PDA

View Full Version : Kuchenka benzynowa. Którą wybrać


wlodar
11.04.2008, 21:23
Panowie, od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem kupienia kuchenki na paliwo zwykle w Afri dostępne, czyli na benzynę.
Doradźcie co wybrać. Rozważam dwie firmy, albo MSR, albo PRIMUS, mają fajne kuchenki, ale te ciekawe modele to jeden droższy od drugiego:eek:
http://www.msrgear.com/stoves/images/xgkex_large.jpg (http://www.msrgear.com/stoves/images/xgkex_large.jpg)
http://www.msrgear.com/stoves/xgkex.asp, natomiast drugi to:
http://www.aventura.com.pl/sklep/zdjecia/07/oryg071106-328984328984_2_old_big.jpg (http://www.aventura.com.pl/sklep/zdjecia/07/oryg071106-328984328984_2_old_big.jpg)
http://www.aventura.com.pl/sklep_produkt.php?kod_prod=071106-328984∏=07&kat=all&podk=all (http://www.aventura.com.pl/sklep_produkt.php?kod_prod=071106-328984&prod=07&kat=all&podk=all)

Ceny troszkę odstraszają, ale może ktoś z was ma doświadczenia z kuchenkami tego typu i mi pomoże.
Zależy mi na maszynce działającej na niskiej jakości paliwach, nie na benzynie ekstrakcyjnej, jak większość.
Z góry dziękuję za opinie.

Jeszcze takie cóś, przypomina troszkę starego "ruskiego" juwla
http://www.sunnysports.com/Image/Product/Full/CMNEF4.jpg
cena jest zdecydowanie niższa, ale jak to będzie wyglądało z eksploatacją
http://www.allegro.pl/item333280526_kuchenka_palnik_coleman_dual_fuel_na _benzyne_.html

OLO
11.04.2008, 21:49
Temat poruszany ostatnio na stronce Trampkarzy, może się przyda:
http://www.transalpclub.pl/forum/index.php?type=topic&forum=4&id=275

podos
11.04.2008, 22:14
... ale może ktoś z was ma doświadczenia z kuchenkami tego typu i mi pomoże.
Zależy mi na maszynce działającej na niskiej jakości paliwach, nie na benzynie ekstrakcyjnej, jak większość.
Z góry dziękuję za opinie.

no nie da sie ukryć ze mamy doświadczenie.
Mielismy MSR light w Indiach i ma taka wydajnosc ze dalby radę cala wyprawe obslużyc. Jak jestes zdecydowany na benzyniaka to dobrze wybrałeś.

http://lh3.ggpht.com/podosek73/RucilTC6uxI/AAAAAAAABPM/exGxPs5inOM/s400/podosek_2044.jpg

wlodar
11.04.2008, 22:24
Podos, czy ta kuchenka to MSR whisperlite?
http://www.msrgear.com/stoves/images/whisper_xl.jpg (http://www.msrgear.com/stoves/images/whisper_xl.jpg)

bo nie znalazłem niczego o nazwie light.
Jak przyjmowała kiepskiej jakości paliwo? Co z czyszczeniem dyszy? nie było to zbyt upierdliwe?

podos
11.04.2008, 22:30
o! o! o! dokładnie ta.

nie dotykalem niczego. zreszta nie trzeba było bo trzeba pomachac gora doł i ma taki pizdryk samochyszczacy dyszę. Paliwo bylo chyba calkiem calkiem - nie bylo zadnych problemów. Ale zaleta niewatpliwa ze odpinalem wezyk z pompy motocykla - lalem do butelki i wsjo. Zadnych problemow na wysokosciach, byskawiczne gotowanie.

Marcin SF
14.04.2008, 18:34
69 baxów, może jakieś zbiorowe zamówienie? Też bym chętnie taką nabył

Adam
14.04.2008, 18:50
Ja uzywalem primusa w ciezkich warunkach i byl spoko, tyle ze hulal na ekstrakcyjnej. Znajomi polecali mi msr-a z uwagi na uklad samoczyszczacy dysze, o ktorym bylo wspomniane. A co do zamowienia to chetnie, potrzebuje lyknac MSR Dragonfly.

majo
14.04.2008, 19:11
Dopisuje sie do zbiorowego zamowienia jezeli cena oscyluje do tej w.w.:)

zombi
14.04.2008, 19:34
Wstępnie je się piszę na 1 szt.

chomik
14.04.2008, 20:07
Ja też się piszę.... i nie wstępnie, ale na 100%

newrom
15.04.2008, 11:41
To ja tez sie piszę.

yonec
15.04.2008, 12:03
jestem ostatnio w fazie poszukiwań nowej kuchenki (stara skradziona:( ) i myślę nad taką właśnie multifuel (na wszystko) więc jak by cena nie była zabójcza to też się piszę ;)

Pastor
15.04.2008, 12:14
69 baxów, może jakieś zbiorowe zamówienie?

A o który model chodzi konkretnie??

Zdrowia!
:hello:

Arv
15.04.2008, 12:15
Witka,
to ja też dopisuję się do listy chętnych! :umowa:

Pozdro.

Marcin z Zakopanego
15.04.2008, 13:35
MSRy są faktycznie najlepsze na rynku. Primus jest krok z tyłu. Jak chodzi o wspomniane dwa modele MSR, to Dragonfly gotuje szybciej i pali praktycznie wszystkie palne ciecze, a Whisperlite jest lżejszy, tańszy i nie nadaje się do niektórych paliw, ale jak długo mowa o użytku motocyklowym, to to nie jest czynnik bo jak długo motocykl jedzie to będzi i czym palić.
Coleman przypominający juvla- zdjęcie w początku wątku, to dwie klasy niżej. Są duże problemy z kontrolą płomienia przy rozpalaniu i wielka kula ognia nie nalerzy do rzadkości co podnosci cisnienie jak się gotuje w namiocie. Poza tym nie bardzo da się do niego dolać paliwa jak jest gorący, bo wlew jest tuż obok rozgrzanych elementów. W MSRach zmieniasz butelkę i już.

chomik
15.04.2008, 14:15
A co myślicie o tej... Cena bardziej dostępna niż MSR Dragonfly.

http://www.e-horyzont.pl/site/index.php?mod=offers&prod=858

http://www.e-horyzont.pl/cms/pliki/produkty/350x350/kar_111a.jpg

Marcin SF
16.04.2008, 09:07
A o który model chodzi konkretnie??

Zdrowia!
:hello:

MSR whisperlite

http://www.msrgear.com/stoves/whisperlite.asp

dokładnie 69,95

Pastor
17.04.2008, 08:10
MSR whisperlite

http://www.msrgear.com/stoves/whisperlite.asp

dokładnie 69,95

Dobra. Wchodzę w to. Do tego jeszcze mała flaszka 0,6 l. by się zdała :Thumbs_Up:
Jakby co to daj znać na PW - omówimy szczegóły akcji ;)

Zdrowia!
:hello:

chomik
17.04.2008, 08:21
Ja też w to wchodzę ale to chyb nikt tego nie załatwia... :)

Pastor
17.04.2008, 08:28
chyb nikt tego nie załatwia... :)

Curwa, faktycznie - niedokładnie czytałem :(
Ma ktoś doświadczenia w transkontynentalnych zakupach? Ktoś się podejmie pchnięcia sprawy, czy pozwolimy tematowi zdechnąć? :vis:

podos
17.04.2008, 09:57
sadze ze nie ma opcji na jakies zbiorowe zakupy z USA - odrazu przywalą cło i Vat

chomik
17.04.2008, 09:59
sadze ze nie ma opcji na jakies zbiorowe zakupy z USA - odrazu przywalą cło i Vat

Taaa musiałby być ktoś kto to tam kupi i wyśle prywatną paczkę na prywatny adres.... wtedy jest nadzieja, że przejdzie bez opodatkowania...

podos
17.04.2008, 10:16
.... wtedy jest nadzieja, że przejdzie bez opodatkowania...

no, ino mała....

chomik
17.04.2008, 10:19
no, ino mała....

iii tam raczej nie taka mała, znam goscia który ciągle coś przysyła do siebie z usa bo handluje gps.... paczkę ma raz, dwa razy w miesiącu i jak dotad raz mu sie zdarzylo opodatkowanie.... a robi to juz ze 3 lata.....

Pastor
17.04.2008, 10:27
iii tam raczej nie taka mała, znam goscia który ciągle coś przysyła do siebie z usa bo handluje gps.... paczkę ma raz, dwa razy w miesiącu i jak dotad raz mu sie zdarzylo opodatkowanie.... a robi to juz ze 3 lata.....
Dobry znajomy? Może by pomógł w temacie?

:hello:

chomik
17.04.2008, 10:38
Dobry znajomy? Może by pomógł w temacie?

:hello:
Łun to nie, to raczej "gość" ktorego znam i wiem ze tak robi.. a jakby dla nas mialby to zrobic to pewnie chcialby za to milion milionow pesos.... pogadam za to z kuzynem, ktory siedzi w Czikago od 20 lat, przy okazji kasków moze go skręce na kuchenki..

