PDA

View Full Version : Rejestracja pojazdu


Artuditu
13.10.2009, 20:26
Na wstępie proszę o wypowiedź tylko te osoby, które mają coś ciekawego do powiedzenia W TEMACIE.

Zatem, jakiś czas temu kupiłem od pewnej firmy skuter. Skuter ten stał dłuuugi czas rozebrany na puzzle. Teraz chciałbym go sobie poskładać i wytoczyć na miasto ale...

1. Kupiłem go na fakturę. Nie mam umowy kupna-sprzedaży. Data sprzedaży na f-rze to marzec 2007 a mamy październik 2009.

2. W dowodzie jest osoba fizyczna a na fakturze firma tejże osoby.

3. Kwit na OC zaginął. Nie pamiętam do kiedy było ważne ale... na bank od co najmniej roku jest nieważne.

Moje pytania to:
Co z datą sprzedaży. Czy nie będzie problemów przy rejestracji 2,5 roku po kupnie?

Czy nie jest przeszkodą że skuter jest na osobę fizyczną a faktura od firmy(na pieczątce firmy jest nazwisko właściciela skutera. Adres ten sam)

Co zrobić ze sprawą OC?

Dzięki.

Skuter to 50ccm(motorower) jeśli ma to jakiekolwiek znaczenie.

LukaSS
13.10.2009, 20:44
O OC zapomnij. Kiedy juz bedziesz w trakcie rejestracji to je wykupisz i - jak jeszcze ludzie twierdzą - nie będziesz musiał płacic wstecz.

felkowski
13.10.2009, 20:58
1. Albo jedno albo drugie. W sumie lepiej że faktura bo opłaty skarbowej nie płacisz i cię urząd za odsetki nie ścignie

2. Jeśli to jest tzw działałność osoby fizycznej to normalne. Jeśli jest nazwisko osoby to powinno być ok jeśli nie to dobrze mieć kopie wpisu do ewidencji

3. Powinieneś zapłacić za cały ten okres. Nieważne, że nie jeździł, wystarczy że był zarejestrowany. Na szczęście to jakieś 5 dych za rok. Zobacz kiedy był wystawiony dowód na sprzedawce. W równych okresach roku powinno być odnawiane OC. Ustal kiedy się kończyło po kupnie i od tego czasu opłać. Można spróbować ustalić gdzie było OC
i tam powinieneś opłacić gdzyż na kolejny rok przedłuża się automatycznie jeśli nie było wypowiedziane na dzień przed końcem.

Moje pytania to:Co z datą sprzedaży. Czy nie będzie problemów przy rejestracji 2,5 roku po kupnie?

Maszobowiązek przerejestrować w ciągu 14 albo 30 dni ale nie wiem czy są jakieś sankcje. Pewnie będziesz musiał się wyspowiadac w urzedzie komunikacji

ATomek
13.10.2009, 21:00
Odpowiem na najłatwiejsze pytanie, o OC.
Stary kwit z OC był na poprzedniego właściciela, ważny max do roku czasu i stracił już swą ważność. Poprzedni właściciel zgłosił sprzedaż skutera w firmie ubezpieczeniowej i nie przedłużył umowy o ubezpieczenie, lub (np. w PZU) otrzymał ponaglenie zapłaty i dopiero wtedy to zgłosił i zapłacił za czas do zgłoszenia. Tak czy siak, jest ono nieważne i ponownie możesz OC opłacić po ponownej rejestracji skutera w Komunikacji.

Przepisy mówią o czasie rejestracji - niezwłocznie. Syn rejestrował po 1,5 roku od zakupu i nikt nie pytał - dlaczego?

felkowski
13.10.2009, 21:08
- ok. Nie ma z tym większego kłopotu, ale czeka Cię kara
2. W dowodzie jest osoba fizyczna a na fakturze firma tejże osoby.- moim zdaniem winna być więc umowa kup.-sprzed., a nie F-ra!!

3.właściciela skutera. Adres ten sam) - jak wcześniej pisałem, winien przerejstrować na firmę przed sprzedażą


Nie masz racji

Nie ma opłaty skarbowej od faktury ani kary.
Z kontekstu domyślam się, Działalność gosp osób fizycznych nie ma osobowości prawnej więc rejestrowane jest na osobę.
Np jeśli jest Jan Kowalski usługi kurierskie ul. Długa 5 to w dowodzie będzie Jan Kowalski Długa 5 a nie firma.
Jeśli to będzie Sp zoo, Sp jawna albo SA to w dowodzie
Będą dane Firmy.

tr33
13.10.2009, 21:09
1. Kupiłem go na fakturę. Nie mam umowy kupna-sprzedaży. Data sprzedaży na f-rze to marzec 2007 a mamy październik 2009. - ok. Nie ma z tym większego kłopotu, ale czeka Cię kara - nie wiem czy administracyjna, bo tego nie pamiętam, ale na pewno za opóźnienie w opłacie podatku od czynności cyw.-pr. (nie piszesz czy opłaciłeś)

