View Full Version : Zaproszenie na Rajd pałuk
Jeżeli ktoś zainteresowany.
WWW.RAJDPALUK.COM
szwedzkikucharz
10.12.2009, 17:57
Jeżeli ktoś zainteresowany.
WWW.RAJDPALUK.COM
Napiszę coś żeby znowu wątek o Rajdzie Pałuk nie został bez żadnego odzewu jak mialo to miejsce poprzednim (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=4608) razem :p
HRABIA z Krosna
10.12.2009, 20:56
Trochę mi kawałek ale okolica ciekawa i pomysł przedni:kumbaya:
No...chłopaki -dajecie rade! Zapraszam!
napiszcie jaki teren tam bedzie, czy warto brac wr'ke :D
teren będzie przekrojowy, od szybkich szutrów do odcinków na torze dla terenówek i quadów.
Nie ma się co zastanawiać panowie.
Pyra nam wypadła, a to jest jakaś alternatywa.
Minimalnie więcej informacji możecie znaleźć na :http://motobydzia.com/phpBB/viewtopic.php?t=4068&postdays=0&postorder=asc&start=40
Jest to link do tematu dotyczącego rajdu na naszym bydgoskim portalu. Na 3ej stronie bodajże jest kilka fotek z pierwszej przebieżki po trasie.
pozdro :friday:
Pomysł jest ok,ale czy są jakieś noclegi w pobliżu?:beer::beer::beer::beer:
blacha_świecie
17.01.2010, 17:28
Może być ciekawie i w dodatku rzut beretem ode mnie.
Ciekawe czy jest opcja namiot. Ta opcja bardziej mi odpowiada (byłaby to wtedy prawie "Pyra").
Z tego co kojarzę, na mecie bedzie na 100% opcja noclegu w wyremontowanych "jolkach", tzn z soboty na niedzielę. Z piątku na sobotę wiem, że jakies noclegi będą w stadnnie koni lub cos w tym stylu.
Co do dokladniejszych pytań to walić do organizatorów, tzn. Koguta i do Kwacha. No i oczywiście zajrzyjcie na stronkę rajdu, macie tam też większe info o noclegach.
pzdr <beer>
felkowski
18.01.2010, 09:03
Witaj Kwachu
Prosze podaj kilka informacji nt rajdu zasad i tego o co w nim chodzi.
Czy będą konkurencje nazwijmu to "spotrowe" typy przejazd przez bagno czy rekreacyjne jak strzelanie z procy do celu. Czy trasa jest do przejechania Afryką na szosówkach (anaki) czy bez DRa na kostkach nie ma co jechać. Regulamin mówi o imprezie rodzinnej. Jak będę chciał przyjechać z dzieciakiem to nie chcę się utopić w błocie, a trzystu kilometrów na klockach raczej mi się nie chce dmuchać. Jak byś podał różne takie informacje będzie łatwiej podjąć decyzję. Trzymam kciuki za imprezę:Thumbs_Up: Powodzenia
Więc tak:
Z tego względu, że jest to pierwsza edycja rajdu - nie chcemy iść od razu "po całości". Zasadniczym celem imprezy jest przejazd z pkt A (start ) do pkt B (meta) zwiedzając piękne okolice Pałuk bez wykonywania na trasie jakichkolwiek konkurencji - nazwijmy to sportowych. Trasa wyznaczona jest tak aby w przeważającej części wiodła drogami gorszej kategorii :haha2:- co nie znaczy że nie przejezdnych dla zwykłego użytkownika np AT lub TA itp. Dużo zależy tutaj od pogody - bo jeżeli będzie po deszczu to dużo dróg będzie bardzo wymagającymi odcinkami- bez kostek nie podchodź!:mur::mur: . Jeżeli natomiast będzie sucho- to trasa jest do przejechania spokojnie z żoną w roli plecaka na zwykłych oponkach.:-) Jeżeli ktoś ma daleko- może przyjechać już w piątek rezerwując sobie nocleg w Gliszczu ( rzut beretem od miejsca startu - info na stronie rajdu) i jeżeli nie chce wracać od razu po rajdzie do domku- również może zarezerwować nocleg w Gąsawce- (również info na stronie rajdu www.rajdpaluk.com).Mniej więcej w połowie drogi będzie miejsce czytaj- duży plac z hopkami w którym dowolnie będzie można katować sprzęt.Kilka zdjęć jest na forum transalpa- z okresu kiedy była wyznaczana trasa.:at:
W ramach wpisowego będzie jakaś naklejka na moto,mapa, kamizelka, kiełbacha na mecie, itp itd.. no wszystkiego nie chcę do końca zdradzać.
