridgestone. (Bridgestone dlatgo ze kocham to co Japonskie) Na tyle robilem zawsze 20.000km na przedzie 25.000km.
To Wszystko nic wiecej DOSLOWNIE nic wiecej nie bylo wymieniane.
Maly opis innych czesci i Exploatacji :
-Zawory byly sprawdzane co 30.000km ,synchro gaznika tez co 30.000km ( O tym ze przy tych silnikach zawory starczy sprawdzac co 30.000km a nie co 12.000km jak Mowi Honda powiedzial mi jeden gosc co przejechal caly swiat na Afri , uwierzylem mu i mial racje jak sie okazalo - luz byl zawsze w tolerancji - 2 razy tylko wykorygowany na 0)
-Olej wymieniany byl co 12.000km (tak nakazuje Honda) z regoly polsyntetyk Castrol
-Lozyska kol nie maja luzu i sie lekko kreca a wiec wymiana jeszcze nie jest konieczna
-Lozysko glowki hodzi bez zgzytu i bez luzu nie wymaga wymiany
-Filtr paliwa przepuszcza dobrze i nie wymaga wymiany
-Gazniki nigdy nie byly otwierane ani czyszczone ani regulowane (tylko co 2 lata spuszczana benzyna z komor)
-silnik od zera do dzis zawsze pali na dotyk
-przednia zebatka najdluzej wytrzymala 50.000km , lancuch nawet 62.000km (plus scotoiler)
-Silnik wyglada jak nowy czyli sie nic nie poci czy jakies tam inne przecieki
-zuzycie oleju na 1000km (przy 100.000Km) to max 50 -100ml
-sprzeglo sprawuje sie jak przy zakupie nie zauwarzylem zadnych innych odglosow , skrzynia tak samo .
-motor ma taka sama moc jak przy 0km
-lancuszek rozrzadu nic nie slychac a wiec nie ma powodu do wymiany (z regoly wymieniaja klienci Hondy dopiero przy okolo 200.000km bo pytalem w Hondzie Germany
-kostki reglera jak nowe (chyba je owiewal wiatr zawsze ladnie bo moto stalo na dworze zawsze)
-walek zebatki prawie jak orginal
To chyba wszystko co najwazniejsze co do exploatacji tej maszyny wiecej nic mi do glowy nie przychodzi.
Podsumowanie : Motocykl ten sie psuje tylko wtedy jak go ktos sam zepsuje przez zerwanie Gwintu czy czegos , jest zawsze wiecej warty niz kosztuje a wiec jak go ktos kupi to nigdy zle nie zrobi. Uzytkownicy Bmw moga tylko pomarzyc o takiej bezawaryjnosci (BMW ma za to inne zalety), Afryka zawsze przyjedzie do domu na wlasnych kolach tego sie osobiscie przekonalem !
Bog z wami i z XRV 750 :Thumbs_Up:
http://img258.imageshack.us/img258/9910/luxemburg089jh5.jpg
http://www.djone.eu/attractions.html
dj.1 - Pięknie :)
AT Rulez!
dj.1 - rozumiem że nie dałeś zarobić Hondzie Germany i nie pojawiałeś się na przeglądach co 6tys.km?
Fajny opis, czekam na drugą setke:Thumbs_Up:
dj.1 - rozumiem że nie dałeś zarobić Hondzie Germany i nie pojawiałeś się na przeglądach co 6tys.km?
Fajny opis, czekam na drugą setke:Thumbs_Up:
No w pierwszym roku to wiadomo ze byl serwisowany z uwagi ze nie chcialem utracic Gwarancji :oldman:
Gratuluje dj.1 no i oczywiście drugiej bezawaryjnej "setki" życzę..
No ale pamiętajmy, że to są głównie przebiegi autostradami mniemieckimi.... ale fajny opis... ehh szkoda, że już nie można kupić w salonie at....
Tak zgadza sie; 80% po Autobanach i dodam ze motoru nie mylem nigdy woda pod cisnieniem a wiec za to tak dlugo lozyska trzymaja . Dziwi mnie male zuzycie oleju bo na autobanie to zawsze do deski jezdzilem.