2. W dowodzie jest osoba fizyczna a na fakturze firma tejże osoby.- moim zdaniem winna być więc umowa kup.-sprzed., a nie F-V

Czy nie jest przeszkodą że skuter jest na osobę fizyczną a faktura od firmy(na pieczątce firmy jest nazwisko właściciela skutera. Adres ten sam) - jak wcześniej pisałem, winien przerejstrować na firmę przed sprzedażą
:)
Ad. pkt 1. Nie martw sie, bo nie czeka Cie zadna kara - podatek o czynosci cywilno - prawnej (czyli dawne PCC-1 a obecne PCC-3) Cie nie obchodzi, bo osoba kupujaca jakas rzecz od firmy na rachunek, zwolniona jest z tego rodzaju opłat (te oplaca sprzedajacy, ktory dochod ze sprzedazy srodka trwalego, musi zaliczyc jako swoj dochod). I to byl obowiazek sprzedawcy; Ciebie to nie dotyczy - idziesz do wydzialu komunikacji z rachunkiem, jak z umowa.
Ad. pkt. 2. Poprzedni wlasciciel nie musi przerejestrowywac pojazdu na firme przed sprzedaza, jesli w nazwie firmy jest jego nazwisko, lub jesli zakupil go i zarejestrowal jako osoba fizyczna, a dopiero pozniej wciagnal go na liste swoich srodkow trwalych. I tak zapewne bylo w opisywanej przez Ciebie sytuacji.

Co do OC - zgadzam sie z przedmowca. Z tym tez nie bedzie zadnych problemow.
Reasumujac: bierz dowod rejestracyjny poprzedniego wlasciciela, rachunek za zakup pojazdu, wazny przeglad techniczny i ruszaj do wydzialu komunikacji. Wypelnisz wniosek o rejestracje ze wzgledu na zmiane wlasciciela pojazdu i zarejestrujesz pojazd. Pozniej bedziesz miec czas na oplacenie OC (i przy odbiorze tzw. twardego dowodu rejestracyjnego - po ok 30dniach, w zaleznosci od regionu gdzie mieszkasz), bedziesz musial pokazac wazna polise OC.

Uszy do gory! Nic strasznego! Na pewno dasz sobie rade! A jak co - pytaj! :) Pozdrawiam! tr33

tr33
13.10.2009, 21:17
Uzyle w swoim poscie sformulowania "przedmowca". Jak zaczalem odpowiedz na ten watek, to moim przedmowca byl Jorg. Potem poszedlem wykapac dzieci a jak juz przeczytalem im bajke i dokonczylem pisanie mysli, to przedmowcami stali sie: ATomek i Felkowski. Z nimi sie zgadzam! W calej rozciaglosci :-)

paku
13.10.2009, 21:19
Według mnie wszystko ok.
Jedyny ból to OC, mogą kazać zapłacić za pełne lata od konca polisy - jeśli nikt jej nie wymówił.

Podatku nie ma - jak faktura, przy działalności to normalne, że w dowodzie jest osoba fizyczna, ale to już ktoś pisał.

W wydziale komunikacji będą oczekiwać TWOJEGO ubezpieczenia OC w momencie wydania dowodu rejestracyjnego. O stare nawet nie zapytają.

W twoim interesie jest zakończenie starej polisy.

PawelZDR
13.10.2009, 21:27
Jest jeszcze fundusz gwarancyjny który może się czepić jeśli się dopatrzy braku kontynuacji ubezpieczenia OC.

jorge
13.10.2009, 21:41
Że mnie wywołano to odpowiem:

1. Kupowałem auto z mojej firmy - podatek opłaciłem od wysokości f-ty - więc okazuje się że mnie w balona zrobili...
2. Auta posiadane w firmie po "wciągnięciu na liste ST" są przerejestrowane na firmę, ale nie ma tu imienia i nazwiska - więc może ta różnica

3. Co do OC - to jeśli nie wypowiedziane - poprzedni Zakład Ubezpieczeń może naliczać płatności za kontynuacje polis i to mimo wykupienia drugiego - będziesz miał 2xOC, a korzystał z jednego. Oczywiście jeśli do tej pory nic nie przysłali pewnie jest OK. ZU ma prawo zgłoszenia do UFG ale z reguły tego nie robi.

Co do OC pomogę - z resztą się nie odzywam już :mur:

Artuditu
13.10.2009, 21:45
W nazwie firmy nie ma nazwiska jej właściciela. Pojawia się ono dopiero przy pozycji "wystawił"(że niby fakturę) i w pieczątce z nazwą firmy.
Czyli jeśli chodzi o OC to jesteśmy w domu, jeśli chodzi o zaspanie z przerejestrowaniem również jesteśmy spokojni.
Jutro podjadę do urzędu w takim razie i zobaczę co pani w okienku mi powie.
Dzięki serdeczne za pomoc.

