PDA

View Full Version : Niejasności w/s uszczelniaczy tłoczków zacisków hamulcowych.


Artuditu
15.12.2009, 21:01
Przednie koło, w górze, nie obraca się. Winne są zaciski. Non stop hamują.
Brudne pomyślałem i pojechałem po smar do tłoczków. A że zamiast tego mieli obok serwis-pogadałem se. Powiedziano mi że należy wymienić te uszczelniacze. Czemu? Bo to one odpowiadają za cofanie tłoczków. Jakoś nie chce mi się w to wierzyć. No ale coś musi je cofać.

Czyli co?
Nie cofają więc wymieniać czy może inne pomysły?
Idę do garage wyczyścić z wierzchu tłoczki a wy piszcie te swoje mądrości bo mi tarcze wytrze do końca.

Amen

wieczny
15.12.2009, 21:19
Oczyść powierzchnię jarzma po którym ślizgają się klocki. Sprawdź stan prowadnic zacisku. Użyj tam smaru do zacisków a nie smaru do łożysk.

Do tego browarek.

Misza
15.12.2009, 21:49
Po pierwsze to co Wieczny - nie wiem jak to się nazywa ale te pręciki wystające z zacisku i z tego elementu który się przykręca do lagi lubią zarastać rdzą tak że przestają się ruszać. Jak nie to to zaglądnij to pompy hamulcowej, być może zasyfiona i płyn nie powraca

LukaSS
15.12.2009, 21:51
Teoretycznie powinno się wyienić, ponieważ guma po pewnym czasie parcieje, traci sprężystość... ale kto to robi ;)

rambo
15.12.2009, 22:19
luz na klamce.

zmieniałem te gumy i niewiele to zmieniło i to napewno nie to.

Artuditu
16.12.2009, 01:00
Wróciłem z garażu wkurwiony jak nigdy.
Rozkręciłem zacisk bez spuszczania płynu. Wyjąłem klocki. Zacisk pływa elegancko, zero rdzy pod uszczelkami bo i odpowiednio dużo smaru/pasty do zacisków tam dałem przy wymianie klocków.
Pomyślałem że może brudne tłoczki i nie chcą wracać. Przetarłem więc szmatką aż lśnią. Podpompowałem trochę żeby wyszły bardziej. Posmarowałem w/w pastą i... chuj mnie strzelił.
Próbowałem NA WSZYSTKIE SPOSOBY wcisnąć tłoczki do środka. Ręką nie chciały. Nawet,kurwa, młotkiem nie chciały,pomijając kombinerki i inne wynalazki. Dźwignie, nie dźwignie. Byłem już mocno zdesperowany bo o 09:00 MUSZĘ motor mieć sprawny. Wkurwiony do granic możliwości zacząłem napier... młotkiem w denka tłoczków i JAKOŚ weszło. Dodam tylko że odkręciłem wieczko pompy tak na wszelki wypadek.

Dwie rzeczy mogły się zjeb...

Albo coś w pompie albo coś w zacisku.
W zacisku to chyba tylko te uszczelniacze. A w pompie płyn może nie wracać bo pompuje poprawnie. Dodam tylko że niedawno wymieniałem płyn a dziś jest już koloru coca coli.
I teraz znów pytanie do Was. Co w pompie mogło paść i co zrobić żeby znów działało poprawnie? Nie rozbierałem nigdy tej części. zapewne bym sobie poradził ale wcześniej chcę wiedzieć co lubi się tam wysrać i co kupić przed robotą, żeby w jeden wieczór się z tym uporać.

Przepraszam za bluzgi ale chciałem żebyście wiedzieli co czuję.

Wasz zdesperowany Artu

P.s. Szczypcami próbowałem chociaż przekręcić tłoczek w zacisku. Domyślacie się? Nawet kur.. nie drgnął. takby go ktoś przykleił. To powinno tak ciasno chodzić?
Bo wydaje mi się że tłoczek powinno się wcisnąć palcami... nie młotkiem.

Vooytas
16.12.2009, 06:39
Tłoczek przedewszystkim musi być wciskany równo.
Jak tylko go przekosisz to się będzie klinował.
Młotek odpada:vis:
Jak mam problem z cofnięciem tłoczków (czy w moto czy w aucie) to wkładam stare klocki metalem do tłoczka i używam ścisku stolarskiego.

