PDA

View Full Version : Nie chce jechać...


Marfor
08.06.2011, 12:29
Witajcie . Wielka prośba o pomoc, wskazówki , mądre rady...

Wczoraj jechałem sobie jak co dnia. Zajechałem na obiadek. Wychodzę z knajpki odpalam , a tu nic, to znaczy nie do końca. Zaraz po przekręceniu kluczyka zaświeciły się kontrolki, tripmaster na około sekundę, a potem cisza. Zero kręcenia. Popróbowałem za chwilę znowu i nic. Po jakiejś minucie to samo. Słychać dodatkowo jakby jakiś wiatraczek chodził przez parę sekund i się wyłączał. Trakie trtttt.. Wymontowałem aku i zabrałem do domu na sprawdzenie. Okazało się że z nim wszystko ok.

Po doprowadzeniu moto do garażu wziąłem się za odkręcenie osłonki i przyjrzenie się kabelkom. Rok temu na wyjeżdzie miałem problem z wtyczką tą od rozrusznika ( 4 konektorki) Wtedy rozwaliłem wtyczkę po była z lekka nadpalona a styki zaśniedziałe o czyściłem i od tamtego momentu nic nie robiłem. Okazało się teraz że styki nie są w najlepszym stanie, zaśniedziałe, a na jednym kabelku izolacja z taśmy izolacyjnej ponadtapiana. Tak jakby się grzał. Oczyściłem to wszystko i miałem nadzieję że będzie ok, ale niestety. Efekt jest taki że jak przekręcam kluczyk i moto jest na światłach to na moment zapalają się światełka kontrolek i tripmaster i gasną i cisza. Jak przekręcam z wyłączonym światłami to pali się tripmaster , kontrolki. Jak włączę światła mijania to wszystko gaśnie. Tak samo się dzieje jak próbuję włączyć rozrusznik , stop.

Sprawdziłem styki do regulatora i wyglądają dobrze.

Pytanie czy regler mógł paść czy coś innego???

krzeszu
08.06.2011, 12:48
koleżko - miałem dokładnie identyczne objawy w sobotę. Jak odpalisz na pych, to przy włączniu nawet migacza wszystko zgaśnie. Obroty max 1200 (powyżej gasnie). Wczoraj mechanior pomierzył prądy i stwierdził jednoznacznie - regler. Mój juz się buduje u RAFWRO :)

newrom
08.06.2011, 13:27
To trrrr sugeruje że jest za mało prądu w aku. Odpal na pych, na kable czy jak tam lubisz i sprawdź napięcie na klemach. To że na postoju masz 12,X V w aku nie oznacza że pod obciążeniem będziesz miał choćby 10 :)
Aha i sprawdz poziom elektrolitu, może Ci odparował (np przez uwalony regler, albo tak po prostu) i jeśli płyty są odsłonięte to dolej wody demineralizowanej.

Marfor
08.06.2011, 13:44
To trrrr sugeruje że jest za mało prądu w aku. Odpal na pych, na kable czy jak tam lubisz i sprawdź napięcie na klemach. To że na postoju masz 12,X V w aku nie oznacza że pod obciążeniem będziesz miał choćby 10 :)
Aha i sprawdz poziom elektrolitu, może Ci odparował (np przez uwalony regler, albo tak po prostu) i jeśli płyty są odsłonięte to dolej wody demineralizowanej.

Dzięki :Thumbs_Up:
Postaram się odpalić i zobaczę. Co do aku to jest bezobsługowy. Żelowy jakiś ? Nie kumam trochę. Skoro pokazuje mi po wyjęciu że ma 12,6 to wydaje mi się że powinno być z nim wszystko ok.

Czyli jeżeli odpalę i będzie mi na klemach pokazywać dużo niższe napięcie to znaczyć to może że akumulator jest zje...y ?

Marfor
08.06.2011, 13:47
Cholerka to znaczy koszty. :mur:

:Thumbs_Up:Dzięki za tę smutną prawdę.

koleżko - miałem dokładnie identyczne objawy w sobotę. Jak odpalisz na pych, to przy włączniu nawet migacza wszystko zgaśnie. Obroty max 1200 (powyżej gasnie). Wczoraj mechanior pomierzył prądy i stwierdził jednoznacznie - regler. Mój juz się buduje u RAFWRO :)

newrom
08.06.2011, 14:00
Zacznij otwierasz to bezobsługowe aku i patrzysz czy w celach masz ciecz (ignorujesz napisy 'nie otwierać' - to przy bezobsługowym, bo przy żelowym to nie wiem). Robiłem to 2 dni temu i nic nie wybuchło, znaczy da się ;> Jeśli jest to w czasie odpalania mierzysz napięcie na klemach - spadnie, ale pytanie o ile. Jeśli odpalisz i na klemach będziesz miał dużo niższe / dużo wyższe to znaczy ze najprawdopodobniej zwalony jest regler (sprawdzałeś połączenie do regulatora ? Może się sfajczyło jak u wszystkich?).
Aha, akumulator to skutek, nie przyczyna. Przyczyną są upały, bezobsługowość, spalony regulator.

