PDA

View Full Version : Kajakiem do raju - Baleary 2010


Zazigi
28.09.2010, 23:16
Po dramatycznych wydarzeniach zeszłej jesieni, które nieliczni może jeszcze pamiętają czyli jak zajebali mi Afrykę (http://www.youtube.com/watch?v=MzJ3Hl7PzOE) postanowiłem zmienić środek transportu na nieco mniej chodliwy pozostając jednak w szeroko pojętym kręgu Adwenczer.
Mój wybór padł mianowicie na kajak pompowany rejli - do nabycia w sieci sklepów sportowych na D. za niecałe 1400PLN.

15110

Po kilku próbach na polskich akwenach w tym spływie odcinkami Wisły, przyszła kolej na Baleary nie bez namowy jakże mi drogiej konkubiny - Urszuli. Tu trzeba podkreślić jedną z licznych zalet tej jednostki pływającej, a mianowicie to, że mieści się do wygodnej w transporcie torby. Jedyny problem mogą stanowić wiosła, które czasem trzeba nadać jako bagaż nadwymiarowy.

http://lh3.ggpht.com/_zTJ-2r-1KPc/Sj1HCVYsagI/AAAAAAAAAQk/uCBjweSCUXU/2009_0528Paris-Geneva0667.JPG

15112

Plan na Balerary był taki aby dopłynąć kajakiem z Ibizy na Farmenterę, gdyż bilet na prom morski opiewa na kwotę około 25EUR na tej trasie.

15111
z lewej zeszłoroczny track do Maroka


Wstępne przymiarki zakładały przepłynięcie tego dystansu (około 10 mil morskich) w jeden dzień, jednak okoliczności to zweryfikowały.

15122
15123

Już pierwszego dnia na skutek sporej fali ujawniła się u mnie choroba morska, w związku z czym próbowaliśmy trzymać się brzegu.
Brzeg nie raz okazał się stromy i skalisty, rozbijały się o niego białe bałwany fal więc jednak lepiej było się trzymać od niego z daleka.

15115
15116
15117

Szczęśliwie jednak udało nam się przed zmierzchem i przed pełnym zanurzeniem dopłynąć do bardzo przyjemnej plaży. Wylaliśmy trzy wiadra wody z kajaka i znaleźliśmy legowisko na noc w pobliskich krzakach. Tu ujawniła się kolejna zaleta kajaka. Po spuszczeniu połowy powietrza można z niego korzystać prawie jak z materaca.

Gradient
28.09.2010, 23:28
Pomysł odjechany i szalony, ale tylko jedno zdjęcie szczególnie przyciągnęło mą uwagę.:drif::Thumbs_Up::Thumbs_Up::Thumbs_Up:Dawaj dalej.

Zazigi
28.09.2010, 23:35
Ciężko robić zdjęcia jak Cię fala i krew zalewa. A teraz dodatkowo mnie zalewa bo coś się te zdjęcia krzaczą.

Artuditu
28.09.2010, 23:37
Nie trafiłeś z tym paskiem cenzury:)
Za pomysł daję 10pkt:Thumbs_Up:

rambo
28.09.2010, 23:42
No klasa :Thumbs_Up::Thumbs_Up::Thumbs_Up: :D:D:D:D

diverek
28.09.2010, 23:47
Sprzęt zacny (piszę oczywiście o biuście a nie kajaku:)), piękne okoliczności przyrody. Tylko pozazdrościć.

matjas
28.09.2010, 23:50
ta... teraz to wszyscy będą pamiętali kajak i te, no... baleary...

:drif:

matjas

Zazigi
28.09.2010, 23:52
spokojnie, to dopiero początek

sambor1965
28.09.2010, 23:56
No bedzie rekord frekwencji w tym watku. Koledzy zamiast się włóczyć po sex stronach siedzą tu i komentują.
Stwierdzam, ze chyba mialem dobry pomysl kiedys dopuszczajac tu relacje niemotocyklowe ;)
Tylko zeby nam moderatorka tutaj niczego nie powycinala, bo o Lewara to spokojny jestem...

wieczny
28.09.2010, 23:56
Relacja roku będzie.

