PDA

View Full Version : Tarcu 2009


7Greg
09.10.2009, 10:37
Kontynuując ten wątek http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=3880 decyzja zapadła.

Wasilczuk oraz moja skromna osoba jedziemy zdobyć tę pieprzoną górę.
Pewnie oprócz niej pobrudzimy się również w innych miejscach.

Plan taki:
15.10 czwartek nocleg koło Barwinka
16.10 piątek nocleg w Muntele Mic
17.10 Tarcu i nocleg w Muntele Mic
18 i 19.10 Dzidowanie
20.10 Powrót

Jeżeli ktoś ma ochotę do nas dołączyć zapraszamy. Jedna uwaga - łatwo nie będzie :)

Wersja bezkufrowa, beznamiotowa.

Multumesc :D

wolly
09.10.2009, 10:56
powodzenia , opony zmieniać będziecie na miejscu na wersje cross plus łańcuch , czy tak z marszu atakujecie ogólnie to podziwiam zapał

7Greg
09.10.2009, 11:18
powodzenia , opony zmieniać będziecie na miejscu na wersje cross plus łańcuch , czy tak z marszu atakujecie ogólnie to podziwiam zapał

Z marszu.
Enduro nie pęka :D

felkowski
09.10.2009, 11:24
Elou Zgreg a obozy pośrednie masz rozplanowane ? A i za nim do poidełka włożysz głowę zprawdź proszę czy aby nie ścięta :D Tylko zdobądż to pie......one Tarcu :at:

zombi
09.10.2009, 11:52
Widzę że zdobycie Tarcu, to sprawa honoru. Dlatego proponuję komisyjnie zaszyć Grega przed wyprawą - co by siły nie opuściły :)

7Greg
09.10.2009, 12:45
Niestety tym razem nie będzie osoby, która by mnie powstrzymywała. Trochę mnie to martwi.

No i te słynne Wasilowe napitki. :)

7Greg
09.10.2009, 12:46
Elou Zgreg a obozy pośrednie masz rozplanowane ?


Byś może koło Resity coś wypadnie :D

felkowski
09.10.2009, 13:05
Widzę że zdobycie Tarcu, to sprawa honoru. Dlatego proponuję komisyjnie zaszyć Grega przed wyprawą - co by siły nie opuściły :)

Co zaszyć Zgrega ? Chcesz żeby umarł ? Chyba, że chcesz mu zaszyć nadajnik GPS. Ale na to się nie zgodzi. Ja to widzę tak; Skoro jadą z Wasylem to nigdzie nie dojadą. Nawet do Resity :) Wszystkie bary po drodze zaliczą i w żadne góry nie wjadą. Ale jest jeden plus. Po tygodniu barowania z Wasylem w Rumunii, o ile wogóle tam dojadą, będzie gadał po rumuńsku jak tambylec. A nie mulcumesk i kondukta:haha2:

Lepi
09.10.2009, 13:07
Ja niestety, mimo wstępnych rozmów, wypadam. Nie ma mnie w tym terminie. Powodzenia!

JuIo
09.10.2009, 13:27
Ja pierdziu, na samą myśl mam ciarki na plecach. Szkoda że nie jestem zaprawiony w takich bojach bo normalnie to bym się porwał na to szaleństwo.
Powodzenia :Thumbs_Up:

PARYS
09.10.2009, 14:07
To ja bym był w piątek wieczorem w Muntele Mic na przykład.
O - i tyle powiem.

7Greg
09.10.2009, 15:54
Tak też specjalnie dobrałem termin. Ci co nie mogą wyjechać w czwartek, a mają bliżej niż ja to mogą dojechać do Muntele lub gdzieś się spotkamy na trasie :)

sambor1965
09.10.2009, 16:28
Napisze cytujac polskiego generala z II wojny swiatowej.
Ja tez bym chcial umrzec za Ojczyzne, ale mi stan zdrowia nie pozwala.

Jestescie banda pojebow i mam nadzieje ze polamiecie tylko kierownice.

7Greg
09.10.2009, 16:41
Napisze cytujac polskiego generala z II wojny swiatowej.
Ja tez bym chcial umrzec za Ojczyzne, ale mi stan zdrowia nie pozwala.

Jestescie banda pojebow i mam nadzieje ze polamiecie tylko kierownice.

Dziękujemy Ci o nasz Wodzu, Ojcze, Przewodniku.
Bądź w pogotowiu z lawetą.

Bo, jak zacytuję Gang Marcela, "Kto jeśli nie Ty" :) :D

sambor1965
09.10.2009, 19:49
Wezcie se dobre asigurare
I zeby ambulanta potrzebna nie byla.

Noroc chlopaki.

wieczny
09.10.2009, 21:19
Kopa w tyłek na szczęście :).

zbyszek_africa
11.10.2009, 00:41
Byłem w zeszłym roku we wrześniu w Rumuni:)
Schronisko na Cuntu
http://lh6.ggpht.com/_Ibnyq2tKB58/SSCd1R4UW7I/AAAAAAAAAuE/8etyhFcGzmo/s640/IMG_4502.jpg

To po drodze na Tarcu

http://lh4.ggpht.com/_Ibnyq2tKB58/SSCeKPqTaVI/AAAAAAAAAvA/CO4QHt3a8Wg/s640/IMG_4509.jpg

Zebrałem oklaski za wjazd od niemiaszków, mówili że takim klocem to dawno nie widzieli żeby ktoś się tu pchał, miłe gadu, gadu, ale zdecydowanie odradzili mi mi Tarcu

http://lh6.ggpht.com/_Ibnyq2tKB58/SSCeNbNg18I/AAAAAAAAAvI/wDIDHQ-nnGo/s640/IMG_4510.jpg

i na dodatek samemu

http://lh3.ggpht.com/_Ibnyq2tKB58/SSCejxEj8vI/AAAAAAAAAwI/knLPIB4luww/s640/IMG_4518.jpg

Miałem jechać w przyszły weekend na Mazury spotkać się z pomarańczowymi, spotkać się z Wasilem, a tu kogo widzę na liście??

