PDA

View Full Version : Ślizgi w lagach


paku
26.09.2010, 20:35
Jakieś doświadczenia ?
Bo chce zimą rozłożyć lagi i coś pomącić ..

Ślizgi nowe to tylko od p. Hondy czy gdzieś indziej ?
Czy na pewno wymieniać ? A może są nieśmiertelne ?

wieczny
26.09.2010, 21:19
Tylko Honda, ceny znośne (60-70pln za sztukę), olej wymieniam najrzadziej co dwa lata i nie zauważyłem zużycia. Jak ma teflon to nie wymieniać.

banditos
26.09.2010, 22:10
Mam kilka pytan odnosnie przedniego zawiasu;



- do wymiany oleju trza wszystko rozkrecac w drobny mak?

- plucze sie lagi od srodka czyms przed zalaniem swiezym oleum?

- mam RD07a w ktorej nie ma niestety korkow spustowych.
Nadlew jest wiec moze da sie nawiercic dziuryszke, nagwintowac i takim sposobem zamoncic korek do zlania starego syfu w przyszlosci.
Kombinowal juz ktos z tym?

Lepi
26.09.2010, 22:26
A warto? Serwisówka przewiduje zlewanie oleju bez rozkręcania amora?

paku
26.09.2010, 23:48
Mam kilka pytan odnosnie przedniego zawiasu;



- do wymiany oleju trza wszystko rozkrecac w drobny mak?

- plucze sie lagi od srodka czyms przed zalaniem swiezym oleum?

- mam RD07a w ktorej nie ma niestety korkow spustowych.
Nadlew jest wiec moze da sie nawiercic dziuryszke, nagwintowac i takim sposobem zamoncic korek do zlania starego syfu w przyszlosci.
Kombinowal juz ktos z tym?

Musisz niestety się zadeklarować po którejś ze stron, albo Haynes, albo na skróty.

Ja jak tylko wymieniam olej to ide na skroty, tzn wysysam olej (trochę zostaje) i dolewam nowy, wszystko na motorze bez odwracania lagi.

Powód jest jeden na dnie lagi jest tyle syfu że nie życzę sobie żeby to wszystko przepływało przez ślizgi i wylewało się górą - to moim zdaniem prosta droga do zniszczenia ślizgów i gładzi - czyli lagi do wywalenia.

lub tak jak teraz chce zrobić, rozbieram w drobny mak czyszczę dokładnie, daje nowe ślizgi i uszczelniacze i zalewam oleum.

PS. Po ćwiczeniach na stole z rozebraną lagą, nie obawiałbym się zlania oleju przez śrubę trzymającą tłoczysko - na motorze. Tyle tylko że śruby nie należy całkiem wykręcać tylko tak prawie do końca i potem ją nacisnąć tak żeby unieść tłoczysko razem z jego koncówką - wtedy wszystko ładnie wypłynie. Jak nie to ta końcówka zatrzyma trochę oleju. No ale zostaje kwestia czy śruba się potem nie odkręci w trasie, tzn nie wiem czy jakieś tam kleje do śrub zadziałają przez olej.

Dzisiaj to ćwiczyłem i nawet chciałem zrobić dokładne zdjęcia jak to jest w środku zrobione ale z lenistwa nie zrobiłem. Też miałem taki problem za pierwszym razem bo nigdzie nie ma dobrych zdjęć o co w tym chodzi i jak to działa ... trzeba spróbować :)

podos
27.09.2010, 08:46
w Heynesie jest to idealnie opisane. Łącznie z Hint and Tips jak sobie nic nie uszkodzić. Polecam.

paku
27.09.2010, 08:54
w Heynesie jest to idealnie opisane. Łącznie z Hint and Tips jak sobie nic nie uszkodzić. Polecam.

Ale nadal jest punkt "odwróć lagę i wylej olej"

chyba że nowe wydanie wyszło ?