Jeżeli masz podejżenie że pompa nie pozwala na cofnięcie hydrolu to przy wpychaniu tłoczka rozszczelnij gdzieś układ, np przy pompce. W ten sposób przekonasz się czy to przez rosnące ciśnienie tłoczek stawia opór.
Powodzenia!

newrom
16.12.2009, 08:11
Czasami jest syf w przewodach i blokuje powrót. Widziałem to już w 3 motocyklach.

podos
16.12.2009, 08:35
palcami ma wchodzić elegancko, ty morderco motocyklowy... młotkiem... dżizzzzz.

Dzieju
16.12.2009, 09:27
Niedawno przerabialem blokowanie przedniego zacisku.
Co parę miesięcy mimo czyszczenia i rozruszania ze smarem temat powracał jak bumerang.
Czas był najwyższy tym skonczyć.
Po wyjeciu tłoczków okazało się że gumki uszczelniające owszem są dobre ale zgarniające ( zewnętrzne) mają już dość, były spuchnięte i zmarnowane.
Zakupiłem w Larsonie komplet naprawczy czyli 4 gumki na tłoczki+kapturek odpowietrznika+2 gumki na prowadnice+smar za 68zł.
Przy okazji wymienilem też kpl naprawczy pompy hamulcowej bo po 20 latach się jej należało.
Kłopoty z blokowaniem klocków zniknęły.
Rozruszanie i smarowanie cylinderkow jest półśrodkiem awaryjnym, jak padły gumki to tylko na krótko pomoże.

Artuditu, tłoczki mają to do siebie że przy wyciśnieciu więcej niż połowa przy próbie wcisnięcia lubią się krzywić i nawet imadłem nie wciśniesz.Musisz je wyjąć oczyścić posmarować i delikatnie wsunąć do zacisku.Siła potrzebna do włożenia jest znikoma wpadają prawie same.
Po wcisnięciu montujesz. odpowierzasz i..... jedziesz.... no dobrze mieć nowy płyn przy okazji.

Jak nic nie wymyślisz to wpadnij zrobimy.

motormaniak
16.12.2009, 10:22
Artuditu - mechanik dobrze Ci powiedział - wymień te uszczelniacze.
- 2 sprawa - pod tymi uszczelniaczami w rowku w którym pracują zbiera sie syf z płynu, drobiny aluminium itd. Dlatego koniecznie te rowki w których siedzą uszczelniacze przeleć jakims zagiętym pretem, małym srubokrętem etc.
Reszta jak Dzieju pisze.

podos
16.12.2009, 10:53
A przy okazji wciskając tłoczki płyn sie musi cofać do zbiorniczka. Czy jest mozliwe ze to trzyma go płyn?

Dzieju
16.12.2009, 11:35
Wcisnąć tłoczki ( o ile nie wyszły ponad połowę) można bez problemu, płyn cofnie się do zbiorniczka i nie będzie trzymał.
Artuditu wycisnął tłoczki na tyle że lepiej jest je wyjąć przesmarować i wsadzić ponownie
unikając krzywienia się tłoczków ,sprawdzając przy okazji stan uszczelnienia jak i czyszcząc tłoczki.
Dobrze Motormaniak że przypomniałeś , te rowki trzeba dobrze oczyścić przed założeniem nowych gumek. U mnie były już mocno zabrudzone, ale ostry wygięty drut zrobił porządek.

podos
16.12.2009, 11:43
nie wiem jak to mozna skrzywić, to jak kawał o Polaku który zepsuł stalową kulkę :) brzeciez to gruby kawał żelaza taki tłoczek....

wieczny
16.12.2009, 11:44
Jak mam problemy z wciśnięciem palcami tłoczka to luzuję odpowietrznik i problem znika. Poza tym praktyka podpowiada mi, żeby smarować elementy zacisku nie smarem, a płynem hamulcowym. Też jest śliski a nie łapie tak brudu i nie twardnieje.

O uszczelniaczach się nie wypowiadam bo nie ruszałem. Z hamulcami jeszcze nie miałem problemów.

Dzieju
16.12.2009, 12:51
brzeciez to gruby kawał żelaza taki tłoczek...
czy taki kawał żelaza?:) ścianka cienka, puste toto w środku jak szklanka...