JADĘ Z WAMI berety jedne:D

Spanie w czwartek może być u mnie w Rzeszowie, żadnego chlania, wstajemy skoro świt i zapi...my ok.1000km. do Brebu Nou, Mountele Mic, albo jak kierownik zechce, chyba przez Debrecen. Gregu chyba masz jakiś plan no i telewizorek włącz na szybką przelotówkę.

zdrowia

DANDY
11.10.2009, 00:52
Zebrałem oklaski za wjazd od niemiaszków, mówili że takim klocem to dawno nie widzieli żeby ktoś się tu pchał, miłe gadu, gadu, ale zdecydowanie odradzili mi mi Tarcu

Słyszałem nie raz taką gatkę :Sarcastic: ale jak się chce to się da ;) . Zbychu ale więcej zdjęć proszę bo ładne :Thumbs_Up:.

zbyszek_africa
11.10.2009, 01:11
Słyszałem nie raz taką gatkę :Sarcastic: ale jak się chce to się da ;) . Zbychu ale więcej zdjęć proszę bo ładne :Thumbs_Up:.
http://picasaweb.google.com/zbyszekafrica/Rumunia2008Wrzesie#

Nie możesz spać Dandy?? Browar się leje:D

zdrowia

7Greg
11.10.2009, 09:37
JADĘ Z WAMI berety jedne:D


:Thumbs_Up::Thumbs_Up:

Telewizory poustawiane :)

W tej sytuacji śpimy u Ciebie.
Tylko nie wiem jak to z tym chlaniem będzie :D

PARYS
11.10.2009, 10:34
Zdjęcia piękne kurna!
Ale wjazd na samą górę to faktycznie tylko dla orłów.
Obawiam się tylko czy nie będę wróbelkiem w tym przypadku :dizzy:.

To wygląda na to że czekam na was w piątek po południu.
Greg masz już jakieś lokum na miejscu upatrzone? Czy poszukać czegoś jak dotrę?
Wracamy na noc do "bazy" czy nocleg gdzie indziej?

7Greg
11.10.2009, 10:47
Zdjęcia piękne kurna!
Ale wjazd na samą górę to faktycznie tylko dla orłów.
Obawiam się tylko czy nie będę wróbelkiem w tym przypadku :dizzy:.

To wygląda na to że czekam na was w piątek po południu.
Greg masz już jakieś lokum na miejscu upatrzone? Czy poszukać czegoś jak dotrę?
Wracamy na noc do "bazy" czy nocleg gdzie indziej?

W tym roku spaliśmy w hotelu w samym Muntele.
Tak naprawdę to może być cokolwiek na trasie z Caransebes do Muntele.

Myślę, że dla bezpieczeństwa i komfortu kimniemy się tam 2 noce.
Ten hotel w Muntele nie był taki zły :)

Kosztował nas chyba 35 zeta na łeb

Gdzieś tu on był :)
http://maps.google.com/maps?q=45.357935,22.463973

PARYS
11.10.2009, 11:04
Ok. Znajdzie się.

POGODA SIĘ JEBIE (http://www.wunderground.com/global/stations/15316.html?MR=0&extendedsun=sunon)

Mówi wam to coś?

wolly
11.10.2009, 11:10
Zbyszek jedziesz afryka czy potworem ?, jeszcze raz POWODZENIA , myślę ze palinka tak nakręca zapał i ....:). myślę ze jak nie da rady podjechać na tych śliskich kamorach o tej porze roku to je wtargacie na plecach .

7Greg
11.10.2009, 11:38
Mówi wam to coś?

Tak. Czeka nas wspaniała przygoda :D

zbyszek_africa
11.10.2009, 12:48
Zbyszek jedziesz afryka czy potworem ?, jeszcze raz POWODZENIA , myślę ze palinka tak nakręca zapał i ....:). myślę ze jak nie da rady podjechać na tych śliskich kamorach o tej porze roku to je wtargacie na plecach .

Jadę Scurvielem, pomarańczowa zaraza mnie drąży i nie odpuszcza:), śliskie kamory to jeszcze nie tak żle, tam jest podłoże gliniaste, Wiesz co to jest jak jest mokro:vis:

pozdr.

wolly
11.10.2009, 14:47
Jadę Scurvielem, pomarańczowa zaraza mnie drąży i nie odpuszcza:), śliskie kamory to jeszcze nie tak żle, tam jest podłoże gliniaste, Wiesz co to jest jak jest mokro:vis:

pozdr.
jak by ci to powiedzieć po ostatniej sobocie został mi tylko DICLAK na otarcie łez , glina ze jest śliska to pikuś ale zasysa ten lagier niemiłosiernie a potem to już tylko: krew pot i łzy (ale wy jedziecie w grupie ), życzę pogody i szczęścia .
Szkoda że nie byłeś w Tyrawie , zerknij na http://advrider.pl/viewtopic.php?f=7&t=4125Enduro Romania II, a poza tym czas planowany to czas stracony

rrolek
11.10.2009, 19:02
Witka

Bawcie się dobrze.

Rada: nie pakujcie sie drogą za schroniskiem Cuntu. Przed schroniskiem ok 150-200 m odbijcie po łąkach delikatnie w lewo by minać schronisko ok 100 m z prawej. Po ok 300 m dojedziecie do drogi na Tarcu omijając wymyty podjazd za schroniskiem. Dalej wiadomo kamienie. Im wyżej tym mniej.
Za Tarcu radzę poganiać trochę szczytówkami. Tyle że będziecie musieli wracać tą sama drogą. Nie znam tam innego zjazdu przejezdnego dla transatlantyków.

Powodzenia
rr

7Greg
11.10.2009, 19:16
Witka

Bawcie się dobrze.