wasilczuk
27.09.2010, 21:48
tuleje ślizgowe są praktycznie nieśmiertelne. obawiam się że pierwszy luz pojawia się na dolnym ślizgaczu ale nie wyrabia się ślizgacz tylko wyciera aluminiowa rura. dlatego właśnie olej w lagach ma srebrny kolorek. koreczki spustowe na dole nie są potrzebne. lepiej ścieknie przez śrubę wkręcaną od dołu o której pisał Paku. można ją śmiało wykręcić całą i wyjąć. później jak będzie problem z jej wkręceniem to wystarczy z góry wyjąć sprężynę i prętem nakierować tłok na swoje miejsce. jeżeli uszczelniacze nie ciekną to nie rozbierać zawiechy w mak. to nie ma sensu. wydaje się wam, że jak tam wszystko umyjecie na cycuś to będzie tam czysto przez 5 lat. to nie prawda. olej czy ma kolor złoty czy szary to nie istotne. ma mieć swoje parametry i tyle. jak już rozbieracie w atomy to uważajcie na dole stalowej rury są takie otworki załonięte częściowo pierścieniem. lepiej tam nie pchać łapek. przez te dziurki przepływa olej. jak coś się przestawi to komedia będzie. ślizgacze przed złożeniem posmarować olejem. do wbijania simmeringów polecam plastikową rurę pcv.
trzeba też wspomnieć, że ślizgacze a raczej znajdujący się na nich teflon, najbardziej się niszczy właśnie podczas "rozrywania" lagi.

jorge
27.09.2010, 22:35
lepiej tam nie pchać łapek. przez te dziurki przepływa olej. jak coś się przestawi to komedia będzie.

Na czym polega ta komedia ?

wieczny
28.09.2010, 00:31
Zmienia się dekrement tłumienia przy zachowaniu tej samej lepkości oleju?

HA!

paku
28.09.2010, 08:55
Jakoś mi sie nie chce wierzyć żeby to tak latało że można coś zmienić wsadzając palec ... ale jak Wasilczuk tak twierdzi to możne tak jest.

wieczny
28.09.2010, 09:53
Po kupnie rozebrać, zobaczyć, ocenić, przeczyścić, złożyć i jeździć. I wymieniać sam olej trochę częściej niż nakazuje serwisówka. Jak zawieszenie proste to ślizgi będą żyły dłuuugo. Jak zawiecha prosta i olej zmieniany to poważnie prędko nie padną.

banditos
28.09.2010, 10:02
Wasilczuk masz racje po co rozbierac jak dziala?

Olej wymienie i bedzie gitara!

paku
28.09.2010, 15:54
Wasilczuk masz racje po co rozbierac jak dziala?

Olej wymienie i bedzie gitara!

tylko musisz zdecydować czy demontujesz i odwaracasz /wylanie górą/ czy na moto przez śrubkę ... a to decyzja trudna ....

Swoją drogą właśnie mi przyszedł do głowy taki pomysł, czy dałoby się wydłużyć tłoczysko - to coś przytwierdzone śrubą od dołu. Zwiększyłby się wtedy skok lagi:) Słyszał ktoś o takim pomyśle ? No i trochę sprężynę trzeba by dać dłuższą albo jakiś patent...

Albo jeszcze prościej, dać dłuższą śrubę - naprawdę długa taką z 10 cm i po prostu jakąś dodatkową tuleję na dole ... i już mamy skok w okolicach 300mm :)

Tyle tylko czy laga się nie przełamie ...

wasilczuk
29.09.2010, 13:48
Na czym polega ta komedia ?

Polega na tym, że otwierając okienka zwiększasz przepływ oleju co się przekłada na mniejsze tłumienie. to we fabryce jakoś ustawiają i na pewno obie lagi mają takie samo ustawienie. w warunkach domowych nikt tego nie zrobi.
jeżeli ktoś chce umyć bebechy bez rozrywania lagi to można spuścić dołem albo wyjąć lagę z półek i płukać i z dołu i z góry. najlepiej na koniec przepłukac czymś co dobrze odparuje np rozcieńczalnikiem ale delikatnym żeby gumy nie jadło. najlepiej zrobić tak. odkręcić tłoczysko i wyjąć górną i to czyścić oddzielnie a to co zostaje płukać i wylewać do efektu

paku
29.09.2010, 13:51
Ale to musi być jakoś zabezpieczone, te blaszki przecież tak po prostu tam nie latają. Miałem dopiero co w rękach ...

wasilczuk
30.09.2010, 14:19
nie latają same z siebie ale dociekliwi mogą chcieć to rozebrać albo pchać tam jakieś śrubokręty.

banditos
30.09.2010, 18:52
Wasilczuk pierwsze slysze o lagodnym rozpuszczalniku...;)

Tes sie zastanawialem czym to przeplukac, moze nafta albo tym samym olejem ktorym lagi zostana zalane.

paku
30.09.2010, 18:58
Wasilczuk pierwsze slysze o lagodnym rozpuszczalniku...;)

Tes sie zastanawialem czym to przeplukac, moze nafta albo tym samym olejem ktorym lagi zostana zalane.


