PDA

View Full Version : Kat 690 z 2008 roku


Pawel_z_Jasla
07.06.2019, 13:51
Panie i Panowie ktoś ma, miał lub coś więcej wie ?? Trafia się "okazja" posiadanie takiego g... a Ja nic o nim nie wiem. Model enduro 2008 r. czyli chyba pierwszy produkcyjny z kółkami 18/21 a silnikiem jeszcze 654 czyli takie cóś: https://www.scigacz.pl/KTM,690,Enduro,model,2008,dane,techniczne,7781,im. html
I teraz pytania: jak to się ma w przedmiocie trwałości ?? do czego to się nadaje /turystyka 50:50/ ?? jak z awaryjnością i serwisem ?? Tam to w końcu jest gaźnik czy wtrysk /każdy podaje, że Kihin ale reszta to już same rozbieżne zeznania - jedni gaźnik inni wtrysk/ ?? Jakieś doświadczenia i uwagi ?? Poproszę szczerz bez ściemniania :bow:

redrobo
07.06.2019, 14:01
To ze model nazywa sie 690 to nie znaczy ze musi miec taka pojemnosc:) To pierwszy wypust tego modelu. Bez wiekszych istotnych zmian w dalszej produkcji. Enduro bez R bedzie nizsze i w sumie dobrze. Skrzynia jest 6 biegowa, wiec na asfalcie po zjechaniu w wertepo bedzie ladnie zapieprzac. Zasilanie jest wtryskiem. Generalnie zajebisty sprzet jak ktos madrze serwisuje.
PS: jak sie serwisuje to nie ma awaryjnosci. A katy sie serwisuje bardzo dobrze, bo dostepnosc/czas czesci jest zajebista.

JarekO
07.06.2019, 14:05
Panie i Panowie ktoś ma, miał lub coś więcej wie ?? Trafia się "okazja" posiadanie takiego g... a Ja nic o nim nie wiem. Model enduro 2008 r. czyli chyba pierwszy produkcyjny z kółkami 18/21 a silnikiem jeszcze 654 czyli takie cóś: https://www.scigacz.pl/KTM,690,Enduro,model,2008,dane,techniczne,7781,im. html
I teraz pytania: jak to się ma w przedmiocie trwałości ?? do czego to się nadaje /turystyka 50:50/ ?? jak z awaryjnością i serwisem ?? Tam to w końcu jest gaźnik czy wtrysk /każdy podaje, że Kihin ale reszta to już same rozbieżne zeznania - jedni gaźnik inni wtrysk/ ?? Jakieś doświadczenia i uwagi ?? Poproszę szczerz bez ściemniania :bow:

Jeżeli to jest wersja bez "R" i nie będziesz zainteresowany, to ja chętnie rozpatrzę tę "okazję".
Na pytania odpowiedział Ci Redrobo.

Jac
07.06.2019, 14:46
Szwagier (serio) ma taką. Jeździ regularnie np. po UA oraz serwisuje porządnie. Nic się z jego Katem nie dzieje, zaś patrząc na kolegów na wersjach późniejszych, nie widzę przewagi wersji R.
J.

rumpel
07.06.2019, 15:17
Mialem R z 2009 zrobilem ponad 20 Tys km.


- sa ludziska co robia tym pod 100tys km bez remontu, z wadliwych rzeczy to pompa paliwa i dzwigienki zaworowe( łożyska) ja nie miałem problemu ale byly przypadka padania przy 20-30tys km
-wtrysk keihina (na 100% nie gaźnik)


Moto zajebioza, jedyne którego żałuje, że sprzedałem. Czy nadaje sie do turystyki? Tak ale tej offowej, na długie przeloty niewygodna kanapa i ochrona przed wiatrem. Mnie udało się tym na kołach dojechać do Rzymu a potem objechać Tunezje wyszlo cos koło 7-8tys, dupa bolała jak po 20tys ;)

Na asfalcie spokojenie mozna utrzymywać 160km/h a nie jest problemem lecieć 200km/h

Dość twarde zawiecho.