PS: ale mam nadzieję, że Podos skończy :).

nicek27
29.09.2010, 00:09
Za krejzolski uznałem wyjazd jednego z forumowiczów na rowerze do Danii(o ile dobrze pamiętam). Tutaj pompowany kajak.:Thumbs_Up:
:)

graphia
29.09.2010, 00:20
dobre. czekamy na dalej. może jakieś podforum kajakarskie tutaj założymy?

jorge
29.09.2010, 09:56
Zazigi Ty dla mnie jesteś klasa człek :bow:. Czekam na super video - o Maroku oglądam min raz w miesiącu :D.

hans
29.09.2010, 21:11
weź się chłopaku ogarnij i ocenzuruj te zdjecia.
Chyba, że masz przyzwolenie - to sorry...

Wegrzyn
29.09.2010, 21:38
O tam zaraz cenzurować :haha2:
Mi się marzy prześmignąć po Mazurach kajakiem, ale to dopiero wtedy jak nie będę mógł jeździć na moto :D

krystek
29.09.2010, 22:29
A co powiecie na taki kajak :)
http://vimeo.com/11540206

gratuluje pomysłu i podpisuję się pod nim rękoma i nogami :).
świetnie :)

jochen
29.09.2010, 22:30
Nie no, czasy cenzury to się na szczęście dawno skończyły:Thumbs_Up:. Uprasza się o dalszy ciąg tej niezwykle interesującej relacji, która posiada wielkie walory poznawcze i tak nas wszystkich, hmmm, ubogaca :bow:;)

Zazigi
29.09.2010, 22:39
Drugiego dnia musieliśmy podjąć ostateczną decyzję: czy przepływamy na Farmenterę (około 10 km morza po krzywej) czy rezygnujemy z tego pomysłu. Sprawa rozwiązała się sama bo płynąc wzdłuż brzegu plaża nagle skończyła się, brzeg zrobił się stromy i skalisty a my znaleźliśmy się niemal na pełnym morzu. Naszą sytuację złudnie poprawiały wysepki rozrzucone między Ibizą a Farmenterą, które okazały się jednak wystającymi z morza skałami więc łatwiej byłoby się o nie roztrzaskać niż przycumować.

Zdarto żagle, ster prysnął, ryk wód, szum zawiei,
Głosy trwożnej gromady, pomp złowieszcze jęki,
Ostatnie liny majtkom wyrwały się z ręki,
Słońce krwawo zachodzi, z nim reszta nadziei.

15131

Morze wznosiło się i opadało tak, że czasem nie było widać lądu spomiędzy fal. Niektóre załamywały się nad kajakiem i wody przybywało dosyć szybko. Musieliśmy czujnie ustawiać się pod wiatr, żeby nie zaliczyć wywrotki. W najszerszym miejscu między skałami pojawił się kolejny problem. Szedł tędy szlak promowy dla dużych statków z Barcelony, które miały nas serdecznie gdzieś.

Wicher z tryumfem zawył. a na mokre góry
Wznoszące się piętrami z morskiego odmętu
Wstąpił genijusz śmierci i szedł do okrętu,
Jak żołnierz szturmujący w połamane mury.

15132

W ferworze walki z falą i statkami nie spostrzegliśmy się jak zniosło nas w stronę pełnego morza.

Ci leżą na pół martwi, ów załamał dłonie,
Ten w objęcia przyjaciół żegnając się pada,
Ci modlą się przed śmiercią, aby śmierć odegnać.


15133

Ostatkiem sił i na granicy zwątpienia dotarliśmy ostatecznie do Espalmador, małej bezludnej wysepki, od Farmentery oddzieloną wąskim przesmykiem, który można pokonać piechotą po szyję w wodzie.

Jeden podróżny śledział w milczeniu na stronie
I pomyślił: szczęśliwy, kto siły postrada,
Albo modlić się umie, lub ma z kim się żegnać.

15134
15135
15136

Tego dnia zasnęliśmy głodni i zmęczeni jako, że okazało się, że nasze zapasy żywności i wody nie były zaplanowane na więcej niż jeden dzień w kajaku.

