PDA

View Full Version : Kufry/sakwy - poczatkujacy motocyklista


GregoryS
12.10.2018, 10:28
Hello,

Rozwijajac temat - chcialbym dobrac jakis system "zaladunku" dla NAT umozliwiajacy przewioz bagazu. Sprawa dosyc wazna jest to ze jestem swiezym motocyklista z bardzo malym "nalotem" wiec chcac nie chcac trzeba brac pod uwage tez bezpieczenstwo w razie ewentualnej gleby i zachowanie moto z bagazem.
Myslalem (jak pewnie kazdy poczatkujacy) o rozwiazaniu oryginalnym, ale im wiecej czytam opinii i im bardziej porownuje ceny, tym bardziej dochodze do wniosku ze oryginalne kufry Hondy to nie jest to co warto wybrac.
Motocykl uzywany bedzie na codzien (objazdowki, dojazdy do pracy, typowe miasto) jak i w planach dalsze podroze w tym offroad lekki do sredniego. Wazna uwaga - przy pracy moto stoi w NIESTRZEZONYM miejscu. Rozwazam zakup dwoch rodzaje bagazu, np mniejsze kufry/sakwy, i wieksze na dalsze podroze.

Co potrzeba:
1. Kufer centralny lub torba na codzien
To jest "must have", no chyba ze jest jakies inne alternatywne rozwiazanie. Potrzebuje miejsca zeby przewozic plecak do roboty (laptop, drobne rzeczy osobiste itd), buty na zmiane, ewentualnie schowac kask, drobne zakupy itd. Ewentualna alternatywa dla kufra bedzie jakis rodzaj torby ktora mozna latwo przypiac/odpiac i zabrac zabrac ze soba do pracy.

2. Bagaz na krotkie wypady
Chodzi o wyjazdy 3-4 dniowe, czyli zabieram troche bielizny, cywilne ciuchy i buty, ewentualnie dodatkowa kurtke. Nie przewiduje zebym na wszystko potrzebowal wiecej niz 30 max 40 litrow.
Tutaj wazny niuans - wyjezdzalbym PO PRACY, a jak pisalem moto bedzie stac w niestrzezonym miejscu, wiec sakwy musza byc latwo odpinane zebym mogl je zabrac ze soba, albo jednak twarde kufry (lub kufer) zeby utrudnic dostep amatorom cudzej wlasnosci.
Na razie w ramach prowizorki rozwazam przytwierdzenie jakos do kanapy zwyklej materialowej torby sportowej. Cos tam zapakuje, ale stabilnosc montazu niepewna, zapinanie/odpinanie upierdliwe, i zerowa wodoodpornosc.

3. Bagaz na dlugie wyprawy - ondroad i lekki/sredni off
Tu juz plyniemy bardzo przyszlosciowo, nawet nie wiem na kiedy bym to potrzebowal :) Ale mowimy tu o wypadzie powiedzmy na 2 tygodnie w dzikie rejony. Czyli wchodzi zabranie wszystkiego co potrzebne plus awaryjnego namiotu i spania.
Pisze o tym bo byc moze da sie dobrac jakies rozwiazanie uniwersalne, w stylu stelaze/plyty na ktorych zawiesze cos do uzytku na codzien, i co da rade tez przy dlugim wyjezdzie.

Polecicie cos, czy tez "takie rzeczy tylko w erze" ?

wojtekk
12.10.2018, 11:12
Hej. Mam wrażenie , że dość dużo było na ten temat napisane. Użyj proszę opcji szukaj. Sakwy. Kufry. Jest kilku producentów jednego i drugiego (ex1 , Hiszpan) i możesz też ich pytać osobiście.

Piszę to.dlatego aby nie powielać wątków

Na szybko : torba sportowa jest super poza tym , że przemaka. Czy jedziesz na dwa dni czy 7 to.dla mnie tyle samo bagażu. Kufer centralny jest słaby w off (jak i kufry w ogóle). Sakwy/rogal to fajne rozwiązanie , ale nie wszyscy lubią. Możesz trafić używki (teraz widzialem kilka oglosEn) i i jeżeli nie jesteś pewien , to.tak.kupuj. Mniejszy koszt a łatwiej testować.

