PDA

View Full Version : 7 osobowe auto?


lukasz_vip
21.08.2018, 08:36
Po ostatniej podróży w 5 osób (3 dorosłe osoby + dwójka dzieciaków do lat 4) żona stwierdziła, że tak się nie da jeździć i potrzebuję zamienić swojego Passata B5FL w kombi na coś większego. Problem jest taki, że nie jak nie da się zmieścić 2 fotelików i 1 dorosłej osoby na kanapie z tyłu. Już staramy się jeździć tak, że 4 letni syn siedzi z fotelikiem z przodu a z tyłu jedzie córka (1,5 roku) z fotelikiem oraz żona i teściu ale i tak po dłuższej podróży jest niewygodnie. Nawet jakbym miał kolejne małe dziecko to nie ma samochodu kombi w którym mieszczą się 3 foteliki obok siebie.

Do sedna: szukam czegoś min. 6 osobowego ale raczej nie typu VAN (nie przepadam) z mocnym silnikiem (min. 180KM) i fajnie jakby to miało napęd 4x4.
Jak dla mnie nie musi być bajerów.

Kasa to nie wiem. Na razie nie mogę się zdecydować co wybrać, więc pułap cenowy jest myślę do 60tys. zł.

Jeśli chodzi o to co lubię to aktualnie mam VW Passat B5FL 1.9TDI w 4x4 i nadwoziu Kombi z mocą około 200KM i jestem mega z tego auta zadowolony.
Gdyby nie problemy z miejscem dla ludzi to pewnie kiedyś jakbym miał zmienić to wybrałbym SuperB, XC70 albo jakieś inne kombii.

Może ktoś ma jakieś ciekawe propozycje samochodu dla rodziny: 3 dorosłych + 2 małych dzieci.

Moje typy kierują się aktualnie ku: Ford Galaxy, Ford S-Max, Fiat Freemont, Dodge Journey.
Ja bym kupił VW Multivan z 2.5TDI max. 2003 rok, ale żona powiedziała, że busem nie będzie jeździła.

Siostra ma Berlingo i nawet fajne by to było auto, gdyby nie te słabe silniki :/
Są nawet wersje 7 osobowe.

Może ktoś wie czy Mercedes W211 ma szeroką kanapę z tyłu?

Mhv
21.08.2018, 08:47
Sprawdź zafirę jeszcze. Ma 3 osobne fotele z tyłu. Są też wersje pseudo 7-mio osobowe. S-max też powinien być ok, to takie przerośnięte kombi.
Sharany, galaxy itp to już większe auta. A multivan to kolejny poziom.
Ogólnie minivany mają zazwyczaj nieco szersze wnętrze plus pionowe ściany boczne i stąd minimalnie więcej miejsca wewnątrz. Pamiętaj jednak, że jeśli uruchamiasz 3ci rząd siedzeń, zazwyczaj znika bagażnik. Nie wiem czy to problem w Twoim przypadku.
Aha, do superba bym się przymierzył na Twoim miejscu, wg mnie jest minimalnie większy.

matjas
21.08.2018, 08:51
Opel Sintra

Sorry :) nie doczytałem o budżecie :) :)

Emek
21.08.2018, 09:05
Ja bym kupił VW Multivan z 2.5TDI max. 2003 rok, ale żona powiedziała, że busem nie będzie jeździła.


I to jest najlepszy wybór. Nie wiem czy akurat 2,5TDI ale Multivan jest najwygodniejszy i najpraktyczniejszy.
Moja też busem nie chciała jeździć dopóki nie okazało się że widoczność i pozycja za kierą są daleko w przodzie za plaskaczem.

wojtekk
21.08.2018, 09:07
Multivan krótki w obrysie na tyle samo co passat. No może szerszy.

Dzieju
21.08.2018, 09:12
I to jest najlepszy wybór. Nie wiem czy akurat 2,5TDI ale Multivan jest najwygodniejszy i najpraktyczniejszy.
Reszta to półśrodki.

lukasz_vip
21.08.2018, 09:30
Opel Sintra

Sorry :) nie doczytałem o budżecie :) :)


Budżet jest od 10tys. do 60tys. Rocznikiem się nie jeździ. Może byś stare a dobre :)

Reszta to półśrodki.