Pastor
17.04.2008, 10:42
Łun to nie, to raczej "gość" ktorego znam i wiem ze tak robi.. a jakby dla nas mialby to zrobic to pewnie chcialby za to milion milionow pesos.... pogadam za to z kuzynem, ktory siedzi w Czikago od 20 lat, przy okazji kasków moze go skręce na kuchenki..
:Thumbs_Up::zdrufko:

bajrasz
17.04.2008, 11:08
Kiedyś trafiłem na taką stronę: http://www.gtallianceusa.com/index.php
i jeszcze taką http://www.zakupyzusa.com (http://www.zakupyzusa.com/)
może się przyda

bigos
10.03.2009, 20:45
Planuję pójść tropem Włodara i zainwestować w MSR-a, polecanego przez Podosa. Mam nadzieję, że się nie zawiodę.
Do kuchenki trzeba jeszcze gary. Co warto posiadać: czajnik, patelnię, wystarczy rondel?
Jakich garczków unikać: aluminium, teflon, INOX?

chomik
10.03.2009, 20:47
Planuję pójść tropem Włodara i zainwestować w MSR-a, polecanego przez Podosa. Mam nadzieję, że się nie zawiodę.
Do kuchenki trzeba jeszcze gary. Co warto posiadać: czajnik, patelnię, wystarczy rondel?
Jakich garczków unikać: aluminium, teflon, INOX?
Zwykly rondel z grubym dnem, co by mozna w ognisko wlozyc i nic wiecej....wystarcza za wszystko.... do tego plastikowa miske do zarcia i plastikowe sztuce podroznicze...do tego metalowy kubek..bo trudno wódę pić z rondla....

podos
10.03.2009, 20:48
menażka z nierdzewki, litrowa, z deklem co robi za patelnie. Z tytan walimy w ryja, banujemy i wywylamy na forum bee... (Ciiiii....)
Czajniczek to już luksus, he he

ferdek
10.03.2009, 21:05
Według mnie gary muszą być lekkie i zajmować mało miejsca, ja używałem czegoś podobnego do tego:
http://www.ceneria.pl/Zestaw_naczyn_Alu_Classic_PRIMUS,5117,86,0,0,P,por ownaj.html
Szukaj w turystycznych sklepach, zestawik z dwoma garami, patelenką i takim trzymakiem do łapania gorących naczyń, mi się sprawdziło zarówno na palniku jak i na ognichu, szybko łapie temperaturę, zajmuje mało miejsca, można jeść z tego/pić herbatę no i ma pokrowiec, więc nie brudzi.

bigos
10.03.2009, 22:05
menażka z nierdzewki, litrowa, z deklem co robi za patelnie. Z tytan walimy w ryja, banujemy i wywylamy na forum bee... (Ciiiii....)
Czajniczek to już luksus, he he
A co starszyzna mówi o czymś takim jak termos na żywność (np. 1,5 L) :oldman:? Coś przydatnego, czy lipa?

Lupus
10.03.2009, 22:44
http://translate.google.com/translate?u=http://www.globetrotter.de/de/shop/detail.php%3Fmod_nr%3Dyi_02021%26k_id%3D1208%26hot %3D0&hl=pl&langpair=auto|pl&tbb=1&ie=ISO-8859-1 sprawdzone od lat, nie znalazłem niczego lepszego, do plecaka biorę mniejszą połowę.

chomik
10.03.2009, 22:50
http://translate.google.com/translate?u=http://www.globetrotter.de/de/shop/detail.php%3Fmod_nr%3Dyi_02021%26k_id%3D1208%26hot %3D0&hl=pl&langpair=auto|pl&tbb=1&ie=ISO-8859-1
sprawdzone od lat, nie znalazłem niczego lepszego, do plecaka biorę mniejszą połowę.

Piekne ale wole garnek za 30 zl...

nurek
10.03.2009, 22:52
Witam.Ten ruski juwel to coleman, kultowy benzyniak.Jestem szczęśliwym posiadaczem i działa rewelacyjnie nawet na niskich oktanach.

Lupus
10.03.2009, 22:53
Bo nie nosisz tego na plecach :Sarcastic:

nurek
10.03.2009, 22:54
To prawda to sprzęt tylko do motóru.

chomik
10.03.2009, 22:57
Bo nie nosisz tego na plecach :Sarcastic:
Jesli bys widzial jak takie garki wygladaja po ognisku albo po jezdzie w kufrach to bys wolal garnek....
Fakt, nie nosze ale przeciez jestesmy na formum motocyklowym a nie łazikowym...

Lupus
10.03.2009, 22:58
Mam takie ruskie maszynki, w alu - menażkach, z moich wypraw, z 90 lat. Nówki, kupiłem je na handel do niemiec (dla tamtejszych motomanów), zostały jeszcze 2, lub 3 sztuki. Takie z pompką. Może ma ktoś na nie ochotę? Pójdą na wszystkim, jak sądzę!

Lupus
10.03.2009, 23:02
Jesli bys widzial jak takie garki wygladaja po ognisku albo po jezdzie w kufrach to bys wolal garnek....
Fakt, nie nosze ale przeciez jestesmy na formum motocyklowym a nie łazikowym... po podróży w luku pojazdu miejscowego, większość przedmiotów zmienia swoje doczesne oblicze. Tytan poradzi, toć to ruskie ustrojstwo. Jeszcze funguje, jak mawia mój przyjaciel Czech.

bajrasz
10.03.2009, 23:23
widzę, że temat kuchenek powrócił...sezon blisko:)
kupiłem taką:
http://www.allegro.pl/item578535804_kuchenka_palnik_coleman_dual_fuel_be nzyna.html

sprawdzona w boju(norwegia), grzeje jak dzika.
Kosztowała mnie 136pln po przeliczeniu, kupiona w stanach, przywieziona przez znajomego przy okazji-co znaczy, że nie mam opcji załatwienia czegokolwiek w ten sposób.
POLECAM

czosnek
10.03.2009, 23:49
po podróży w luku pojazdu miejscowego, większość przedmiotów zmienia swoje doczesne oblicze. Tytan poradzi, toć to ruskie ustrojstwo. Jeszcze funguje, jak mawia mój przyjaciel Czech.

Ja długi czas używałem starego dobrego aluminiowego zestawu menażek zakupionego w składnicy harcerskiej. Lekkie to, tanie i wytrzymałe. Jedyny problem to taki, że się nie ugotuje w tym na raz obiadu dla 5 osob.
4353

Widzę, ze są wersje deLuxe ;)
4354

yonec
10.03.2009, 23:58
No ja już od czasu ostatniego posta zakupiłem 2 kuchenki - w końcu biedny student ze mnie ;) .
Jedna to gazowa Campingaz Twister 270 PZ z zapalnikiem piezo (miałem taką wcześniej i byłem w 100% zadowolony) zakupioną w e-horyzoncie za ok 105zł. Polecam ją wszystkim podróżującym po Europie (kartusze kupiłem w ESP, a widziałem w D, FIN, S, N, SK, CZ) - użytkowanie i przechowywanie banalne, ale za to koszty wyższe niż na benzynę.
Ostatnio zaś sprawiłem sobie MSR Dragonfly (wyszedł mnie 100zł, bo można powiedzieć że w rozliczeniu - normalnie $129) - już ją odpaliłem raz. Chodzi trochę jak F16 (ale mam nadzieję że jak oryginały a nie "jastrzębie" :p).
Mam nadzieję że wykonanie i zadowolenie będzie high-end (jak i cena). Ale Campingaza i tak będę brał na takie 2 dniowe wyjazdy :)

edit: też mam taki zestaw harcerski jak czosnek (nówka z 1983 kupiona w 2006). Tanio (25zł) i dobrze.

podos
11.03.2009, 08:35
myslelem ze temat aluminium odszedł wraz z erą komunizma.
Wady takie jak alu kufer:
-brudzi
-Cieżko sie myje
-Sproszkowane alu jest trujące (czyli takie w którym caly dzień napieprza metalowa łyżka w środku)
-Jesli nie jest lakierowane, emaliowane, teflonowoane w środku nie ma w zwiazku z tym atestu PZH,
- okopcone jakoś kiepsko schodzi.

za to jest tanie.

PS: Czy moderator może podzielić ten watek osobno na naczynia osobno na kuchenki?

Lupus
11.03.2009, 09:42
Dla mnie rozwiązanie ala dziwka jest trudne do zaakceptowania ze względu na permanentne spadanie pokrywki w trakcie zaglądania do gara. Za zwyczaj ląduje ona w jakimś syfie, a że jest mokra to oblepia się tym i psuje humor. Idealnym rozwiązaniem jest dekiel z samoblokującą się rączką (patelnia), i gar z solidnym składanym uchwytem. Denka w alusach szybko zaczynają wyglądać jak wycinek sflaczałej piłki, i mają niepełną statykę, a mycie ich... Jestem cholernym sknerą (możecie zapytać żony) ale lubię gotować, dlatego pomimo bólu jaki sprawiło mi kupno mojego zestawu, podjęłem tą męską (och) decyzję. Palnik mam Msr 85g, 3,5 kw, bez pieco(to lubi nawalić) kartusze do niego są praktycznie na całym świecie.butlę można również napełnić za pomocą przelotki praktycznie z każdej dużej butli. To tyle, w

Stachu
11.03.2009, 10:17
Mam takie ruskie maszynki, w alu - menażkach, z moich wypraw, z 90 lat. Nówki, kupiłem je na handel do niemiec (dla tamtejszych motomanów), zostały jeszcze 2, lub 3 sztuki. Takie z pompką. Może ma ktoś na nie ochotę? Pójdą na wszystkim, jak sądzę!

A możesz wrzucić jakieś fotki tychże ruskich maszynek? No i ile chcesz za te cuda?

Lupus
11.03.2009, 10:21
Poszukam, nic nie chcę, może w końcu się przydają!

Stachu
15.03.2009, 20:32
Poszukam, nic nie chcę, może w końcu się przydają!
Udało Ci się zrobić jakieś zdjęcia swoim "ruskom"?
Chętnie bym je zobaczył, jak wyglądają i czy dadzą radę.

Lupus
16.03.2009, 09:41
Jedną mam tutaj w Bielsku, ale ktoś chyba wywrócił pojemnik i gdzieś zapodziało się nakładane pokrętło i 2 wygięte druty do stawiania menażki, myślę że to niewielki problem. drugą pewnie mam u Mamy w Katowicach, ta jest cała, ale muszę ją odwiedzić, jeszcze nie wiem kiedy. zdjęcie zrobie, moment!

Lupus
16.03.2009, 09:59
oto ona

Stachu
16.03.2009, 20:20
Kurcze wygląda spoko:-). Bywam w Bielsku w godzinach pracy a mieszkam w Katowicach. Podjadę tam i wtedy, kiedy Ci będzie pasowało.