Mirek Swirek
12.10.2018, 11:14
Hej.
Lekkie i plastyczne sakwy, na początek. Centralny jest ok, praktyczny, ale i worek rolowany też. Nie wspomniałeś nic na temat tank baga, a on tez robi robotę. Zobaczysz jaki litraż jest Tobie potrzebny, a jaki niezbędny. Na kufry przyjdzie czas, tym bardziej na aluminiaki, które też miałem i nie mam, bo wiem, że mogą zrobić kuku nawet wytrawnemu kierownikowi. Aluminiaki zostaw sobie na deser. Może się okazać, że wcale nie będziesz ich potrzebował.
Zdrówka.
Wojtek mnie ubiegł, ale pełna zgoda.

Emek
12.10.2018, 11:23
Ja już wiele rozwiązań przerobiłem. Mam sakwy, kufry a i tak najbardziej lubię torbę. Najłatwiej zapakować, nie muszę wywalać wszystkiego aby coś znaleźć jak w sakwach i kufrach. Całkowita wodoodporność. Zapinam i odpinam w momencie i różne wymiary w zależności od potrzeb.
https://i.imgur.com/E4MJGck.jpg

Grzechu2012
12.10.2018, 11:55
Ja już wiele rozwiązań przerobiłem. Mam sakwy, kufry a i tak najbardziej lubię torbę. Najłatwiej zapakować, nie muszę wywalać wszystkiego aby coś znaleźć jak w sakwach i kufrach. Całkowita wodoodporność. Zapinam i odpinam w momencie i różne wymiary w zależności od potrzeb.
https://i.imgur.com/E4MJGck.jpg

i ja też! torba 60L robi robotę :) :at:

tyran
12.10.2018, 12:04
Też przerabiałem wszystkie możliwości. Kufry- wygodne i bezpieczne (kradzież). Niestety, nie dla mnie. Lubię wrypać się w nieznane skróty i różnie bywa. :)
Centralka wygodna na czarnym i tak zostaje. Na offa, na początku była centralka, na miejscu pasażera torba i tankbag. To rozwiązanie podwyższa środek ciężkości i słabo się sprawdza.
Teraz już umiem się spakować na dłuższą wyrypę off z namiotem i całym szpejem biwakowym w sakwy 2x15L i torbę na tył 30L. To jest dla mnie optymalne rozwiązanie w off. (Oczywiście chodzi o zwiedzanie). Na asfalt centralka i tankbag plus karta kredytowa. ;)

siwy
12.10.2018, 12:08
Kufry w NAT dobre do jazdy w 2 osoby. Solo ok, pod warunkiem że nie jeździsz szybciej niż 150 i nie przeciskasz się w korku. No i gdy się nie wywracasz. Wygodne bo wodoszczelne i z zamkiem. Ja preferuję torbę-wałek na siedzenie, dużo miejsca zostaje, więcej niż w poprzednich moich motocyklach. Do tego centralny kuferek na podręczne rzeczy jak kuchenka, okulary czy przeciwdeszczówka.

chemik
12.10.2018, 12:14
Gregory.
Poruszyłeś często wałkowany temat.
1. Na miasto i na co dzień: kup kufer centralny.
2. Na wyjazdy on-road solo: kufer centralny + torba motocyklowa leoshi 50L mocowana na miejscu pasażera.
3. Na wyjazdy on-road w duecie: kufer centralny + kufry boczne + torby na kufry + tankbag + torebki na gmolach przednich, a i tak będzie mało.
4. Na wyjazdy off'road solo: torba motocyklowa leoshi, rogal, rollbag, sakwy cross, sakwy x-country. Jest tego od cholery w różnych konfiguracjach. Prędzej czy później wypracujesz Swój własny system pakowania się i dojdziesz do wniosku, że bagaż na 2 dni zajmuje tyle samo miejsca co bagaż na 2 miesiące. Obojętnie na jak długo jedziesz to jeśli masz zamiar spać pod dachem, to 30-40l przestrzeni bagażowej powinno wystarczyć. Jeśli chcesz biwakować to 50-60l.

