PDA

View Full Version : Jak odkrecic zadnia oske...?


banditos
25.06.2010, 23:33
Witam,
jak w temacie. Chcialem naciagnac lancuch, odkrecilem wiec nakretke 24mm oski zadniej... no i na tym koniec.
Oska trzyma z drugiej strony i za zadne skarby nie chce wylezc.

Jest tam jakies ustrojstwo co ja trzyma? Przyznam ze niczego takiego tam nie widze wiec mysle ze jest zapieczona albo cu...
Dodam ze mlotkiem nie walilem ze wzgledu na szacunek dla babuszki...

Zapodalem wd40 z kazdej strony i nic.

Jakies pomysly Panowie?

JARU
25.06.2010, 23:44
żadne ustrojstwo jej nie trzyma,
butem panie, butem;)

spróbuj poruszać kołem na boki jak odkręcisz tą nakrętke, wtedy powinna ośka z kołem się ruszyć i te dystanse do regulacji naciągu także. Jeśli dawno nie ruszane może tak być..

daniel_87
25.06.2010, 23:46
bierzesz młotek gumowy JEBUDU......!!!! w nią i się luzuje :)

albo po prostu deczko unosisz koło ręką i wypychasz palcem :P

banditos
25.06.2010, 23:47
Bylo bylo.....
Ani drgnie szmata!

No przynajmniej jestem pewny ze ni ma ci nic tam do ulamania;)
Dzieki

Misza
25.06.2010, 23:47
Widze londyn... koleś sprowadził se z wysp afrynie i hula jak dzika jedynie... ośka wachacza tak przekorodowana z tulejami łożysk, że nie chce wyleźć jakkolwiek ją do tego zmuszać. Nie rób tej swojej ośce żadnej krzywdy dopóki nie zalejesz ją wszelakim płyństwem odrdzewiającym (płyn hamulcowy i inne już specjalistyczne rzeczy), może jakiś zamrażasz do śrub (chociaż może byc mało skuteczny). Młotkiem popróbuj przez jakaś twardą deseczkę, możesz nawet zdrowo przyfasolić nic nie powinno się pogiąć uważaj tylko, żeby jej nie sklepać za mocno. Ten koleś prawdopodobnie pogiął swoja ośkę wachacza wypychając ja lewarem kolejowym - prasa 10 ton

banditos
26.06.2010, 00:06
Zapodalem juz swinstwo w plynie....
Jutro poprawie, jebne ze dwa razy mlotem moze pusci.

Kolem ruszalem, oska krecilem, pazura grzebalem az pare puscilem!

Dzieju
26.06.2010, 07:14
Ośka ma masę luzu wzdłuż wahacza a i w poprzek też nie jest na wcisk , przyspawaną masz czy co?
Weź 17ę i pokręć óśką obracając wybijaj poprzez kawałek deski żeby gwintu nie popsuć.

R2D2
26.06.2010, 09:50
Jak oś złapała rdza razem z łożyskami to może być big problem z wyjęciem.
Miałem tak kiedyś w WSK pomogła jedynie zaje..sta siła mechaniczna czyli impulsator kinetyczny z przedłużeniem trzonkowym rozmiar XXL.

banditos
26.06.2010, 17:17
Nie strasz....
Oska obraca sie ale nie wylazi, wiec pewnie chwycilo tak jak piszesz z lozyskiem.
Wieczorem sie pobawie;)

Dzieju
27.06.2010, 09:27
Swoją drogą to co trzeba robić z motocyklem żeby np ośka zespawała się z łożyskiem za pomocą korozji ? bo przy prwidłowym dbaniu o sprzęt wydaje się to nie możliwe.
Pewnie został podtopiony , pozostawiony na zimę i ..... jest efekt...

Misza
27.06.2010, 11:15
Na wyspach różne rzeczy się dzieją z motocyklami i też nie zawsze dobrze serwisowane...

daniel_87
27.06.2010, 13:31
Swoją drogą to co trzeba robić z motocyklem żeby np ośka zespawała się z łożyskiem za pomocą korozji ? bo przy prwidłowym dbaniu o sprzęt wydaje się to nie możliwe.
Pewnie został podtopiony , pozostawiony na zimę i ..... jest efekt...

podtopiony ale chyba w morzu :), aż strach pomyśleć w jakim stanie musi być bieżnia i kulki

Dzieju
27.06.2010, 14:28
podtopiony ale chyba w morzu :), aż strach pomyśleć w jakim stanie musi być bieżnia i kulki
no i cała reszta motocykla.....czyżby to narodowe właściwości tamtejszych pojazdów czy są wyjątki?

banditos
28.06.2010, 00:18
Taaa..
Ponoc moja Babcia zostala wylowiona po trzech latach z zatopionego kutra rybackiego;)
Zreszta jak wszystkie komarki na wyspach!

I tak ja kocham...;)

ps. Jeszcze nie ruszylem oski bom latanie po okolicy mial umowione.

R2D2
28.06.2010, 09:03
aż strach pomyśleć w jakim stanie musi być bieżnia i kulki

Bieżnia i kulki mogą być nienaruszone i łożysko może być sprawne

Taaa..
Ponoc moja Babcia zostala wylowiona po trzech latach z zatopionego kutra rybackiego
Zreszta jak wszystkie komarki na wyspach!

Nie przejmuj się , u mnie złapało po jazdach przez jakieś strumienie na jesieni i zostawienie motocykla na zimę.
Na wiosnę oś była już ładnie przyłapana.
A że to była WSK to pies jej mordę lizał. :-)

banditos
28.06.2010, 12:05
Lozysko jest sprawne;) Nie grzeje sie a oska obraca sie w nim, jeno wylez nie chce.
Nie walilem jeszcze mlotkiem wiec ciezko powiedziec jak mocno siedzi.

R2D2 dzieki za slowa otuchy.
Nie przejmuje sie tym co ludzie mysla.
Moja Babcinka moze miec wsadzone drewniane tloki i wal z plasteliny,
a i tak bedzie Naj!

Z tego co mi wiadomo stala przez ostatnie 6 lat w szopce, wyprowadzana tylko na MOT (angielski przeglad).
Wlasciciel mial jeszcze 2 inne komarki i nie starczalo mu czasu oblatac wszystkie.
Dlatego ma zasniedziale szprychy no i ta oska.
Reszta jak na 12-letnie moto igla:)

banditos
04.07.2010, 23:15
No to wszystko stalo sie jasne...
oska zlapala lozysko.

Wystarczylo 4 razy puknac i wylazla caluska sucha;(
Wyczyszczona i pasmarowana wlazla az milo!

Komarytko pierdzi swieci i trabi....