Lupus
16.03.2009, 20:30
BB (Kamienica) Jazowa6 (od karpackiej), najlepiej po 17. No problem!

xtr
16.03.2009, 22:05
Co do ruskich trzmieli itp. ostatnio mialem taka w rumunii dala rade wiec na nastepnych wojazach tez bedzie towarzyszyla no chyba ze uznam ze jest duza. Moja idealnie pracuje na benzynie wiec nic tylko zamontowac trujnik z kranikiem przed papa paliwa i tankowac kuchenke :)

ENDRIUZET
17.03.2009, 14:10
Kurde ... drogie to cudo ...
http://www.bzyk-extreme.netidea.pl/index.php?a=opis&k=52&id=460&tt_=1624204de9d5910984fd445cb3fcb83c

matjas
17.03.2009, 18:52
joł
jak sie ktos zastanawia to ja mam takie cos. działa pieknie. kiedys zanabywszy na allegro do kolekcji kuchenkowej ;) za jakies 200PLN komplet. pojawiaja sie - trzeba szukac.

http://www.youtube.com/watch?v=F99MCtbGOLk

matjas

bigos
28.03.2009, 21:36
Kurde ... drogie to cudo ...
http://www.bzyk-extreme.netidea.pl/index.php?a=opis&k=52&id=460&tt_=1624204de9d5910984fd445cb3fcb83c

Tutaj znalazłem o parę PLN-ów taniej
http://www.bartsport.pl/palniki-turystyczne/

deptul
28.03.2009, 21:58
A ja zakupiłem takie cudo: http://cgi.ebay.com/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=250375504641 za 57,99$ z przesyłką z USA.

xtr
16.06.2009, 17:05
Jak jeszcze nie macie dobrej kuchenki to polecam http://www.allegro.pl/show_item.php?item=653778897

Zazigi
11.02.2011, 01:10
Hejka, znacie to? Warte coś czy głowy sobie nie zawracać? Chodzi mi raczej o małe gotowanie - kawa, zupki chińskie, jajko.

http://allegro.pl/kuchenka-turystyczna-prymus-zsrr-benzynowa-i1439787244.html

http://img11.allegroimg.pl/photos/400x300/14/39/78/72/1439787244

Elwood
11.02.2011, 01:18
Idealnie się do tego nadaje.
Osobiście tylko na takich gotowałem i gotować będę.
Nie można ich tylko przegrzewać, np. gotując gulasz przez trzy godziny, co czyniłem... bo puszcza zawór i robi się nie zła pochodnia.

Zazigi
11.02.2011, 01:26
:) dzięki!!!! Potrzebuję zabrać do samolotu a kartusz niestety odpada. Chociaż to też wygląda podejrzanie :)

Misza
11.02.2011, 09:13
Mam to też, robi niezłą rzeźnię i ludzie dziwnie się patrzą jak się gotuje w cywilizacji, odpalając najpierw zapala się cała :D a po chwili rośnie ciśnienie w zbiorniku i zaczyna buchać z palnika. Efekty dźwiękowe iście hollyłódzkie. Gotuje szybko, jest tanie i na pewno nie kupie żadnego innego sprzętu :)

Zazigi
11.02.2011, 09:41
Wow, dzięki chłopaki, lejecie mi miód na serce, a myślałem że to jakiś szrot ze stadionu, że się tylko ośmieszę.

motormaniak
11.02.2011, 09:58
Wow, dzięki chłopaki, lejecie mi miód na serce, a myślałem że to jakiś szrot ze stadionu, że się tylko ośmieszę.

uzywając tego sprzętu musisz uzbroić się w cierpliwość, i mieć świadomość że brudzi, śmierdzi, w cywilizowanych miejscach powoduje "zainteresowanie" otoczenia. Znacznie lepsza, ale niestety większa jest taka kuchenka:
http://allegro.pl/kuchenka-benzynowa-5dtk-polsport-i1452867351.html
Ich nie trzeba całych podpalać, mają dużo większą moc grzewczą a obudowa służy za menażki.

chomik
11.02.2011, 10:11
:) dzięki!!!! Potrzebuję zabrać do samolotu a kartusz niestety odpada. Chociaż to też wygląda podejrzanie :)
Kartusze kupisz wszędzie..... nawet w Afryce po zdechnięciu benzynówki udało nam się w Kairze kupić kuchenkę a w Nairobi potem kartusze i w Windhoek....

newrom
11.02.2011, 10:21
Kartusze kupisz wszędzie.....

Zachęcony takimi tekstami kupiłem sobie kuchenkę gazową. Po skonczeniu kartusza spędziłem 3 dni na poszukiwaniach nowego. Miejsce akcji "Władysławowo + trójmiasto". Czas akcji "lato 2006 albo 2007". Byłem odsyłany z sklepu sportowego do budowlanego i spowrotem. Brrr.
Na szczęście kupiłem whisperlite i problemy się skończyły (a przy okazji zawsze mam 0,5L żelaznej rezerwy paliwowej na wypadek W.) :)

chomik
11.02.2011, 10:25
Zachęcony takimi tekstami kupiłem sobie kuchenkę gazową. Po skonczeniu kartusza spędziłem 3 dni na poszukiwaniach nowego. Miejsce akcji "Władysławowo + trójmiasto". Czas akcji "lato 2006 albo 2007". Byłem odsyłany z sklepu sportowego do budowlanego i spowrotem. Brrr.
Na szczęście kupiłem whisperlite i problemy się skończyły (a przy okazji zawsze mam 0,5L żelaznej rezerwy paliwowej na wypadek W.) :)
Zachęcony takimi poszukiwaniami kupiłem whisperlite, który zdechł po dwóch tygodniach wyjazdu... i nie wiadomo czemu, miszcz Podos z nim walczył ale nic nie wywalczył.... więc już wolę tego kartusza poszukać... Przynajmniej mam pewność, że jak mam kartusz i kuchenkę to w czarnej dupie się napiję i zjem coś ciepłego a nie będę się modlił czy odpali... A jakość paliwa też często nie pozwala na szaleństwa...

Sławekk
11.02.2011, 10:44
Mam to też, robi niezłą rzeźnię i ludzie dziwnie się patrzą jak się gotuje w cywilizacji, odpalając najpierw zapala się cała :D a po chwili rośnie ciśnienie w zbiorniku i zaczyna buchać z palnika. Efekty dźwiękowe iście hollyłódzkie. Gotuje szybko, jest tanie i na pewno nie kupie żadnego innego sprzętu :)




Kupiłrm najpierw radziecką o podobnym sposobie działania . Stoi jako eksponat :Thumbs_Down:

Lepi
11.02.2011, 11:01
Ja też nie lubię gotować na czymś co śmierdzi a jeszcze bardziej nie lubię tracić czasu na gotowania na wyjeździe. A we Władysławowie są budki z hotdogami więc po co kuchenka ;)

Miszel
11.02.2011, 11:22
Idealnie się do tego nadaje.
Osobiście tylko na takich gotowałem i gotować będę.
Nie można ich tylko przegrzewać, np. gotując gulasz przez trzy godziny, co czyniłem... bo puszcza zawór i robi się nie zła pochodnia.

:D Dokładnie tak! :D
To jeden z niewielu perfekcyjnych produktów radzieckiej myśli technicznej. Malutki, prosty w konstrukcji jak Kałasznikow, pancerny (coś dla Bonjoura...), gwoździe można nim przybijać. Uzywałem tego ustrojstwa dobre 20 lat - gniotsia, nie łamiotsia. Przeszedl w plecaku wiele, ile hektolitrow wody i zupek zagotował już nie zliczę. W końcu gwint od palnika się ujebał...
Jedyna wada (zaleta?) to brak pompki która przydaje się do odpalenia tej rakiety (czyli napełnienia tej miseczki pod palnikiem). Ale plastikowa strzykawka załatwia sprawę...
Tak czy inaczej gorąco polecam!
Zeszłego sezonu mialem whisperlite. Niczego sobie, dał radę. Tylko ta plastikowa pompka... Ile to wytrzyma?
Zdrowko,
Miszel

Misza
11.02.2011, 12:04
Ten wynalazek jest całkiem dobry o ile się go opala jakimś denaturatem albo benz. ekstrakcyjną i ma się czym nalać do spodeczka. Napełnianie z kanistra 5l jest trochę mało finezyjne i powoduje właśnie takie szokujące efekty :). Wyczyszczenie dyszy i zaworka też sporo pomaga.

Ale przynajmniej działa na wszystkim i zawsze, nie ma problemów pompek i innych urządezeń high-end. Jest o lekkie, małe zgrabne, nie ma zewnęrznych zbiorników, wężyków.

Dzięgiel
11.02.2011, 12:18
tylko Primus - mistrzowskie wykonanie i śmiga prawie na wszystkim :) - niestety kosztuje swoje.

podos
11.02.2011, 12:26
Hejka, znacie to? Warte coś czy głowy sobie nie zawracać? Chodzi mi raczej o małe gotowanie - kawa, zupki chińskie, jajko.



http://img11.allegroimg.pl/photos/400x300/14/39/78/72/1439787244


25 latemu na tym gotowalismy...

przyslij mi adres na priva pożyczę Ci MSRa.

zbyszek_africa
11.02.2011, 12:36
Z tym, czy z innym tego typu ustrojstwem obawiam się że Cie nie wpuszczą do samolotu:(
pozdr.

Zazigi
11.02.2011, 12:47
Z tym, czy z innym tego typu ustrojstwem obawiam się że Cie nie wpuszczą do samolotu:(
pozdr.

nawet bez benzyny? ;)


25 latemu na tym gotowalismy...
przyslij mi adres na a pożyczę Ci MSRa.

Dzięki Podos, na Ciebie można zawsze liczyć, ale kupiłem bilet do Gwatemali tylko w jedną stronę, nie wiem jak się to skończy a nie chciałbym pozbawiać Cię kuchenki ;)

Elwood
11.02.2011, 12:55
Taki patent do nalewania:
http://www.abcgastronomii.com/product_info.php?products_id=740
Dołączasz do butelki (może byc PET) w której trzymasz paliwo do rozpalania.

luczi
11.02.2011, 13:12
To jeden z niewielu perfekcyjnych produktów radzieckiej myśli technicznej.
Akurat radziecka myśl techniczna swych paluszków tu nie maczała. Ta kuchenka kopia ówczesnego produktu chyba szwedzkiego Optimusa. W latach 80-tych możne je było sprzedać na "zachodzie" jako znany i markowy produkt, warunkiem było oczywiście usunięcie oryginalnej dokumentacji :-). Dzięki takim produktom biedny student z Polski mógł przedłużyć swój pobyt w Alpach o kilka dni.

kiub
11.02.2011, 13:24
nawet bez benzyny? ;)

Może być problem, ale nie musi, lepiej uzgodnić to wcześniej z przewoźnikiem.
W większości wyłączeń są właśnie kuchenki ze zbiornikami, które mogły mieć kontakt (mimo że teraz są puste) z materiałami łatwopalnymi.