GregoryS
12.10.2018, 12:45
Dzieki za odpowiedzi Panowie !

@Wojtekk, tak widzialem ze takich tematow jest sporo, ale w tym wypadku chodzi o kierownika ktory naprawde stawia pierwsze kroki. Byc moze nieco przesadnie stwierdzilem ze wazne moga byc w takim wypadku kwestie jak wlasnie srodek ciezkosci, bezpieczenstwo, zachowanie przy duzym wietrze itp sprawy na ktore doswiadczeni kierownicy byc moze zwracaja mniejsza uwage bo motocykl jest juz integralna czescia ich ciala :D

@Chemik, bardzo fajny post, o cos takiego mi chodzilo ! Czyli na dzien dobry Leoshi i centralka, plus dopisany przez innego kolege tankbag. Na poczatek powinno wystarczyc.

chemik
12.10.2018, 12:55
Leoshi to najbardziej budżetowa opcja z tych akceptowalych jakościowo. Są inne podobne torby i w ich wyborze jesteś ograniczony tylko budżetem.

ex1
12.10.2018, 22:57
ja... mimo iż z wiadomcyh względów jeździłem już chyba ze wszytkim
wciąż najbardziej cenię sobie Rogala...,
wąski.. co super sprawdza się w mieście
łatwo odpinalny i zabieralny.. myk i na ramieniu leży idziesz z nim gdzie chcesz
- łatwo kompresowalny jak nie masz wiele w środku
- w wersji Roll .. w pełni wododoporny, dający łatwy dostęp praktyczne do każdej cześci torby.
- no i jasny w środku więc .. wszystko łatwo znajdziesz
- aa no i niezniszczalny.. :D

https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/42658427_1900628566690312_9177766188615204864_n.jp g?_nc_cat=102&oh=4d7960332a7bdd7fa5912d59f01cad71&oe=5C4756C4

https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/42596894_1900628653356970_6559448056461262848_n.jp g?_nc_cat=102&oh=2fa5d02daa76c27bc5a3808184af980b&oe=5C5D0D33

muszel72
13.10.2018, 05:59
Zacznij od stelaża na kufry boczne , które przyszłościowo kupisz lub nie. Do niego będziesz czepiał sakwy regulowane objętościowo na początek i może to rozwiązanie Ci wystarczy. Prostokątne amelinium zdąrzysz dokupić. Ja mam centralkę H&B ale wzmacniałem jej mocowanie dodatkowym pałąkiem do stelaży bocznych H&B. Jak jadę się powygłupiać na miękkim to czepiam sakwy, jadąc na dwa tyg wieszam kufry bo nocuję głównie w hotelach i tam je zostawiam w razie chęci polatania ło szutrach. Pzdr

pumabit
25.11.2018, 22:26
Tak sobie śledzę wątki bagażowe i z żadnych nie można wywnioskować jakie przyzwoite kufry można zainstalować do NAT. Jedno akurat można stwierdzić że kufry to zło.
Cały czas jestem przed wyborem odpowiedniego modelu. Może ktoś kiedyś miał tak jak ja i już wybrał i podzieli się opinią. Pod uwagę biorę oryginalne, sw-motech, givi, apduro, touratech, HEPCO&BECKER, Shad...

Mhv
26.11.2018, 07:40
Tak sobie śledzę wątki bagażowe i z żadnych nie można wywnioskować jakie przyzwoite kufry można zainstalować do NAT. Jedno akurat można stwierdzić że kufry to zło.

Odpowiedź na pytanie "jakie przyzwoite kufry można zainstalować do NAT?" brzmi - Takie, jakie Ci się podobają. Korzystając z systemu montażu producenta lub dorabiając mocowanie bez problemu zamontujesz każde/większość.
Aha, kufry to zło..

radiolog
26.11.2018, 07:44
Obiektywnych opinii tu nie uświadczysz, bo każdy chwali swoje hehe, jedyne co byłoby pomocne to ankieta kto ma czego najwięcej, może to być orientacyjny test konsumencki

madafakinges
26.11.2018, 09:56
Jeśli miałbym brać kufry to za 2000zł można kupić używane oryginały, podobno są ujowe, za to nie poszerzają motocykla co dla mnie jest najważniejsze.