Poza tym praktyka podpowiada mi, żeby smarować elementy zacisku nie smarem, a płynem hamulcowym.
Specjalny smar daje lepszy poślizg zwłaszcza przy montarzu co by nie uszkodzić krawędzi uszczelniaczy.

wieczny
16.12.2009, 13:03
Może i tak, ale potem masę brudu łapie.

Dzieju
16.12.2009, 13:06
Jakiego brudu? smarujesz troszkę a nie paćkasz cały pojemnik, potem nadmiar wycierasz i praktycznie nawet nie zobaczysz że było czymś smarowane.
Mam też smar w tubce ( taki przeźroczysty lejący) ale on jest lepszy do rozruszania tłoczków bez demontarzu, jednak do składania wyjętych lepiej smar działa.

Artuditu
16.12.2009, 20:23
Nie, nie, nie. Wycisnąłem tylko trochę, tak abym zobaczył czysty tłoczek. Nawet wysunięty 3mm nie chciał się chować. Ewidentnie coś go blokowało. Albo gumka albo pompa. Ew. przewody ale to raczej odpada.
Raz jeszcze rozbiorę zaciski na części pierwsze i zerknę jak to się składa beż płynu. Jeśli OK to by znaczyło że pompa dała dupy. Ale to w weekend bo jak na razie to dzień w dzień jeżdżę:haha2:

Widziałem dziś też tego gościa z Ridersów na tej sportowej Kawie 125 w kasku enduro.
Ostach, Smalec i inni wsiedli w auta. Idę o zakład że nie jestem jedyny, który dziś przewietrzył Afrykę. No może jedyny, który wietrzył ją 8h :D

LukaSS
16.12.2009, 22:08
Szalony jesteś Artuditu. Wczoraj z rana - chwile po ósmej widziałem kolesia na Gagarina - pędził na nowym Trampku... qurva jak jemu nie było zimno. Nawet skuterzyści juz nie śmigają. Szaleni jesteście ;)

Kazmir
16.12.2009, 22:37
[quote=Artuditu;88867]
Rozkręciłem zacisk bez spuszczania płynu. Wyjąłem klocki. Zacisk pływa elegancko, zero rdzy pod uszczelkami bo i odpowiednio dużo smaru/pasty do zacisków tam dałem przy wymianie klocków.
Pomyślałem że może brudne tłoczki i nie chcą wracać. Przetarłem więc szmatką aż lśnią. Podpompowałem trochę żeby wyszły bardziej. Posmarowałem w/w pastą i... chuj mnie strzelił.
Próbowałem NA WSZYSTKIE SPOSOBY wcisnąć tłoczki do środka. Ręką nie chciały. Nawet,kurwa, młotkiem nie chciały,pomijając kombinerki i inne wynalazki. Dźwignie, nie dźwignie. Byłem już mocno zdesperowany bo o 09:00 MUSZĘ motor mieć sprawny. Wkurwiony do granic możliwości zacząłem napier... młotkiem w denka tłoczków i JAKOŚ weszło. Dodam tylko że odkręciłem wieczko pompy tak na wszelki wypadek.

Dwie rzeczy mogły się zjeb... quote]

Diabeł opętał ciebie, że młotkiem traktujesz królową ???:fool2:
Obyś nie narobił rys - cały zacisk do wymiany może być
Wymienia się komplet gum składa na płyn hamulcowy (!!!) i wtedy nic nie blokuje.

DANDY
16.12.2009, 22:54
powiem tylko tyle że niedawno trafiła do mnie xr 250 z takimi skatowanymi młotkiem tłoczkami brrrr...... wymiana płynu a przede wszystkim uszczelek i problem znika . uszczelki po pewnym czasie parcieją rozpuszczają się od płynu i działają jak klej .
Tłoczki wyjąć wyczyścić wraz z zaciskiem , uszczelki wymienić smarować smarem do tego przeznaczonym między uszczelką zewnętrzną a wewnętrzną . Smar z larssona dodawany w komplecie z uszczelkami najlepszy nie jest ale lepsze to niż nic .
I MŁOTKA NIE UŻYWAĆ DO WKŁADANIA - WBIJANIA TŁOCZKÓW !!!!!
TŁOCZKI POKRYTE SĄ CHROMEM TECHNICZNYM METODĄ GALWANICZNĄ WIĘC NIE KATOWAĆ PAPIEREM ŚCIERNYM !

rambo
16.12.2009, 23:02
Dandy mistrz :Thumbs_Up: :)

Artuditu
16.12.2009, 23:08
Mam coś na swoją obronę.
Tłoczki wbijałem młotkiem ale... nie uderzałem nim w tłoczki tylko wsadziłem w ich środek przedłużkę od grzechotki. Ma podobną średnicę do dna tłoczka. I to w nią napier... uderzałem. Tłoczki mam w niezłym stanie tak więc nie wieszać mnie za jaja:D

Sprawdzę w jakiś sposób*sprawność pompy i wymienię te gumki. Niech ma:)


*no właśnie. W jaki sposób sprawdzić pompę?

