PDA

View Full Version : Naprawa pogniecionego baku


Artuditu
26.09.2009, 23:38
Czy możliwym jest reanimacja pogniecionego baku? Nie jakoś straszliwie ale w zimę pewnie i to chciałbym zrobić. Czy lepiej polować na niepogniecioną używkę

Dubel
26.09.2009, 23:55
Może być mały problem:Sarcastic:
ja kiedyś prostowałem wgniecienia przez nadmuchanie zbiornika spreżonym powietrzem ale w tym przypatku może być spory problem :vis:
pozdro:at:

klanol
27.09.2009, 10:19
fszystko się da. widziałem kiedyś jak u nas magik jeden reanimował bak od jakiegoś zabytka. klepał go, wyciągał lutując na mosiądz czy coś. pięknie zrobił. kwestia tylko aby znajeść takiego człowieka, który umi i mu się chce.

Ronin
27.09.2009, 13:35
znajomemu zrobili kiedyś coś takiego w MCSie. Bak NTV - wgniecenie wielkości pięści, teraz śladu nie ma. Tyle, że za zrobienie tego z malowaniem zapłacił chyba tyle, ile porządna używka kosztuje...:cold:
ale zapytać zawsze można...

Artuditu
27.09.2009, 14:37
Chodzi mi o wyciągnięcie samo. BEZ MALOWANIA. Ile może używka kosztować?

Ronin
27.09.2009, 14:48
Chodzi mi o wyciągnięcie samo. BEZ MALOWANIA.

nie mam pojęcia:) najprościej podjedź tam:)myślę, że jednak znacznie mniej jak zbiornik.

Ile może używka kosztować?

wydaje mi się, że były na allegro zbiorniki po 300-400PLN...

mizoko
27.09.2009, 17:15
naprawa -prostowanie baku to dla mnie pikuś mam do tego sprzęt - niestety bez malowania się nie obejdzie (najprawdopodobniej),przynajmniej trzeba zrobić wpyłkę - musiał bym to widziec

Artuditu
27.09.2009, 18:11
Bez malowania się nie obejdzie, owszem. Z tym że malowanie tego to osobny rozdział. Mam nadzieję że wkrótce będę mógł napisać więcej o tym. Chodzi mi tylko o to żeby był prosty. Jego barwy po tej operacji mnie nie interesują.

paku
27.09.2009, 19:21
Ja to ZROBIŁEM takim czymś.

2/3 sukcesu.

http://www.allegro.pl/search.php?sg=0&string=ding+king

Największe wgniecenie było jak po pilce tenisowej na narożniku /przy kolanie/
Z tym jeszcze będę walczył, mniejsze dało rade.

mizoko
27.09.2009, 19:58
wysłałem co i jak z tym bakiem daj znać czy doszło meilem bo ze mnie komuterowiec jak z koziej dupy trąba

Sławekk
28.09.2009, 09:19
Zakupiłem ten sprzęt do wyciagania wgnieceń . Jak dojdzie zrobię kilka fotek i postaram się trochę opisać przebieg całej operacji.

http://www.allegro.pl/search.php?string=ding+king&order=bd&change_view=1

paku
28.09.2009, 09:27
Zakupiłem ten sprzęt do wyciagania wgnieceń . Jak dojdzie zrobię kilka fotek i postaram się trochę opisać przebieg całej operacji.

http://www.allegro.pl/search.php?string=ding+king&order=bd&change_view=1

Kilka uwag bo juz miałem przyjemność.