Skuter odpalam bo drugiej zimy Afryką nie mam zamiaru jeździć. Mam co do niej ambitniejszy plan:D

paku
13.10.2009, 21:46
Jest jeszcze fundusz gwarancyjny który może się czepić jeśli się dopatrzy braku kontynuacji ubezpieczenia OC.


OC samo się kontynuuje dopóki go nie wymówisz.

To że nie przysyłają wezwań, nie znaczy że nie trzeba płacić -tylko wymówienie działa.

W efekcie można mieć 2 OC stare na poprzednika i swoje - jak się nie wymówi, oba ważne i do zapłacenia.

paku
13.10.2009, 21:52
Że mnie wywołano to odpowiem:

1. Kupowałem auto z mojej firmy - podatek opłaciłem od wysokości f-ty - więc okazuje się że mnie w balona zrobili...
2. Auta posiadane w firmie po "wciągnięciu na liste ST" są przerejestrowane na firmę, ale nie ma tu imienia i nazwiska - więc może ta różnica


Podatek się należy jeśli pojazd zmienił właściciela bez dokumentu VATowskiego. Jeśli był VAT to się nie należy.

paku
13.10.2009, 22:00
W nazwie firmy nie ma nazwiska jej właściciela. Pojawia się ono dopiero przy pozycji "wystawił"(że niby fakturę) i w pieczątce z nazwą firmy.

Tu jest cos nie halo.

Jeśli firma ma osobowośc prawną - zoo,sa itp itd - to czywiście nie ma mowy o właścicielu gdziekolwiek.
Jeśli jednak jest to działalność gospodarcza: 1osobowa, sc,sj, s. komandytowa.To jest obowiązek podać w nazwie /nagłówek dokumentu/ nazwiska (nie właścicieli bo ich tu nie ma tylko - ) osób prowadzących tą działalność.

Czyli będzie nazwa "BLEBLE" S.J. A.Kowalski i B.Nowak. -
Pojazd zarejestrowany na taka "firmę" bedzie miał w dokumentach dwóch właścicieli Kowalskiego i Nowaka - bez "firmy" pod jaka prowadzą działalność. Jak będą sprzedawać to muszą wystawić FVAT lub umowę kupna sprzedaży (wtedy podatek od czynności prawnej), a jeśli są komisem i handlowali tym sprzętem (nie był na środkach trwałych) to mogą fakturę VAT-Marża.

paku
14.10.2009, 09:09
spółka komandytowa nie może być 1-osobowa :oldman:

A gdzie napisałem że jest ?

Adagiio
14.10.2009, 09:36
No to żeście zrobili sajen-sfikszen z prostego pytania !
Z rejestracją nie ma problemu , jeśli masz fakturę i dowód rejestracyjny motoroweru (karta pojazdu w przypadku popierdziawek nie obowiązuje ) .
Napiszesz wyjaśnienie, dlaczego przez ten czas nie przerejestrowałeś na siebie .
Nie płacisz żadnego podatku 2% do US , bo masz fakturę jako dowód zakupu .
To tyle z rejestracją
Na temat ubezpieczenia , zaczerpnij opinii jakiegoś agenta ubezpieczeniowego ( najlepiej zaprzyjaźnionego ) , zanim pójdziesz ubezpieczać .

paku
14.10.2009, 09:41
No to żeście zrobili sajen-sfikszen z prostego pytania !
Z rejestracją nie ma problemu , jeśli masz fakturę i dowód rejestracyjny motoroweru (karta pojazdu w przypadku popierdziawek nie obowiązuje ) .
Napiszesz wyjaśnienie, dlaczego przez ten czas nie przerejestrowałeś na siebie .
Nie płacisz żadnego podatku 2% do US , bo masz fakturę jako dowód zakupu .
To tyle z rejestracją
Na temat ubezpieczenia , zaczerpnij opinii jakiegoś agenta ubezpieczeniowego ( najlepiej zaprzyjaźnionego ) , zanim pójdziesz ubezpieczać .

Ale to już było ....

Adagiio
14.10.2009, 09:43
Więc w czym problem ?

LukaSS
14.10.2009, 09:46
Proszę mi wyjaśnić, dlaczego nie płaciłem NIGDY zaległego OC za poprzedniego właściciela. To była jego sprawa czy zapłacił czy nie. Ja kupiłem sprzęt i ja ide opłacic OC na siebie - to jest jego problem że nie zapłacił, niech się sam ciaga po ubezpieczycielach. Ja mam czyste konto.
I niech mi któryś mądraliśki powie, dlaczego nie przyszło mi wezwanie za zapłacienie OC za motocykl który stał prawie 10 lat nieopłacony.
Jakieś bzdury niektórzy rozpuszczają, straszą i w ogóle... widać że nigdy nie zajmowali się klasykami czy zabytkami. Zresztą wiele osób nie płaciło zaległego OC za poprzedniego właściciela, chyba że sami nie zapłacili - wtedy ubezpieczyciel ściga listami, a nastepnie komornikami czy jakimiś funduszami....

