PDA

View Full Version : Zbiornik - dziura technologia


wolly
22.05.2009, 01:32
no i stało się katastrofa , nie wspomnę o straconym paliwie i strachu i nerwach :mur: i odbarwionym bucie , ale do rzeczy jaki sposób na te dziurkę lut miękki , twardy czy może POKSILINA - wiem ze ten klej najlepiej klei szpadle i rury betonowe ale kiedyś była podobna sytuacja w samochodzie i działa do dzis ale pojazd był CCCP

wasilczuk
22.05.2009, 07:57
wolly kiedyś był obszernie ten temat omówiony ale nie dam rady znaleźć. wg mnie najlepszy będzie spaw tigiem.

wolly
22.05.2009, 08:10
dzięki wasil , idę zdemontować zbiornik i dalsze oględziny tylko szkoda wachy i butów
5532

winc74
22.05.2009, 09:29
Tylko pod czas spawania nie zapomnij zalać go wodą bo dodatkowo będzie żal jeszcze zbiornika bo zostanie ino tulipan z niego.

hero
22.05.2009, 09:42
Miałem podobnego kalibru dziure w zeszłym roku. Poxilina i po wszystkim. Nic sie nie dzieje teraez i nie cieknie, Ale jak sie upierasz spawać to bedzie cie to wiecej kosztować i nie zapomnij jak wczesniej wspomnieno o wodzie,bo możesz szzukać baniaka po niebieskich przestworzach

raf
22.05.2009, 09:52
A tu podobny temat ze starego forum archiwum.africatwin.com.pl/index.php?type=topic&forum=3&id=1772

zombi
22.05.2009, 11:45
Kiedyś chciałem u fachmana załatać zbiornik (w aucie). Kolo odradził, stwierdził że poksyliny i inne zapychacze po czasie (niezbyt długim) luzują się i tako to robota do bani.
Czy to prawda ??? nie wiem.

kuki
22.05.2009, 12:14
ja osobiście polecałbym lut twardy,sam tak naprawiam zbiorniki,kiedys chciałem popspawać jedną sztuke i nawet zalany wodą podskoczył do góry,a kleje po czasie mogą podejść paliwem i może sie lekko pocić.

wolly
22.05.2009, 18:50
Dzięki za rady, już po bólu postawiłem na lutowanko , a poksilina zostanie na wyjazdy niestety wyszła jeszcze jedna dziura od wewnątrz można powiedzieć na przestrzał .Dziury tz korozja do wewnątrz jest poniżej kranika nie mówiąc już o filtrze i pewnie przez lata tam stała woda bo nikt tego nie czyścił i nie dolewał dentki bo i po co .Taka rada dla użytkowników RD03-04 radze zdjąć zbiornik i oblukać bo w trasie to porażka a jaki syf wyleci to głowa boli oczywiście po odkręceniu kraników i wyjęciu filtrów:mur:5549 5548

Franz
22.05.2009, 19:57
Taki używany a szczelny zbiornik zbiornik to nie jest majątek :)
Na niemieckim ebay kupisz i za 50 euro.
Czasem nawet za 1 euro - tylko przypilnować trzeba.
Mnie się udało 2 razy :)

fassi
22.05.2009, 20:25
Witam. Mam sprawdzona metode na japonczykach niemcach i komunistycznych maszynach. Ten magiczny material to - zwykla szpachlowka.

Sasiad w BMW (auto) puknal aluminiowa miska olejowa. Na spawanie nie bylo czasu wiec szpachlowa i jazda. Mialo to byc tylko na krotki czas ale jezdzi juz tak chyba 10 lat. Drugi test to jakis scigacz po szlifie i z kilkoma dziurami w deklu na sprzeglo, trzyma do dzisiaj. Kilka bakow w Jawach i WSKach tez zakleilem, zawsze trzymalo.
Szpachlowka ma podobne wlasciwosci rozszerzajace jak blacha dlatego tak mocno sie jej trzyma. Pozatym bak nie nagrzewa sie tak jak silnik.

Mozna zaspawac oczywiscie z woda w baku do pelna!!! Ale jesli korozja zjadla blache to tylko sie wytopi wieksza dziure.