Kazmir
16.12.2009, 23:24
Jeśli jest luz na klamce - tłoczek nie zostaje za następnym naciśnięciem, nie schodzi ciśnienie, nie cieknie to nic innego nie pozostaje jak ocenić skuteczność na drodze:)
Czy sądzisz, że tu ktoś zna parametry odbioru jakościowego tej pompy takie jak ciśnienie, spadek ciśnienia w czasie, ilość cykli do granicznego zużycia itp......:spac:

Artuditu
17.12.2009, 00:45
Bardziej chodziło mi o to w jaki prosty sposób sprawdzić czy płyn swobodnie wraca do pompy, czy ma jakiś opór. Nie wiem. Np. pomysły w stylu:
Weź strzykawkę z wodą, podepnij pod przewód i...
albo
dmuchnij w wężyk i sprawdź czy...
albo
trzy razy wciśnij klamkę, odegnij gumkę na łączeniu, wciśnij osiem razy guzik i skręć kierę w lewo...

Nie wiem. Nie znam się na heblach. Proszę tylko o pomoc:)

podos
17.12.2009, 10:06
wciśnij płyn hamulcowy strzykawką przez poluzowany odpowietrznik. I obserwuj poziom w zbiorniczku. Najnormalniej jak być wymianiał płyn i odpowietrzał hebel.

maher
18.12.2009, 22:45
Lub aby sprawdzić pompę poprostu odkręć odpowietrznik i obserwuj co się dzieje jeżeli zacznie kapać płyn jest ok. jeżeli nie to znaczy że przez tłok pompy przytkany jest otwór którym napływa i odpływa płyn z pompy do zbiorniczka a może być to spowodowane niedostatecznym cofaniem się tłoka w pompie przez zabrudzenie bądz złą regulację pomiędzy klamką a pompą.Może się również zdarzyć że uszczelnienie w pompie jest już zużyte i spuchnięte.A tak na marginesie uszczelnienia tłoczków w zaciskach siedząc w swoich rowkach muszą mieć luz aby mogły w czasie hamowania się kantować a kantowanie wpływa na szczelność oraz po zwolnieniu ciśnienia na wracanie się tłoczka.Co do smarowania tłoczków używam może to zabrzmi śmiesznie zwykłego kremu ''NIVEA" który nie wchodzi w reakcje z gumą i powoduje odpowiedni poślizg.

Dzięgiel
29.12.2009, 10:32
Jestem w trakcie wymiany przewodów hamulcowych, tarcz i klocków na przedzie. Zastanawiam się czy rozbieranie/sprawdzenie/konserwacja pompy hamulcowej jest potrzebna (dodam że do tej pory działała bez zarzutu) ale jakoś ww zmiany powodują u mnie chęć przejrzenia i ew. wymiany nadgryzionych zębem czasu częsci pompy. Czy często rozbieracie pompe w celu jej konserwacji?

P.S. Jakby komuś miało to w czymś pomóc to w styczniowym numerze motocykla jest instrukcja dot. montażu zestawu naprawczego pompy.

Pzdr!

7Greg
29.12.2009, 10:43
Podczas całej tej roboty, rozebranie pompy to Pan Pikuś :)
Rozbierz, zrób zdjęcia



P.S. Jakby komuś miało to w czymś pomóc to w styczniowym numerze motocykla jest instrukcja dot. montażu zestawu naprawczego pompy.

Pzdr!