"Burza" Adam Mickiewicz

Zazigi
29.09.2010, 22:42
Ktoś wie WTF ze zdjęciami bo ja nie?

krystek
30.09.2010, 00:26
dajesz dalej Zazigi :)
podobuje mi się
nie kumam co to WTF
przetłumacz skrót

pozdrawiam

Zazigi
30.09.2010, 00:29
nie kumam co to WTF
pozdrawiam

http://www.miejski.pl/slowo-WTF

Mixajlo
30.09.2010, 00:31
drogiej konkubiny - Urszuli
E no, myślałem że to Twoja siostra...

7Greg
30.09.2010, 00:37
toś wie WTF ze zdjęciami bo ja nie?

Najprawdopodobniej z jakiegoś powodu, źle się wgrał załącznik. Prawidłowo wgrany ma na dole podane rozmiary i wielkość (czarny pasek).

Te, które się sypią tego nie mają.

Spróbuj je wywalić i wgrać jeszcze raz.

Zazigi
30.09.2010, 00:57
Spróbuj je wywalić i wgrać jeszcze raz.

Heh, myślisz że nie próbowałem?

kamek
30.09.2010, 19:32
Ja tam widzę tylko zdjęcie z torbą...cala reszta to jakies niebieskie linki...po kliknięciu każe się logować. O co chodzi?

banditos
30.09.2010, 20:44
To wirus jezd!

Powiem wiecej Zazigi przywlekl go z samiuskiej Hiszpaniji!!!

krystek
30.09.2010, 22:44
http://www.miejski.pl/slowo-WTF
Kumam dobre :)

talaxon
01.10.2010, 00:38
WTF N!?:bow:

Zazigi
01.10.2010, 01:57
Trzeci dzień to gdyby nie incydent z niezamkniętym korkiem wylewowym stosunkowo lajtowe przedarcie się przez płytki przesmyk na Farmenterę.
W odległości jakieś 50 metrów od brzegu zorientowaliśmy się, że wody przybywa nadspodziewanie szybko. Na szczęście udało się wrócić do brzegu prawie przy pełnym zanurzeniu i zamknąć korek.

15164

15165

15166


Natomiast kolejne dni to już czas spędzony w raju.

15167

15168

15169

15170

15171

15172

15173

15174

15175

15176

O powrocie na ziemię szkoda słów.

15177

15178

To by było na tyle.

ps. nie piszcie nic o cyckach bo chodząc tam w gaciach czułem się jak złodziej

7Greg
01.10.2010, 07:34
Mimo dość skromnej oprawy słownej, przeczytałem ten odcinek z niekłamanym zainteresowaniem :D

Beddie
01.10.2010, 09:12
Część zdjęć jest niestosowna i nie powinna się znaleźć na TAKIM forum!!!
Na przykład ta jaszczurka z jakimś świństwem w pysku...
Podenerwowałem się.

wieczny
01.10.2010, 13:06
No przepraszam, z tym ostatnim zdjęciem to już przegiąłeś.

MaRP
01.10.2010, 13:21
Fajne, bardzo fajne :D

rob
01.10.2010, 13:38
Aż chce się popływać ;D A na drugi raz kolega da większą rozdziałkę bo widoki jakoś mało wyraźne:P

Wegrzyn
03.10.2010, 20:08
Fotki niezłe :drif: Ale tam to chyba ogólnie taki luźny klimat ?

kamek
04.10.2010, 17:54
Ponawiam pytanie.Dlaczego nie widać zdjęć w pierwszym poście?

Zazigi
04.10.2010, 19:04
Ponawiam pytanie.Dlaczego nie widać zdjęć w pierwszym poście?

Kurcze nie wiem, może teraz?

Maćka
04.10.2010, 22:30
Cholera... Zazigi.... no fajnie, fajnie tam widac było :D

Będą dalsze relacje z tej morskiej podróży??

W każdym razie, szacun za odwagę :p

Pozdro

myku
05.10.2010, 08:27
Cholera,dopiero teraz zobaczylem ten watek.Jeszcze go dokladnie nie przerobilem,ale jestem w szoku.Zazigi szacun,rewelka!Podnosisz poprzeczke:D

wieczny
05.10.2010, 11:25
Parę zdjęć niejednemu na pewno podniosło poprzeczkę ;).

jorge
05.10.2010, 17:44
Parę zdjęć niejednemu na pewno podniosło poprzeczkę ;).