Zazigi
11.02.2011, 13:26
Może być problem, ale nie musi, lepiej uzgodnić to wcześniej z przewoźnikiem.
W większości wyłączeń są właśnie kuchenki ze zbiornikami, które mogły mieć kontakt (mimo że teraz są puste) z materiałami łatwopalnymi.

kurde w tym problem że to lot z trzema przesiadkami :mur:

podos
11.02.2011, 13:27
umyć, wypłukać, wyczyścić. Butelka jest aluminiowa, mozna ją osobno zapakować nikt sie nawet nie domysli ze to do benzyny. W Gwatemali jeszcze nie była, więc nie widzę przeszkód jak zmienisz zdanie to się zgłoś mi w tym roku nie potrzebna.

Zazigi
11.02.2011, 14:01
umyć, wypłukać, wyczyścić. Butelka jest aluminiowa, mozna ją osobno zapakować nikt sie nawet nie domysli ze to do benzyny. W Gwatemali jeszcze nie była, więc nie widzę przeszkód jak zmienisz zdanie to się zgłoś mi w tym roku nie potrzebna.

Gwatemala to tylko początek i nikt nie wie co będzie dalej. Nie chciałbym aby utonęła gdzieś w bagnach Darién Gap albo wpadła w ręce kolumbijskiego kartelu. Kupię 'ruska', wezmę do podręcznego jak mi zabiorą to zawsze mniejsza strata. Niemniej dzięki serdeczne.

czosnek
11.02.2011, 14:06
Gwatemala to tylko początek i nikt nie wie co będzie dalej. Nie chciałbym aby utonęła gdzieś w bagnach Darién Gap albo wpadła w ręce kolumbijskiego kartelu. .


A spróbuj nie pisać relacji (najlepiej na bieżąco) ;)

Zazigi
11.02.2011, 14:09
Spróbuję pisać :) założę wątek niebawem...

newrom
11.02.2011, 14:10
Przynajmniej mam pewność, że jak mam kartusz i kuchenkę to w czarnej dupie się napiję i zjem coś ciepłego a nie będę się modlił czy odpali...

Szkoda ze moja gosystem ministove po kilkudziesięciu użyciach musiałem doposażyć w kilka cegieł bo się ramiona pourywały.
Niestety zapodziałem gdzieś paragon i nie udało mi się oddać badziewia.
Faktem jest że na gazie gotuje się szybciej i czyściej, jednak nie wszędzie są kartusze i tyle.

luzMarija
11.02.2011, 18:31
Mam i używam na wyjazdach colemana 442. Z varana idealnie można nalać do niego paliwka. Ztresztą, nawet na rodzinnych wakacjach nie dolewałem częściej niż co 3 dni.
Polecam bo daje radę.

wasilczuk
11.02.2011, 18:44
Zazigi kupuj sowieta. da radę spokojnie. czasy harcerskie się przypominają. a tak na marginesie to jutro pod bialymstokiem jest fajna imprezka. może wpadniesz się pożegnać?
szerokości w innym świecie.
p.s przyślij kartkę

Elwood
11.02.2011, 18:49
Dokładnie tak. Wrzucasz w bagaż i niech inni się martwią. Tyle tych maszynek lata za ocean, że byś się zdziwił.

Kuba
11.02.2011, 22:15
Mieliśmy MSRa od Podosa w Rumuni. Zajmuje mało miejsca, wydajna, szybko grzała-mistrz!

szparag
11.02.2011, 22:48
Mam i używam na wyjazdach colemana 442. Z varana idealnie można nalać do niego paliwka. Ztresztą, nawet na rodzinnych wakacjach nie dolewałem częściej niż co 3 dni.
Polecam bo daje radę.

Ja też mam Colemana i od kilku lat pracuje tylko na benzynie z motocykla. Jest naprawdę super idioto odporny, nic nie śmierdzi (a może jako mechanik jestem przyzwyczajony :)). Na elefancie przydał się do podgrzania silnika w transalpie :)
http://1.1.1.2/bmi/stajniamotocyklowa.pl/images/elefant/elefant%2063.jpg

Jedyna wada to gabaryty, oraz to, że w transporcie musi być w coś zapakowana.

Lepi
12.02.2011, 07:23
Ja bym nie brał kuchenki na pokład samolotu. Zwłaszcza gdy jest kilka przesiadek. To nie jest zawsze tak prosto, że ci poproszą o jej usunięcie i tyle. A szukanie bagażu w czarnej dupie jest niefajne.
Pomysł z myciem uważam za słaby. Nie raz miałem wkładane graty w spektrometr. Ale może ja podejrzanie wyglądam :)

zbyszek_africa
12.02.2011, 10:16
He, he, Zazigi tez dobrze wygląda:D

Nie bierz tego do samolotu, bo będziesz szukał bagaży po całym świecie, a do podręcznego to juz absolutnie.
95% populacji ludności nie wie co to jest:D i "podejżanie" wyglada:( Albo to bomba, albo coś do produkcji narkotyków. A jak produkcji sowieckiej to na pewno zestaw szpiegowski. Ignorancja jest ogromna.
pozdr.

majo
13.02.2011, 20:54
tak nawiązując do tematu Rusków..to czym się różni Szmel od Primuski...jak wydajnosc itp??

Boski-Kolasek
13.02.2011, 21:34
Tak bede mial juz w sobote: http://www.youtube.com/watch?v=Tdja7UCIt0Y :)

Stachu
14.02.2011, 09:11
Nie wiem jak w innych częściach świata ale w Azji różne cuda woziłem w bagażu głównym (łącznie z dziwnie wyglądającym tytoniem do sziszy i dwoma litrami nepalskiego bimbru) i nigdy nie miałem najmniejszych problemów. Jeśli możesz rozebrać kuchenkę na części i porozmieszczać po bagażu, nie powinieneś mieć żadnych problemów. Raczej patrz co będziesz miał w bagażu wracając niż wyjeżdżając... pomijając robale, zdarzają się różne historie z nowymi przyjaciółmi itp.

Boski-Kolasek
18.02.2011, 03:41
Ciekawy post na temat kuchenek: http://www.trailspace.com/forums/climbing/topics/22914.html

Tymon
03.05.2011, 19:08
A czy ktos cos wie na temat kuchenek o nazwie Bulin BL100-T3 Gas Stove??
http://www.webpagescreenshot.info/img/993842-56201140838PM
Jedyne info co znalazlem to: made in china ;)
Ale teraz to wszystko tam robia... wiec moze i jakosc juz nie taka zla? Cena zachecajaca...

myku
03.05.2011, 19:44
Ja bym nie kupowal.Instrukcji obslugi na bitelce nie rozczytasz i bedzie ci lezala w szafie :haha2:

Tymon
03.05.2011, 19:52
Ale ja nie czytam instrukcjii... :) pozatym sprzedawana w uk musi miec instrukcje...

Komak
03.05.2011, 21:26
Experymenta przeprowadzać? Daleko od domu? Po co?

TDM900
17.06.2011, 20:15
zainspirowany tematem "kuchenkowo-żywnościowym" pokusiłem się o napisanie obszernego, ilustrowanego testu-artukułu na ten temat, przedstawiającego trochę informacji jak, w czym i co gotować m.in. w podróżach motocyklowych. Może komuś się przyda.
:at::at::at:

Znajdziecie go tutaj:
***Camping cooking, czyli gotujemy w plenerze***
http://www.globtroter.pila.pl/index.php ... &Itemid=11 (http://www.globtroter.pila.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=22:gotujemy-w-plenerze&catid=3:sprzt-motocyklowy&Itemid=11)

Elwood
17.06.2011, 23:00
Duży plus, za opis mego faworyta w temacie kuchenki.
Minus za premowanie wartości odżywczych liofilizatów, że nie wspomnę o kaloriach, których tak potrzeba na wyprawie.

TDM900
17.06.2011, 23:24
Duży plus, za opis mego faworyta w temacie kuchenki.
Minus za premowanie wartości odżywczych liofilizatów, że nie wspomnę o kaloriach, których tak potrzeba na wyprawie.

Trochę nie wiem o co Ci dokładnie chodziło, z tym premiowniem wartości odżywczych. Zamrażając pożywienie, a przecież na tym polega m.in. liofilizacja, tracisz zaledwie ok. 15% wartości odżywczych, przy tradycyjnym, długotrwałym gotowaniu strata wynosi 40%.
Polski producent tego typu żywności podaje: W procesie liofilizacji wszystkie produkty tracą wodę, zachowując smak, zapach, witaminy, białka i sole mineralne oraz kolor i kształt.
Z tymi kaloriami to też nie wiem co miałeś na myśli - przeciętny obiad ma ok. 500kcal, liofilizat mięsny 400, a zagryziony chlebem tyle samo co zwykły obiad, dla porównania obiadowa puszka fasoli ma 350kcal, więc nie łapię o co chodziło. Napisałem że jak komuś mało to bierze zestawy 200g które mają podwójne porcje.

Zauważ że napisałem o wyborze liofilizatów tylko w sytuacjach ekstremalnych, gdy nic innego nie da się zabrać. Jak np. jedziesz w rejon gdzie ceny są astronomiczne lub po prostu nie ma możliwości zrobić zakupy (np. spływ kajakowy w odludnym terenie) to co innego zostaje? Nie zabierzesz przecież na moto 30kg puszek z gotowymi daniami. Liofilizat to ostateczność wiadomo, jednak w kategorii ultralekkich i ultramałych dań nadających się do jedzenia wygrywa. Chińskie zupki zostają daleko w tyle.
Większość alpinistów wcina liofilizaty.