Rada: nie pakujcie sie drogą za schroniskiem Cuntu. Przed schroniskiem ok 150-200 m odbijcie po łąkach delikatnie w lewo by minać schronisko ok 100 m z prawej. Po ok 300 m dojedziecie do drogi na Tarcu omijając wymyty podjazd za schroniskiem. Dalej wiadomo kamienie. Im wyżej tym mniej.
Za Tarcu radzę poganiać trochę szczytówkami. Tyle że będziecie musieli wracać tą sama drogą. Nie znam tam innego zjazdu przejezdnego dla transatlantyków.

Powodzenia
rr

Dzięki za rady ;)

lena
11.10.2009, 20:04
Powodzenia! A po powrocie czekamy na relację.U Chomika wypijemy za Wasze zdrówko.

7Greg
11.10.2009, 20:07
Powodzenia! A po powrocie czekamy na relację.U Chomika wypijemy za Wasze zdrówko.

W czasie powrotu to możesz nas przenocować :) Że się tak wproszę :D

lena
11.10.2009, 20:09
Nie ma sprawy,zapraszamy.

Dzieju
11.10.2009, 20:14
W czasie powrotu to możesz nas przenocować :) Że się tak wproszę :D
a wrócicie.....;)

zbyszek_africa
11.10.2009, 21:03
Rrolek przed jeziorkiem w lewo patrząc do mojego kier. jazdy
http://lh5.ggpht.com/_Ibnyq2tKB58/SSCeBInwpaI/AAAAAAAAAuk/6ZjR2A3Y46g/s640/IMG_4506.jpg

stromo w dół, a potem to juz Tarcu:)
Dla mnie czasami zjazdy były zdecydowanie gorsze od podjazdów.
Myślę, że wiem gdzie jadę i po co:D

Dzięki za info:)

Dzwoniłem do kolesia, który był tam dwa tyg. temu. W schronisku na Cuntu sa ludzie co się opiekują schroniskiem na Tarcu, trochę mówią po angielsku, możemy tam kimać za fri jak ich Wasyl "przegada", albo hotel w Mountele Mic będzie za nadto komercyjny:)

Lenka :D
Na takie zaproszenie to my naprawdę będziemy:)

wieczny
11.10.2009, 21:54
Zdaje się, że tym wymytym to my podjeżdżaliśmy Gregu, co?

Łąką żeśmy zjeżdżali.

Zbyszku, jeśli na zdjęciu widnieje droga, którą wjeżdżałeś, to jest to droga, która nazywa się "Mazda, no problem" ;).

Myślę, że wam się nie uda i będę mógł zdobyć tę górę z Wami na wiosnę :).

zbyszek_africa
11.10.2009, 23:06
Zbyszku, jeśli na zdjęciu widnieje droga, którą wjeżdżałeś, to jest to droga, która nazywa się "Mazda, no problem" ;).


Na prawadę??
A ja myslałem że wszystkie drogi w Rumunii to dacia autobane:mad:

pozdr.

ucek
11.10.2009, 23:33
entuzjastycznie kibicuję! :Thumbs_Up::Thumbs_Up::Thumbs_Up:
miłego rumuńskiego i czekam na impresje :D

wolly
12.10.2009, 11:31
http://www.youtube.com/watch?v=Zsjc6eKFabU
(http://www.youtube.com/watch?v=Zsjc6eKFabU)

majki
12.10.2009, 11:43
Hardkoro!:Thumbs_Up::D:drif:

Powodzenia:at:

ltd454
12.10.2009, 16:56
Nie dacie rady bez wiadra samogonki :at: Zazdroszczę okrutnie wam Pany. Taka poniewierka piękna się szykuje :)

7Greg
12.10.2009, 17:42
Nie dacie rady bez wiadra samogonki :at: Zazdroszczę okrutnie wam Pany. Taka poniewierka piękna się szykuje :)

Bedziem przez Lublin lecieć. Możemy wiaderko odebrać :)

chomik
12.10.2009, 17:59
Dobrze, że nie mam urlopu, bo zlotu by nie było.... tylko poniewierka :D

POWODZENIA CHOPY.... :Thumbs_Up:

PARYS
12.10.2009, 19:22
Eeeeee - a jest tam jakiś inny podjazd niż ten na filmie uwidoczniony?
To jeszcze było kręcone jak było w miarę sucho. Bez kostek faktycznie raczej nie da rady.

Ja tam chyba samogonki przywiozę i zapasy medyczne...

7Greg
12.10.2009, 19:27
Eeeeee - a jest tam jakiś inny podjazd niż ten na filmie uwidoczniony?
To jeszcze było kręcone jak było w miarę sucho. Bez kostek faktycznie raczej nie da rady.

Ja tam chyba samogonki przywiozę i zapasy medyczne...

Nie daj się podpuszczać.
A somogonek to przywieź. Na 100% się przyda :)

A co do kostek, no to minimum TKC

ltd454
12.10.2009, 19:29
Bedziem przez Lublin lecieć. Możemy wiaderko odebrać :)
W Lublinie nie ma samogonki niestety i już tam nie mieszkam, ale za to w Bielsku Podl. znajdzie się zawsze trochę tego ścierwa. Zapraszam, tylko że po samogonce to wy wjedziecie najwyżej na Łysą górkę ;) http://miastapolski.blox.pl/resource/800pxBrosen_bielsk_podlaski_gora_zamkowa1.jpg

PARYS
12.10.2009, 19:34
1. A somogonek to przywieź. Na 100% się przyda :)

2. A co do kostek, no to minimum TKC

1. Załatwione

2. Nie mam!

rrolek
12.10.2009, 19:36
Witam

Ja tam chyba samogonki przywiozę ...

