View Full Version : Afripedia - Regularne czynności serwisowe
http://faq.africatwin.com.pl/Przeglądy_okresowe_-_tabela
Żadnych komentarzy? Czyżby było idealne? :D
no rewelacja - o to chodziło.
Zabieramy sie za zabieranie fotorelacji i opisów tych czynnosci po kolei... Super.
Marcin SF
07.05.2008, 16:28
odnośnie wymiany oleju, jest wpisane co 12:000 km, z teorii (bo dogłębnie nie badałem tematu w labolatorium) podobno po około 6.000 oleje tracą swoje właściwości, niektóre (o dziwo chyba jakiś castrol, teraz nie pamiętam) tracą właściwości nawet już po 5.000 km.
Gdzieś były testy w necie na ten temat, nie mogę niestety tego odnaleść
Ja osobiście zalecał bym wymieniać częsciej, to nie jest duży koszt :)
Tak do konca to 12 tys lub 1 rok. Malo ludzi robi tyle w sezonie wiec prawda jest taka ze wymieniamy co roku, pewnie na srednio 5-8 kkm
motormaniak
08.05.2008, 12:55
podobno po około 6.000 oleje tracą swoje właściwości, niektóre (o dziwo chyba jakiś castrol, teraz nie pamiętam) tracą właściwości nawet już po 5.000 km.
:)
Zależy kto i po co zlecił te badanie.
Jak chlopaki kiedyś na PW robili takie badanie do pracy magisterskiej to wyszło że zmiania sie sklad oleju do pierwszych 300 kilometrów przebiegu a potem do 40 000 pozostawał bez zmian. Na dalsze badania po większym przebiegu brakło im czasu... wg mnie termin 12 tys nie jest za bardzo wyśrubowany przez fabrykę (są większe nawet w motocyklach) a wymiana raz do roku / lub 12 tys jest wystarczająco rygorystyczna.
W Tirach zmiany następują co 100.000 km.
Ale w tych nowszych, w DAFie którym latałem w 92/94 roku było jeszcze co 40tyskm a i tak zlecałem wym po ok 30tys.
Tylko trzeba wziąć jeszcze pewną rzecz pod uwagę....chwyty reklamowe producentów pojazdów, bo to oni wymyślają częstotliwości zmian czarując klienta że tak rzadko będzie wpadał na serwis.
A czy technologia produkcyjna poszła aż tak do przodu że oleje się przestały zużywać ( wymiany z 10tyskm nawet na 40tyskm w osobówkach) a może stosowane są jakieś cudowne materiały w silnikach że się nie ścierają a może spaliny znad tłoka już nie przedostają się pod tłok i nie wypalają oleju .....taaaa wszystko takie rewelacyjne jest....
Tylko co obchodzi producenta pojazdów czy będzie on jeszcze jeździł po 300tyskm czy więcej..... ano nic bo na tym nie zarobi, a musi sprzedać następne autka.
Jak tak dalej pójdzie to za parę lat silnik zostanie zalany olejem w fabryce i będzie latał dożywotnio.....a jak padnie to serwisy będą wymieniać całe silniki jak część zamienną i biznes się będzie kręcił.
Ale w tych nowszych, w DAFie którym latałem w 92/94 roku było jeszcze co 40tyskm a i tak zlecałem wym po ok 30tys.
Mówię o nowym Dafim, kumpel jeździ i pierwszą zmianę miał na 100.000.
Marcin SF
15.05.2008, 11:45
tylko dochodzi do tego kwestia jak dużo tego oleju tam jest :) gdyż im więcej tym wolniej podlega zanieczyszczeniu, podobnie też im nowszy silnik tym wolniej podlega zanieczyszczeniu. Oczywiście są to dysputy teoretyczne przynajmniej dla większości z nas. Możemy jedynie polegać na zaleceniach producentów, czy to motocykli, czy olejów, a czasem na własnym osądzie modląc się, by nic nie padło ;)
Ciężko porównywać 11litrowe silniki w ciężarówkach mające po np 40 litrów oleju z filtrami wielkości silnika malucha do tego kręcące sie po 1500-2000obr ....z silnikami motocyklowymi.
Silniki motocyklowe kręcą sie 2-3x szybciej niż samochodowe i średnio 5-6 x szybciej niż ciężarowe.