Ja np. teraz jadę do Norwegii, zabieram ok. 40 obiadów liofiliz. dla 2 osób, o łącznej wadze 4 kg i objętości większego bochenka chleba który zajmuje mniej niż pół tankbaga, gdybym chciał je zastąpić 40 półkilowymi puszkami wyszłoby mi ok. 25kg wagi, od czego pewnie urwałbym kufer, o ile w ogóle udałoby mi się to tam zmieścić, bo żeby to weszło do tankbaga nie ma mowy.

zombi
18.06.2011, 00:03
A czy ktos cos wie na temat kuchenek o nazwie Bulin BL100-T3 Gas Stove??
http://www.webpagescreenshot.info/img/993842-56201140838PM
Jedyne info co znalazlem to: made in china ;)
Ale teraz to wszystko tam robia... wiec moze i jakosc juz nie taka zla? Cena zachecajaca...

TyMoN - kupiłeś/macałeś to cudo
myślę o podobnej (model T4), ale zastanawiam się czy to działa i rąk nie urywa ;(
http://cgi.ebay.pl/Multi-Fuel-Camping-Stove-MSR-Optimus-Kovea-alternative-/220797148883?pt=UK_SportingGoods_Camping_CookingSu pplies_ET&hash=item3368891ed3

edit1.
albo to samo (t3) tylko co to jest za butla gazowa - jakiś dziwny gwint? campingaz ma inne mocowanie???

http://cgi.ebay.pl/Multi-Fuel-Camping-Stove-MSR-Optimus-Kovea-alternative-/220794574879?pt=UK_SportingGoods_Camping_CookingSu pplies_ET&hash=item336861d81f

Tymon
24.06.2011, 12:46
nie kupiłem tego cuda wiec niestety nie jestem w stanie powiedzieć co i jak...

zupka
24.06.2011, 17:02
Właśnie ostatnio przymierzałem się do zakupu czegoś podobnego tylko troszkę inny kształt korpusu palnika, nazwy firmy nie pamiętam ale z opisu sprzedającego podobno wytwórca zaopatrujący brytyjskie siły zbrojne. Do kupienia w sklepie Dziupla koło Domu Harcerza w Gdańsku (sklep jak dawno pamiętam oferujący sprzęt wyprawowy).

KML
25.06.2011, 08:01
A zna ktoś z Was takie urządzenie ?
http://allegro.pl/kuchenka-benzynowa-kostka-klasyk-zsrr-i1678416305.html

Kolega znalazł na strychu i mi pożyczył na wyjazd, ciekawe jak się będzie sprawować.

piotr_3miasto
25.06.2011, 08:21
A zna ktoś z Was takie urządzenie ?

Sprawdź linka od TDM-a 900 kilka postów wyżej. :)

NUROFEN
25.06.2011, 09:07
http://8a.pl/page,produkt,id,1078,whisperlite-classic.html
Fajny sklep i codziennie jakaś promocja na maila przychodzi.
399 --> 299 to chyba można powiedziec ze promocja ;-)

kuntakinte
25.06.2011, 09:42
Kupilem kiedys komplet menazka z palnikiem Trangia wojska szwedzkiego za 12 czy 14 €. Superproste w obsludze, puszeczka jak pasta do butow.
Odkrecamy pokrywke na gwint z uszczelka gumowa i zapalamy. Genialny prosty patent.

komplet szwedzki z menazka :
http://www.youtube.com/watch?v=8Jyxa4CDO0k&feature=related

ze stojakiem urban wersja:
http://www.youtube.com/watch?v=WV4rx0yV75w&feature=related

rumpel
25.06.2011, 09:52
A zna ktoś z Was takie urządzenie ?
http://allegro.pl/kuchenka-benzynowa-kostka-klasyk-zsrr-i1678416305.html

Kolega znalazł na strychu i mi pożyczył na wyjazd, ciekawe jak się będzie sprawować.



Hehe, radziecka podróbka primusa. Ale z cena to ktos poszalał, niedawno można było je kupić za 50zł.

zupka
25.06.2011, 14:44
Hehe, radziecka podróbka primusa. Ale z cena to ktos poszalał, niedawno można było je kupić za 50zł.


Miałem lat temu klika a może naście coś takowego, niestety w którychś porządkach wiosennych diabeł ogonem nakrył, pracowało rewelacyjnie. Niejeden piwak zaliczony, a później grochówa ratująca życie, .....bezcenne.

KML
25.06.2011, 17:46
Hehe, radziecka podróbka primusa. Ale z cena to ktos poszalał, niedawno można było je kupić za 50zł.

Jak zerkniesz na alledrogo to i drożej ktoś sprzedaje :dizzy:

piotr_3miasto dzięki, widziałem że ciekawy link i zostawiłem go sobie na później, a tam taka niespodzianka :)

rafalski
25.06.2011, 19:11
cena mocno przesadzona ja kupiłem za 80 zł a kolega za 90 widziałem też inne podobne kuchenki szwedzkiej produkcji za 700 zł

KML
25.06.2011, 22:53
Mam podobny zestawik :
http://www.sklep-arsenal.pl/allegro/kuchenki/czeska/czeskie1.jpg

Jak jest z tymi aluminiakami , słyszę głosy że są szkodliwe, większość starszych menażek jest z aluminium, ludzie z tego korzystali i żyją.
O co biega?

Dzieju
26.06.2011, 08:36
Oczywiście że są szkodliwe , ale jak ktoś lubi aluminium wcinać ;) no to "na zdrowie".
Pewnie że można korzystać i jak zjesz parę razy w roku w takich naczyniach to zapewne również przeżyjesz jak inni.
Te parę deko obciążenia więcej w przypadku zestawu np z nierdzewki nie robi różnicy a unikasz aluminiowej przyprawy.
Wszystko rzecz gustu i samku .

KML
27.06.2011, 23:14
Wczoraj zrobiłem pierwsze odpalenie tego wynalazku :haha2: , działa super efektownie :bow::D.

Zagrzanie rondelka wody zajęło ok 10 min.
Z wody powstała herbatka, z metalowych kubków smakowała bardzo męsko :D

http://img853.imageshack.us/img853/8290/p6260070.jpg

http://img855.imageshack.us/img855/935/p6260071.jpg

http://img827.imageshack.us/img827/5108/p6260072.jpg


Zabieram spzęta w trasę na 100% :Thumbs_Up:

spider2you
24.02.2013, 20:13
Właśnie sobie taką wylicytowałem na AlleDrogo - cena 80 zł + dostawa.
Będzie robić, jak ta lala, a paliwo zawsze w baku :)

matjas
24.02.2013, 21:00
mam dwa szmiele /dziękuję Lupus/, mam jeszcze Primusa Multifuel, mam dwie fajne kuchenki na denaturat + polski palnik do menażek też na spirytus... no mam tego trochę, lecz mam również 'kostkę' i zdecydowanie ta ostatnia jest moim faworytem.
to kopia primusa 8R Hunter.
czasami /o ile nie kosztują jakichś posranych pieniędzy/ można kupić nieco wyższy model oryginalnego Primusa z pompką - czasami trafiają się demobilne ze Szwecji ale nasi od razu ryczą za to 600+PLN. jest nieco większa od 'kostki' i ma większy power. dodatkowo ma pompkie co przyspiesza jej gotowość do współpracy.
gdyby jednak mógł kupić takie cos powiedzmy za... 250PLN max to bym się zdecydował. póki co jednak samoprężna kosteczka daje radę. latem, żeby nie waliło w chacie smażeniną, robię na niej na dworze placki ziemniaczane, rybę itd.
matjas

spider2you
27.02.2013, 13:03
Radziecka kuchenka na benzynę właśnie do mnie dotarła.
Jest super, cena super, wymiary lux motocyklowe, czego chcieć więcej?!!!!

Dlaczego nasi w PL nie wpadli na taki pomysł, to ma sens na wyjazdy, wędrówki z plecakiem, etc. Proste i skuteczne, bo jak mawiają....
radziecki sprzęt psuje się od razu, albo NIGDY!

matjas
27.02.2013, 13:50
Wiele teraz kostka koszci? Ile dałeś o ile to nie tajemnica?

Nasi próbowali coś tam robić i zrobili coś na kształt Trangii - zestaw menażkowy z ww. palnikiem spirytusowym. IMO bardzo fajny zestawik jednak fakt, że jest zrobiony z amelinium dyskwalifikuje go w dzisiejszej dobie innych, lepszych tworzyw.
GDYBY dzisiaj był taki zestaw turystyczny ale ze stali nierdz. pewnie wielu i dziś by go kupiło. Wadą jest konieczność posiadania butelki z 'dyktą'...
Robili też kuchenkę bliżniaczą w zasadzie ze Szmielem i jeszcze mini 'taboret' podgrzewacz do potraw też na denaturat... Denaturatowe kuchenki mają tę wielką wadę, że bardzo, bardzo nie lubią jakiegokolwiek wiatru, który potrafi w mgnieniu oka zdmuchnąć płomień.

Kompaktowy design 'kostki' bije wszystko na głowę. Co więcej - być może rozgrzewa się do pełnej mocy dłużej niż Mutifuel Primusa i niestety regulacja mocy jest taka sobie, do podduszenia jakiegoś kawałka mięsa czy warzyw, to jednak zagotowanie litra wody idzie jej niemal tak samo sprawnie jak trzy/czterokrotnie droższemu konkurentowi.