W Borlowej juz za rzeczką i skrętem w lewo metrów tak ze 100-150 jest był domem charakterystyczny płotek z opon motocyklowych. Kiedyś był też duży szyld Enduromanii (może jeszcze jest). Gospodarz nazywa się Sergio. Takiej cujki jak u niego nie piłem nigdzie. Po prostu cudo. Ma też tam pensjonat dla enduromaniaków ale to zostawmy teraz.

Jak będzie wam mało emocji zaraz za wsią przed cmentarzem jest droga w prawo. Też prowadzi na Muntele Mic. Tylko fajniej.....

Zbyszek_africa dobrze kombinujesz, ale raczej nie w dół ale spokojnie mijasz schronisko plus minus trzymając kierunek na środek zbocza i powoli do góry a z dojedziecie do drogi trawersującej zbocze. Z dołu jest słabo widoczna. Potem radzę nie robić skrótów. Przynajmniej nie na waszych zabawkach.

Pozdr
rr

7Greg
12.10.2009, 19:40
1

2. Nie mam!


Dobrze, że masz kilka dni czasu :D

PARYS
12.10.2009, 19:59
Nie dodałem - "i raczej mieć nie będę".
Nieważne - przybędę, spróbuję.
Najwyżej polegnę.

felkowski
12.10.2009, 20:39
wygląda na to że chłopaki znaleźli jakąś łatwiejszą drogę
http://www.youtube.com/watch?v=i81U3yvG5QY&feature=fvsr
zdrav

zbyszek_africa
12.10.2009, 21:28
Zbyszek_africa dobrze kombinujesz, ale raczej nie w dół ale spokojnie mijasz schronisko plus minus trzymając kierunek na środek zbocza i powoli do góry a z dojedziecie do drogi trawersującej zbocze. Z dołu jest słabo widoczna. Potem radzę nie robić skrótów. Przynajmniej nie na waszych zabawkach.

Pozdr
rr

Dzięki Rrolek:)

Andrzej_Gdynia
12.10.2009, 22:42
O tej porze roku to wariactwo panowie. Tam bedzie na minusie, a w najlepszym razie koło 0 C.
7Greg podaj listę kto jedzie. Zajmiemy się pogrzebami, a potem bedziemy pocieszać żony...

7Greg
12.10.2009, 22:53
O tej porze roku to wariactwo panowie. Tam bedzie na minusie, a w najlepszym razie koło 0 C.
7Greg podaj listę kto jedzie. Zajmiemy się pogrzebami, a potem bedziemy pocieszać żony...

Ty już nie jesteś lubiany.
Twój telefon został wykasowany

wieczny
12.10.2009, 22:54
Wasze też można powoli kasować ;).

petrosbike
13.10.2009, 01:34
http://www.youtube.com/watch?v=Zsjc6eKFabU
(http://www.youtube.com/watch?v=Zsjc6eKFabU)
Klimaty super ale....
Takimi maszynkami fulllight to można było pieszo i z nimi na plecach tam sie wskrabać. Africami to dopiero wyczyn.
Autor filmu miał może i dobre zamiary ale od tego montażu to można oczojebu dostać.

tak wogóle to mam mieszane uczucia co do waszej wyprawy o tej porze roku.
Z jednej strony podziw za odwagę z drugiej nie wiem czy nie większy za pewną hmmm niefrasobliwość i za dużo kozactwa?
Jak sobie pomyslę 1000km w jedną strone przy + 2 do 10 oC to hipotermia gotowa pomimo wszystkich możliwych kurtek itd. O reszcie już nawet nie wspomnę.
Jeżeli decyzja Wasza niezłomną jest to trzymam mocno kciuki za powodzenie wyprawy. Krótko mówiąc ja bym sie nie odważył- ale co tam ja; mięczak i rencista tylko.
Bedę śledził temat pilnie.
:dizzy:

podos
13.10.2009, 08:42
ja mam zbyt miękiego siuśka zeby tam pojechać teraz. Bawcie sie dobrze.

chomik
13.10.2009, 08:47
Nooooo w Zakopcu już śnieg i -7 :D

PARYS
13.10.2009, 09:58
Żeby nie było, że nie mówiłem - tu leje jak sku...syn od wczoraj.
Greg - myślę, że na te podjazdy to opony z kolcami albo gąsiennice lepiej założyć :dizzy:.

bajrasz
13.10.2009, 10:09
Ja pierdziu, wam to już całkiem rozum odjęło :osy:
Niemniej jednak trzymam kciuki i życzę powrotu w zdrowiu:Thumbs_Up:

podos
13.10.2009, 10:14
Chlopaki, przyjedzcie na zlot, wutki sie napijcie, nie bedziemy sie z Was nabijać, zrozumiemy.

wolly
13.10.2009, 10:48
Podos ty liznąłeś Karpat chyba wczesną wiosną tylko ze tam chyba trochę niżej było :). Hanibal słonie przez góry przeprowadził a co dopiero xrv

7Greg
13.10.2009, 10:59
Jak będziecie dalej psuć morale to zamknę wątek do dnia wyjazdu.

podos
13.10.2009, 11:32
zdjecie dzis z Zakopca, 800 mnpm.:cold::haha2:

7778

rambo
13.10.2009, 12:03
Chłopaki, Wy chcecie sobie tym wyjazdem coś udowodnić, czy też może poprostu obrzydzić jazde moto na jakiś czas. :dizzy:By motura na pół roku potem nie ruszać..?

chomik
13.10.2009, 12:36
Chlopaki, przyjedzcie na zlot, wutki sie napijcie, nie bedziemy sie z Was nabijać, zrozumiemy.

Podosku.... sami przyjedźcie na zlot :D

Wierzę w nich, że nie spękają :) no chyba, że śnieg i lód zamknie drogi....

wieczny
13.10.2009, 13:07
Siedzą, czytają posty i drą z nas łacha. Tak jak my z Was na naszym wyjeździe. "Pękła nam rama, silnik się przytarł, olej się kończy, gdzie spawacz w Resicie?" :).