W pełni zalany ze zmienionym wydechem 138kg


To tyle na szybko.

marekmoto1
07.06.2019, 22:57
Oj chodzi mi po głowie mocno 690. Przejechałem się kilka kilometrów sprzętem z 2016. Bardzo fajnie się prowadzi. Z uwagi na budżet, pewnie też poszukam starszego. Po powrocie z Rosji biorę się za zakupy��

majki
08.06.2019, 15:34
Podobnie jak Rumpel miałem 690R '09. Sprzęt twardy i ostry - dzielny w terenie. Kanapa na przeloty zdecydowanie nie za bardzo (po trasie Wawa-Zakarpacie-Wawa nie mogłem patrzeć na KTMa przez dłuższy czas...). Do tego pękały mi nagminnie stelaże kanapy (miałem 3 różne wersje kanap i każda pękała tak samo - wymieniali na gwarancji i znowu pękała). Kolejną bolączką mojej sztuki był wodowstręt...po przejechaniu brodu nie wolno było się zatrzymać ani wcisnąć sprzęgła, bo zdychał i już nie odpalał, aż podeschnął (ok.30min). Wymieniałem przepustnicę z TPSem i wtryskiem, świece, fajkę i przewód WN, sprawdzałem instalację i kostki i nic. Kiedyś pożyczyłem go byłej (bo miała tylko exc200) i mówiłem, żeby unikała wody...to pojechała go umyć na bezdotykową i już nie odjechała... :haha2: Potrafiło też ścinać śruby mocujące bak (nie zależnie od wagi jeźdźca...) + wyrabiały się lub zapiekały tulejki/śruby na mocowaniu baku. Przez wlew z tyłu trzeba było dobrze planować pakowanie, żeby mieć dostęp do tankowania i uważać, żeby nie łapać za dużo syfu spod korka do baku.

Ogólnie, jak to KTM, nie ma za dużo wspólnego z komfortem czy turystyką, ale za to jak się zapie.dala to daję radę b.dobrze. Na trasie potrafił spalić poniżej 4l (prędkości ok 100), ale kanapa, brak osłony przed wiatrem i twardy zawias nie pomagały...ja tam nie tęsknię... :p

Adagiio
09.06.2019, 09:12
Nawet jak jest tanio to do turystyki o jakiej myślisz słabo się nadaje. To jest ok do zapierdalania w krzaczoarch a nie emeryckich wycieczek :).

sambor1965
09.06.2019, 22:41
Wciąż mam, dokładnie rok 2009 i bez literki R. U mnie w ostatnie 2 lata wrobił 28 tys. km. Byłem bardzo sceptyczny kupując. Ale złego słowa nie powiem już na niego. Dla mnie to moto z najlepszym stosunkiem ceny do radości z jazdy.
Każdy kocha inaczej, dla każdego coś innego oznacza hasło "motocykl uniwersalny" - dla mnie ta 690 to jest kwintesencja tego co lubię.

polly
10.06.2019, 14:11
Wciąż mam, dokładnie rok 2009 i bez literki R. U mnie w ostatnie 2 lata wrobił 28 tys. km. Byłem bardzo sceptyczny kupując. Ale złego słowa nie powiem już na niego. Dla mnie to moto z najlepszym stosunkiem ceny do radości z jazdy.
Każdy kocha inaczej, dla każdego coś innego oznacza hasło "motocykl uniwersalny" - dla mnie ta 690 to jest kwintesencja tego co lubię.Co w takim razie spowodowało decyzję o sprzedaży? Kojarzę, że miałeś wcześniej DRZ400S. Jak porównałbyś te dwa motocykle?

Mhv
10.06.2019, 15:20
Przecież napisał, że kupuje nowego..

madafakinges
17.11.2019, 19:23
Czy wersje niska da się podnieść do r czy konieczna jest wymiana całego zawiasu?

sambor1965
17.11.2019, 21:06
Co w takim razie spowodowało decyzję o sprzedaży? Kojarzę, że miałeś wcześniej DRZ400S. Jak porównałbyś te dwa motocykle?

Hm, miałem dużo motocykli i faktycznie wciąż mam dwie DRZ 400S, ale chyba nigdy nimi nie jeździłem więc nie mam porównania. Mogę porównać do DRZ 400E, bo tymi nakreciłem dużo. Całkiem inna bajka. i naprawde to trudno porównać. DRZ wyraźnie się męczyła na asfalcie, ale zdarzyło mi się machnąć nią ponad 500 km. 690 nie męczy się, ale chyba tyle nigdy nią nie zrobiłem. W zawieszeniach przepaść - na korzyść 690. Podobne własności terenowe, 400 jednak zauważalnie lżejsza. DRZ łatwa w diagnostyce, 690 jednak nie jest analogowa, ja przygód nie miałem, ale napatrzyłem się u innych.
Jedziemy teraz w lutym do Ameryki płd. w grupie będzie m.in. 5x690 i jedna 400, zobaczymy jak to będzie...