Na koniec - motocyklowo jednak kuchenka benzynowa /jakakolwiek/ moim zdaniem bije wszystkie inne na głowę = paliwo zawsze pod... ekhm... ręką :D

Tak altankowo, samochodowo /rozmiar/ polecam benzynowe Szmiele - bardzo dobra regulacja mocy, szybka gotowość do pracy i duża moc przy naprawdę niezłej wydajności z ccm paliwa.

matjas

Lupus
27.02.2013, 14:23
Ale atrakcyjności kostki nic nie przebije - dotąd pamietam te piękne chwile kiedy łapała ciśnienie i nawet kiedy wywalało bezpiecznik nie przestawała fungować, było nawet lepiej - świetliściej. Wszystko było pieknie upierdolone, ale smak mielonki w sosie benzynowym był najlepszy na świecie!!!

matjas
27.02.2013, 14:31
No tak - 'wa wriemja wzrywa nie wołnowat'sja' jak pisze instrukcja.
Takie hece to się dzieją przy brudnym paliwie jak przytka się dysza... :D choć przyznam, że nie miałem nigdy takie przygody mimo iż np. z patelnią na sobie kostka wraz ze zbiornikiem nagrzewa się do takich temperatur, że mimo, że jestem dość odporny na takie historie nabierałem sporo obaw co do przebywania na wprost zaworu w zakrętce :D

matjas

Misza
27.02.2013, 19:23
iihhaaaaa :)


3m3rSyrLLmU

spider2you
27.02.2013, 20:38
Matjas ruskij niezniszczalnyj sprzęt zakupiłem za 90 zł z dostawą.
Ja wybrałem wersję z kluczykiem, do odkręcania dysz, bo nie wszyscy sprzedawcy go mają.
Jest aukcja, do końca 3 dni i cena na razie 49 zł, oraz z opcją KUP za chyba 105 zł, ale z magicznym kluczykiem.
Małe pudełeczko, zamykane, po protu mniód malina. Nawet do kieszeni wejdzie (w bojówkach) :)

To dokładnie ta sama kuchenka, co ją KML obfotografował.

matjas
27.02.2013, 20:43
widzę, że kostki jak wino. ze cztery lata temu rzadko która przekraczała 50PLN + wysyłka :D

Genek
27.02.2013, 20:46
a te kostki to nie są niebezpieczne czy cos ?

matjas
27.02.2013, 20:49
daj spokój Genek. ogłuszyć można nawet skarpetą z piaskiem :D

Misza
27.02.2013, 20:50
Moja ma dobre 30 lat, dostałem w spadku rodzinnym. Fest spadek. Pisząc te słowa żyję oraz nie jest mi znany przypadek zgonu w pobliżu tej maszynki. Mówię oz gonach śmiertelnych bo zgony innego rodzaju występowały i to nawet sporo :)

rumpel
27.02.2013, 20:55
qrcze o ile dobrze pamietam to ojciec gdzies przyczail takie 2 szt w garazu, nadmieniam iz kierowniczka sklepu harcerskiego byla jego znajoma i dlatego kupil az 2 z pod lady ;)

RAVkopytko
02.03.2013, 20:51
A takie cudo ? co prawda nie benzynowa http://zombie-zone.pl/aktualnosci/kuchenka-biwakowa-by-kosa-khaki/

http://zombie-zone.pl/wp-content/uploads/kuchenka_07-300x199.jpg

Stary-S3
02.03.2013, 21:03
Fajne jeśli masz w co później wytrzeć kubek lub menażkę. Inaczej wszystko w sadzy no i trzeba mieć czym palić.
Mam MSR gazowego, Esbita na kostki paliwowe i Blueta (jeszcze ze starych czasów).
Kiedyś korzystałem z ruskiej kopii prymusa bo nic innego nie było na rynku. Ale dwie małe eksplozje i kilka wycieków w plecaku wyleczyło mnie z tandetnej technologii zza wschodniej granicy.
Aktualnie mam kubek z radiatorem Optimus Terra by Sveden i jestem bardzo zadowolony.
Sprawdził się ostatniej zimy ma mocnym wietrze. Też myślę na zakupem kuchenki wielopaliwowej ale też raczej wytwórców ze skandynawii lub UK.

wegiel
02.03.2013, 21:59
mnie udało się kupić pod koniec minionego roku PRYMUSA za 80 zł. razem z przesyłką wygląda jak nowy. kluczyk w komplecie nawet mam radziecką inst. obsługi

TDM900
30.07.2015, 21:45
kontunuując cykl artykułów poświęcony przygotowywaniu żywności w plenerze i podczas wyjazdów motocyklowych napisałem niedawno 2 nowe artykuły na ten temat: Camping cooking - naczynia, termosy, itp. http://www.globtroter.pila.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=79:camping-cooking-naczynia-akcesoria-potrawy&catid=3:sprzt-motocyklowy&Itemid=11 poświęcony szeroko rozumianemu ekwipunkowi biwakowemu do gotowania innemu niż tylko kuchenka oraz Camping cooking - potrawy i napoje biwakowe http://www.globtroter.pila.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=80:camping-cooking-potrawy-biwakowe&catid=3:sprzt-motocyklowy&Itemid=11 dedykowany różnym rodzajom potraw jakie można szybko przygotować podczas motocyklowej wyprawy w plenerze Mam nadzieję że uwagi tam zawarte przydadzą się komuś w trakcie kompletowania własnego ekwipunku i zaprowiantowywania jakiegoś wyjazdu. Pozdrawiam.

roman350
30.07.2015, 22:41
Też mam PRYMUSA radzieckiego. Ale ostatnio zakupiłem zestaw esbit cookset 985ml i to był dobry wybór także polecam.

TDM900
31.07.2015, 00:07
ja używałem ruskiego "primusa" 3 lata, potem zaczął przeciekać. Naprawa nic nie dała. Dlatego nabyłem benzynową kuchenkę - tym razem oryginał szwedzkiej marki Optimus model Nova PLus.

Za jakiś czas zamieszczę obszerny test tego produktu i zdjęcia. Na szybko mogę powiedzieć, że jest to chyba najmniejsza benzynówka na rynku, cała z metalu. Mieści się wraz z przewodem paliwowym i osłoną od wiatru wewnątrz menażki, także transport tej kuchenki to bajka. Nie wymaga stosowania alkoholu do rozpalania jak ta ruska, a w porównaniu do kuchenki opartej na żelu spirytusowym wraz z osłoną gotuje 3x szybciej.

vtwin90
31.07.2015, 11:21
Używam https://www.google.pl/search?q=kuchenka+benzynowa&client=opera&hs=WX8&tbm=isch&imgil=eK79wg06kPkZrM%253A%253B81WbNeHVoOIoVM%253Bh ttp%25253A%25252F%25252Farchiwum.allegro.pl%25252F oferta%25252Fwyprawowa-turystyczna-kuchenka-benzynowa-2100w-i3602421507.html&source=iu&pf=m&fir=eK79wg06kPkZrM%253A%252C81WbNeHVoOIoVM%252C_&biw=1075&bih=587&usg=__03FjwB9OUTYqDH6T3GMRLI3ILvQ%3D&ved=0CC4QyjdqFQoTCKCQpJqFhccCFUaocgodEukGOw&ei=xT27VeCZB8bQygOS0pvYAw#imgrc=eK79wg06kPkZrM%3A&usg=__03FjwB9OUTYqDH6T3GMRLI3ILvQ%3D
tą i jest super bardzo dobra jakość cena mała zgrabna wodę zagotuje bardzo szybko paliwo w baku nie trzeba się martwić

Evvil
31.07.2015, 11:55
Ja używam Prymusa radzieckiego:

Plusy
1. Chodzi na "wszystko"
2. Nie zawodzi
3. Szybko grzeje

Minusy
1. Upierdliwe rozpalanie
2. Śmierdzi niewiarygodnie
3. Głośny

Ziarko
31.07.2015, 12:55
ja byłem długo zadowolony ze swego Colemana Exponent Multifuel. Obecnie jednak szukam czegoś bardziej pakowanego.
Ten niestety w obrysie ma +12cm a mój nowy kociołek ma akurat fi12cm. Brakuje te parę milimiterów, by można spokojnie wrzucić Colemana do środka kociołka. Wówczas waga by była niby ta sama, ale objętościowo 2x mniej. Stąd myślę nad zakupem czegoś z osobnym zbiornikiem, ale obowiązkowo pompką.

pepe68
08.01.2017, 20:36
Ktoś może używał takiej?
http://allegro.pl/turystyczna-kuchenka-benzynowa-na-dlugie-wyprawy-i6666856005.html

krakus
09.01.2017, 09:19
Ktoś może używał takiej?
http://allegro.pl/turystyczna-kuchenka-benzynowa-na-dlugie-wyprawy-i6666856005.html

nie używałem, ale podpowiem. Jak chcesz zaoszczędzić i się nie śpieszysz, to ta kuchenka jest na ailexpres za 50$ z darmową przesyłką.

vtwin90
09.01.2017, 20:17
Ktoś może używał takiej?
http://allegro.pl/turystyczna-kuchenka-benzynowa-na-dlugie-wyprawy-i6666856005.html

Ja używam MIL-TECH i zero zastrzeżeń mam ją od 3 lat naprawdę polecam tego typu kuchenki. Ta chyba jest chińska podróba .

http://archiwum.allegro.pl/oferta/turystyczna-kuchenka-benzynowa-kuchnia-polowa-etui-i4993389080.html

bouli
10.01.2017, 02:28
Ja takiej

https://www.olx.pl/oferta/kuchenka-turystyczna-polowa-brezniewka-CID767-IDjxMTX.html#2f8e9b1002

jest prosta w obsłudze paliwko ze zbiornika strzykawak do nabrania paliwa i mieści się w kuferku Troche ze mna przejechała jestem zadowolony. Duży plus nie trzeba brac dodatkowych kardridży czy jak tam to się nazywal i innych pierdół.

killjoy
10.01.2017, 21:20
http://www.gamisport.pl/wyposazenie-outdoor/kuchenki-turystyczne/p/kuchenka-turystuczna-pinguin-pyro/

Petarda! od kilku lat służy bardzo dzielnie, ponad miesiąc w roku także już trochę pogotowała i bez najmniejszych problemów,,

Novy
18.07.2017, 08:22
Trochę odgrzeję...
Technologia nieco poszła naprzód to i kuchenki stały się kosmiczne :p
Pytanie mam - czy ktoś jakiejś z tych 'nowszych' godnej polecenia używa?
Najlepszym rozwiązaniem jest chyba kuchenka na wszechobecne paliwo płynne, gdyż wszędzie i różne jest dostępne (kwestia wymiany dyszy - jak w MSR). Ja jednak pokusiłbym się o rozszerzenie o kartusze gazowe (coś jak MSR light chyba?), ale jeszcze, żeby można było drewienka użyć, co daje możliwość po zjedzeniu usiąść przy 'ognisku', o ile rozpalanie otwartego ognia nie wchodzi w grę.
Są zestawy z dedykowanymi naczyniami w neoprenie itp. Ale mi chodzi o informację od użytkowników, bo na każdej stronie każda sroka swój ogonek chwali.
Ma ktoś, zna ktoś, widział u kogoś, że naprawdę robi to, co powinna? Proszę o info. :bow:

Emek
18.07.2017, 08:43
Ja mam MSR na benzynę. Działa też na naftę, ropę, spirol etc. 2 lata działa bez zarzutu. Dyszy nie wymieniałem bo nic się nie dzieje. Po sezonie czyszczę wszystko i tyle . Mogę śmiało polecić.