Resztę moich pomysłów zachowam dla siebie, Gregowi słowa nie pisnę, bo znów podpierdzieli i pojedzie wcześniej :D.

dabal
13.10.2009, 15:20
Chłopaki, Wy chcecie sobie tym wyjazdem coś udowodnić, czy też może poprostu obrzydzić jazde moto na jakiś czas. :dizzy:By motura na pół roku potem nie ruszać..?


poczekaj Ramboszczaku-kiedyś i Ty skończysz 40stkę i obudzi się w Tobie zew Potężnego TURBODYNAMOMENA:D:D:D:D

zbyszek_africa
13.10.2009, 16:40
poczekaj Ramboszczaku-kiedyś i Ty skończysz 40stkę i obudzi się w Tobie zew Potężnego TURBODYNAMOMENA:D:D:D:D

Po czterdziestce człowiek ma, trochę z osła trochę z lwa:D

Przyjechałem dzisiaj motocyklem z Radomia do Rzeszowa, 200km. nie tak znów daleko, 7-9 rano, 3-5*C, ubrany na cebulkę, kask z szybą, maska neuprenowa, trochę mi ręce zmarzły mimo grzanych manetek, nie mam dobrych rękawic na zimno, ale coś wymyślę, mam takie grube od nart na
-20*C.
Po mokrym, tirowcy dawali margines i nie widziałem pukania się w czoło.

Ja nikomu nie chcę nic udowadniać, najwyżej sobie, że mi się chce, że jeszcze mogę:), u mnie już jest: Jak nie teraz to kiedy??

Nic nie na wariata, będzie lodówa, to zrobie zwrot na z góry upatrzone pozycje:D

lena
13.10.2009, 16:50
I tak trzymaj Zbyszku!Pozdrawiam.

myku
13.10.2009, 16:56
Niebardzo wiem o co chodzi ze strachem przed tym zimnem??Jak T-REX dostanie jutro nowe gumy to kolejny Jezdziec Apokalipsy stawi sie na czas:rolleyes:

PARYS
13.10.2009, 16:59
Za tydzień to tam już na narty pewnie będzie można jechać
http://www.snow-forecast.com/resorts/MunteleMic/6day/bot
To dla niższej partii Muntele Mic. Wyżej jest zimniej - takie jest odwieczne prawo natury.

chomik
13.10.2009, 17:01
Za tydzień to tam już na narty pewnie będzie można jechać
http://www.snow-forecast.com/resorts/MunteleMic/6day/bot
To dla niższej partii Muntele Mic. Wyżej jest zimniej - takie jest odwieczne prawo natury.
Proszę nie siać defetyzmu :D wezmą płozy, rakiety, raki, czekany i spyrytus i dadzą radę...

zbyszek_africa
13.10.2009, 17:01
I tak trzymaj Zbyszku!Pozdrawiam.

:) Zapisz mnie w swoim kalendarzyku na jakiś wolny termin (taniec)
raczej na wiosnę...

Oooo, będziemy wracać przez Lubaczów, kto wie może i tańce będą:D

pozdr.

lena
13.10.2009, 17:09
Mam nadzieję,że będziecie głodni - odpalę kuchnię, a potem...kto wie?Dajcie znać wcześniej - Greg ma nr telefonu.
Też bym pojechała, ale słyszałam, że nie zabieracie pasażerów - szkoda. Dyskwalifikuje mnie również słaba wątroba.Ale w Was wierzę!

JareG
13.10.2009, 17:15
(..)
Oooo, będziemy wracać przez Lubaczów, kto wie może i tańce będą:D
Ustalcie moze gdzie bedziecie nocowac (juz w PL) w drodze powrotnej - musze wiedziec, gdzie celowac wyjezdzajac Gregowi naprzeciw.. :Thumbs_Up:
.. aaa.. i dobrze byloby, gdyby dalo sie tam dojechac cegla :D

rrolek
13.10.2009, 19:01
Witam

...będzie lodówa, to zrobie zwrot na z góry upatrzone pozycje:D

Zaraz... z góry upatrzone.... aaa! z Tarcu.

Pozdr
rr

PS. może jednak jakiś motorower na kockach?

Andrzej_Gdynia
13.10.2009, 21:23
Zbyszek - nie ma nic lepszego jak motomufki... Nie jest to piekne i trudno sie w tym lansować, ale ostatnio wracałem po nocy 700km z okładem i błogosławie ten zakup. Na taka drogę to jedyne rozwiązanie, jak popada to i manetki grzane nie dadzą rady.
7Greg - może dasz się przebłagać - moge Ci pozyczyć komplet geyomufek - nie będziesz żałował...http://www.africatwin.com.pl/images/icons/icon12.gif

felkowski
13.10.2009, 21:57
komplet geyomufek - nie będziesz żałował...http://www.africatwin.com.pl/images/icons/icon12.gif (http://www.africatwin.com.pl/images/icons/icon12.gif)
Jak się dowie, że się na kurczaczki umówiliśmy to będzie żałował :haha2:

Mucha
13.10.2009, 23:48
Zbyszek - nie ma nic lepszego jak motomufki...

Napisz jakie masz - bo chcialbym nabyc sprawdzone.