Transglobal
08.06.2011, 15:40
zacznij od tego : sprawdź na innym ku ,albo naładuj dobrze swój

czosnek
08.06.2011, 15:42
Podobne objawy miałem (łącznie z trrrrrr ;) ) kiedy skończył się akumulator.

Antek
08.06.2011, 16:05
Skoro pokazuje mi po wyjęciu że ma 12,6 to wydaje mi się że powinno być z nim wszystko ok.

Źle Ci się wydaje:o

Ropuch
08.06.2011, 16:08
Masz na 99% problem z przekaźnikiem rozrusznika - wypalone wtyki wewnątrz !!! zacznij od niego....pasuje każdy od Hondy, koszt zakupu ok 50zł/używka allegro.
Aku powinno żyć, regler nie powinien się uszkodzić....
daj znać w temacie
Powodzenia

badiss
08.06.2011, 19:51
Jak jest trrrrryyyy to znak, że akumulator do wymiany. Podłącz kablami jakikolwiek aku i zobacz czy pali i bedziesz miał odpowiedź. A to dlaczego aku padł to inna bajka, pomierz prądy może masz kłopoty z ładowaniem a może po prostu ze starości.

Transglobal
08.06.2011, 22:36
......a może się klema na aku poluzowała i nie doładowany jak trzeba .....

szparag
08.06.2011, 22:55
Aha, akumulator to skutek, nie przyczyna. Przyczyną są upały, bezobsługowość, spalony regulator.

Niestety, akumulator często jest przyczyną a nie skutkiem.

Marfor
08.06.2011, 22:58
No , jestem po drugim podejściu. Wymieniłem przekaźnik rozrusznika jak Ropuch-u sugerowałeś. Przyznam że ta wersja bardzo mi się spodobała i chciałem żeby tak też było. Niestety, nic się nie zmieniło objawy pozostały takie same. Nie odpalałem go jeszcze i nie mierzyłem poziomu na klemach przy odpaleniu. Zmierzyłem za to bez odpalania. Jak nic się nie dzieje to jest jakieś 12,3. Jak włączę światła postojowe to już jakieś 12,14 , a jak przyciskam włacznik rozrusznika to jest jedynie strzał i napięcie spada do około 4, 5 lub 6 - różnie, ale generalnie bardzo nisko. Coś mie się zdaje że macie Panowie w większości rację że akumulator padł. Jeszcze przez noc go podładuję i jutro wszystko będzie jasne. Otwierałem go też żeby sprawdzić poziom elektrolitu , ale nic tam się nie da zobaczyć. Czy to możliwe że po roku pada akumulator ? W zimie go ze 2 razy podładowałem. Pozdrawiam

szparag
08.06.2011, 23:07
jeśli jest chiński to tak. Zapnij inny aku, wraz z miernikiem i odpal sprzęta, nie pal z kabli, ani na pych, Bo jeśli aku ma zwarcie, możesz zabić regulator. Jeśli miernik pokaże zbyt wysokie ładowanie, zgaś motocykl i wymień regulator, zrób to szybko, bo załatwisz kolejny Aku.
Moim zdaniem padł akumulator, ale nie znaczy to, że regulator jest ok.

newrom
09.06.2011, 08:06
Niestety, akumulator często jest przyczyną a nie skutkiem.

Niestety ? Jak niestety jak na szczęście (patrząc na ceny pozostałych elementów układanki ;>).
Wczoraj skończyłem sprawdzać co się sypnęło w estrelce, okazało się że to akumulator właśnie. Pomimo że po naładowaniu prostownikiem ładnie trzymał 12,X V to przekaźnik robił trrr ;> Podpiąłem inny aku i działa.
Czyli 'hau hau' akumulator to nie tylko skutek, może być również przyczyną.

szparag
09.06.2011, 09:04
Pisząc - niestety, miałem na myśli to ,że padnięty akumulator potrafi zepsuć regulator, a wtedy koszty razy dwa. Dobry akumulator do siódemki, potrafi kosztować więcej niż regulator. I tu dobra rada, nie kupujcie chińskich no name typu Power-Srower one potrafią paść po miesiącu zabierając ze sobą do grobu nasz regulator, czasem moduł i kilka żarówek :). Ja polecam Yuasę, a jako opcję ekonomiczną Vartę. Z nimi mam najmniej problemów.

Marfor
28.06.2011, 11:38
Okazało się , że faktycznie miałem akumulator marki Power-Srower i skończył żywot po roku. Po wymianie wszystko gra. Ładowanie w porządku.
Dziękuję !

krzeszu
28.06.2011, 15:56
Szczęściaż :) U mnie smiga już nowy regler - no i aku wymieniłem tez na bardziej kozackie :) U mnie regler pociągnał do grobu aku (na szczęście pałer - srałer, więc nie szkoda :).