Może zeskanujesz i wstawisz? :)

yakuzsa
18.01.2010, 10:50
witam, jestem w niezlym trobolu.Kupilem nowe klocki hamulcowe, zalozylem je na przod nissiny.Jednak nierozbieralem zacisku ani niczego nieprzesmarowalem, zrobilem partyzantke ale lamerzy tak mają,,,,co sie okazalo tarcza jest bardzo goraca a moto ledwo wypchnolem z garazu taki jest opor.MOje pytanie jest nasptepujace czy klocki musza sie uzlozyc i takie graznie jest normalne, czy powininenem rozebrac to wszystko przesmaraowac i probowac zlozyc z miedzianym smarem.Aha czy jezeli odkrecilem wezyk od zacisku ten ktory wprowadza tam plyn to juz jest "po ptakach'; z wyjeciem tloczkow? czytalem ze trzeba je wypompowac, ja juz ich niewypompuje.
Wczoraj wymienilem olej i filtr i troche poooglandalem moto i sie zdolowalem lekko bo kazda sruba jest w RDZY!! Angielska pogoda...moto z 2002, :(

Jestem w Dupie, przepraszam za slowo ale taka jest prawda, wdodatku niemoge odkrecic dzisiaj tej szpilki co trzyma klocki w zacisku....:vis:

podos
18.01.2010, 11:03
Musisz kolego najpierw poczytać. Wszystkie wymienione tematy sa już omówione w tym dziale.

O wymianie klocków
O smarach jest osobny wątek
O odkrecaniu koreczków i szpilek też

Proponuję sręcić odpowietrzyć i wycisnąć tłoczki. calość wyczyścić. prawdopodobnie wymienić uszczelniacze w zacisku.

I poczytać zanim za robote sie zabierzesz. !!!!

yakuzsa
18.01.2010, 11:38
ok, ale czy tarcze po zalozeniu nowych klocków powinny sie grzac? forum czytam naprawde, ale jak przszlo co do czego to poczulem zew i zrobilem tak jak zrobilem:mur:,
ps, wlasnie wrocilem z garazu, zastosowoalem taką maszynke do odpowietrzania bardzo sprawnie poszlo:) dobrze , czyli juz wiem co mam robic i w jakiej kolejnosci, dziekuje : , tloczki wypompuje i przesmaruje,
aha te moje posty mozna usunac bo raczej niczego na forum niewniosą...
ale dziekuje za odpowiedz

podos
18.01.2010, 13:27
Oczywiscie ze tak, skoro wcisnąłeś zabrudzone tłoczki w głab zacisków, niszcząc po drodze dwa komplety uszczelniaczy to teraz sie tłoczki nie cofają - a efektem jest ich grzanie.

yakuzsa
18.01.2010, 15:09
.......oj polalo sie DOT 4, polalo, Ale robote zrobilem, tloczki wypompowalem, pilnowalem aby szly rowno,:) wszystko umylem, wyszuszylem, tloczki nasmarowalem, nawet nie milem wielkiego problemu aby je wcisnc, gumek niezniszylem byly w ladnym stanie,caly mechanizm odpowietrzylem , afryka hamuje, klamka pracuje jak nalezy, kolo obraca sie swobodnie....:)
koncze wtym momencie ten mechanizczny wikend,

PS, to byla pierwsza rzecz jaką zrobilem w tym moto, wczoraj jeszce zmienilem olej i filtr, ciesze sie bardzo, mam nadzieje ze bedzie hulalo.
I nakoniec troche wazeliny.... Wszystkie wazne info znalazlem na forum :):)

7Greg
18.01.2010, 15:12
Cieszymy się Twoim szczęściem ;)

banditos
09.02.2010, 22:44
Jaka min grubosc musza miec klocki hamulcowe?

Dzieju
09.02.2010, 23:31
Co kto lubi , jeden zmieni jak jeszcze ma z mm a inny jak usłyszy tarcie blachy.

podos
10.02.2010, 15:21
Nacięcia masz w nich. Jak ich nie widzisz, to znaczy że nie mozesz jechać na nich na 5000km wyprawę.

JarekAT
09.12.2010, 21:41
czy jest jakaś inna opcja co do uszczelniaczy tłoczków przednich zacisków niż larsson??
http://www.larsson.pl/index.php?c=r&no=NDQxMDA4MQ==&bid=104515

Czytałem, że słabo z jakością w larssonie.
Można dopasować te uszczelniacze od czegoś innego np u Pana Heńka w sklepie z łożyskami i uszczelniaczami??

rambo
10.12.2010, 01:27
Sklep pana Hądy :Thumbs_Up:

JarekAT
10.12.2010, 17:26
duża róznica cenowa między larssonem??

rambo
10.12.2010, 17:27
Chyba tyle samo płaciłem

JarekAT
10.12.2010, 17:32
dzięki, sprawdzę

KajetanXR
17.12.2010, 18:10
Poczytałem na forum i też zabrałem się za serwis przedniego spowalniacza bo koło kręciło się ze sporym oporem.