Dzieki!

felkowski
14.10.2009, 08:06
U mnie śnieg pada... kiedy przejeżdżasz to Ci łapką przez okno choć pomacham :)

bajrasz
14.10.2009, 08:56
Chłopaki! przemyślcie to jeszcze. Toż tam zima pełną gębą!

wasilczuk
14.10.2009, 08:57
;(
dupa

bajrasz
14.10.2009, 09:01
Paweł, spodziewałem się takiej odpowiedzi;), ale ja bym chciał się jeszcze kiedyś wódki z Wami napić!

dabal
14.10.2009, 09:28
Łomatko Pojechać nie ma problemu, Wjechać daje radę, ale jak pomyślę o zjeżdżaniu, to się żebra odzywają a resztki odwagi przez miękką faję umykają

lena
14.10.2009, 10:03
Chłopaki, może jednak przesuniecie termin wyjazdu na wiosnę (to nie żart!) - poł. - wsch. polska pod śniegiem, zimno! Wpadnijcie do Poznania, na pewno zapalicie do wyjazdu wiosennego większą grupę, będzie raźniej.7785

7786

Tak wyglądał dziś rano nasz ogród po nocnej,śnieżnej nawałnicy(zniszczeń jest niestety więcej, na drogach regionu również). I wciąż pada śnieg!

Adagiio
14.10.2009, 10:05
Fajnie macie , będą atrakcje i moc niezapomnianych wrażeń . A tak wygląda dziś sytuacja na południu , fotka spod mojej chałupy 418 mnp , godz. 9.50 i tak ma być do piątku .
Powodzenia .

chomik
14.10.2009, 10:15
Zapraszam do Poznania.... jak już chcecie gdzieś jechać... znajdę Wam jakąś górkę w pobliżu całe 79 mnpm....
Nie ma nic na siłę, a jak widać na zdjęciach powyżej to będzie na siłę....

7Greg
14.10.2009, 10:19
Precz sataniści. Precz innowiercy.
Wyjazd przesunięty o dzień.

lena
14.10.2009, 10:23
Gregu, nie róbcie jaj i nie unoście się źle pojmowanym honorem - my się o Was po prostu martwimy! Pakować kufry i na Poznań!

7Greg
14.10.2009, 10:26
Gregu, nie róbcie jaj i nie unoście się źle pojmowanym honorem - my się o Was po prostu martwimy! Pakować kufry i na Poznań!


Nie ma mowy o unoszeniu się honorem.
My po prostu to lubimy :)

Myku mi dziś powiedział "zimno? jakie kurwa zimno" I ma rację :D

chomik
14.10.2009, 10:35
Myku mi dziś powiedział "zimno? jakie kurwa zimno" I ma rację :D
Ale tutaj nie chodzi o zimno tylko o jebany śnieg i lód, który mechanizmom na dwóch kołach dość skutecznie przeszkadza w utrzymaniu równowagi, a w końcu do Tarcu to jest kawałek i czeka Was przeprawa po śliskich i nawet w dobrej pogodzie zabójczych polskich drogach... Może przyczepka ?

PARYS
14.10.2009, 10:35
Oglądam właśnie PIĘKNE fale na bałtyku na tvn24. Zajebiście lubię taką pogodę!!

majki
14.10.2009, 11:15
A w Wawie obecnie jest tak::vis::cold::mur::eek::convulsion:
7788

felkowski
14.10.2009, 12:09
Zgreg się łatwo nie podda :D Tylko nie mówi nam wszystkiego. Mazda dała rade to i Audiola da :haha2:
O dzień przesuwa bo opony musi na zimowe zmienić a kolejki do wulkanizacji są.

Zet Johny
14.10.2009, 12:21
Kiedyś usłyszałem od jakiegoś kumpla motocyklisty:
"Pogoda na motor jest albo dobra albo bardzo dobra"
Pozdrawiam.

dabal
14.10.2009, 16:43
na pewno nie dadzą rady:D

rambo
14.10.2009, 17:10
Dałbym im rade, a sam nie mam na taką aure :D

hubert
14.10.2009, 17:31
Tarcu to wersja oficjalna ... Chłopaki pewnie się zabunkrują w jakimś pensjonacie i będą kruszon chlać :)

felkowski
14.10.2009, 17:54
No i stało się. Turbodymomen zawstydził Zgrega i resztę spioł się po dwakroć i zdobył to pierniczone Tarcu za was. I to nie lekkim pierdzikiem, ale sprzętem co się zowie. Po dwakroć zawstydzając inne sprzęty. Teraz już możecie bez napinki spożywać kruszon tudziesz inne specjały.

7Greg
14.10.2009, 18:09
No i stało się. Turbodymomen zawstydził Zgrega i resztę spioł się po dwakroć i zdobył to pierniczone Tarcu za was. I to nie lekkim pierdzikiem, ale sprzętem co się zowie. Po dwakroć zawstydzając inne sprzęty. Teraz już możecie bez napinki spożywać kruszon tudziesz inne specjały.

:Thumbs_Up:

Czy symulacja Tarcu w Twoim wydaniu to kolano czy dupa. Bo sądząc po ilości włosów nie rozróżniam :)

Babel
14.10.2009, 18:47
No i stało się. Turbodymomen zawstydził Zgrega i resztę spioł się po dwakroć i zdobył to pierniczone Tarcu za was. I to nie lekkim pierdzikiem, ale sprzętem co się zowie. Po dwakroć zawstydzając inne sprzęty. Teraz już możecie bez napinki spożywać kruszon tudziesz inne specjały.
Felek proszę cie oplułem sobie monitor :haha2::haha2::haha2::haha2::haha2:

PARYS
14.10.2009, 18:58
Dupa niemowlaka chyba! Tylko ciekawe gdzie se kolo tą flagę wbił :haha2:

wieczny
14.10.2009, 19:46
Tylko dobrze przyklejcie znaczek XRV żebym wiosną sobie przy nim zdjęcie zrobił :). To tak lejąc wodę na Wasz młyn... ;).