1/ Dać mu dobrze sie przykleić - trzeba dlugo czekac, jak bedzie za szybko to po porstu odpadnie i sprawa od nowa.
2/ trzeba uwazać żeby nie przeciągnąć, jak jest większa dziura to chyba lepiej robić kilka razy po bokach niż ciągnąć sam srodek - ja tak zrobilem i teraz mam górkę w dolku.
3/ Sily są naprawdę duże dlatego trzeba obserwować czy podpórki nie robią następnych wgnieceń.
4/ Nie ma tak że raz zrobisz i będzie dobrze /chyba ze mala i równe wgnecienie/ w większości trzeba powtarzać.
5/ Niby tajemniczy plyn w buteleczce to na 90% aceton - to jakby się skończył.

mizoko
28.09.2009, 09:47
te przyssawki w przypadku baku motocykla to w 95 procentach są nieskuteczne bo blacha nie jest taka sama jak na samochodzie a grubsza-to po pierwsze a po drugie sztywność jej jest inna jak na powierzchni płaskiej auta (zazwyczaj). Sprawa następna -raz naciągnięta blacha nie powróci idealnie do poprzedniego stanu co wiąże się z koniecznością użycia szpachli- niestety- mimo wszystko -powodzenia

Sławekk
28.09.2009, 09:58
Dobrze przykleić to ile ? (średnio trza czekać)
Mam wgniecenie duże od strony siedzenia , dół wyciągnełem magnesem , góra nie chciala wyskoczyć .
Dwa małe z boku baku , myślę , że tym wynalazkiem powinno dać radę . W razie czego napompuje dellikatnie zbiornik powietrzem. Może delikatnie potraktować opalarką ( z umiarem).
Bardzo mi zależ na zachowaniu orginalnego malowania.

paku
28.09.2009, 10:19
Dobrze przykleić to ile ? (średnio trza czekać)
Mam wgniecenie duże od strony siedzenia , dół wyciągnełem magnesem , góra nie chciala wyskoczyć .
Dwa małe z boku baku , myślę , że tym wynalazkiem powinno dać radę . W razie czego napompuje dellikatnie zbiornik powietrzem. Może delikatnie potraktować opalarką ( z umiarem).
Bardzo mi zależ na zachowaniu orginalnego malowania.

Kilka minut >3 <10 :)

Po kilku "przyklejeniach" będziesz miał doświadczenie.

Jak dobrze złapiesz i w dobrym miejscu to naprawdę działa, tyle że jak z każdym narzędziem - doświadczenie.

Lakieru nie zerwie - jeśli oryginalny, na naklejkach bałem się uzywać

Jeszcze dwie rady:

- Jak głębsze wgniecenie to nie ciągnąć na raz, tylko partiami, naprężyć i dać odpocząć.
- Uwaga -potrafi odstrzelić z dużą siłą, można w ryło dostać.

Franz
28.09.2009, 14:18
Jeszcze dwie rady:

- Jak głębsze wgniecenie to nie ciągnąć na raz, tylko partiami, naprężyć i dać odpocząć.
- Uwaga -potrafi odstrzelić z dużą siłą, można w ryło dostać.

Moje rady są inne. Jak zawsze dominuje u nas głupia oszczędność :D
Dać zbiornik fachowcowi i niech się tym zajmie :)
Czym pomalujesz zbiornik od wewnątrz? Lakier mógł popękać
Jeśli nie pomalujesz wda się korozja i lakier będzie się łuszczył i zanieczyszczał
paliwo. Miałem taki zbiornik lekko podrdzerwiały :dizzy:
Psia mać niemiło wspominam. Ciągle mi na iglicach przepuszczało.
W końcu zdecydowałerm się pomalować ale...
litr farby + utwardzacz + wysyłka to przeszło 200zł .
Przedtem trzeba było dokładnie oczyścić .Wsypałem kika kg śrub i i potrząsałem kilka godzin :haha2: aż rdza odeszła i trza było jescze odlłuścić.