Znajdzcie mi jedna osobę która zapłaciła niezapłacone OC za poprzedniego właściciela sprzetu!

paku
14.10.2009, 09:49
W niczym ..

jorge
14.10.2009, 13:33
Proszę mi wyjaśnić, dlaczego nie płaciłem NIGDY zaległego OC za poprzedniego właściciela.

Znajdzcie mi jedna osobę która zapłaciła niezapłacone OC za poprzedniego właściciela sprzetu!

Luka tu nikt nie mówi o płaceniu za kogoś, obowiązek ubezpieczenia przechodzi na nabywce, na którym ciąży od dnia rejestracji, a w przypadku nie wypowiedzenia dotychczasowej umowy - obowiązek kontynuacji opłaty w zakładzie ubezpieczeń poprzedniego właściciela. Jeśli zawrzesz nowe OC bez wypowiedzenia poprzedniego - masz podwójne ubezpieczenie i podwójnie płacisz - takie są przepisy!!

Co innego egzekucja tych przepisów - po prostu jeśli ZU nie poda poprzedniego właściciela do UFG to nie ma kłopotów, faktycznie centralny rejestr w przypadku motocykli kuleje (z autami jest lepiej). Jak poda odezwą się - kara ok 2500 zł (dokładnie nie pamiętam) + zaległe opłaty + odsetki.

Jest sposób na niepłacenie OC, ale nie podam tu sposobów obejścia prawa :D.

Pojazdy specjalne i zabytkowe mają odrębne przepisy.

paku
14.10.2009, 13:42
Albo mówimy o tym jakie są przepisy , albo o tym co komu się udało.

ferdek
14.10.2009, 15:50
Ja płaciłem podwójne, bo nie zrezygnowałem z ubezpieczenia starego właściciela. Na nic zdało się tłumaczenie, że ja żadnej umowy z PZU nie podpisywałem, mam ubezpieczenie i żeby się odczepili. Takie przepisy.

paku
14.10.2009, 21:59
Ja mówię jakie są przepisy ;) a co do spółki to chyba interpunkcji nie wyłapałem :D

luzik

jorge
17.10.2009, 03:35
opisz jak było w urzędzie - mam na oku starą OSĘ i podobny kłopot:vis:

LukaSS
17.10.2009, 11:39
Jorg, ale masz na nia jakieś kwity? Masz dowód rejestracyjny - choć nawet nieważny?

ŁukaszBIA
11.10.2010, 19:53
Hej,co by nie zakładać nowego tematu, pytanie w podobnej problematyce. Kupuję motocykl, który jest świeżo po przerejestrowaniu i ma miękki dowód rejestracyjny. Karta pojazdu leży sobie przez miesiąc w wydziale rejestracji. Czy w tym czasie można ten motocykl (zgodnie z prawem) kupić czy trzeba czekać na wydanie twardego dowodu i karty pojazdu?

matjas
11.10.2010, 19:59
wg mej wiedzy na miękki dowód nie sprzedasz/kupisz. oczywiście wg przepisów.
można się ew. dogadać ze sprzedającym, choć zawsze niesie to za sobą jakieś ryzyko.

matjas

Dzieju
11.10.2010, 20:06
Ja płaciłem podwójne, bo nie zrezygnowałem z ubezpieczenia starego właściciela. Na nic zdało się tłumaczenie, że ja żadnej umowy z PZU nie podpisywałem, mam ubezpieczenie i żeby się odczepili. Takie przepisy.
13 razy miałem okazję rejestrować nabyte pojazdy i nigdy nie płaciłem za poprzednika.
Ubezpieczenie poprzednika działa do miesiąca ( chyba że kończy się szybciej) , a nowy właściciel po kupnie pojazdu ma określoną ilość czasu aby się zdecydować czy będzie korzystał z dotychczasowej ubezpieczalni czy wybiera swoją.
Każdy ma prawo wybrać a nie być zmuszany do kontynuacji.
Nie piszesz dokładnie jak było, czy może jeździłes długo na ubezpieczeniu poprzednika..... jeśli nie zrezygnowałeś w krótkim czasie ( chyba 2 tygodnie ale nie pamietam dokładnie) od momentu zakupu pojazdu to wtedy mogli cię skubnąć za zaległości.
Jak byś zdążył to nie mają prawa cie zmuszać do kontynuacji lub do płacenia zaległości.
W maju tego roku przechodziłem tą procedurę i takie informacje otrzymałem w ubezpieczalni poprzednika z którego ubezpieczenia rezygnowałem i nie było żadnych z tym problemów.