Kiedys przed laty jak kupowalem pierwszy motor to nie chcialem go kupic bo mial juz 40.000km byl to transalp , teraz wiem ze mozna smialo motor z 100.000km kupic i nastepne 100.000km zrobic :oldman:
No cóż dj.1 takie sztuki jak Twoja są sprzedawane w Polsce z przebiegiem 30000 km :haha2:
Mylisz się Hubercie, widziałem tą sztukę na żywo. Dałbym jej max 20tyś w skali naszych handlarzy ;)
DJ - dla sprzęta typu AT to raczej malo miarodajne jest bo to nie jest sprzęt stworzony na autostrady :)
Pozdr
newrom
DJ - dla sprzęta typu AT to raczej malo miarodajne jest bo to nie jest sprzęt stworzony na autostrady :)
ale jak widać radzi sobie wszędzie:lobby::)
U mnie niedługo też się przekręci ;)
Andrzej_Gdynia
26.06.2008, 20:58
No to panowie tera zastanówmy się nad przebiegiem naszych motocykli. Te zdarte tarcze hamulcowe, popsute pompy, łozyska kół, łozyska główki ramy.... a w ankiecie na temet przebiegu góruje przebieg 60.000km ...
No to panowie tera zastanówmy się nad przebiegiem naszych motocykli. Te zdarte tarcze hamulcowe, popsute pompy, łozyska kół, łozyska główki ramy.... a w ankiecie na temet przebiegu góruje przebieg 60.000km ...
Tylko ile u nas autostrad..... a nawet jak ktoś ma gdzieś obok siebie z 50 km to w większości i tak po nich nie jeździmy :)
To fakt ja swoją kupiłem w grudniu zeszłego roku od kwietnia stała w niemcowni wyrejestrowana. Data I rejestracji kwiecień 2002. I do dzisiaj zastanawiam się czy przebieg jak kupowałem 36,6tkm był realny?!
To zalezy od osobnika ja w swoim zygzaku zrobilem 130 tys a byl z 2001r a kumpel ktory mniej wiecej w tym samym okresie kupil moto wciagu kilku sezonow wykrecil 20 tys wiec kazdy przebieg moze byc realny trezba patrzec na zurzycie elementow jak tarcza ma rowek to spokojnie jest 60 tys chocby niewiem jak twarde klocki byly itp.
Michasso
28.06.2008, 15:38
Dokładnie. Wystarczy czasami dobrze się przyjrzeć (nawet manetki, czy wytarcie gum podnóżków), by stwierdzić czy jest duża przepaść od realnego przebiegu.
dj.1 po cholere pisales na bmw. az mnie diabli biora.
Trzymajmy sie razem i bedzie dobrze. :)
az sie serce raduje ,czytajac takie wiersze.moja afri kupilem z 10200km.niemiec przepraszal mnie ze tak duzo i spuscil 700 euro.hihi...tak wiec widac,ze przebiegi rzedu kilkudziesiaciu tys.sa niczym.i jezeli wlasciciel byl ok do moto to tylko brac,brac i jezdzic!!po to sa te dwukolka....
Andrzej_Gdynia
30.06.2008, 20:34
Te 7Greg ty juz jestes?
ENDRIUZET
02.08.2008, 12:23
Moja RD07 z 1995 ma już 24500 km ... zdechła mi wczoraj na trasie do Trzebieży. Pomyślałem sobie " no pięknie, a tu mi piszą, że mogę nią na koniec świata i jeszcze dalej ..." Następnie schyliłem garba, odkryłem na kraniku paliwa, że jest coś takiego jak "rezerwa" ... odpaliłem i pojechałem dalej ...:lol8:
banditos
26.08.2010, 17:02
Dj 1 wykulales nastepna 100?
Mi brakuje paru km do 150 000km z tego sam prawie 100 000km. Jak się dokręci coś napisze dla ogółu. Póki co nie bardzo jest o czym, ot nawet sworzeń tłoka się naprawił sam :D
Jaro-Ino
26.08.2010, 18:46
Ciekaw jestem jak wyglądałby wypis wymienianych części po 100.000km jeżdżenia offami i naszymi polskimi drogami. Myśle, że lista byłaby przynajmniej 10 razy dłuższa. To co tu widze wypisane to zmieniłem niemalże co do punktu w ciągu 6,500km, oczywiście nie od nowego....
moją RD04 1992 przywiozłem z Niemiec z 92kkm na blacie. była po prostu w super stanie i w malowaniu HRC. dosłownie nic się nie działo a oleju nie brała. żadnych wycieków itepe. to po prostu są dobrze zrobione motocykle.
teraz jeździ nią Beddie i również nie narzeka mimo, że ma chyba jakieś 120kkm.
matjas
Cibor klv
26.08.2010, 21:11
W warunkach asfaltowych 100 tys to nic nadzwyczajnego.. Hamerykany na małych VStromach robią po 100 tys mil bez większych problemów.. Sprawy wyglądałby inaczej gdyby przynajmniej 1/4 tego dystansu Afra hulała w terenie... napęd, łożyska, filtry, sprzęgło, silnik, zawiasy dostają konkretnie w dupę a wtedy roboty przy bajku jest od cholery..ale przecież fajnie jest czasem ubabrać się w smarze, ileż to można przy okazji ciekawych rzeczy się dowiedzieć, znajomości nawiązać, browaru wypić...