I też tak uważam.

Szkoda tylko, że ceny Mulivana są tak okrutne :/


Aha, do superba bym się przymierzył na Twoim miejscu, wg mnie jest minimalnie większy.

SuperB 2 ma tą samą szerokość kanapy co Passat B5.
Dopiero SuperB 3 ma szerszą kanapę bo 1520mm ale z tego co oglądałem u kierownika to isofixy są dość wąsko umiejscowione i wychodzi tak jak w Passacie.

falcon500
21.08.2018, 09:55
Ja mam Renaulta Grand Espace 2.0 dci. 2011 rok. 7 osobnych foteli . Dwa mam wyjęte a i tak w drugim rzędzie 3 foteliki bez problemu . I wtedy euro paleta do bagażnika wchodzi na spoko. Będzie do wzięcia lada chwila.

Emek
21.08.2018, 10:01
Żeby wygodnie podróżować w 3 osoby dorosłe i 2 dzieci w fotelikach najlepiej mieć odrębne fotele a nie kanapę. Ja zrobiłem tak jak falcon500. Każdy ma swój fotel , jest wygodnie , przestronnie i kawał kufra zostaje. Takiej opcji bym szukał na Twoim miejscu.

lukasz_vip
21.08.2018, 10:06
Ja mam Renaulta Grand Espace 2.0 dci. 2011 rok. 7 osobnych foteli . Dwa mam wyjęte a i tak w drugim rzędzie 3 foteliki bez problemu . I wtedy euro paleta do bagażnika wchodzi na spoko. Będzie do wzięcia lada chwila.

Dzięki ale diesla nie chcę. Ja mam teraz 2km do pracy, a żona 2,5km ;)

Dwójka znajomych ma Renault Scenic Grand i tam są właśnie 3 osobne fotele. Espace nawet mi się podoba.

szynszyll
21.08.2018, 11:31
mnie sie po nocach sni Toyota Sienna 4x4... 300KM, automat, duza benzyna i wnetrze jak z bajki... piekna bestia...

żuk
21.08.2018, 13:34
Ford Galaxy bardzo ciekawe auto. Nie wiem jakie to ma silniki montowane; ja polatałem jako drajwer klekotem, bodajże dwulitrowym, przez jedne wakacje z pełnym obłożeniem dorosłymi osobami. Dawał radę na płaskim, ale jakby się zaczęły jakieś podjazdy myślę, że by trochę niedomagał.
Jeżeli chodzi o komfort to super. Ten nasz był w full opcji, jeśli dobrze pamiętam.

lukasz_vip
21.08.2018, 14:05
Galaxy ma z mocniejszych 2.2 klekota i 2.0Ecoboost benzynę (240KM).
Diesli w ogłoszeniach jest mnóstwo. Benzyny są ale tylko słabe. Znaleźć mocną benzynę to będzie ciężko.

Muszę podjechać sprawdzić na żywo Fiata Freemonta albo Dodge Journey. To samo auto.
Silnik 3.6L V6 280KM. Napęd 4x4. 7 miejsc. Wydaje mi się najciekawszą opcją.

żuk
21.08.2018, 14:12
Może Honda Odyssey?
Tam chyba mocne V6 siedzą.
https://www.honda.com.au/content/dam/honda/cars/models/odyssey/2018/18YM_ODYSSEY_VTi-L_PW_SideL_WRGB.png

Muszę podjechać sprawdzić na żywo Fiata Freemonta albo Dodge Journey. To samo auto.
Silnik 3.6L V6 280KM. Napęd 4x4. 7 miejsc. Wydaje mi się najciekawszą opcją.
Oglądałem pod siebie kiedyś Journey, ale nie zdecydowałem się. Jak dla mnie do podróżowania w 3 dorosłych i 2 dzieciaków plus do tego graty wydaje się za małe.
Jakość wykonania jakoś mi nie leżała a trzeba przyznać, że egzemplarz, który oglądałem był naprawdę zadbany. Takie wrażenie pozostawił po sobie. Zerknij, zobacz, może jakiś felerny mi się trafił.

machoni
21.08.2018, 15:25
Galaxy ma z mocniejszych 2.2 klekota i 2.0Ecoboost benzynę (240KM).
Diesli w ogłoszeniach jest mnóstwo. Benzyny są ale tylko słabe. Znaleźć mocną benzynę to będzie ciężko.