Tak czy inaczej jeszcze nie zrobiłem AT więcej niż 8tyskm do wym, najczęściej zmieniam przy 6-7.
Michasso
20.05.2008, 18:05
Chcecie powiedziec, ze dobrze by bylo gdybym wymienial olej na trasie? Podejrzewam, ze trasa zamknie sie w 12stu tys. km
o ile to możliwe to tak - przebieg 12000km to i tak niestety naciągane jak wychodzi z praktyki, więc na dobrą sprawę jeśli trasa będzie przez mocno zasyfione trasy (nie asfalt) to jakby tak dobrze policzyc to niemal 2 wymiany cie złapią.
Wszystko zależy od tego jaka trasa będzie oraz jak bardzo będziesz męczyć Afrykę w terenie. Napewno jedna wymiana Ciebie czekać będzie na bank. Chyba, że masz wyciek jakiś i na bieżąco dolewać będziesz, czego oczywiście nie życzę pod żadnym pozorem.
Panikujecie. 12 000km nic sie nie stanie. nalac dobrgo syntetyka i wio
http://faq.africatwin.com.pl/Przeglądy_okresowe_-_tabela
Żadnych komentarzy? Czyżby było idealne? :D
Każda z nazw czynnności serwisowych jest jest oczywiście aktywnym linkiem, można go kliknąć. Zostaniemy wtedy przekierowani do artykułów juz napisanych.
Przypominam że moża i trzeba pisać artykuły samemu.
Wystarczy nacisnąć edytuj i jazda. Dodatkowe formatowania będziemy wprowadzać - w miarę jesli sie coś bedzie działo.
Gwidster
07.01.2009, 19:58
Witam. Chciałbym zapytać fachowców co sądzą o wymianie oleju co 12tys km, czy jesli zrobilem swoją AT tylko 3tys km w poprzednim sezonie (późno kupiłem) to muszę go wymieniać na wiosnę? (zimą nie mam jak jeździć). Czy to jest jak w samochodzie, że albo co roku albo co określony przebieg czy wystarczy co przebieg?
Pozdro!
Tutaj: http://faq.africatwin.com.pl/Przeglądy_okresowe_-_tabela
jest napisane:
wykonaj po przebiegu LUB czasie.
Znaczy zmieniasz co roku bez wzgledu na to jak mało przejechałeś.
Mama kumpla który ma hurtownie olejową i on mówi, że jak jakiś olej leży u niego pół roku to oddaje do producenta bo oleje mają coś jak okres przydatności z limitem 12 miesięcznym. Nie bardzo umiał odnieść się do motocyklowych olei ale podejrzewał, że jest podobnie. A w kwestii oleum do ciężarówek to są specjalne oleje o wydłużonej żywotności, dlatego wytrzymują takie przebiegi, pokazał mi akurat takiego Totala bo wymieniał w reni gdzie był następny serwis za 200kkm przebiegu! ale za liter cza było zapłacić 140zł...
zastanawiam się co może się zepsuć w fabrycznie zamkniętym oleju? nawet rzepakowy dłużej postoi i nic mu nie jest. może to zbędny marketing? przecież wyprodukowana partia oleju nie sprzedaje się w miesiąc. wyobrażacie sobie straty producentów jeżeli produkowali by olej na rok? chyba jedynie labolatoryjne tesy mogły by jednoznacznie wskazać prawdę. a marketing - piękna sprawa :D
z drugiej strony... cień prawdy może w tym być. widziałem oleum w pewnym sklepie po mega promocji. się okazało było, iż data przydatności do "spożycia" była zaklejona nalepką sklepu z kodem pocztowym. o tym, że było już "po" nie muszę chyba wspominać :(
... wyobrażacie sobie straty producentów jeżeli produkowali by olej na rok? chyba jedynie labolatoryjne tesy mogły by jednoznacznie wskazać prawdę. ...:(
oj klanol, ja sobie wyobrażam jakie straty by mieli gdyby płacili za takie stany magazanowe.