Czyli moja AT powinna przejechac 3 miliony km:D
W warunkach asfaltowych 100 tys to nic nadzwyczajnego.. Hamerykany na małych VStromach robią po 100 tys mil bez większych problemów.. Sprawy wyglądałby inaczej gdyby przynajmniej 1/4 tego dystansu Afra hulała w terenie... napęd, łożyska, filtry, sprzęgło, silnik, zawiasy dostają konkretnie w dupę a wtedy roboty przy bajku jest od cholery..ale przecież fajnie jest czasem ubabrać się w smarze, ileż to można przy okazji ciekawych rzeczy się dowiedzieć, znajomości nawiązać, browaru wypić...
Mamy tu w robocie wszak jednego vsroma, ale przy takiej eksploatacji jak AT wszystko pada 2 nawet 3 razy szybciej. np przy 50 000km od nowości tarcze hamulcowe wszytskie do wymiany, konsumpcja oleju, itd. Nie te materiały, nie ta technologia.
Marco Polo
27.08.2010, 12:07
Kupując w zeszłym roku moją Afrikę z '99 roku z kraju tulipana, na blacie miała 25kkm:confused:. Była wrakiem motocykla- rdza, zgnilizna i uszkodzenia mechaniczne( plastiki, zbiornik, felgi, siedzenie). Paliła na dotyk mimo kompletnie rozsynchronizowanych gaźników, sprzęgło miękkie acz słyszalne, elektryka działająca- ale wszechobecna śniedź. Dużo by pisać. Po synchro gażników, poklejeniu plastików, naprawie felg, wymianie łańcucha( zębatki jak nowe:dizzy:), całkowitemu przeczyszczeniu instalacji, zaprawkach lakierniczych, wymianie styków w pompie paliwowej na przemysłowe, obiciu siedzenia, wymianie oleju itd. itp. zrobiłem nią ok. 6kkm. Od tamtej pory jeżdżę i za każdym razem jakimś cudem wracam bez przygód.
Moja Afra miała trzy plusy: była tania, była moja no i ratowałem sztukę przed nieuchronnym zezłomowaniem;)
Nurtują mnie dwa pytania na które nie żądam odpowiedzi:
1. Ile miała przejechane- 125kkm ale chyba szybciej 225:vis:?
2. Ile jeszcze da radę?
P.S.1. Sorry za wywód, ale leżało mi to na wątrobie a nie mam się komu pochwalić :)
P.S.2. Fajnie by było pojechać z Wami do Białej, ale czy da radę dojechać i wrócić?
Pozdrawiam
hej
mi sie test bardzo pozytywnie podoba :)
Marco Polo dawaj do Białej
to nie cud że AT wraca z wojaży o własnych siłach - one tak mają
pozdrawiam
Marco Polo, pewien uczciwy niemiec ( nie handlarz co to robi regulacje licznika) podał w ogłoszeniu przebieg 04..... 277tyskm.
Na forum jest wiele sztuk po stoparedziesiąt tyskm a i ponad 200 też się zdarzają.
Zadbana omija 200 tyskm i jeździ sobie dalej , ewentualnie uszczelniacze zaworów czy inne eksploatacyjne elementy mogą być do wymiany.
albo sworzeń tłoka :D
Przy przebiagach powyżej 200tyskm nawet sworzeń może stać się częścią eksploatacyjna ...i być do wymiany.
Jak np silnik zostanie utopiony to i sworzeń plus tłok jak i korbowód może się nadwyrężyć ...... a potem przy dalszej jeździe mini luz się powiększa..
Różnie bywa z eksploatacją.
blacha_świecie
27.08.2010, 12:59
Kupując w zeszłym roku moją Afrikę z '99 roku z kraju tulipana, na blacie miała 25kkm. Była wrakiem motocykla- rdza, zgnilizna i uszkodzenia mechaniczne( plastiki, zbiornik, felgi, siedzenie). Paliła na dotyk mimo kompletnie rozsynchronizowanych gaźników, sprzęgło miękkie acz słyszalne, elektryka działająca- ale wszechobecna śniedź. Dużo by pisać. Po synchro gażników, poklejeniu plastików, naprawie felg, wymianie łańcucha( zębatki jak nowe), całkowitemu przeczyszczeniu instalacji, zaprawkach lakierniczych, wymianie styków w pompie paliwowej na przemysłowe, obiciu siedzenia, wymianie oleju itd. itp. zrobiłem nią ok. 6kkm. Od tamtej pory jeżdżę i za każdym razem jakimś cudem wracam bez przygód.
