PDA

View Full Version : Anty Dzień Kobiet W Cafe Racer Club, sobota, 6 marca 2010 roku


ramires
05.03.2010, 14:29
10533

;)

lena
05.03.2010, 14:42
Rozumiem wolność wyboru, tzn., że każdy/a rozbiera się za ile chce - ale za dychę, to już akcja charytatywna :D!

ramires
05.03.2010, 14:49
Lena ... nam to nie przeszkadza :D

lena
05.03.2010, 14:53
Tyle to zrozumiałam. To taka solidarność jajników, coby już niżej z ceny nie schodzić :D! A i o napiwkach nie zapomnijcie.

ramires
05.03.2010, 14:54
Hmm, Lena, zabrzmiało to, jakby ktoś na "Twoim" podwórku dampingu używał. Czy mam rozumieć, że będzie akcja w rewanżu?

:haha2: :D

lena
05.03.2010, 15:00
Nie, no coś Ty, za dychę to nawet skarpetek nie zdejmuję :haha2:.Odwetu nie planuję.

ramires
05.03.2010, 15:01
szkoda ... :haha2:


ps. a już myślałem, że mi się oberwie za prowokację :D
ps2. Lena ... a jaka minimalka w grę wchodzi? Myślę, że ekipa by dała więcej aby nasze Lejdis w akcji zobaczyć :D

lena
05.03.2010, 15:06
Marzenia są rzeczą piękną, zwłaszcza na parszywym przedwiośniu :D! Nie dam się sprowokować,zwłaszcza na forum, bo mogę żółty kartonik zobaczyć. Pogadamy na otwarciu, o ile w amnezję nie popadniesz :haha2:!

ramires
05.03.2010, 15:08
oj takich rzeczy się nie zapomina :D

Wpadnę, nie wiem czy będę na "całym cyklu" ale pojawię się zdecydowanie
Tym razem ja zrobię wjazd na krzywy ryj :D - poza tym nie mogę przegapić takiej atrakcji jak ... striptiz :D :D

lena
05.03.2010, 15:14
oj takich rzeczy się nie zapomina :D

Wpadnę, nie wiem czy będę na "całym cyklu" ale pojawię się zdecydowanie
Tym razem ja zrobię wjazd na krzywy ryj :D - poza tym nie mogę przegapić takiej atrakcji jak ... striptiz :D :D


Słonko, Ty coś czytasz między wersami? O żadnym striptizie nie było mowy. Trzymaj się cieplutko i bez wybujałej fantazji poproszę. A ponadto mógłbyś ujawnić obecność na Forum, a nie nadawać "z bunkra" - nie widać Cię wśród obecnych! Ale rozumiem,że to przywilej Tych bliżej steru :D.

ramires
05.03.2010, 15:21
może nie z bunkra, ale widok mam ładny
przed oknem firmy mam staw z wysepką, kaczuszkami, muchami ... trawnik ... i te klimaty - jest mi dobrze, no może poza prezesem za ścianą ;) ale idzie z tym żyć

zamiast niszczyć lasy/pola łąki zajmuje się sprzedażą DUŻYCH drzew - może dlatego tak mi się podoba ;)

zieleń to łagodny kolor więc sponsorem (poza różowym striptizem) dzisiejszego przekazu jest kolor zielony ;)