Ja bym to zrobił benzyną ekstraktacją bo najszybiej rozpuści i szybko odparuje. Nafa co prawda bardziej tłusta ale zostanie na wieki.

banditos
30.09.2010, 20:39
Ale czy benzyna nie doprowadzi do tego ze uszczelki napecznieja?

wasilczuk
30.09.2010, 21:52
bez przesady. kontakt będzie chwilowy.
najpierw benzyna lub diesel a na koniec ekstrakcyjna. najwięcej szlamu jest na dole aluminiowej rury w rowku dookoła takiego aluminiowego fiutka na którym stoi tłoczek. jak to zniknie to już sukces.
jak chcesz poznać moc rozpuszczalników to polecam umycie elementów lakierowanych np. acetonem. ;D

paku
30.09.2010, 21:53
wasilczuk dobrze prawi, szybko i nie będzie problemu.

oprócz tego w dolnej części nie ma nic co możne ulec uszkodzeniu, guma jest tylko na samej górze

A w kwestii tego fiutka to właśnie żeby szlam zleciał trzeba go odsunąć/unieść i po to właśnie proponowałem żeby nie odkręcać do końca śruby tylko nią go podnieść.
Chyba że się rozbiera całkiem to wtedy sam wyleci :)

frog
24.01.2013, 17:28
Własnie tak robiłem tydzień temu. Jak Wasil mówi benzyna ekstrakcyjna pomogła w oczyszczeniu szlamu.W ostatniej fazie wylewania patrzyłem na czystość wypływającej benzynki:).Olej zalany nowy ELF mineralny 15w. Zadnych ślizgów nie wymieniałem, bo lagi nie mają luzu.uszczelniacze o.k to poco ruszać. Slizgi zobaczę przy następnej wymianie oleju.Nie ma co panikować:).

klanol
31.01.2013, 09:48
Mam dylemat, czy wymieniać uszczelniacze. Są jeszcze fabryczne, ale przebieg 40 kkm. Na razie nic się nie dzieje ale nie lubię niespodzianek, zwłaszcza daleko do szosy :) Mam zatem pytanie, ile wytrzymują fabryczne uszczelniacze.

mareksz007
31.01.2013, 17:41
Mam dylemat, czy wymieniać uszczelniacze. Są jeszcze fabryczne, ale przebieg 40 kkm. Na razie nic się nie dzieje ale nie lubię niespodzianek, zwłaszcza daleko do szosy :) Mam zatem pytanie, ile wytrzymują fabryczne uszczelniacze.
Nie wymieniaj będziesz pierwszym który to sprawdzi

klanol
31.01.2013, 21:03
Interesi mnie konkretnie, komu padło i po ilu, albo kto ma ile i nie padło. Nie interesi mnie "ja wymieniam co roku". Różne krążą opinie i miejskie opowieści stąd moje pytanie.

rambo
31.01.2013, 21:43
Mam swoje oryginal zawieszenie, zdjęte przy 170 00km z fabrycznymi uszczelniaczami.

Ale jak ktoś myje wnętrze zawiasu benzyną to robi błąd, jak coś tylko olej napędowy bo nie reaguje z gumą :Thumbs_Up:

girgi
06.02.2013, 14:41
nie latają same z siebie ale dociekliwi mogą chcieć to rozebrać albo pchać tam jakieś śrubokręty.

A u mnie te wewnętrznne "tuleje" z otworkami kręcą się bez zadnego oporu w przypadku obydwu lag... I co?? :)
No ale dobra robiłem lagi trampkowe, choć nie przypuszczam że zasada jest inna.
Mam przewalone??

motomax
06.02.2013, 20:07
olej w zawieszeniu powinno sie zmieniac co 2 lata lub co 10tyś -15tyś

niezle bedzie pachnia po kilkunastu latach :D

ja tam biorę ropownicę i kompresor 10 bar leje ekstrakcyjną,i płucze wszystko i wszędzie.

nowe simmerki +smar na wewnętrzne wargi simmeringa i jazda

co do benzyny to owszem zwykła ze stacji może niszczyć,ekstrakt jest neutralny i szkód nie robi

simmering to guma która z wiekiem staje sie coraz twardsza,co 2 lata zmienić i spokój.

nemo
15.03.2013, 00:20
Jak ustawić prześwit okienek w dolnej części lag, kręcą się one swobodnie, czy powinny być otwarte, czy przykryte? Jak jest prawidłowo?

kulka
15.03.2013, 01:03
jak wszystko dziala , zostawic w spokoju . jest takie przyslowie ...:D

nemo
15.03.2013, 01:24
Problem w tym, że zacząłem się już tym bawić. Pokręciłem niepotrzebni9e i nie wiem jakie ustawienie okienek w lagach jest teraz prawidłowe, a ma to "ponoć" duże znaczenie.