KOKOS
14.10.2009, 20:13
No to może w ten sposób zdobyć Tarcu http://www.2moto.com/

Sławekk
14.10.2009, 20:15
Ile to kosztuje ?:drif:

KOKOS
14.10.2009, 20:16
Ile to kosztuje ?:drif:
Nie mam pojęcia ale może trzeba zrobić ściepę :)

Mucha
14.10.2009, 20:24
Tyle:

http://allegro.pl/item751159808_explorer_gasienica_do_motocykla_skut er_sniezny.html

petrosbike
15.10.2009, 17:32
Co sie dzieje? Dlaczego taka cisza? Naprawdę przejałem sie Waszym wyjazdem i z niepokojem czekam na dalsze losy i ewentualne relacje? Moze jednak przeszło i rozsadek wziął góre?

consigliero
15.10.2009, 17:55
Nie odzywałem się wcześniej bo dzisiaj miałem tylko doświadczenie tylko w jeździe w dzeszczu i w grudniowej Tunezji gdzie nas trochę wychłodziło. Wczoraj rano przed ósmą wyjachałem z Hook of Holland i przez całą drogę nie było więcej niż 5 -6 stopni dopóki swieciło śłonce jak go nie było tood 1 do 3 stopni i wiał sakramencki wiatr. Ubrałem wszystko co miałem a zapomniałem przeciwdeszczówki, która by się przdydała bo po południu ubrałem nawet rzeczy przeciwdeszczowe choć nawet nie padało, coś tam postraszyło w rejonie Drezna. Dużego bonusa miałem w tunelu przed Zgorzelcem bo tam się trochę ogrzałem 10 stopni ale po wyjeździe 2 . Dojechałem koło 21 do Legnicy i odpuściłem bo zaczęło mocniej kropić temperatura w granicach 0 a ja już mocno zmarznięty. W motelu zimno jak w psiarni , rano nawet nie kombinowałem z prysznicem tylko w drogę , a rano już całą drogę kropiło przy temperaturze 1-2 stopnie .Tutaj dał znać brak przeciwdeszczówki , woda wlała się do ochraniaczy na rękawice i nawet grzane manetki nie pomogły trzeba było stawać ogrzać rękawiczki po suszarką w kiblu i inaczej założyć ochraniacze, na jakiś czas pomogło. Podjazd niedaleko góry św. Anny to podjazd w padającym śniegu w temperaturze 0 stopni śnieg lepił się do kasku.
http://i38.tinypic.com/34qqrtd.jpg

Muszę jeszcze dodać że nie moglem zamknąć kasku bo miałem zaparowane okulary i szybkę , przy otwartej było tylko zimno , zachlapane okulary zalana twarz i coś widziałem. Myślę że jakbym jadąc samochodem zobaczył kogoś na motocyklu to pomyślałbym że idiota jakiś.

Pozdrawiam

Mucha
15.10.2009, 18:42
Ale tutaj nie chodzi o zimno tylko o jebany śnieg i lód, który mechanizmom na dwóch kołach dość skutecznie przeszkadza w utrzymaniu równowagi, a w końcu do Tarcu to jest kawałek i czeka Was przeprawa po śliskich i nawet w dobrej pogodzie zabójczych polskich drogach... Może przyczepka ?

c.d.:

... Wasil, Gregu, Spolko i Motocykle - NIE JEDZCIE TA DROGA ...!!!


:)

7Greg
15.10.2009, 19:01
Wobec nieprzewidzianych przeciwności losu zdobywanie Tarcu jest przełożone na weekend 31.10.2009 - 01.11.2009 lub 07-08.11.2009.

Zazigi
15.10.2009, 19:24
fajnie :)

Mucha
15.10.2009, 19:39
... cieszymy sie, ze zobaczymy Was wszystkich zywych na Chomikowej imprezie !!!

:)

felkowski
15.10.2009, 22:35
Wobec nieprzewidzianych przeciwności losu zdobywanie Tarcu jest przełożone na weekend 31.10.2009 - 01.11.2009 lub 07-08.11.2009.

Co jest Quwa, jakie nieprzewidziane ? Nie mówiłem, że nawet do Rumuni nie dojadą :haha2:. Jedynie Turbodymomen stanął na wysokości Tarcu ....mięczaki. Tu uważajem na Wasilowe napitki. Bo po nich tez bym był mięciutki :D

7Greg
15.10.2009, 22:38
Przygotuj maszynę za dwa tygodnie. I nie ściemniaj :)
Może i Wieczny się nawodni do tego czasu ;)

PARYS
15.10.2009, 23:01
... cieszymy sie, ze zobaczymy Was wszystkich zywych na Chomikowej imprezie !!!

:)

Też bym chciał, tylko mam trochę daleko piczku materinu

felkowski
15.10.2009, 23:15
Przygotuj maszynę za dwa tygodnie. I nie ściemniaj :)
Może i Wieczny się nawodni do tego czasu ;)

Wiesz stary nie wiem czy mnie zona puści...... A w ogóle to namnożą mi się dyslokacje albo nie starczy opasłości tarcia i będzie kicha. Wiesz teraz dostałem awans w Tesco i muszę się wykazać. Wiesz już nigdy nie będzie takie nigdy... Ale może pogadaj z Turbodymomenem On będzie mógł i to po dwakroć więcej niż ja.:D

duzy79
16.10.2009, 01:28
A jeżeli pojedziecie za dwa lub trzy tygodnie to też potrzebaby 6 dni wolnego, żeby z wami pojechać (jeżeli wogóle jest taka mozliwość) czy planujecie coś skrócić?

7Greg
16.10.2009, 09:41
Generalnie Tarcu zdobywa się jeden dzień. W zależności gdzie kto mieszka to trzeba poświęcić czas na dojazd i powrót. Możemy się umówić na miejscu.

Co do pozostałej rumuńskiej zabawy to jest już sprawa dowolna i do dogrania.
Zawsze Ci, którym się bardziej spieszy mogą wrócić wcześniej.

Adagiio
16.10.2009, 11:15
A już miałem nadzieję , że jednak jesteście tak twardzi jak piszecie, a tu, po ptokach z Tratatau , zdobywanie szczytów zimą ma swoje uroki i wcale nie jest zimno . Ale głowa do góry, wiosna za niedługo , wyjeżdżają tam bezproblemowo do obserwatorium nawet aviami, więc i Wy dacie radę:) .