Muszę podjechać sprawdzić na żywo Fiata Freemonta albo Dodge Journey. To samo auto.
Silnik 3.6L V6 280KM. Napęd 4x4. 7 miejsc. Wydaje mi się najciekawszą opcją.

ja mam freemonta 3,6 jak coś potrzebujesz wiedzieć to pisz, ale wcale nie jest taki duży w środku jak by się zdawało .

PUFF
21.08.2018, 16:50
Szukalem takiego samochodu, gdzie wchodzilyby 3 foteliki z tylu, czyli podpbne wymagania. Skonczylo sie na galaxy, ale brany byl pod uwage tez smax. Rzuc okiem na volvo xc90. Tam tez jest sporo miejsca, a bliższy jest Twoim wymaganiom (4x4 i wieksze silniki).
Superba odpusc. Mam i niestety z tylu jest szeroko, ale profil kanapy jest na „dwoch prezesow”, nie na 3 osoby.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mirmil
21.08.2018, 18:25
mnie sie po nocach sni Toyota Sienna 4x4... 300KM, automat, duza benzyna i wnetrze jak z bajki... piekna bestia...
Nie ma toyoty sienny 4x4.
Bywaja awd na normalnym zawieszeniu

szynszyll
21.08.2018, 19:22
opowiadasz :D a przy okazji jak rozumiesz roznice pomiedzy 4x4 a AWD?

Tank
21.08.2018, 19:49
http://www.info-samochody.pl/artykul,id_m-100295,t-awd_4wd_4x4.html

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

szynszyll
21.08.2018, 20:26
pieknie, ale tu inny 'ekspert' ma odmienne zdanie:

https://autokult.pl/28511,naped-na-cztery-kola-niejedno-ma-imie

i ktory ma racje?

wg mnie 4x4 oznacza 4 kola 4 napedzane, awd - all whells drive i jezeli nie dopowiemy czy mamy centralny dyfer, dopinany przod czy jakis system dynamicznie dopinajacy to sam symbol to bedzie za malo. zbyt duzo na rynku jest rozwiazan. a jak wspomniano w artykule powyzej producenci bardzo mocno zongluja tyminokresleniami.

ex1
21.08.2018, 20:36
S-max czy Galaxy załatwi twój dylemat w zupełności.. :D

Dubel
21.08.2018, 20:57
S-max zdecydowanie! Mam i polecam. Z tylu 3 foteliki to nie problem, mocna benzyna jest 2.0T i mozna chipa zapodac na 270hp :) S-max prowadzi sie rewelacyjnie i jest zajebiscie wszechstronny. Wersje z 4x4 jest od 2015

matjas
21.08.2018, 21:45
Nie wiem... tych trzech fotelików to nie widzę w jednym rzędzie w osobowce.
Wypada najlepiej to co chłopaki polecali czyli pojedyncze fotele.
Espace super ale elektryka jak się zdupczy to tylko łzy.
Fajna jest Mazda MPV ale tu jest problem rudej.
Z tanich jest jeszcze HONDA Shuttle.
Odyssey ... marzenie.

Dubel
21.08.2018, 22:04
Matjas, S-Max ma 3 osobne fotele w drugim rzedzie i 2 osobne w trzecim ;)

motomysz
21.08.2018, 22:25
U nas na stanie jest s-max 7 osobowy. Faktycznie każdy fotel jeździ osobno, ale chyba ie oto chodziło. Osobne fotele ma np. Voyager który mi się marzy. Jest tam V6 ale nie wiem czy 4x4. Wracając do s-maxa z tyłu wchodzą trzy foteliki, prawda. My natomiast jeździmy tak. Czterolatka z przodu, z tyłu po bokach dwuletnie gamonie a mama pośrodku. Tak nam najwygodniej. Jeśli chodzi o s-maxa bardzo fajne auto.

matjas
21.08.2018, 22:52
Matjas, S-Max ma 3 osobne fotele w drugim rzedzie i 2 osobne w trzecim ;)

Jest jak piszesz ale zapinanie trzech dzieciaków w fotelach obok siebie pary razy dziennie to jest gehenna.

M

szynszyll
22.08.2018, 02:46
oj Matjas, Matjas... zdawaloby sie zes ojciec z dostatecznym doswiadczeniem i starzem a tu takie androny wypisujesz :( nowoczesnej medycyny w Breslau nie znacie? :D

lukasz_vip
27.08.2018, 09:39
Obejrzane w weekend: Dodge Journey i 2 Galaxy oraz S-Max 5 osób.
Na razie najlepiej wypadł Galaxy. Chociaż jeszcze próbuję przymierzyć się do S-max 7 osób. Galaxy jest mega pojemny i nawet ja 188cm wzrostu na 3 rzędzie siedzeń mogę spokojnie sobie siedzieć a jeszcze pozostaje nawet bagażnik :)

Jourmney wypadł słabo na szerokość. Niby duże auto ale w środku jakoś tak przyciasnawo.

Na plus w Galaxy i S-Max powyżej 2011 roku są 3 isofixy z tyłu.

Problemem jest tylko znalezienie Forda z silnikiem benzynowym. Małe tego w stosunku do tego ile jest DIESLI na rynku.

DanielCRF
27.08.2018, 17:19
Po ostatniej podróży w 5 osób (3 dorosłe osoby + dwójka dzieciaków do lat 4) żona stwierdziła, że tak się nie da jeździć i potrzebuję zamienić swojego Passata B5FL w kombi na coś większego. Problem jest taki, że nie jak nie da się zmieścić 2 fotelików i 1 dorosłej osoby na kanapie z tyłu. Już staramy się jeździć tak, że 4 letni syn siedzi z fotelikiem z przodu a z tyłu jedzie córka (1,5 roku) z fotelikiem oraz żona i teściu ale i tak po dłuższej podróży jest niewygodnie. Nawet jakbym miał kolejne małe dziecko to nie ma samochodu kombi w którym mieszczą się 3 foteliki obok siebie.

Do sedna: szukam czegoś min. 6 osobowego ale raczej nie typu VAN (nie przepadam) z mocnym silnikiem (min. 180KM) i fajnie jakby to miało napęd 4x4.
Jak dla mnie nie musi być bajerów.

Kasa to nie wiem. Na razie nie mogę się zdecydować co wybrać, więc pułap cenowy jest myślę do 60tys. zł.

Jeśli chodzi o to co lubię to aktualnie mam VW Passat B5FL 1.9TDI w 4x4 i nadwoziu Kombi z mocą około 200KM i jestem mega z tego auta zadowolony.
Gdyby nie problemy z miejscem dla ludzi to pewnie kiedyś jakbym miał zmienić to wybrałbym SuperB, XC70 albo jakieś inne kombii.

Może ktoś ma jakieś ciekawe propozycje samochodu dla rodziny: 3 dorosłych + 2 małych dzieci.

Moje typy kierują się aktualnie ku: Ford Galaxy, Ford S-Max, Fiat Freemont, Dodge Journey.
Ja bym kupił VW Multivan z 2.5TDI max. 2003 rok, ale żona powiedziała, że busem nie będzie jeździła.

Siostra ma Berlingo i nawet fajne by to było auto, gdyby nie te słabe silniki :/
Są nawet wersje 7 osobowe.

Może ktoś wie czy Mercedes W211 ma szeroką kanapę z tyłu?

Nie myślałeś o VW SHARAN. Mam do sprzedania. Użytkuje od 3 lat. Cena około 50 tys. rocznik 2012.

lukasz_vip
27.08.2018, 20:59
Akurat VW w latach 2010-2014 nie popisał się z jakością silników TSI dlatego skreśliłem trochę VW/Seata z listy. Gdybym bardziej szukał DIESLA to pewnie pomyślałbym o tej marce, bo silnik na CR mają całkiem udane.
Jestem posiadaczem Fabii 1.2TSI 86KM z felernym rozrządem, który aktualnie po przebiegu 30tys. km nadaje się ponownie do wymiany.

lukasz_vip
13.11.2018, 23:34
Po długich poszukiwaniach, przymiarkach do samochodów kombi, SUV, VAN itp wybór padła na S-MAX.
Budżet był rozpięty bardzo szeroko ale w końcu wybór padła na Maxia z 2008r. z silnikiem 2.2TDCI na dość dobrym wypasie od pierwszego właściciela. Serwisowany do końca w ASO Ford i całkowicie bezwypadkowy. Na przejechane 250tys. km tylko jeden błotnik przedni ma 2 warstwę lakieru. Cena była fajna bo jedyne 26tys. zł z wszystkimi opłatami. Wersja 5 osób z homologacją na 7 osób.

https://photos.app.goo.gl/yQNSMhhFw8fNgxPu5

Przejechałem na razie 2 tys. km ale prowadzi się bardzo fajnie. Bliżej mu w prowadzeniu do kombika niż do typowego VANA.

W planach jest chip z 175KM na 210KM.
Spalanie bardzo ładne bo przy licznikowych 150 pali niecałe 7l.

apex
14.11.2018, 07:32
a jednak diesel...

Mhv
14.11.2018, 07:43
Gratulacje, choć z manualną skrzynią bym nie kupił.:) Do tego silnik rzadziej spotykany. Ale ładny, niech wozi, moim zdaniem dobry wybór.

Dzieju
14.11.2018, 07:45
a jednak diesel...
To teraz już nie modne.
Żaden z moich znajomych którzy jeżdżą klekotami nie ma zamiaru dalej spalać ropy tylko szukają benzyn jako następnego autka.
No ale niech się dobrze i bezawaryjnie sprawuje jak najdłużej.

Dubel
14.11.2018, 07:56
Swietnny wybor :) Silnik dobry choc mniej spotykany. Jestem przekonany ze bedzie pan zadowolony.
Chip to bardzo dobry pomysl, polecam tez ledy do przednich swiatel na dlugie i doswietlanie, tylko zwroc uwage ze nie wszystkie LED H1 tam beda pasowac ;)
Gratki!

lukasz_vip
14.11.2018, 08:32
a jednak diesel...

Miała być benzyna 2.5T ale znaleźć dobry egzemplarz graniczy z cudem. A jak się trafił jeden pod Kielcami to sprzedał się w 3h od wystawienia. Drugi natomiast pod Wrockiem, który się pokazał wyceniony był na 37tys. zł co moim zdaniem było przesadą z ten rocznik 2008.

Benzynę 2.0 Duratec odrzuciłem od razu ze względu na brak mocy do tej budy.

Niestety kupowanie używki to długie polowanie na coś sensownego. Trafił się ten w dieslu to nie wybrzydzałem bo reszta była idealna.

Gratulacje, choć z manualną skrzynią bym nie kupił.:) Do tego silnik rzadziej spotykany. Ale ładny, niech wozi, moim zdaniem dobry wybór.

Zastanawiałem się nad powershiftem ale używanego z przebiegiem powyżej 200tys. bym nie kupił bo to już może być loteria.
Jakbym brał nówkę z salonu to tylko z automatem.

Wegrzyn
14.11.2018, 10:25
2.2 Diesel nie ma powershifta tylko tradycyjna japonska skrzynie. Wiem, bo kupilem w maju po lifcie i przekopalem temat dokladnie ;)

Rafał_RD
14.11.2018, 11:19
2.2 Diesel nie ma powershifta tylko tradycyjna japonska skrzynie. Wiem, bo kupilem w maju po lifcie i przekopalem temat dokladnie ;)
Masz rację. Szukając Galaxy, i będąc zwolennikiem automatów, odrzucałem auta z powershiftem, bo te nieumiejętnie serwisowane (albo wogóle) nie cieszą się dobra opinią. Jednak równorzędnie w S-max i Galaxy montowane były "Japończyki" które cieszą się dobrą opinią i są wsród znawców tematu uważane za bezawaryjne.(dowiedziałem się dopiero o tym jak kupiłem manuala Galaxy :mur:). Powershift tylko z pewnej ręki z regularnym serwisem.
Ale nie o tym . Gratuluje zakupu, będzie pan zadowolony!

lukasz_vip
14.11.2018, 12:13
A tego tego nie wiedziałem, że był zwykły automat.