chodzi mi o zwroty przeterminowanych partii oleju do producentów. słabo to widzę. wydaje się to nieuzasadnine ekonomicznie. chyba, ze robią jak z kurczakami w tesco - nowa naklejka i jazda :)
Też nie bardzo rozumiem o co kaman z tą datą przydatności olei, ale wiem, że marketing dużo ma z tym wspólnego. Dajmy na to, zawsze do samochodu lałem Castrola GTXa i pwenego razu w stacji obsługi mówią, że nie ma już takiego oleju i że jest nowy jakiś super hiper o nazwie Delvac, wieć zalali takim jak się póżniej okazało to wsio to samo jest tylko inne nazwy i butelki. Wracając do terminów ważności chciałem jeszcze wspomnieć, żę akumulatory mają podobnie, tzn. nieużywany akumulator po pół roku stania na sklepowej półce nadaje się do utylizacji... Nie wiem jak to jest z żelowymi, bo to w sumie taki nius dopiero, ale pewnie jest podobnie...!?
Castrola GTXa i pwenego razu w stacji obsługi mówią, że nie ma już takiego oleju i że jest nowy jakiś super hiper o nazwie Delvac, wieć zalali takim jak się póżniej okazało to wsio to samo jest tylko inne nazwy i butelki.
A cena pewnie inna ??? :)
chodzi mi o zwroty przeterminowanych partii oleju do producentów. słabo to widzę. wydaje się to nieuzasadnine ekonomicznie. chyba, ze robią jak z kurczakami w tesco - nowa naklejka i jazda :)
cos tez mi sie tak zdaje....:vis:
zkupiłem litr oleum do puszki na dolewkę i tam na butelce stoi: data produkcji...., termin przydatności do spożycia minimum pięć lat od ww daty. a więc w fabrycznie zamkniętym opakowaniu olej może stać kilka lat i krzywda mu się nie dzieje.
zkupiłem litr oleum do puszki na dolewkę i tam na butelce stoi: data produkcji...., termin przydatności do spożycia minimum pięć lat od ww daty. a więc w fabrycznie zamkniętym opakowaniu olej może stać kilka lat i krzywda mu się nie dzieje.
Więc jednak jest coś takiego jak data przydatności do użycia.
No tak tylko olej w fabrycznej puszcze nie dostał syfu i temperatury z silnika, więc może sobie stać. Wymiana 1 do roku pewnie ma sens tylko chyba takie wytyczne były dla minerałów kiedyś.
Pamiętam jak śmigałem na mineralnym blaszanką olej wymiana co 7500, raz doszło do wymiany po 10000 - po odkręceniu korka olej walił jak ze starej frytkownicy BLE...
DrSpławik
24.05.2012, 14:28
Podosku, zakładce olej silnikowy w pt 15 podajesz: " i bagnetem wkręconym w karter..." a instrukcja hondy strona 41: " włóż w otwór nie wkręcając" czyli tak jak sprawdzam od zawsze. Moim zdaniem trzeba poprawić. A może na centralce nie wkręcam a na kołach wkręcam?
:dizzy:
Pozdro Spławik.
Skoro jest temat to jesczze składy paliwa dla rd04 można prosić o poprawienie z 1,5 obrotu na 2,25 obrotu. Choć to tylko na papierze ma tak działać
Pozycja
Śruba mieszanki podstawowej [wykręcić-ile obrotów]
DrSpławik
28.05.2012, 07:13
Podos, super, dziekuję.
:)
Tomas_XRV
18.01.2013, 21:37
W afripedii w danych eksploatacyjnych w tabeli świece zapłonowe jest napisane dwie na cylinder? :-) szukałem i nie znalazłem
Odkręć bak, to zobaczysz, chociaż i bez tego powinieneś.
Tomas_XRV
18.01.2013, 23:02
Ale jestem zaj..sty, taka ważna rzecz a ja niewiedziałem. Tylko zawsze miałem do czynienia 1 cyliner = jedna świeca, jedynie w Alfa Romeo Twin Spark a le to taki trochę nie wypał był z tymi silnikami. A tu w Afryce Twin Spark jest :dizzy:
szynszyll
19.01.2013, 10:54
od 1983 V-ki hondy maja po 2 swieczki - w BMW chyba od 2000 roku.
Wracajać do olejów to czytalem dosc fachowy artykuł i mający sens, który mówi, ze hermetycznie zamknięty olej składowany w odp temp, ma termin : 10 lat syntetyk i 5 dla półsyntetyka :)
Może się wam to przyda.
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2024, Jelsoft Enterprises Ltd.