Dzieju
11.10.2010, 20:11
Hej,co by nie zakładać nowego tematu, pytanie w podobnej problematyce. Kupuję motocykl, który jest świeżo po przerejestrowaniu i ma miękki dowód rejestracyjny. Karta pojazdu leży sobie przez miesiąc w wydziale rejestracji. Czy w tym czasie można ten motocykl (zgodnie z prawem) kupić czy trzeba czekać na wydanie twardego dowodu i karty pojazdu?
Miękki dowód wydaje się na czas sprawdzenia pochodzenia czy np nie jest kradziony.
Ja bym poczekał na twardy wtedy kupujesz spokojniejszy że przynajmniej urząd sprawdził.

ŁukaszBIA
11.10.2010, 20:12
wg mej wiedzy na miękki dowód nie sprzedasz/kupisz. oczywiście wg przepisów.
można się ew. dogadać ze sprzedającym, choć zawsze niesie to za sobą jakieś ryzyko.

matjas


Wiesz, chodzi o motocykl forumowy także z dogadaniem się nie będzie problemu. Chciałem tylko wiedzieć czy jest to prawnie możliwe.

Dzieju
11.10.2010, 20:15
Chciałem tylko wiedzieć czy jest to prawnie możliwe.
Wykonaj telefon do swojego wydziału komunikacji i będziesz miał pewność.

ferdek
11.10.2010, 20:16
Dzieju
Niedokładnie tak było w moim przypadku. Ubezpieczenie poprzedniego właściciela jest ważne do końca terminu, trzeba tylko zgłosic się do ubezpieczyciela i napisac aneks. Natomiast jeśli później chcesz ubezpieczyc gdzie indziej, to musisz najpoźniej na dzień przed końcem umowy ją wypowiedziec. Ja tego nie zrobiłem, ubezpieczyłem w innej firmie i się zdziwiem gdy dostalem pismo, ze mam kasiorę zapłacic do PZU. Myślałem, że pokazanie ważnego ubezpieczenia z innej firmy sprawę załatwi (przecież cały czas miałem ważne OC), ale niestety. Lobby ubezpieczycieli było skuteczne przy tworzeniu ustawy. Dlatego zapłaciłem podwójne OC. Nieznajomośc przepisów szkodzi.

matjas
12.10.2010, 22:15
Wiesz, chodzi o motocykl forumowy także z dogadaniem się nie będzie problemu. Chciałem tylko wiedzieć czy jest to prawnie możliwe.

wg mej najlepszej wiedzy nie jest. ale ... jeśli to ktoś od nas i odpada problem ciepłej przeszłości sprzętu to nie martwiłbym się tym zbytnio.
po wydaniu twardego dowodu i KP /średnio ok 14 dni/ otrzymasz te dokumenty od sprzedającego, a tymczasem będziesz latał z miękkim + OC i na wszelki z umową kupna.

matjas

Dzieju
13.10.2010, 01:22
Dzieju
Niedokładnie tak było w moim przypadku. Ubezpieczenie poprzedniego właściciela jest ważne do końca terminu, trzeba tylko zgłosic się do ubezpieczyciela i napisac aneks. Natomiast jeśli później chcesz ubezpieczyc gdzie indziej, to musisz najpoźniej na dzień przed końcem umowy ją wypowiedziec. Ja tego nie zrobiłem, ubezpieczyłem w innej firmie i się zdziwiem gdy dostalem pismo, ze mam kasiorę zapłacic do PZU. Myślałem, że pokazanie ważnego ubezpieczenia z innej firmy sprawę załatwi (przecież cały czas miałem ważne OC), ale niestety. Lobby ubezpieczycieli było skuteczne przy tworzeniu ustawy. Dlatego zapłaciłem podwójne OC. Nieznajomośc przepisów szkodzi.
No i wszystko jasne czemu tak wyszło.Niestety trzeba tego pilnować bo szkoda kasy im nabijać.

ŁukaszBIA
13.10.2010, 19:04
Info z wydziału rejestracji pojazdów: motocykla na miękkim dowodzie kupić nie można.. ale Polak potrafi, a zasady są po to, żeby je łamać :)

Lepi
13.10.2010, 20:13
Kupić możne, kto bogatemu zabroni ? :)
Nie można jedynie przerejestrować.

ŁukaszBIA
13.10.2010, 20:17
Kupić możne, kto bogatemu zabroni ? :)
Nie można jedynie przerejestrować.


Bogaty nie jestem ale i tak kupię..:D

ŁukaszBIA
08.01.2011, 11:56
Jest sobota więc nie ma jak zadzwonić do wydziału komunikacji więc moje pytanie dla obeznanych w temacie: Czy można kupić pojazd bez dowodu rejestracyjnego? Sprawa wygląda tak, że auto jest po stłuczce i w momencie kolizji nie miało ważnych badań technicznych. Policja zabrała dowód rejestracyjny i wystawiła na to kwit. Teraz aby odzyskać dowód trzeba auto naprawić i zrobić badanie a nie chcę go robić zanim nie będzie mój. Może istnieje możliwość zakupu na to zaświadczenie z policji?

