View Full Version : Granica z Ukrainą
Szybkie pytanie.
Czy ta granica jest dostępna dla wszystkich czy tylko dla lokalesów?
Zdrowia
https://goo.gl/maps/AWtxnhQoJgGq4DBT7
motormaniak
13.10.2019, 22:08
dla wszystkich całą dobę. Byłem wielokrotnie.
Będę jechał do Bukovela na sylwestra na narty. Ile trzeba liczyć czasu na pokonanie granicy ?
Dla wszystkich. Całą dobę potwierdzam. Różnie byłem w zimie około 1 godz odstałem. Zależy jak trafisz. Jak padnie kilka busów z jadącymi do pracy albo z pracy do postoisz dłużej. Niestety tam się Ukraińcy nie śpieszą. Jak za dawnych lat.
Będę jechał do Bukovela na sylwestra na narty. Ile trzeba liczyć czasu na pokonanie granicy ?
Licz srednio 7.5 minut na auto
Byłem w sobotę 20 min.
Przeważnie latam na uble powrot Krościenko.
Wjazd do ua przez uble max 1godz. Sprawdzone kilkunastokrotnie. Powrót odradzam.
Będę jechał do Bukovela na sylwestra na narty. Ile trzeba liczyć czasu na pokonanie granicy ?Tam to może 10 minut. Z powrotem nikomu nie chciało się zajrzeć do auta bo było zapakowane szpejem narciarskim i dali mnie na kontrolę. 3 godziny w plecy. Krościenko.
Na Krościenku wjazd na UA idzie sprawnie, natomiast wyjazd bardzo słabo. Na jedno auto trzeba liczyć min 10/15 minut. Nasi celnicy szukają i trzeba wyciągać wszystko z bagażnika, grzebią w bagażu itp. Trwa to wszystko stosunkowo długo. Im wiecej osób w aucie tym dłużej. Wczoraj na powrocie przez Krościenko 1.40 h stania a było przed nami tylko 2 kłady, 1 moto i 6 aut . Nie mam mowy o ominięciu kolejki motorem, tak się porobiło i swoje niestety odstać.
Uprzejmie dziękuję raz jeszcze i z góry za następne rady !
Wojtekk - granice PL-->UA-->PL to 1 wielka niewiadoma. Czasami podjeżdzasz " pod okienko celnika od strzałą - innym razem czekasz w kolejce 3-4 h. Polecam Krościenko - jezeli czekasz to i tak najkrócej względem pozostałych granic . Zdrówka
Uniwersalna zasada.
W miarę możliwości. Odpowiednia pora dnia i data.
Monitoring granicznych kamer, o ile działają, oraz portali typu naszej granica.gov.pl. Czasy oczekiwań tam z d...y, ale jak jest zero to szansa, że przed terminalem nie ma pojazdów. Zwracać uwagę na godzinę wprowadzania informacji.
Wyjazd z UA potencjalnie bardziej przygodowy.
motormaniak
15.10.2019, 12:18
Ubla. Byliśmy już pierwsi do wjazdu na przejście w stronę Ukrainy - motocyklami i wtedy.. Przerwa 3h malowanie pasów na granicy po stronie UA. Celnicy sobie poszli odpoczywać. Nie pozwolili ominąć pomalowanych pasów - a mogliśmy. Przerwa trwała od godz 14 do 17. Kolejka zrobiła się na kilometr albo lepiej - nie widzieliśmy końca. W powrotnej drodze kolejka na 5h stania - była niedziela godz 17. Nie pozwolili minąć aut - odesłali na koniec. Pojechaliśmy na inne przejście na Użgorod. Minęliśmy samochody kolejka na parę kilometrów. Przepuślici nas bokiem. Samochody stały po 6-7h, ludzie się awanturowali że nas przepuszczają. Nam razem z objazdem zeszło przekroczenie granicy w sumie 4h. Warto nie przekraczać granicy w wekend, kolega w poniedziałek przejechał granice w 30 minut.
Z Warszawy jazda w Karpaty Ukraińskie zeszła nam średnio 7 h dojazdu do Ubli + średnio 4h na granicy w jedną stronę. Byłem tak wkurwiony, że na następnego offa pojechaliśmy do Bośni - dojazd tez zajął cały dzień, za to bez nerwów na granicy.
Pawel_z_Jasla
16.10.2019, 12:07
Na Krościenku generalnie odbywa się ruch "lokalny" i poza ścisłym sezonem turystycznym tylko czasami trafi się ktoś, komu nerwy nie pozwalają stać na granicach położonych w kierunku północny czyli od A4 w górę. Mrówki graniczne, jako gatunek mocno zagrożony już dawno stanowi mniejszość, jedynie czasem trafiają się pojedyncze egzemplarze;). Ta "lokalność" ruchu ma swoje dobre i złe strony - dobre bo w tygodniu zazwyczaj nie ma kolejki w obu kierunkach /pomijając sznur samochodów po stronie polskiej ale to oddzielny pas dla "mających coś do oclenia" - Ukraińcy wiozący wszelkie dobra w tym głównie samochody z UE/, złe bo w weekend trafia się armagedon /oczywiście jak na warunki Krościenka czyli max 2-3h. stania/. Geneza owego armagedonu jest prozaiczna - w piątek po robocie z Polski do siebie wraca cała masa pracujących czy prowadzących firmy obywateli UA a że większość z nich działa w południowo/wschodniej części Polski zaś pochodzi z rejonów Lwowa i Użgorodzko/Mukaczewskiego to leci sobie przez Krościenko, w niedzielę po obiedzie Ci sami wracają do kraju, który w ich mniemaniu mlekiem i miodem spływa:D. Wniosek jest taki, że aby nie kusić losu lecąc na weekend na granicy trzeba być najlepiej przed południem w piątek a powrót zaplanować do południa w niedzielę a najlepiej odłożyć do poniedziałku. Powyższy wywód zweryfikowałem organoleptycznie kilka razy w tym ostatnio nie dalej jak trzy dni temu z piszącym w temacie Adagiem. I jeszcze jedno - obsługa ukraińska w ostatnim czasie :Thumbs_Up: /bez szału ale zdecydowana poprawa/ natomiast polska przy powrocie :vis: - łącznie z zapytaniem ile paliwa macie w baku i sprawdzaniem czy przypadkiem w rogalu czy innym tankbagu wielkości reklamówki z Kauflanda ze 100l. spirytusu nie wwozisz /Naas sprawdzanie rogala ostatnio ominęło, bo się Pan celnik ujebać nie chciał:at: ale poprzednio o niecały 1kg. kiełbasy, zagrażającej całej populacji mojej rodziny afera na pół przejścia była:mur: - wiem !! wyrobów mięsnych i innych zwierzęco-pochodnych wwozić nie wolno ale robić z 1.kg. temat to chyba przesada;)
Byłam w sobotę autokarem...2 godz, ale bez "popychacza" Ukraińcy mocno się ociagają.
Warto zadzwonić do SG przed wyjazdem i zapytać o kolejkę - jechałam z Przemyśla i mając do granicy w Medyce 12 km pojechałam na Krościenko 70 km, bo przed szlabanem w Medyce o 5 rano stało już 14 autokarów a Krościenko brało "na bieżąco". Funkcjonariusze SG grzecznie i na temat informacji udzielili. Ponadto www.podkarpackie.kas.gov.pl
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2024, Jelsoft Enterprises Ltd.