View Full Version : Na Motadzie przez niemcy...;)
banditos
09.07.2010, 16:07
Witam
W sierpniu lece Afryka do polska, nasza piekna kraja, na motadzie venom.
Wy....lem wszystkie bebechy i piknie maszyna gada, ale czy nie bedzie jakowych proglemow w niemcowni?
Czy moze dla swietego spokoju zamoncic db kilera?
Ja sobie śmigam w Dojczlandzie na BOSie. Jest coś strasznego. Póki co to tylko sąsiedzi ostrzegali mnie, że "nie ma takiego" jeżdżenia.:osy: Poza tym wydaje mi się, że można mieć to w dupce.:smoking: Tyle co tu szlifierek jeździ z Akrapovicami i innymi bajerami i jakoś jeżdżą i nic. Nie widziałem, żeby się ktoś tym przejmował. No chyba, że za mało widzę.
We Francji tez niby jest zakaz, a plastiki latają na przelotówkach. Podobnie gnojki na skuterach - czasami rtk aż do przesady.
Weź DB-Kilera - na wszelki wypadek. Również dla dobra swoich uszu.
ale jeśli masz polski ważny przegląd to o co chodzi??
w Polsce przeszedł badanie, a Polska w Unii także muszą respektować polskie badanie techniczne :)
banditos
15.07.2010, 23:46
Mnie tam glosny sie podoba, bania mi nie peka...
Wczoraj wrocilem z Francji, 1600 km na pustym motadzie.
Policjum nie zlapala a melodyja me uszy piescila;)
Chyba przez niemcownie jednak zaloze kilera.
Ps. Lece do polski ok 4-5 sierpien.
A komara mam zarejestrowanego w uk.
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2024, Jelsoft Enterprises Ltd.