Driverd2
08.01.2011, 12:08
A nie można się zgłosić na policję w celu oświadczenia że właściciel chce się auta pozbyć w takim stanie w jakim się auto znajduje (nie musi mieć przeglądu do sprzedaży a i sprawne nie musi być) i w ten sposób poprosić o jakieś zaświadczenie czy coś w tym rodzaju i potem do wydziału komunikacji odzyskać dowód w celu pchnięcia auta dalej? Bez dowodu trochę ryzykowna sprawa bo może wyjść jakaś inna sprawa bo w naszym kraju różnie bywa.

ŁukaszBIA
08.01.2011, 12:17
Wydaje mi się że warunkiem odzyskania dowodu są aktualne badania techniczne.

Lepi
08.01.2011, 12:24
Nie przerejestrujesz bez dowodu. Możesz jedynie wziąć od gościa upoważnienie do odebrania dowodu. Czyli załatwiasz wszystkie papiery za niego a kupno następuje dopiero po odzyskaniu dowodu, choć umowę możecie spisać wcześniej. Tak czy tak to ryzykowna sprawa.

Driverd2
08.01.2011, 12:42
Skoro istnieje możliwość sprzedaży auta rozbitego to chyba i dowód dało by się odzyskać w celu sprzedaży auta, nie pozostaje nic innego jak poczekać do poniedziałku i zadzwonić w celu uzyskania informacji, mi się wydaje że powinna być szansa odzyskać dowód w celu odsprzedaży auta w stanie w jakim się obecnie znajduje czyli rozbite, bo niby z jakiej racji masz zostać z wrakiem skoro nie chcesz go naprawiać a pozbyć się nie masz jak z powodu braku dowodu, a OC płacić trzeba... Polskie przepisy są niestety poronione i co urzędnik to inna interpretacja, sam nie lubię urzędów i wydziałów komunikacji bo zawsze próbują zrobić człowiekowi pod górkę, przy mnie kobita gościowi w wydziale komunikacji na siłę wciskała czerwone tablice koszt około 100zł (potem kolejne 190zł na normalne tablice) (auto bez dowodu kupione z policji) bo stwierdziła że nie dostanie przeglądu, to przy niej na głos powiedziałem weź pan auto na lawetę i do diagnosty, przegląd jest wystawiany i tak na kartce na podstawie auta a nie dowodu i tablic rejestracyjnych i z tym pan wrócisz po normalne tablice, gość się zawinął i poszedł zaznaczając że ma lawetę i tak zrobi :) a kobita w urzędzie nie była zadowolona (kasa poszła się gonić), ale i mi problem robili z fakturą zakupu więc oko za oko :haha2:

Edit: Dodam że w skarbowym też wygrałem, kupiłem pojazd za 2000zł a kobita mi wpisała podatek od kwoty 4600zł (fiat uno z 95 roku) myślałem że ją tam ubije tak mi ciśnienie podniosła... na moje zapytanie o co chodzi stwierdziła że takie najtańsze na otomoto znalazła i nie będzie ze mną dyskutować na ten temat, kłócić się też nie chciała, więc do domu, do kompa, otomoto, fiat uno, rocznik buda silnik itp od najniższej ceny, wszystkie sprawne i takie jak mój itd wydrukowałem 3 albo 4 ogłoszenia, wiem że napewno najtańsze było około 900zł kolejne pomiędzy tymi 900zł a 2100zł i pojechałem z powrotem ale nadal nie chciała dyskutować, ale z kierowniczką była już inna rozmowa, poprosiła o ogłoszenia czy może je zatrzymać (oczywiście się zgodziłem bo po co mi to), skreśliła to co namazała jej koleżanka ze stanowiska obok i podatek zamiast około 90zł (dokładnie to chyba 86zł) zapłaciłem około 20zł

Marcin.111
08.01.2011, 13:05
Niestety ale polskie przepisy są mocno poronione i żeby odzyskać dowód rejestracyjny najpierw trzeba osunąć przyczynę jego zatrzymania czyli najczęściej dokonać odpowiedniej naprawy/wymiany i udać się na przegląd gdzie za stosowna opłatą diagnosta wystawi papierek z którym będziemy mogli odzyskać dowód. Jest to w Polsce bardzo popularny proceder ponieważ Policja zwykle po wypadku zabiera dowód rejestracyjny i bardzo duża cześć z tych uszkodzonych pojazdów trafia do sprzedażny bez dowodu rejestracyjnego ale obowiązkowo z kwitem od Policji o zatrzymaniu takiego dowodu i powodem zatrzymania. Kwit ten jest potrzebny i na przeglądzie i w wydziale komunikacji odpowiednim do danego pojazdu w trakcie odzyskiwania dowodu. Sam kupiłem niedawno samochód z zatrzymanym dowodem i właśnie kilka dni temu odzyskałem dowód rejestracyjny.

