PDA

View Full Version : Akumulator padł :(


klanol
23.07.2009, 07:38
Nagle, bez ostrzeżenia. Po prostu się zesrał :( ładowałem go całą dobę, miał ponad 12V a nie kręci. Dziwne bo miał trzy lata i żadnych niepokojących objawów nie dawał. Teraz jak się go podładuje to z biedą odpala ale grzeje regulator jak cholera. W sumie to taki wynalazek excide (non rejli) ale żeby trzy lata posłużył. Instalację mam ok, poluotowana, szysta itp. Używany przez kobietę, lekarkę stomatologa protetyka, otaczany ciepłem domowego ogniska, garażowany w zimę. Dziwna sprawa. Może macie sprawdzone sklepy w wawie, gdzie moszna kupić jakiś lepszy za rozsądną kasę.

wieczny
23.07.2009, 08:08
Może masa czynna mu opadła...? Albo zwarcia na celach dostał...? Zdarza się. Aerometrem wyssij z niego trochę elektrolitu. Jak będzie miał lekko metaliczny kolor to "opad masy czynnej".

klanol
23.07.2009, 08:17
Patrzyłem, grzeje ładowarkę. Raczej się go nie zreanimuje. Moze polecicie jakąś markę, co by nie przepłacić i nie kupić drugiego śmiecia na trzy lata. Dobrze, że zesrał się w domu bo za tydzień chcę sobie polatać po Polszcze.

wieczny
23.07.2009, 08:25
Ja wiele nie myślałem i kupiłem Yuasę. A handluję Unibatem, Vartą i Excide'm ;).


Yoasia mi się kiedyś wygotowała, dwie cele suche. Nie wiem jak, bo sprawdzam często i jak trza ciutkę dolewam. Zalałem ją wodą tam gdzie było pusto i jeździ do dziś. To już z rok będzie. A bateria ma 3 lata.

newrom
23.07.2009, 08:36
Ja wychodzę z założenia że 2 lata każde akku wytrzyma, a yuasa mi kiedyś padła gdzieś po 2,5r. Kupowana za jakieś chore pieniądze. Teraz kupuje tanie bakterie i wymieniam jak się zużyje, wychodzi podobnie.

chomik
23.07.2009, 08:43
Ja wychodzę z założenia że 2 lata każde akku wytrzyma, a yuasa mi kiedyś padła gdzieś po 2,5r. Kupowana za jakieś chore pieniądze. Teraz kupuje tanie bakterie i wymieniam jak się zużyje, wychodzi podobnie.
Zgadzam się na akumulator nie ma dnia ani godziny, pierdolnie od wstrząsów albo coś i wytrzyma 2 miesiące :D albo 5 lat, więc nie ma co inwestować w Yuase, tylko kupić coś za połowę ceny i koniec końców i tak wyjdzie taniej....

klanol
23.07.2009, 09:13
chyba trzeba będzie kupić tani i wymienić za dwa lata. najtańsze widziałem za 140 zł. a jak będę gdzieś daleko jechał to wtedy kupię trochę lepszy. w tym roku daleko się nie wybieram. najgorsze jest to, że akumulator potrafi narobić nieźe szkód :( w sumie w samochodzie miałem nonejma kilka ładnych lat i działał.

rambo
23.07.2009, 09:38
kupiłem ostatnio warte w inter motors za 150zł. nie znasz godziny ani dnia wiec olac drogie AQ

Lepi
23.07.2009, 10:09
W trampku oryginalny trzymal mi kilka lat i trzyma dalej, w kacie mam od nowosci , 4 lata wiec chyba jest jednak jakas roznica w akumulatorach?
Dodam jeszcze, ze w zimie nic nie doladowuje.
Moze zrobic jakas sonde na ten temat?

P.S W trampku jednak byl zmieniany :(

klanol
23.07.2009, 10:16
znalazłem jakiś za 130 zł. jak da radę dwa lata to będę zadowolony. olrołd czy jak mu tam się zwie, na modlińskikej w sklepie.

raad
23.07.2009, 10:16
mi tam puki co trzyma i kręci, ale z ciekawości zapytam jak wygląda sprawa z aku żelowymi bo myślałem o zamianie na coś takiego?jest różnica w żywotności ,czy tam awaryjności? bo w cenie to na pewno

klanol
24.07.2009, 07:22
kupiłem na modlińskiej za 130 zł "powerołda" w intermotors były droższe. stary akumulator aż dostał gulę z boku, pewnie zwarcie się zrobiło i od temperatury się zniekształcił

newrom
24.07.2009, 08:11
mi tam puki co trzyma i kręci, ale z ciekawości zapytam jak wygląda sprawa z aku żelowymi bo myślałem o zamianie na coś takiego?jest różnica w żywotności ,czy tam awaryjności? bo w cenie to na pewno

Z pozytywów to masz akku które się nie wyleje jak leżysz i nie trzeba robić dolewek, z minusów masz większą czułość na brutalne traktowanie (np zbyt duży prąd ładowanie). Ja nie widzę sensu stosowania go w AT.

wieczny
24.07.2009, 09:44
A ja nie widzę akumulatora żelowego do AT, o czym było już pisane 13 razy.

Kazmir
24.07.2009, 11:20
Miał ktoś do czynienia z taką marką ???
Ma ponad 3 lata i jest Ok

rambo
02.08.2009, 23:46
nie ma takich AQ do rd07 ani rd07a. są tylko bezobsługowe i takie polecam :)

podos
18.08.2009, 09:21
U mnie pomimo stałej konserwacji aku się zesrał po 3 latach użytkowania. Padł z dnia na dzień, sruuuu i już. Tak więc najlepiej chyba kupować tanie aku i zmieniać co 3 sezony.

Moja yuasa wlasnie padła - 6 lat. Doładowywana w zimie, zawsze malym prądem. Miernik wsklazywał naładowanie, 12,9V ale nie odpalała, napiecie spadało ponizej 8 i strzelał stycznik. Na kable odpalał. na pych odpalał. Ładowanie było. Kupilem nową yuasę (245zł+20zł GLS) i temat jest ponownie skończony. Wszystko ma swój kres.

wasilczuk
18.08.2009, 09:45
tak na marginesie dodam że są w sprzedaży akumulatory YUASA made in Japan i są YUASA Company. te drugie to lipa. radzę wydać więcej i kupić oryginał japoński.