Zgodnie z zaleceniami zastąpiłem klocki blachą i wypchnąłem tłoczki daleko daleko
Po jednej sztuce z zacisku udało się wyciągnąć kombinerkami, reszta siedzi okrutnie
Tak mocno wojowałem, że jeden tłoczek jest lekko naruszony na krawędzi. Nawet próbowałem podgrzać palnikiem zacisk.
Uszczelniacze kwalifikują się do wymiany - w zacisku znalazłem kawałek gumy.

Jak wyjąć 2 pozostałe tłoczki??

Spowrotem montarz i blokowanie tych które już są rozruszane? (mogą być wycieki bo uszczelnienie się rozsypało)

Marcin.111
17.12.2010, 18:49
Ja w tym roku miałem bardzo dziwny objaw z hamulcami. Przychodziłem rano do motocykla a hamulec przedni zablokowany na amen. Motocykla nie da się ruszyć z miejsca i niema szans żeby wcisnąć klamkę hamulca. Kluczyk w rękę odkręcenie odpowietrznika. Płyn wytrysnął pod ciśnieniem i motocykl już normalnie jeździ. Hamulec normalny bez żadnych złych objawów. Na drugi dzień to samo. Pomyślałem że płyn stary więc zmieniłem. Nie pomogło. Kupiłem inny płyn zmieniłem i dalej to samo. Pomyślałem o tłoczkach ale po odkręceniu odpowietrznika klocki wracały i motocykl toczył się bez oporów. Tylko z kąd takie dziwne ciśnienie w układzie. Rozebrałem pompę i okazało się że na gumce tej która jest najbliżej środka motocykla jest pęknięcie. Kupiłem zestaw naprawczy pompy zmieniłem i było OK. Dwa tygodnie temu chciałem motocykl przepchnąć w garażu i problem powrócił :mur:.

maher
19.12.2010, 08:40
Jeżeli ciśnienie nie schodzi z układu to znaczy że w pompce nie cofa się odpowiednio daleko tłoczek który po cofnięciu łączy kanalik którym spływa płyn ze zbierniczka do pompki.Zazwyczaj zbiera się syf pomiędzy tłoczkiem a zegerem zabezpieczającym jego wysunięcie i to ogranicza cofanie się tłoczka.

KajetanXR
22.12.2010, 21:13
będę dorabiał uszczelniacze na zamówienie ok 50zł za kpl - Oring Szczecin
zobaczymy jak będą działały
jak się nie sprawdzą to zamawiam u pana Hondy :)

Vooytas
23.12.2010, 19:46
będę dorabiał uszczelniacze na zamówienie ok 50zł za kpl - Oring Szczecin
zobaczymy jak będą działały
jak się nie sprawdzą to zamawiam u pana Hondy :)

Nie za bardzo rozumiem jakie uszczelniacze dorabiasz?
Z pompy hamulcowej?

Jak tak to nie widzę dużej oszczędności.....

KajetanXR
23.12.2010, 20:20
Nie za bardzo rozumiem jakie uszczelniacze dorabiasz?
Z pompy hamulcowej?

Jak tak to nie widzę dużej oszczędności.....

Uszczelnienia zacisków 8 szt
okazało się, że zapłaciłem jednak 88zł
w Szczecinie zamienniki mam za ok 180zł
Oszczedności nie ma wielkiej ale jest eksperyment jeszcze nigdy nie dorabiałem uszczelniaczy - ciekawość

Dzieju
23.12.2010, 23:39
Oby tylko te dorabiane nie zawiodły w najmniej odpowiednim momencie.

KajetanXR
29.12.2010, 15:55
Dokładnie
No ale fachowiec zapewniał, że nie ma różnicy w trwałości
oryginalne wytrzymały prawdopodobnie 18 lat
Nie chce mi się wierzyć w jego słowa :D

Jak na razie heble poskładane szczelne.
Po sezonie będzie wiadomo a może nawet po pierwszych mocniejszych hamowaniach :]