Novy
18.07.2017, 08:46
Ja mam MSR na benzynę. Działa też na naftę, ropę, spirol etc. 2 lata działa bez zarzutu. Dyszy nie wymieniałem bo nic się nie dzieje. Po sezonie czyszczę wszystko i tyle . Mogę śmiało polecić.

Czy mógłbyś podać model tej kuchenki?
W chwili obecnej MSR ma wybór jak w KDMmie :dizzy:

Emek
18.07.2017, 08:49
Msr xgk

Zet Johny
18.07.2017, 08:55
Mam MSR whisperlite international i jestem zadowolony ale ostatnio zapragnąłem na wyjeździe samochodowym żeby się się napić własnoręcznie zrobionej kawki w kawiarce i mieć pewność jakości (różnie to na stacjach bywa z jakością kawy). Przydała by mi się np. kuchenka taką jaką mam tylko w wersji Uniwersal (na różne rodzaje paliw a główny atut to że kartusze gazowe też).
Czasami mi przeszkadza w tej co mam sposób rozpalania. Na benzynie na początku trochę dymu jest. Ale jak już się rozpali to "moc jest z nami". Czasami ta moc jest za duża gdyż jajecznica dla 3 facetów była trudna do ogarnięcia gdyż ciężki w regulacji płomień chciał mi zepsuć posiłek.Niestety cena nowej MSR Whisperlite Uniwersal jest dosyć duża. Zastanawiałem się także nad kuchenką na kartusze Optimus Vega - stabilna z kartuszem na wężyku.

Novy
18.07.2017, 09:38
Mam MSR whisperlite international i jestem zadowolony ale ostatnio zapragnąłem na wyjeździe samochodowym żeby się się napić własnoręcznie zrobionej kawki w kawiarce i mieć pewność jakości (różnie to na stacjach bywa z jakością kawy). Przydała by mi się np. kuchenka taką jaką mam tylko w wersji Uniwersal (na różne rodzaje paliw a główny atut to że kartusze gazowe też).
Czasami mi przeszkadza w tej co mam sposób rozpalania. Na benzynie na początku trochę dymu jest. Ale jak już się rozpali to "moc jest z nami". Czasami ta moc jest za duża gdyż jajecznica dla 3 facetów była trudna do ogarnięcia gdyż ciężki w regulacji płomień chciał mi zepsuć posiłek.Niestety cena nowej MSR Whisperlite Uniwersal jest dosyć duża. Zastanawiałem się także nad kuchenką na kartusze Optimus Vega - stabilna z kartuszem na wężyku.

Ale przecież MSR Whisperlite jest na paliwa płynne i kartusze. Dodatkowo do MSR XGK dodawany jest w sprzedaży (nie wszędzie) kit z dwoma dyszami, żeby można było na naprawdę wszelkim płynnym ścierwie palić.
Czyli z tego, co mi się wydaje potrzebujesz dokupić drugą dyszę i będzie git.
Poprawcie mnie, jeżeli się mylę.

Zet Johny
18.07.2017, 09:44
Są dwie wersje msr whisperlite. International i Universal.

Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka

krzysiek_m
21.07.2017, 10:45
A jak z regulacją płomienia? Zależy mi na tym, żeby można było gotować również na wolnym ogniu, a nie tylko na full.
Z googlania wyszło mi, że tylko topowe modele Optimus Nova, Primus Omnifuel i MSR XTG mają dokładną regulację, czy są jakieś tańsze opcje? Whisperlight cenę ma odpowiednią, ale podobno nie ma za dobrej regulacji.
Nie potrzebuje palnika expedycyjno-wyprawowego tylko kuchenki turystycznej - śewietnie sprawdzał mi się palnik Campingaz Micro, ale mam dość wożenia kartuszy.

bicio
21.07.2017, 10:49
Kup sobie Jetboila i jeden 100g kartusz Ci starczy na dwutygodniowy wyjazd.

bukowski
21.07.2017, 12:34
A ja pożałowałem kasy na benzynę i kupiłem esbita. Za ułamek ceny, masa i objętość żadna. Sprawdziła sie. Nie chce zbyt śmiecić ani nikogo przekonywać, ale przed wydaniem tysiaka na MSR warto rozwazyc ustrojstwo na paliwo stałe.

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

matjas
21.07.2017, 12:50
A ja pożałowałem kasy na benzynę i kupiłem esbita. Za ułamek ceny, masa i objętość żadna. Sprawdziła sie. Nie chce zbyt śmiecić ani nikogo przekonywać, ale przed wydaniem tysiaka na MSR warto rozwazyc ustrojstwo na paliwo stałe.

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

w sumie wątek o kuchenkach i gotowaniu - ja co prawda jestem wiernym wyznawcą Kostki /czyli tak naprawde Optimus Hunter/ ale esbit mnie zawsze ciekawił. ile tak dla porównania trwa zagotowanie litra wody 20stC w 20stC?
jak wygląda kwestia gotowania na 'wolnym ogniu' właśnie? dajemy jedną pastylkę i sobie 'pyrka'?

BTW - po przerobieniu /posiadaniu/ chyba wszystkiego co gotuje na benzynie naprawdę NIE WIEM po co ludzie wydają jakieś CHORE pieniądze na MSR czy inne colemany skoro za max stówkę można mieć kostkę, która robi wszystko jak trzeba i jest po prostu mikroskopijna. każdemu jednak według potrzeb.

m

bukowski
21.07.2017, 18:20
1 pastylka to 5 minut, 2 szt na 0,25 litra

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

matjas
21.07.2017, 20:20
Czyli? 8 pastylek na litr wody?

kudlatov
21.07.2017, 22:14
Na wyprawy motocyklowe kostka a do auta Trzmiel 4. Mi wystarcza taki sprzęt za małą kasę a do tego jakaś osłona coby wiatr nie dmuchał i jest git.

bukowski
21.07.2017, 23:22
Czyli? 8 pastylek na litr wody?Tak, tych oryginalnych esbitowych. Paczka za 7 złotych na oko starczy na 3-4 litry.

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

matjas
23.07.2017, 10:02
no... ale ILE trwa zagotowanie tego litra czy pół litra - w sumie to litr rzadko kiedy samemu sobie się gotuje...

jak pisano powyżej to kostka NAPRAWDĘ JEST ZAJEBISTA w swej małości, można nawet gotowac na małym ogniu jeśli nie wieje! w mojej mam nawet zrobiony parawą antywiatrowy z kilku warstw folii alu i się mieści do kostki.

mam również szmiela i BARDZO chwalę.

możnaby w sumie w białej zrobić jakiś eksperyment co najszybciej zagotowuje wodę z pilicy w warunkach polowych :D :D :D zamiast tylko pić i się kąpać :D

bukowski
23.07.2017, 11:43
No jak pastylka na 5 minut to w zasadzie ogranicza powierzchnia pod garnkiem :)

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

Zet Johny
23.07.2017, 12:42
Jednak wolę swojego emesera (MSR whisperlite International) za niecałe 3 stówki.
Plusy:
- paliwo mam zawsze dostępne od kilku do dwudziestu kilku litrów.
- stabilna przez to że palnik jest osobno a butla na benzynę osobno.
- wartość energetyczna benzyny jest duża i dlatego moc jest duża i gotuje wodę szybko.
Minusy:
- przy rozpalaniu trochę kopci;
- trzeba mieć miejsce na butlę z paliwem i na palnik z gustownym pokrowcu - ja rozwiązałem to tak że butlę chowam do tzw. "tuby na mleko w worku" a palnik szybko stygnie i wrzucam do kufra.
- przez to że moc palnika jest duża kiedyś podczas przyrządzania jajecznicy po chorwacku musiałem się uwijać jak w ukropie - chociaż myślę że patelnia miała zbyt cienkie dno przez co proces przygotowania potrawy przebiegł za szybko (wszystkim potrawa smakowała:D)

Regulacja działa ale trzeba ją wyczuć gdyż jest to powiązane z ciśnieniem w butli z paliwem.

matjas
23.07.2017, 12:57
kopcą wszystkie benzyniaki - tu nie ma cudów. pomaga rozpalenie spirytusem do momentu rozgrzania rurki w której odparowuje paliwo, lub jej rozgrzanie palnikiem na propan ale... kto by sie bawił w takie pierdoły.

fajne w konstrukcjach z pompką jest to, że nie trzeba pie....ć się ze strzykawką na przykład jak to ma miejsce w kostce... no ale wszystko ma swoją cenę. prostota/skuteczność kostki jest urzekająca. oczywiście pamiętamy, że to nie ruscy wynaleźli ino Skandywowie i jest to nastajasczyj Optimus Hunter 8r

jakby ktoś chciał bardzo to można poszukać oryginalnego optimusa hiker+ - jak dla mnie jest to absolutny wypas. tylko cena niekostkowa.

Tank
23.07.2017, 22:21
Rowniez jestem fanem kostki. Jej kompaktowosc przyslania wszelkie wady

Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka

Ziarko
02.08.2017, 10:43
kopcą wszystkie benzyniaki

jeśli używasz ekstrakcyjnej to nie kopci.