Popłakałem się :haha2:.

Zazigi - Ty to masz chłopie jednak talent. Może organizujesz takie spływy grupowe - piszę się :D

1. Jorge + Plecak :D:D

myku
05.10.2010, 18:11
1. Jorge + Plecak :D:D
2.myku +wieczny(plecaczek):lol8:

A.Twin
05.10.2010, 19:35
Na przykład ta jaszczurka z jakimś świństwem w pysku...

pewnie jebabnana, sorry je banana:haha2:

Cibor klv
06.10.2010, 21:17
W sam raz na jesienno zimowe wieczory... na taki spływ to ja się piszę nawet na dętce od Ursusa :drif:

Patiomkin
07.10.2010, 11:49
Cholera Zazigi, pełne morze i pompowany kajak. Masz ty nabiał nie od parady. Domyślam się, że nabierał wody "tylko wtedy" gdy fale zalewały go od góry. Ze strachu samymi zwieraczami tak bym przyszczypnął podłogę, że dziura w dnie murowana! Pomysł bajeczny i przeżycia niezapomniane. Będzie co przy kominku ze szklaneczką opowiadać wnukom:oldman: Jeśli do kolejnego "szaleństwa" będzie Ci potrzebny kompan - nawet nie pytam o szczegóły - mów gdzie i kiedy.

motormaniak
07.10.2010, 12:22
Nic z tego!!! Zazigi ma pływac wyłącznie z kobitami!!! Żadnych fotek wygietego Patiomkina czy Jorga !!!!

Beddie
07.10.2010, 14:22
Jaszczurka też płynęła?

wojtek II
07.10.2010, 15:07
Film, gdzie jest film z tej wyprawy ?
Zazigi wisisz nam już dwa filmy,

jorge
07.10.2010, 17:24
Nic z tego!!! Zazigi ma pływac wyłącznie z kobitami!!! Żadnych fotek wygietego Patiomkina czy Jorga !!!!

1. Jorge + Plecak :D:D
2.myku +wieczny(plecaczek):lol8:
3. Potiomkin :D

Zaraz, zaraz - potiomkin to też łódka ;).

Maniak - nikt nie mówił, że w kajaku Zazigiego - możemy mieć własny z podobnym "wyposażeniem" (w końcu Wieczny też ładny) :D:D

myku
07.10.2010, 17:42
Moze i ladny,ale zajety:cool:

lena
08.10.2010, 20:37
Moze i ladny,ale zajety:cool:

No proszę, wspólne noclegi w Białej już zaowocowały:D - teraz wiem dlaczego Wieczny taki poczochrany był, nie chciał siadać i nerwowo na boki spoglądał:p.

Zazigi, piękne foty! Przymierzyłam się do mostka ( taka pozycja gimnastyczna dla tych, co nie wiedzą:)), ale strasznie mi trzeszczało w kręgosłupie ...no i celulit na pośladkach mi wylazł! Cholera, trza się odchudzić i pojędrnić!:)

Zazigi
23.01.2011, 12:51
18403

18404

18405

18406

18407

18408

18409

18410

18411

18412

Zazigi
23.01.2011, 22:10
18469

18470

18471

18472

18473

18474

18475

18476

18477

Antek
23.01.2011, 23:18
Czy moje wrażenie, że te zdjęcia to skany z analoga, jest słuszne?

Zazigi
23.01.2011, 23:27
niezbyt :/ to Canon 7D

Antek
24.01.2011, 00:19
Afe. A wygląda jak analog (tak, to był komplement :D ).

Jarek
24.01.2011, 08:46
Zazigi:)- rozwijaj się....pełny podziw:)

Elwood
11.02.2011, 21:26
Cacy Caciki.
Nareszczie obejrzałem te foti.

Zazigi
11.02.2011, 21:45
Cacy Caciki.
Nareszczie obejrzałem te foti.

Dzięki Elwood, że nareszcie obejrzałeś ;)