7Greg
16.10.2009, 12:42
Adamie, jesteśmy twardzi. Ale jak się ekipa rozsypała to na ten moment nic nie poradzę.
Zakładam, że ekipa się odbuduje albo powstanie nowa.
Ty masz niedaleko, może masz ochotę :)

Adagiio
16.10.2009, 12:56
E no przecież wiesz, że jaja se robie :), fajnie by było pojechać jeszcze raz, ale wróciłem z tamtych regionów jakiś miesiąc temu i jeszcze nocami we śnie śmigam po górkach.
Mogę się zarżnąć po pachy w bagnie i sprawia mi to zjebistą frajdę , ale nie nawiedzę zimna , w związku z tym szykuję coś w cieplejszym klimacie , żeby się stare kości zimą nie zastały , jeśli masz czas i ochotę na afrykańskie piochy , to zapraszam .

chomik
16.10.2009, 12:59
masz czas i ochotę na afrykańskie piochy , to zapraszam .
Jeśli w nowym roku to ja bym chętnie pomyślał :D jeśli się nie wpraszam :D

Adagiio
16.10.2009, 13:30
Nie mam czasu w tej chwili na pisanie , to taki mały zarys tego co chodzi mi po głowie od jakiegoś czasu : http://advrider.pl/viewtopic.php?f=18&t=1980 (http://advrider.pl/viewtopic.php?f=18&t=1980) , podana tam data jest nieaktualna , myślę o lutym 2010 roku .
Ps. Resztę informacji preferuję przekazywać na e-mail lub telefon .

PARYS
19.10.2009, 19:09
Tarcu niewypaliło teraz ale postanowiłem że jak się napaliłem na górę, to jakąś tam zdobędę.
Do Rumunii nie chciał nikt ze mną tu jechać więc na południe (prawie) Serbii się wybrałem.
http://lh6.ggpht.com/_rJ6GSxdrg6E/StybmNV5mzI/AAAAAAAAAxc/4XuhqZoXnQM/s720/IMG_4368.JPG (http://lh6.ggpht.com/_rJ6GSxdrg6E/StybmNV5mzI/AAAAAAAAAxc/4XuhqZoXnQM/s720/IMG_4368.JPG)

Tak wygląda w tej chwili świat na alt=1.833 m.n.p.m. Górka jakieś 250km na południe od Tarcu - no i niższa. Było zimno, dosyć zimno.
Pokrywa śniegowa zaczyna się na 1.300-1.400m.

Pozdro

7Greg
19.10.2009, 19:19
Nie nerwowo. Plan nadal aktualny.

PARYS
19.10.2009, 19:37
Nie nerwowo. Plan nadal aktualny.

Nie no luz bluz :friday:

7Greg
19.10.2009, 19:57
Nie no luz bluz :friday:

A będziesz skłonny pojechać tam jeszcze raz, przed ewentualnym wyjazdem?

==================================
Mała ankieta.
Jak wcześniej pisałem jest nowy plan zdobycia. Oczywiście uzależniony jest on od pogody i to będzie element decydujący.
Niemniej pod uwagę biorę tylko dwa terminy. Później pewnie już nie będzie szans. Zobaczymy :)

Bardzo bym prosił zainteresowanych aby wpisywali tu swoje chęci w zależności od terminu. Będę wiedział czy w ogóle ktoś chce jechać i kiedy. W grę wchodzą dwa weekendy. Mi pasują oba. Oczywiście trzeba dodać coś na dojazd i powrót. Mam nadzieję, że będą odważni :)

Proponuję następującą konwencję zapisu :D

7greg - 31.10-01.11 TAK, 07.11-08.11 TAK

7Greg
20.10.2009, 10:48
7greg - 31.10-01.11 TAK, 07.11-08.11 TAK
Wasilczuk - 31.10-01.11 NIE, 07.11-08.11 NIE

chomik
20.10.2009, 11:42
7greg - 31.10-01.11 TAK, 07.11-08.11 TAK
Wasilczuk - 31.10-01.11 NIE, 07.11-08.11 NIE
Chomik - 31.10-01.11 NIE, 07.11-08.11 TAK

zbyszek_africa
20.10.2009, 12:34
7greg - 31.10-01.11 TAK, 07.11-08.11 TAK
Wasilczuk - 31.10-01.11 NIE, 07.11-08.11 NIE
Chomik - 31.10-01.11 NIE, 07.11-08.11 TAK
Zbyszek - 31.10-01.11 NIE, 07.11-08.11 NIE

PARYS
20.10.2009, 13:14
A będziesz skłonny pojechać tam jeszcze raz, przed ewentualnym wyjazdem?


Skłonny jestem. Tzn pewnie byście chcieli co bym na Tarcu podjechał w przeszpiegi? Myślę, że do zrobienia to jest.
Mam jeszcze plana bliżej nieokreślonego ale w tym czasie (za tydz. lub 2) na Triglav do Słowenii jechać.

majki
20.10.2009, 14:15
na Triglav do Słowenii jechać.
Ale chcesz tam wjechać na moto??:eek: Tam jest ciężko na nogach się dostać. :drif: Przeca to 2864m.

PARYS
20.10.2009, 15:23
Ale chcesz tam wjechać na moto??:eek: Tam jest ciężko na nogach się dostać. :drif: Przeca to 2864m.

I pionowe podejście - a co myślisz, że nie da rady?

Żart - perpedez raczej.

majki
20.10.2009, 15:31
I pionowe podejście - a co myślisz, że nie da rady?

Żart - perpedez raczej.
Na tym forum już nie wiele by mnie zdziwiło.:D

myku
29.10.2009, 08:47
7greg dlaczego nie pochwaliliscie sie?:D
Tarcu 2009 http://www.youtube.com/watch?v=ekgMFOBXCQA&feature=related:haha2: