PDA

View Full Version : Ściąganie opony z felgi - jest lepsza metoda?


CzarnyCzarownik
06.09.2018, 21:46
Temat był kiedyś na forum w 2011r. Przed tegoroczną wyprawą jadąc pierwszy raz z większym offowym planem obawiałem się przebicia opony, a bogaty w doświadczenie związane z samodzielną zmianą opony podejrzewałem, że nie uda mi się tego zrobić w polu.

Używam opony Karoo3, typ bezdętkowy. Jest ona bardzo ciężka do zrzucenia z felgi. W domu posiłkowałem się dużym ściskiem stolarskim, ale posiada on za mały skok gwintu i spędzałem ponad godzinę zanim udało mi się zrzucić opone z felgi.

Na forum znalazłem fajne patenty wykonane przez użytkowników Pastor i tadelo. Niestety, nie miałem czasu na zrobienie czegoś takiego. Na innym forum znalazłem patent, aby użyć ścisku śrubowego, typu C. To okazał się strzał w dziesiątkę. Cena jakieś 30zł, do kupienia w każdym markecie budowlanym i sklepie żelaznym.

Ścisk potrzebny do afryki kupiłem w rozmiarze 5 cali. Myślę, że pasuje idealnie do tylnego koła, 4 calowy chyba byłby już za mały. Dodatkowo wywaliłem rączkę oryginalnego pokrętła i w jego miejsce wsadzam śrubokręt używany do odkręcenia pokrętła kranika. Teraz w 4 minuty udało mi się ściągnąć oponę z rantu felgi. Myślę, że jest to mega rozwiązanie i chciałem się tym podzielić.

Nagrałem też filmik z użyciem tego wynalazku :)
https://www.youtube.com/edit?o=U&video_id=FvJpILCJdFY

Dodałem też opis na naszą wikipedię stronkę (http://150.254.222.97/wikiafri/index.php/%C5%9Aci%C4%85ganie_opony_z_felgi) o tym jak ściągnąć oponę z rantu felgi.

gumpinoga
03.11.2018, 20:47
jest lepsza ,tym bardziej w garazu

https://www.ebay.de/itm/06199-Motorrad-Reifenmontiergeraet-Reifenmontage-Reifenmontagehilfe-Reifen-/312135328884?oid=201688857199

ta lyzka to chyba jakass pomylka :) co najmniej 40 cm... mialem takie ktorkie 5 min i poszly do smieci

Franz
04.11.2018, 07:49
Tylko co dalej. :mur:

CeloFan
04.11.2018, 09:23
:Thumbs_Up:

Pomysł dobry ale jeśli motocykl posiada centralkę, wydaje mi się że nie trzeba wozić ze sobą dodatkowego żelastwa. Można odkleić oponę od felgi używając samego motocykla. To znaczy zawsze tak musiałem sobie radzić. Bez znaczenia czy w garażu czy w trasie.

Franz
04.11.2018, 09:42
W garażu pomocne są dwa młotki. Mały i duży
Mały przystawiasz do rantu opona - felga
Dużym lubudu. Kilka uderzeń i zawsze odchodzi
Bez wgnieceń w feldze :D
Wcześniej można podlać wodą z mydłem
W trasie gdy jest problem
To oszczac - dosłownie

7Greg
04.11.2018, 11:16
Tylko co dalej. :mur:

Dalej to już z górki ;)

Mnhg-VEP69U

Franz
04.11.2018, 12:02
W tym tempie opona z dętka może załapać kilka dziur
Ale maszynka fajna
Ktoś z forum czegoś takiego używa?

tyran
04.11.2018, 13:23
Maszynka fajna, ale w trasę jej nie zabierzesz.
Te łyżki robią robotę. (Przetestowane w Macedonii w tym roku).
https://goo.gl/images/gN56J3

Poncki
04.11.2018, 13:35
Łyżką z bocznymi przetłoczeniami dużo łatwiej uszkodzić obręcz.
Nie każdego to obchodzi, ale warto pamiętać o tym.

rumpel
04.11.2018, 16:05
Wszystko zalezy od opony, najgorsze to Mitas E09 i E07 oraz Michelin Dakarowy, opony crosowe i enduro dosc latwo sie sciaga tak jak Tkc 80. Prosty sposob na odklejnie opny od felgi to zrobic kilkaset metrow na flaku, kilka zakretow opona rozgrzana i mozna zmieniac

Franz
04.11.2018, 17:52
O ile przypadkiem nie urwie wentyla

szymon25
04.11.2018, 18:29
na flaku zrobiłem 70 km a mitas e09 i tak się nie odkleił.

Pils
04.11.2018, 22:06
W trasie zazwyczaj jedziemy z kimś. Czyli maszynkę do zdejmowania opon masz ze sobą :) z jednego Moto masz zrzucone koło a drugim jego stopka boczną odbijasz oponę. Działa sprawdzone w tym roku na wyjeździe.

CeloFan
04.11.2018, 22:09
:Thumbs_Up:

Nie potrzeba do tego dwóch motocykli. Jeden wystarczy. Sprawdzone na sobie.

Franz
05.11.2018, 06:15
Bez centralki też?