Sławekk
28.09.2009, 20:16
[quote=Franz;76798]Moje rady są inne. Jak zawsze dominuje u nas głupia oszczędność :D
Dać zbiornik fachowcowi i niech się tym zajmie :)
Czym pomalujesz zbiornik od wewnątrz? Lakier mógł popękać


Franz oooo.... ta ja mam wersję oszczędną , bo tam gdzie wzrok sięga nie widzę lakieru ( w bakuu), ale może kto inny zaglądnie bo już sam nie wiem.:)

paku
28.09.2009, 20:19
[quote=Franz;76798]Moje rady są inne. Jak zawsze dominuje u nas głupia oszczędność :D
Dać zbiornik fachowcowi i niech się tym zajmie :)
Czym pomalujesz zbiornik od wewnątrz? Lakier mógł popękać


Franz oooo.... ta ja mam wersję oszczędną , bo tam gdzie wzrok sięga nie widzę lakieru ( w bakuu), ale może kto inny zaglądnie bo już sam nie wiem.:)

Tez mam ten problem /że nie widzę lakieru/, ale wolałem się nie odzywać, bo mi Franz zaraz wyjedzie że go se sam usunąłem

Franz
28.09.2009, 22:13
To lakier sprawdźcie sobie lusterkiem dentystycznym w słoneczny dzień :D:haha2:

paku
28.09.2009, 23:07
To lakier sprawdźcie sobie lusterkiem dentystycznym w słoneczny dzień :D:haha2:

A/ Zbiorniki mogą ale nie muszą byc pokryte od wewnątrz
B/ Jeśli są to nie jest to lakier (ten z czasem reaguje z benzyną) tylko jakies tam specjalne srodki (a jeśli jest lakier to lipa).
C/ Jeśli warstwa ochronna nie pękła przy wgnieceniu to raczej nie pęknie przy wyciąganiu.
D/ Jak pęknie to będzie pęknięta i tyle.
F/ No chyba że się picuje maszynkę pod klienta, to można różne rzeczy robić ... :haha2:

Franz
29.09.2009, 06:03
A/ Zbiorniki mogą ale nie muszą byc pokryte od wewnątrz
B/ Jeśli są to nie jest to lakier (ten z czasem reaguje z benzyną) tylko jakies tam specjalne srodki (a jeśli jest lakier to lipa).
C/ Jeśli warstwa ochronna nie pękła przy wgnieceniu to raczej nie pęknie przy wyciąganiu.
D/ Jak pęknie to będzie pęknięta i tyle.
F/ No chyba że się picuje maszynkę pod klienta, to można różne rzeczy robić ... :haha2:

Jesli picujesz maszynkę pod klienta to raczej maszynkę robi sie powierzchownie .Do zbiornika nikt nie będzie zagladał i masz rację nie warto od środka malować :D ( chyba ze robi się dla siebie -to warto) :p

Jak warstwa ochronna pęknie to będzie rdzewieć.
Jak będzie rdzewieć to lakier będzie łuszczył się coraz bardziej.
(w niepełym zbiorniku w chłodne dni kondensuje się woda)
W końcu zacznie zanieczyszczać gaźnik i nie pomagają filtry.
Paliwo się często przelewa z gażnika bo podwiesza się pływak ( zwykle w najmniej odpowiedniej chwili i miejscu)

Fakt ze nie wszystkie zbiorniki malowane są od środka

Jeśli są malowane to stosuje się lakier/farba odporny na benzynę.
Taki własnie kiedyś kupiłem by pomalować swój.
Robiłem dla siebie :)

ps. Farba składa się z trzech butelek
lakier -farba
odrdzewiacz
utwardzacz
Jeśli ktoś chciałby zrobić to profi. to poszukam butelek i podam firmę .Gdzieś w garażu jeszcze mam bo nie wykorzystałem do końca