newrom
08.01.2011, 16:40
Edit: Dodam że w skarbowym też wygrałem, kupiłem pojazd za 2000zł a kobita mi wpisała podatek od kwoty 4600zł (fiat uno z 95 roku) myślałem że ją tam ubije tak mi ciśnienie podniosła... na moje zapytanie o co chodzi stwierdziła że takie najtańsze na otomoto znalazła i nie będzie ze mną dyskutować na ten temat, kłócić się też nie chciała, więc do domu, do

Składasz pcc3, jest tam podpis pod oświadczeniem ze znasz odpowiedzialność karną itd Jeśli jakimś cudem babsztyl nie chce odebrać papierka to prosisz z burdelmamą, znaczy z szefową tego przybytku.
Przyjąć oświadczenie na dokumencie musi bo taki jest jej obowiązek, później może zakwestionować dane. Ale żeby wygrać musi mieć opinie rzeczoznawcy i wartość pojazdu musi być znacząco zawyżona (nie pamiętam już konkretnych wartości, ale na pewno chodziło o kilkadziesiąt procent). Chociaż i tak nie rozumiem po jaką cholerę łazić do urzędu skoro można to wysłać pocztą, a kasę wpłacić przelewem (żadnych pieczątek US na umowie od paru lat być nie musi).
Co do dowodu to jeśli samochód jest z tego samego miasta to można by go kupić z zaświadczeniem, ale jeśli masz później dojeżdżać np 100km to nie wiem czy warto (z Krakowa do Kielc jeździłem bo Cement zgubił DR i mało brakło a musiałbym go w Bratyslawie odwiedzać) :-)

ŁukaszBIA
08.01.2011, 17:33
ale jeśli masz później dojeżdżać np 100km to nie wiem czy warto

Musiałbym pojechać 200km (stolica) ale podliczyłem koszta i wychodzi, że warto.

Driverd2
08.01.2011, 17:41
Musiałbym pojechać 200km (stolica) ale podliczyłem koszta i wychodzi, że warto.
Warto ok:) ale czy po naprawie pojazd nie będzie robił 4 śladów?

ŁukaszBIA
08.01.2011, 17:44
Warto ok:) ale czy po naprawie pojazd nie będzie robił 4 śladów?

Na taki bym się nie zdecydował:dizzy:

newrom
08.01.2011, 21:11
Musiałbym pojechać 200km (stolica) ale podliczyłem koszta i wychodzi, że warto.

To poradzę żebyś telefoniczne zapewnienia urzędasów 'zapraszamy, załatwi pan tą sprawę w pół godziny' traktował z przymrużeniem oka i nie denerwował się gdy przyjdzie Ci jechać jeszcze raz ;)
Tak mnie w Kielcach zrobili, pani mówiąc 'załatwi' myślała 'złoży papier' i była bardzo zdziwiona że pomyślałem że za pół godziny dostanę dokumenty do odbioru (a chodziło o zaświadczenie że ten motór był tam zarejestrowany) :->
A jeśli warto to bierz i nic się nie martw :-)

Marcin.111
08.01.2011, 22:25
Nie koniecznie będziesz musiał jechać osobiście. Większość wydziałów komunikacji załatwia to korespondencyjnie ale zdarzają się takie co nie chcą dlatego warto zadzwonic do właściwego i się zapytać. Ja kupiłem samochód z Zielonej Gory i z Mielca bym miał kawałek. Wysłałem papiery poleconym i tydzień później dostałem dowód ta samą drogą bez żadnych problemów i jedynym kosztem była opłata za list polecony. Wydział komunikacji odesłał na swój koszt. Podobno jest jeszcze taka opcja że można złożyć wniosek o zwrot dowodu w swoim wydziale komunikacji i ten kontaktuje się z właściwym w celu odebrania dowodu ale w moim wydziale komunikacji znanym z oporów we wszystkim mi odmówili. Nawet miałem taki druczek na którym pisali ze tak mogę zrobić wraz z nr artykułu ale co urząd to urząd :/

Marcin.111
08.01.2011, 22:33
Taki wniosek trzeba dołączyć.

JarekAT
08.01.2011, 23:09
Jak się boisz kupić z samym pokwitowaniem od policji to powiedz właścicielowi, żeby kopsnął się do urzędu komunikacji i poprosił o wystawienie potwierdzenia danych o zarejestrowaniu danego pojazdu. Będziesz miał czarno na białym kto jest właścicielem, wszystkie dane auta.