Jak impreza wypali- w przyszłym roku pomyślimy nad jakimiś dodatkowymi atrakcjami... np strzelanie z procy, zbieranie pieczątek ,...palenie gumy, przeprawa przez rzekę hehe,,.... itp....
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam!
jak będzie wolny weekend i piątek da się urlop złapać, to ja się piszę z WR-ką oczywiście :D
Sprawę komplikuje troche wyznaczenie miejsc startu i mety w rożnych miejscach. Bylo by parę osób chętnych z 3miasta, ale mamy motocykle nienadające sie na drogowe wojaże do Bydgoszczy. Jechalibyśmy na przyczepach i wtedy pojawia się problem jak przetransportować samochody ze startu na metę jak wszyscy pojada na motocyklach :D
Hmm.. Ja - jeżeli bym był w takiej sytuacji- zabrałbym jakiegoś kumpla kierowcę- co by został i przyprowadził auto.Inna opcja- wrócić motorem na miejsce startu...?? Trochę nie teges- ale jakieś to wyjście jest. Nie wiem co mam napisać...
Sprawę komplikuje troche wyznaczenie miejsc startu i mety w rożnych miejscach. Bylo by parę osób chętnych z 3miasta, ale mamy motocykle nienadające sie na drogowe wojaże do Bydgoszczy. Jechalibyśmy na przyczepach i wtedy pojawia się problem jak przetransportować samochody ze startu na metę jak wszyscy pojada na motocyklach :D
Taką sprawę najlepiej rozwiązać przy pomocy sprytnej kierowniczki :)
felkowski
26.01.2010, 18:27
Ja to widze inaczej. Moim zdaniem jeśli dla zabawy możemy lutnąć 200 km błotem. To równie dobrze możemy zrobić to samo w niedzielę. Zabawa podwójna. Zwłasza jeśli będzie kilku chętnych. Bedzie zabawa w spróbój czy trafisz do domu .... Żeby żyć trzeba kombinować jak powiedział literat Sofronf :). Pomyśłmy; jeden wyjazd podwójna zabawa.
ROSA z 3miasta macie piękną drogę offem do Bydzi, popytajcie reszty ekipy 3miasto, która bywa w Suchobrzeźnicy i Mylofie.
blacha_świecie
26.01.2010, 19:59
ROSA z 3miasta macie piękną drogę offem do Bydzi, popytajcie reszty ekipy 3miasto, która bywa w Suchobrzeźnicy i Mylofie.
Z Suchobrzeźnicy do Świecia spokojnie leśnymi i polnymi można śmignąć. Ze Świecia do Koronowa też. Z Koronowa na miejsce startu pewnie też (nie jechałem). Tak że spoko dacie radę.
Nie wpadlem zeby przejechac offem na miejsce startu, moze byc ciekawie. Zapodam chlopakom taki temat. Z kierowca tylko do auta moze byc problem, nie ma chetnych na drajwowanie w celach towarzyskich :D
Słuchajcie chłopaki!! Już to chyba pisałem - ale podkreślam że można przyjechać sobie dzień wcześniej na start- załatwić sobie dosłownie kilka metrów od miejsca startu - w stadninie koni nocleg i raniutko wypoczętym śmignąć na trasę!
http://www.gliszcz.eu/
Tu są informacje na temat noclegowni. Powoływać się na "rajd pałuk"...
Ja to widze inaczej. Moim zdaniem jeśli dla zabawy możemy lutnąć 200 km błotem. To równie dobrze możemy zrobić to samo w niedzielę. Zabawa podwójna. Zwłasza jeśli będzie kilku chętnych. Bedzie zabawa w spróbój czy trafisz do domu .... Żeby żyć trzeba kombinować jak powiedział literat Sofronf :). Pomyśłmy; jeden wyjazd podwójna zabawa.
:Thumbs_Up: .. byle by niedziela nie okazała się za krótka :dizzy:
Sprawę komplikuje troche wyznaczenie miejsc startu i mety w rożnych miejscach. Bylo by parę osób chętnych z 3miasta, ale mamy motocykle nienadające sie na drogowe wojaże do Bydgoszczy. Jechalibyśmy na przyczepach i wtedy pojawia się problem jak przetransportować samochody ze startu na metę jak wszyscy pojada na motocyklach :D
Mam chyba dobre wyjście z sytuacji . Pakujecie sprzęty na przyczepki i przyjeżdżacie pełni zapału . Samochody z przyczepami można zostawić u mnie na podwórku ( mieszkam 800 metrów od miejsca startu :D ) . Teren jest ogrodzony i pilnowany przez psy i nie mniej groźną moją żonę . A w niedzielę wracamy razem jakimś krótszym szuterkiem .
Co ty na to ?
Ps . A tak w ogóle to mam na imię Andrzej i jestem współorganizatorem tego zamieszania .
Witajcie !!! :beer2:
felkowski
10.02.2010, 15:26
Mi pasuje, nawet bardzo. Chętnie skorzystam jeśli można.
Pomysl godny uwagi.
Jeszcze jedna sprawa, mam nadzieje ze na trasie rajdu bedzie jakas benzniarnia. Nie ma szans zrobic wr'ka 200km na jednym baku :D
Na 122kilometrze zjeżdżając z trasy 400metrów będzie orlen. Bedzie to zaznaczone na mapie.....:-)
Będzie pare Tenerek, może rozwiąże się spór XTZ- AT? ;)
Jak będzie po deszczu to może podzielimy na tych co dojadą i na tych co odpuszczą? hehe......
Dodałem dziś do strony "Księgę Gości" . Mam nadzieję że ułatwi ona bezpośredni kontakt pomiędzy uczestnikami z różnych for , choćby w celu wspólnego wynajęcie domku na mecie ;)
PRZEMOKAMILKA
27.02.2010, 23:14
ktoś może podać konkrety tego zlotu??? jaki termin i takie tam ten link nie działa......... a tak przy okazji organizujecie jakiś zlocik taki samych afryczek........))))))))))) tak z ciekawości pytam...........
ktoś może podać konkrety tego zlotu??? jaki termin i takie tam ten link nie działa......... a tak przy okazji organizujecie jakiś zlocik taki samych afryczek........))))))))))) tak z ciekawości pytam...........
Luknij tu http://www.africatwin.com.pl/showthread.php?t=5721
Pozdro
ktoś może podać konkrety tego zlotu??? jaki termin i takie tam ten link nie działa.........
link z pierwszego postu działa
PRZEMOKAMILKA
28.02.2010, 12:25
ok dzięki już znalazłem...........))))))))))
Info dla tych , którzy przywiozą sprzęty na przyczepkach !
Trasa powrotna ma około 75 kilometrów , również na maxa szutrami . Wracamy w niedzielę około południa , wszyscy razem . Robię za przewodnika stada ;)
Pytanie mam, czy z pasażerką da radę przejechać? Pytanie mniej niż średnio zaawansowanego czodownika ;)
Tak. Myślę że pasażerką nie będzie problemu aby przejechać trasę- jeden mały warunek: Jak będzie po deszczu wyzwanie będzie 10 razy trudniejsze z uwagi na to że niektóre drogi będą strasznie "rozmoknięte tudzież zabłocone" :-) Życzę wytrwałości!
A w razie większego błota pasażerka się przyda jako wsparcie wypychająco-ciągnące:D
Freakrider
12.04.2010, 16:12
Już czuje, że będzie malinowo.
Oczywiście,że jadą jakieś Zenki: http://www.rajdpaluk.com/Listauczestnikow.php
Freakrider
13.04.2010, 09:58
Ktoś z Wawy się wybiera ?
Może wspólnie, stadem ?
Ja, ale moto na przyczepe chce zabrać, lub jak się uda busa z roboty wypożyczyć.
felkowski
26.04.2010, 07:20
Tak w dwóch słowach. Miało byc pięknie a wyszło jak zwykle:D. Niby daleko, luz na trzodę - a gęby jakby znajome. Wystartowaliśmy z mety aby dotrzeć do startu. Natura 2000 przyatakował nas szarżą dzików. Bohaterów traktują tam -- prądem. Oddałem dentkę żeby złapać gumę. Kurzyło sie jak holera, a w butach bagno. Błoto z gaźników wyciągaj łopatką. Blacha zgubiła prąd. My zgubiliśmy Kiuba. Bunkry tym razem było widać, a nalewka ze śłiwek nie rozgrzewała. Motomysza wyszła z norki. W chlewiku nie dało się spać. Oli miał nową oponkę. Ale za to wiosna -- jak mażenie :drif:
felkowski nie ma to jak Twoje relacje ;)
Co do mokrych butów to nie trzeba było tyle razy przejeżdzać prze jedyną przeprawę. Choć takie luźne podejście do tych przejazdów zachęciło niejednego co był już zrezygnowany i chciał omijać przeprawę.