Regulacja na benzynówce z wężykiem i butlą będzie zawsze trudna, z uwagi na zawór sterujący znacząco oddalony od palnika (w wężyku ciecz jest podgrzewana w parowniku do formy gazowej). W długim węzyku jest po prostu sporo cieczy palnej. Dlatego ten sam palnik z gazem wykazuje się dużo większą regulacją.
W moim BSR regulacja idzie w zakresie 100, 70 i 20% mocy (wartości wg odczuwania, na min, udaje się mi ustawić palnik tak że nie wygasa).

Warto do palnika zakupić/zrobić oslonę - by wiatr nie zabierał części ciepła.

Są jeszcze palniki spirtyusowe - ich zaleta ze są ciche:
http://www.mallexpress.cl/temp/categorias/C196.jpg

palniki dobrej firmy (nie miltec), pozwalają wygasić i przenosić palnik z paliwem.
https://ae01.alicdn.com/kf/HTB1CuElHVXXXXbnXVXXq6xXFXXXt/Alocs-Camping-font-b-Spirit-b-font-font-b-Gas-b-font-Burner-Camping-Stove-Alcohol.jpg

posiadam takiego chińczyka Alocs i jestem mega zadowolony. 0,5l wody zagrzewa do wrzątku w 6 minut w warunkach pokojowych. I zużywa stosunkowo nie wiele paliwa. Zamiast denaturatu można spokojnie używać paliwa do biokominków (też etanol)
http://biokominki.net/sklep/files/ba-000-003-biokominki-akcesoria-do-biokominkow-etanol-biopaliwo-bioetanol-paliwo-3-01.jpg

czosnek
02.08.2017, 10:54
Mam MSR'a i szczerze mówiąc, jeśli miałbym znowu kupować kuchenkę, brałbym gazową.
Jak długi musi byś wyjazd, żeby nie wystarczyły 2/3 cardridge? Zajmuje to tyle miejsca co butla na benzynę (a przy 1 cardridge, to już w ogóle całość możemy upchać w kubek), przy czym pusty cardridge wywalamy zyskując miejsce. No i przede wszystkim palnik gazowy nie jest upieprzony czarnym syfem.

Wiem,że benzynówka jest bardziej adventure, ale wg mnie jeśli ktoś nie zamierza żywić się przez cały długi wyjazd tylko tym co sam ugotuje, to benzyna jest zbędnym
wydatkiem.

Choć przyznać muszę, że raz w Pamirze ratowałem się, dolewając wachy z kuchenki do baku ;)

Nynek
02.08.2017, 11:12
Czosnek popieram twoją teorię dodam, że większość mikro butli np. camping gaz można dobijać gazem służącym do napełniania zapalniczek, a taki kupimy prawie wszędzie i nie ma potrzeby ciągnąć zapasu. O BHP przy napełnianiu w taki sposób proszę nie pytać ;)

Ziarko
02.08.2017, 13:00
ja napełniam gazem kartusze gazowe - dla siebie. BHP jest zapewnione. Ale i tak wolę używać benzyny. Bo mam jeszcze lampę benzynową, motor na benzynę, kosiarkę ...... i ta benzyna zawsze jest. W sumie gaz też, ale jakoś tak, gaz używam tylko na 1-3 dniowych wypadach.

calgon
11.08.2017, 15:14
Chyba już to pisałem gdzieś ,ale kuchenka na benzynę kojarzy mi się tylko z Deptulem i jego snickersami,które nawet zapakowane szczelnie smakowały jak paliwo z czekoladą.

Kuchenka na benzynę to zło:Thumbs_Up:

CzarnyCzarownik
28.02.2018, 14:11
Ja też posiadam Msr Whisperlite International.
Kupiłem używaną, z zestawem naprawczym (nie wiem ile czasu ją ktoś używał, podobno mało). Przez 2 lata bez żadnego serwisu dawała radę na wyjazdach mniejszych i większych. Ostatnio w zimowych warunkach trochę z pompki (z zaworku/pokrętła) polała się benzyna. Mimo to trzymała ciśnienie, śnieg topiła a jedzenie gotowała. Ale co ciekawe kolejnego dnia już się nic nie lało.
Wada chyba wszystkich benzyniaków że nie ma fajnej regulacji płomienia i ciężko smażyć, bo od razu się wszystko przypala (jedyna opcja to trzymać patelnię w powietrzu i tak regulować temperaturę)
Jeśli dla kogoś butla na benzynę oryginalna (około 900ml) jest za duża i nie chce kupować oryginału mniejszego za duże pieniądze ... to prawdopdobnie nada sie byle jaki bidon aluminiowy za 20-30zł. W decatlonie były dostępne z takim czarnym korkiem z oczkiem, ale teraz wymienili je na jakieś inne. Gwint jest taki sam. Ważne aby używać oryginalnego korka z MSR bo ma jakąś magiczną funkcję rozszczelniania zbiornika i uszczelki odporne na benzynę

Pilar
12.03.2018, 00:26
Zamówiłem, czekam. Tutaj jest wiele testów > FILMY (https://www.youtube.com/results?search_query=brs-8)

https://6.allegroimg.com/s1024/038b69/585d21174d90a30b9ee0831ff696

Gończy
12.03.2018, 08:25
A ja kupiłem szmela pierwszego w super stanie za 100 zł. Jestem pod wrażeniem mocy tego małego urządzenia. :)

voxan69
12.03.2018, 08:46
Co wybrać starego szmela czy prymusa, a może odra?

Emek
12.03.2018, 08:53
Trzmiel waży ponad kilogram i ma mało pakowny gabaryt. Ja mam MSR, trzeci rok i nie zamieniłbym na Trzmiela czy kostkę. Butlę upchnę wszędzie a sam palnik mieści mi się w starym futerale na aparat kompaktowy. Niska waga i niewielki gabaryt przemawiają na korzyść nowoczesnych rozwiązań. Rusek ma przewagę jeśli chodzi o cenę.

voxan69
12.03.2018, 09:02
Na jak długo wystarcza kartusz z gazem? W trasie bezpieczniej chyba jest mieć na benzynę, która jest zawsze w zbiorniku?

Emek
12.03.2018, 09:11
To zależy jaki masz kartusz. Jak jechaliśmy we trójkę przy codziennym gotowaniu na gazie (2-3 razy dziennie) kartusz średniej wielkości padł po niecałych 2 tygodniach. Kolejne 2 jechaliśmy na mojej benzynie i nie zużyliśmy całego paliwa (butla byłe pełna, nie ma nawet litra). Benzyna ma tą wadę że wielkości płomienia praktycznie nie da się regulować.

voxan69
12.03.2018, 09:15
Czyli dla jednej osoby na tydzień - dwa spokojnie wystarczy jeden kartusz. Dzięki

Futrzak
12.03.2018, 09:25
Na normalne gotowanie wody i jajecznice z rana wystarcza kartusz 100 na 2 tygodnie.
Jak jeździsz po Europie to spokojnie kartusz wybieraj, nie śmierdzi paliwem w kufrach i nie ma problemu z podgrzewaniem palnika przed rozpaleniem.Fakt jest taki, że paliwo zawsze pod ręką. Jak jeździsz z dala od cywilizacji tylko i wyłącznie bierz kuchenkę paliwową.

redrobo
12.03.2018, 09:26
Wiem ze tu bardziej o benzynie, ale taka ciekawostka: kopia kovea titanium, dziala jak te wieksze markowe i kosztuje 40pln. nie wazy.

Emek
12.03.2018, 09:29
Super sprawa. Ja mam MSR Pocket Rocket 2. Zapitala jak wściekły.
http://www.bikepacking.com/wp-content/uploads/2016/12/MSR-Pocket-Rocket-2_3557.jpg

voxan69
12.03.2018, 09:42
Dzisiaj sprawdzę garaż - przypomniałem sobie, że kilka lat temu ojciec sprezentował mi jakiś palnik z dwoma kartuszami - całkiem o nim zapomniałem :)

Nynek
12.03.2018, 13:03
Gaz wygodniejszy - kartusz można dobić zwykłym gazem do nabijania zapalniczek, a ten dostępny jest wszędzie.

Palnik
12.03.2018, 14:48
A czy ktoś używał takiej :
https://pl.aliexpress.com/item/BRS-Zestawy-Folding-Camping-Piknik-Kuchenka-Gazowa-Kuchenka-Do-Gotowania-Na-Zewn-trz-Przeno-ne-Oil/32854753444.html?spm=a2g17.search0303.3.1.520f3a19 1I9sKO&ws_ab_test=searchweb0_0%2Csearchweb201602_0_10152_ 10151_10618_10059_10534_10313_10084_100031_10083_1 0624_10623_10307_10626_10627_10341_10065_10340_100 68_10343_10342_10301_10103_10620_10344_10303_10622 _10621%2Csearchweb201603_0%2CppcSwitch_0&algo_pvid=64131ab0-aee5-4a19-827b-408865aed0c0&algo_expid=64131ab0-aee5-4a19-827b-408865aed0c0-0

do gotowania na gazie i paliwie płynnym..

Grzesiek3M
12.03.2018, 16:21
Kraszanek: to tez z Chin? Dysponujesz linkiem albo nazwą?

niedz
12.03.2018, 19:17
Kopia kovea titanium?
https://m.aliexpress.com/item/32803211956.html?pid=808_0000_0109&spm=a2g0n.search-amp.list.32803211956

Grzesiek3M
13.03.2018, 09:12
Dzięki!

redrobo
13.03.2018, 11:20
Kraszanek: to tez z Chin? Dysponujesz linkiem albo nazwą?

Moja to ta: https://pl.aliexpress.com/item/Outdoor-Burner-Cooker-Portable-Folding-Mini-Camping-Oven-Gas-Stove-Survival-Furnace-Stove-45g-3000W-Pocket/32817318148.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.7khbYe

Ziarko
13.03.2018, 11:20
niedz@ - ale to typowa gazówka jest, ten BRS-3000T

A BRS-8 chodzi bardzo dobrze na benzynie, extrakcyjnej i na gazie też bez problemu. Jedyna wada - to waga, ale w zamian daje dużą stabilność, i możliwosć gotowania dla kilku osób - garnek 2-3l bez problemu obsługuje.