Moto-Bandit
10.01.2011, 21:33
Przepraszam za offtopa, ale nie chciałem zakładać nowego wątku.
Interesuje mnie czy można zarejestrować motonga sprowadzonego kilka lat temu z Niemiec, do którego posiada się tylko Fahrzeugbrief (duży brief) no i oczywiście umowę?
Może dało by się jako zabytek - moto leciwe z 1983r?

Wegrzyn
11.01.2011, 20:24
Jak masz duży brief to wystarczy napisać do właściwego wydziału komunikacji w Niemczech o wystawienie dokumentów na ten motocykl, wnieść stosowną opłatę i dostaniesz nowe dokumenty :)

majki
13.04.2012, 12:29
Takie pytanko mam: miesiąc temu kupiłem moto, przerejestrowałem na siebie 10.04, więc do 10 maja mam miękki dowód, a na majówkę uderzamy na UA. Nie będzie problemu na granicy?? :dizzy: Wszystko jest na mnie przepisane (dowód, OC, zielona karta). Trzymałem się ustawowych 30dni na przerejestrowanie, a teraz nie wiem czy nie będzie schodów...

Do tego kumpel też ma podobny problem, bo kupił moto z salonu i ma nie przerejestrowany na siebie. Zastanawia się czy zmieniać blachy czy zostać na starych? Tyle, że jak pojedzie na danych sprzedawcy to na granicy pewnie będzie szopka (bez notarialnego zaświadczenia o własności?).

Macie jakieś świeże doświadczenia w temacie?

Borewicz
13.04.2012, 12:34
Majki, na tymczasowym dowodzie spokojnie wyjedziesz, obyś "zmieścił się" w terminie jego ważności.

Radekk
13.04.2012, 12:35
Jest duża szansa, że jeszcze przed majówką będziesz miał do odbioru twardy dowód. Ja swój mogłem odebrać zazwyczaj już po dwóch tygodniach.

majki
13.04.2012, 12:47
Miękki jest ważny do 10 maja, więc luzik (wracamy 6tego).
Spróbuję sprawdzić przed wyjazdem czy jest już twardy, ale babka mówiła wyraźnie, że za miesiąc. Może się uwiną. :rolleyes:

Dzięki za info.

mishieck
13.04.2012, 13:11
Sprawdzaj przez neta: https://www.pojazd.pwpw.pl/
Ja miałem twardy dowód po tygodniu ;)

majki
13.04.2012, 13:17
O właśnie, zapomniałem o tej stronce, dzięki Mishieck. :Thumbs_Up:
Ciekawe czy już działa normalnie, bo jak wymieniałem prawko w '08 to na stronie było "dokument w przygotowaniu", a już miałem odebrane. Jak narazie "trwa postępowanie adm"...

next22
13.04.2012, 13:43
Jak masz duży brief to wystarczy napisać do właściwego wydziału komunikacji w Niemczech o wystawienie dokumentów na ten motocykl, wnieść stosowną opłatę i dostaniesz nowe dokumenty :)

A może ktoś podpowie jak to napisać , czy listownie to można załatwić czy trzeba osobiście i ile to będzie kosztwać
Wszelkie sugestie mile widziane
Mam ramę z dużym brifem i zieloną kartką "potwierdzeniem wyrejestrowania "

Kaś
13.04.2012, 14:03
Miękki jest ważny do 10 maja, więc luzik (wracamy 6tego).
Spróbuję sprawdzić przed wyjazdem czy jest już twardy, ale babka mówiła wyraźnie, że za miesiąc. Może się uwiną. :rolleyes:

Dzięki za info.


Ja na dowód czekałam 9 dni. Serio. Miękki dostałam 30 marca. 9 kwietnia (lany poniedziałek) dostałam SMS, że Prezydent miasta zaprasza po odbiór nowego dowodu rej.
Cuda się zdarzają ;-)

majki
13.04.2012, 14:39
Pożyjemy, zobaczymy, może się uda. :)

Wegrzyn
14.04.2012, 10:43
A może ktoś podpowie jak to napisać , czy listownie to można załatwić czy trzeba osobiście i ile to będzie kosztwać
Wszelkie sugestie mile widziane
Mam ramę z dużym brifem i zieloną kartką "potwierdzeniem wyrejestrowania "

Z tego co mi wiadomo, trzeba osobiście. Musisz przedstawić duży Brief i dopiero załatwiać resztę procedury. Jak to dokładnie wygląda nie wiem, ale znając życie u nich to nie będzie skomplikowane. Napisz może do Myka, on w germanii siedzi :)

majki
23.04.2012, 11:28
Info z dziś:
(2012-04-10 13:04:40) Dow. Rejestracyjny: Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.
(2012-04-23 10:02:24) Dow. Rejestracyjny: Przyjęto dokument w Urzędzie, dokument do odbioru.
Tak więc równe 2 tygodnie. :) Na UA będzie już twardy dowód. :)