Moja Afra miała trzy plusy: była tania, była moja no i ratowałem sztukę przed nieuchronnym zezłomowaniem
Nurtują mnie dwa pytania na które nie żądam odpowiedzi:
Czy twoja Afryczka ma kolor czarny?
Marco Polo
27.08.2010, 13:11
Taaaaa. Nieraz kolor cysterny się zmienia bo mam z nią problemy. Była czarna, potem czerwona a teraz ma być niebieska :))) Ogólnie czarna.
blacha_świecie
27.08.2010, 13:24
Taaaaa. Nieraz kolor cysterny się zmienia bo mam z nią problemy. Była czarna, potem czerwona a teraz ma być niebieska )) Ogólnie czarna.
Oglądałem ją zanim ją kupiłeś, była zresztą zarezerwowana (pewnie prze Ciebie). Silnik ładnie chodziła a reszta, opisałeś kilka wątków wyżej. Chętnie bym zobaczył jak ją reaktywowałeś ;)
Marco Polo
27.08.2010, 13:33
Nie ma sprawy:) Jakieś miejsce, pifko i się spotykamy. Wal na priv.
banditos
27.08.2010, 22:01
Dawaj foto chlopie...
Tez popatrzymy;)
a jak regulator napiecia przy takich przebiegach bo albo ja mam cos nie tak albo pecha
Regulator ma niewiele wspólnego z przebiegiem. Trzeba raz na jakiś czas zajrzeć pod boczek i popsikać jakimś magicznym preparatem wszystkie łączenia kabelków. A tą kostkę od regulatora, co się najczęściej topi, najlepiej wywalić i kabelki polutować. Było o tym sporo na forum.
Cibor klv
29.08.2010, 01:34
http://www.chl.chalmers.se/%7Epeoh/kurser/mc-teknik-lp5-03/08/0614-M.jpg
A właściciel o swoim Trapku pisze : had my Transalp since it was new and it’s been a great companion for 21 years.
325,000 km and still going strong.
325.000km :) dużo wyjaśnia.
Pierwszego trampka którego miałem kupić należał wcześniej do Bogdana Chudzikiewicza i miał 265 000km. palił olej ale śmigał normalnie jak ten który kupiłem co miał niby 50 000km.
ten Trampek na zdjęciu, ma chyba srebrny silnik, a powinien mieć czarny :)
więc jak sądzę był wymieniany.
Mój Transalp po 180 tyś i niestety rozebraniu i złożeniu silnika ( łożysko skrzyni biegów ) zaczął strasznie ( wcześniej było bardzo znośnie ) palić olej więc zimą pójdą nowe tłoki + 0,25 i komplet panewek tak dla zasady.. pewnie starczy tego na kolejne 180 tyś
Ps. Przy 180 tyś skończył się fabryczny rozrząd :)
A jak w Trampkach wygląda sprawa wałka zdawczego? Też się wycina?
Mamy tu w robocie wszak jednego vsroma, ale przy takiej eksploatacji jak AT wszystko pada 2 nawet 3 razy szybciej. np przy 50 000km od nowości tarcze hamulcowe wszytskie do wymiany, konsumpcja oleju, itd. Nie te materiały, nie ta technologia.
Prawda to!
Moj klv tez ma nowe 3 tarcze a niewiele ponad 50k najechane, o oleju nic nie powiem bo wlasnei zmienilem na nowy i bede sie przygladal czy nie zlopie.
A jak w Trampkach wygląda sprawa wałka zdawczego? Też się wycina?
w obu jakimi jeździłem wałek nie wymiękł
A jak w Trampkach wygląda sprawa wałka zdawczego? Też się wycina?
Trampki maja taki sam wałek jak 03.
U mojego brata w trampku jest jak nówka a przebieg jak i wiek 21 lat też ma.
Co do przykładu tego trampka z przebiegiem 325tys - to on ma wymieniony silnik - powinien byc czarny.
w PL wszystkie trampki i afryki z lat 90-tych w ogłoszeniach mają przebiegi w granicach 40-60 tys czyli prawie nówki :)
wahacz też jakiś nie swój :)
Raczej swój.Wygląda na Afrykański
W moim wałek jest jak nowy, tylko łożysko złapało luzy i puszczał simering, nowe oryginalne łożysko jakieś 80 zł, ale trzeba rozbierać cały silnik :)
Przy 180 tyś skończył się fabryczny rozrząd :)
I na co tyle się go wymienia w silnikach z tej rodziny. Czyli mam jeszcze rok jazdy :D
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2024, Jelsoft Enterprises Ltd.