StaruchaBMW-cha
01.10.2009, 21:47
Co prawda podsuwam pomysł czysto teoretyczny, ale może znajdzie się ktoś, kto to wypróbuje? Rzecz tyczy sposobu, w którym dmucha się zbiornik sprężonym powietrzem - żeby po zewnętrznej przyłożyć coś na kształt półkuli magdeburskiej, takie metalowe "coś" przypominające gumową końcówkę przepychacza zlewów, spod którego "pompą próżniaczą" odsysamy powietrze. Jest się o co bić, bo wywołując z drugiej strony próżnią zwiększamy szanse sprężonego w baku luftu, a że nie wiemy, jak niewiele nieraz może brakować kilogramów do "przełamania" wgniotu i rozpoczęcia procesu prostowania się go - popróbować warto bo to jest - przy próżni niemal doskonałej:) dodatkowy kilogram siły z każdego cm2 odessanej powierzchni... takie pull-push... o ile ktoś ma możliwość skonstruowania czy też "mania" potrzebnego do tego sprzętu - przystawki-przyssawki z uszczelnianą krawędzią, pompy próżniowej itp. to warto spróbować... A może już ktoś próbował takiej metody?:D:D

paku
01.10.2009, 22:05
Wszystko zależy od tego ile da się wycisnąć kg/cm z tej metody.

Do wyciągnięcią potrzebna jest naprawdę duża siła. ktoś pisał, że blacha baku jest grubsza od samochodowej, chyba jest.

StaruchaBMW-cha
02.10.2009, 01:04
Wszystko zależy od tego ile da się wycisnąć kg/cm z tej metody.

Do wyciągnięcią potrzebna jest naprawdę duża siła. ktoś pisał, że blacha baku jest grubsza od samochodowej, chyba jest.

Policz - więcej niż 1kg/z 1cm2 nie wyciśniesz, bo wartość (in minus) podciśnienia jakie można wywołać odpompowując powietrze jest równa... wartości ciśnienia atmosferycznego danej planety, ale ze znakiem przeciwnym... I choćbyś nie wiem jak długo i dokładnie ssał - większej siły niż 1kG wycisnąć z 1 cm2 "sie Nida". Natomiast ogólna siła naporu uzyskana z ilości tych cm2 x kilogramy/cm2- to nieraz, w zależności od ilości tych cm2 - wielkość wielce znacząca i w wypuknięciu blaszki pomagająca.:D

Sławekk
02.10.2009, 20:25
Pierwsze próby to zupełna klapa. "Bajer" do wyciągania wgnieceń za 17,00 zł. nie bardzo sobie radzi z blachą motocyklowego baku.
Pewnie jeszcze przetestuje te cudo w innych warunkach , ale już po wyciągnieciu tego z paczki miałem mieszane uczucia

.7539

A potem

7540

I efekt

7541

A czekałem dużo dłużej niż zalecane.
Następnym razem spróbuje z browarem.

StaruchaBMW-cha
02.10.2009, 23:09
Widać, że ci się zerwało połączenie z narzędziem... Choć argument grubej, więc odpornej na działanie sił blachy silnie do mnie przemawia może być i tak, że niezbyt dokładnie odtłuściłeś stopkę, a może po dokładnym odtłuszczeniu albo ty sam (albo ktoś towarzyszący - bywa, że nieraz towarzyszy nam w robocie jakiś 'kibic z dala", np. dzieciak, co wszystkiego musi dotknąć, w rękę wziąć...) nieopatrznie natłuściłeś, np. dotykając opuszkiem palca czy jakąś szmatką, co w efekcie mogło "wyłączyć" ten obszar z dobrego przylegania, no i efekt był, jaki był - odstrzeliło...

paku
04.10.2009, 13:27
Pisałem że narzędzie trzeba opanować - bez browca i siły spokoju możne się nie obyć.

Ja w takiej sytuacji dokładałem następnego gluta na stopkę i w wklejałem na to co jest już na baku.
Jak widać zbiornika trzyma się mocno. Wklej na to następna warstwę.

Mi zaczęło coś wychodzić tak po 10 próbach :)

Co do tej mniejszej stopki to nadaje się tylko do lekkich wgnieceń, ma małą powierzchnię i szybko się odkleja.

Jak nakładasz klej na stopkę to zadbaj żeby był na jak największej powierzchni /nie tylko na środku/.

Artuditu
10.06.2010, 11:52
Zna ktoś namiar na warsztat w Warszawie, który by ogarnął mi ten zbiornik?