Hmmm tylko Giees nie dało się zachęcić, było takie stado pięknych, nowych, świecących, ale odjechali w siną dal.
Po przyjeździe felkowskiego nie było już opcji przeprowadzenia motocykli przez dziurawy mostek, bo jego kolega zjadł większe śniadanie i zrobił kolejną dziurę ;).
Fotki dawać Panowie!!!
felkowski
26.04.2010, 09:41
To Ty też tam byłeś? O rany a ja myślałem, że tam wszystko na luzaku można robić - bo co, zna mnie tam ktoś?
felek nie poznajesz ludzi - nieładnie ;)
Na luzaka?? Organizator na lokalnym forum dał ogłoszenie kto zna felkowsiego bo przyjeżdża i trzeba mieć na niego oko co by za dużo wody nie wychlapał z jedynej przeprawy ;).
Adam_Gdańsk
26.04.2010, 11:09
Impreza zacna, trasa miała faktycznie ok. 170 km, domki ok, żarcie również. Na przyszły rok na pewno się wybiorę. Gdyby nie palący się mercedes, błądzenie po nocy w lesie, dziwne spojrzenia współlokatorów na pierwszym noclegu ( kalina pali !? ), tirówki na trasie rajdu, picie do odcięcia , spanie na stojąco, parkowanie moto na tarasie, burda w barze to byłby całkiem normalny weekend http://www.moto3miasto.pl/images/smiles/icon_mrgreen.gif
ps: felkowski podziękowania za dowiezienie wody :D
http://picasaweb.google.pl/Adam.Transalp/RajdPaUk2010#slideshow/5464134585317775842
GS jeden przejechał :)
Ja znam drugiego GS'a który to przejechał - szanowny kolega Włodziu i jego GS1150 dali radę. Widziałem też DL1000 na szosowych gumach, które bez najmniejszych oporów przeszło tą rzeczkę.
A co do Felkowskiego, to myślałem że mu butelka śliwowicy wpadła do rzeki i próbował ją namierzyć, jeżdżąc przez tą rzeczkę ;) Jest szansa że Motomysza ma to na zdjęciach ;)
felkowski
26.04.2010, 18:13
Ja też widziałem jak kiedyś afryka wjechała do rzeki, ale nie wyjechała. Spływała z prądem. :D
Widziałem też DL1000 na szosowych gumach, które bez najmniejszych oporów przeszło tą rzeczkę.
To był mój v-strom. Ta woda nie zrobiła na nim wielkiego wrażenia. Gorzej miałem na piasku bo nie zdążyłem wymienić opon.
Po tym rajdzie mam jeszcze większy dylemat czy zmieniać na africe.
blacha_świecie
26.04.2010, 20:29
Blacha zgubiła prąd
Tobie Felku oraz pozostałym kolegom dziękuje za zaangażowanie i pomoc w reanimacji Biga. Okazało się, że ako całkowicie siadło, podejrzewam, że na tej drodze z płyt betonowych od wstrząsów oberwała się jakaś cela. Musiałem zrezygnować z dalszej jazdy tym bardziej, że mam problemy z gaźnikami i często silnik się zalewał. Podejrzewam, że w piasku nie dałoby się rady go odpalić na pych.
Na szczęście zdążyłem zaliczyć dwie przeszkody terenowe.
Tu kilka fotek http://picasaweb.google.pl/blachaswiecie/RajdPaUk2010?feat=directlink
Nie dane mi było uczestniczyć w zmaganiach z przyrodą, moto i własnymi słabosciami, ale będąc na starcie nie próżnowałem, oto kilka moich fotek (http://picasaweb.google.com/aukcja176/RajdPaUk2010Start?authkey=Gv1sRgCKCY5qrn_PqI4gE#): )
krzychuu_ktm
27.04.2010, 22:02
Witam, rajd jak dla mnie fajny, trasa super, brakowało błotka, ale było sucho..
Cyryl dzielnie dawał radę na DL1000. Mój LC4 też się spisał na medal. Do następnego rajdu. pozdrawiam
krzychuu to ty byłeś w stadninie w kamizeli Opaleniac?? To się potakaliśmy dzień przed, czarna Africa i XLa
krzychuu_ktm
18.05.2010, 18:50
krzychuu to ty byłeś w stadninie w kamizeli Opaleniac
witam, trochę opóźniona moja odpowiedź. zgadza się, to ja byłem w stadninie w kamizelce Lech 1929 Opalenica. spotkanie i rozmowę pamiętam, pozdr
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2024, Jelsoft Enterprises Ltd.