Emek
26.11.2018, 10:03
Za 2 koła kupić %ujowe kufry bo nie poszerzają motocykla :dizzy:?
Mada, no co Ty? Za połowę tej kwoty to kupi się zajebiście poszerzające Afrykę kuferki Gobi i jeszcze na wycieczkę zostanie.

madafakinges
26.11.2018, 10:19
Do nich potrzebujesz stelaż, do ori nie więc cena wychodzi taka sama, gobi jeden waży chyba z 8kg+ stelaż to masz 20kg bez bagażu... po zamontowaniu moto jest szerokie jak ikarus i stoisz w każdym korku.
Za 220 zł kupiłem sakwy crosso i nie chce nic innego, ale są ludzie co potrzebują kufry.

wojtekk
26.11.2018, 10:48
I crosso nic nie ważą, oraz można przełożyć na rower. Teraz dobry czas na zakupy (wyprzedaże, można kupić tanio używki). Kolejny plus taki, że są od razu szczelne. A nie jak duża część rogali - trzeba dokupić worki.

pumabit
26.11.2018, 10:59
Też się skłaniam ku fabrycznym kufrom lub zestawowi sw-motecha gdzie w łatwy sposób można demontować stelaż, nigdzie nie mogę doczytać jaką szerokość ma po zamontowaniu takiego zestawu. W tym roku wypuścili jakieś nowe płyty z mocowaniami które mogą być do off-a. Tylko te niesymetryczne kufry.

wojtekk
26.11.2018, 11:00
Nie wiem, jak kufry mogą być na off. To oksymoron.

Grzechu2012
26.11.2018, 11:46
Ja po zakupie NAT miałem ten sam problem, kupiłem ori kufry bo nie chciałem stelaża i podobała mi się opcja montażu/demontażu.
Niestety mój spontaniczny wyjazd do Mongolii mocno zweryfikował moje upodobania i orientację jeśli chodzi o pakowanie się na motocyklu.
Zainwestowałem w sakwy Kriega co niestety spowodowało zakup stelaża.
Przed wyjazdem miałem w planie zakup też i kufrów ALU.
Nawet chciałem sakwy sprzedać.
Ale wyjazd w tym roku mocno zweryfikował wszystko.
Moto a w zasadzie sakwa przygniotła mi tak nogę że nie byłem w stanie wydostać się spod motocykla, nie miałem żadnej możliwości ruchu. Żeby to był kufer twardy to pewnie upierdoliło by mi nogę.
Teraz nie zamienił bym sakw na nic innego, przyzwyczaiłem się, montaż i demontaż jest banalnie prosty i szybki. Wytrzymują ciężkie warunki, a jak jedziesz na pusto to można fajnie je skompresować.
To na tyle z moich odczuć.
Jak nie jeździsz w terenie to bierz kufry alu. Albo i ori kuferki to przynajmniej stelaż nie szpeci moto. A w ogóle to kufer centralny + rolka na tył i miesięczny wyjazd do ogarnięcia jest

Lakrua
26.11.2018, 12:05
Co kto preferuje. Na wakacje z pasażerem preferuje kufry bo są to wyjazdy zazwyczaj asfaltowe. A w koło komina stelaże dają radę, jakoś mam większa odwagę wtedy poświrować w terenie-pozwalam sobie na więcej

pumabit
27.11.2018, 10:33
Sakwy miałem w poprzednim motocyklu i wkurzało mnie to że nie da się w żaden sposób zabezpieczyć przed kradzieżą, łączenie sakw leżało na tylnym siedzeniu pogarszając komfort pasażerowi, dodatkowo materiał sakw leżał na zadupku co powodowało rysowanie go no i kwestia wodoodporności, zawsze ta woda gdzieś się dostała. No zobaczę jak to będzie z kuframi. Na razie na tapecie mam SW-motech, od niedawna mają w sprzedaży nowe stelaże które są wytrzymalsze, łatwy montaż/demontaż i dodatkowo można zamontować adapter do offa. Wiadomo marketing. Najlepsze byłyby fabryczne, tylko są strasznie delikatne no i otwierają się na bok co nie zawsze jest fajne.

Neo
27.11.2018, 10:47
Sakwy miałem w poprzednim motocyklu i wkurzało mnie to że nie da się w żaden sposób zabezpieczyć przed kradzieżą, łączenie sakw leżało na tylnym siedzeniu pogarszając komfort pasażerowi, dodatkowo materiał sakw leżał na zadupku co powodowało rysowanie go no i kwestia wodoodporności, zawsze ta woda gdzieś się dostała.(...)

Mam podobne doświadczenie z sakwami ale potem zmieniłem je na porządne (Crosso) plus dedykowany stelaż zrobiony przez fachowca w temacie i jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki większość problemów zniknęła.
Sakw nie łączy żaden element który mógłby przeszkadzać pasażerce/pasażerowi, każda trzyma się swojego kawałka stelaża. Logo Crosso daje mi 110% pewności jeśli chodzi o odporność na wodę. Jechałem już z tym zestawem w sporych ulewach i wszystko zarówno w sakwach jak i w worku pozostało suche bez dodatkowych ceregieli typu wewnętrzne worki żeglarskie czy foliówki.

Rzeczywiście pozostaje problem kradzieży. Zastanawiałem się czy nie zapinać dodatkowej siatki typu PacSafe na każdej sakwie i spinać ją ze stelażem ale na razie odpuściłem. Cenne rzeczy mam najczęściej przy sobie w tankbagu czy plecaku. Jak dotąd nie miałem prób zdejmowania sakw przez amatorów cudzej bielizny.

wojtekk
27.11.2018, 11:43
Zamykanie kufrów jako zabezpieczenie przed kradzieżą to zabezpieczenie robiące tylko dobrze na psychikę kierownika (ew. pasażera, ale nigdy nie jeździłem z plecakiem, więc wyobrażam sobie tylko).

Ja na swoją psychikę szyjąc sakwy w crosso poprosiłem o dorobienie wielkich plastikowych uszu które mogę spiąć kłódką i też mi dobrze robi na psychikę. UWaga: nigdy nie użyłem. Tak samo absulrdalne zabezpieczenie jak kufer.

Dlaczego uważam, że kufer jest słabo zabezpieczony? Bo albo kopniakiem buta enduro w zamek można go otworzyć , albo wkładając łamak (butem nie chciałem otwierać - łamakiem tak). Jeżeli to nie działa wystarczy unieszkodliwić zawias i z drugiej strony się otwiera.

Co do szczelności. Dobre sakwy są szczelne w 100%. Kufry i rogale nie zawsze i - jak pisze Neo - wymagają dodatkowych zabezpieczeń przed wodą. A zawsze mnie to wkurzało. Nie dość, że mam kufer tp tysiąc siatek. A w sakwie mam pod ręką bez ceregieli.

Sakwy nijak nie zabierają miejsca pasażerowi bo są po bokach jak kufry.

Powtarzam - nie wierzę w adaptery off pod kufry. Kufer nie nadaje się na off. A sakwy nadają się na czarne tak samo, jak kufry (ale to oczywiście może być dyskusyjne). Najlepiej - jak pisał ktoś wyżej. Torba na tył. Wąsko, elegancko.

bigboykr
27.11.2018, 11:56
Dla mnie wybór jest prosty. Ma być na trasie mniejszy bądź większy off = sakwy. Jadę gdzieś asfaltami, z pasażerem = kufry alu. Spanie pod dachem a nie w namiocie = kufry alu plus torby wewnętrzne.
Co do bezpieczeństwa, zgadzam się z Wojtkiem, zamek w kufrach nie chroni rpzed kradzieżą. Ktoś będzie chciał to ukradnie. Fakt niezaprzeczalny, z sakw można graty zawinąć znacznie prościej i bez wzbudzania czyjegoś zainteresowania.

wojtekk
27.11.2018, 12:32
Prościej stanowczo - pełna zgoda.

Ale z kufra też prosto - trudniej i się zgadzam. Ale nadal na tyle szybko, że nie zwróci specjalnie uwagi.