Graftics
16.11.2018, 09:51
Ostatnio zauważyłem, że ludzie strasznie narzekają na Diesla, ale dlaczego?

Wegrzyn
16.11.2018, 10:29
Bo polityka i pismaki piorą mózgi

Tank
17.11.2018, 06:32
Dokladnie,.Lobbysci intensywnie pracują nad spoleczenstwem, by wytworzyc w nim silne uczucie posiadania hybrydy czy "elektryka" pod przykrywką ekologii, chc z ekologią nie ma to wiele wspolnego. Poza tym jest nadpodaz benzyny (zachwianie proporcji miedzy beną, a lpg czy ON), a z kazdej tony surowca wychodzą calkiem ścisłe proporcje miedzy tymi paliwami, a sprzedaz benzyniakow w porownaniu z dieslami w niektorych krajach Europy to zaledwie ok 30%, (z czego co najmniej polowa przerabiana na lpg) a gdzie jeszcze wylacznie dieslowskie dostawczaki i ciezarowki? Więc starają się obrzydzic ropole, by wyrownac popyt na benę. Z podobnych przycz, wydane mi się ;) nowoczesne benzy iaki sprawiają klopoty, czesto powodujące jej nieoplacalność, przy montazu instalacji lpg- wszak lpg jest odpadem powstającym przy produkcji wlasnie benzyny. :)

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

zbyszek
17.11.2018, 08:06
Ja na przykład ponarzekam na koszty napraw disla.
Ford Transit, na przestrzeni 13 lat mojego użytkowania tylko dwie awarie,
pompa wtryskowa x2 pierwsza naprawa 3990 zł, druga na koniec 1300 zł
Razem 5290
Nic więcej się nie zepsuło, więc mogę powiedzieć że jestem no prawie, zadowolony ;-)

Dubel
17.11.2018, 09:03
Dokladnie,.Lobbysci intensywnie pracują nad spoleczenstwem, by wytworzyc w nim silne uczucie posiadania hybrydy czy "elektryka" pod przykrywką ekologii, chc z ekologią nie ma to wiele wspolnego. Poza tym jest nadpodaz benzyny (zachwianie proporcji miedzy beną, a lpg czy ON), a z kazdej tony surowca wychodzą calkiem ścisłe proporcje miedzy tymi paliwami, a sprzedaz benzyniakow w porownaniu z dieslami w niektorych krajach Europy to zaledwie ok 30%, (z czego co najmniej polowa przerabiana na lpg) a gdzie jeszcze wylacznie dieslowskie dostawczaki i ciezarowki? Więc starają się obrzydzic ropole, by wyrownac popyt na benę. Z podobnych przycz, wydane mi się ;) nowoczesne benzy iaki sprawiają klopoty, czesto powodujące jej nieoplacalność, przy montazu instalacji lpg- wszak lpg jest odpadem powstającym przy produkcji wlasnie benzyny. :)

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
Ciekaw jestem ile hybryd miałeś, iloma jezdziles lub też ilu masz bliskich znajomych posiadających hybrydy? Jeśli jednak nie masz zbytniej styczności z hybryda i to może z nowoczesnymi silnikami benzynowymi?

Mam sporo znajomych co posiadają hybrydy różnej maści Toyoty, Mitsubishi, Lexus, Volvo, wieloma jeździłem. Powiem Ci ze hybrydy są świetne, mało pala, są ciche i fajnie można nimi polatac. Najbardziej sensowne są hybrydy plugin.
W dodatku elektryki wbrew temu co piszesz maja sens w kraju gdzie źródła energii elektrycznej w większości pochodzą z źródeł odnawialnych a nie jak w PL z węgla.

Mocno podejrzewam że swoje teorie czerpiesz nie z doświadczeń obcowania z hybrydami czy też nowoczesnymi benzyna i a z "internetow" i to w dodatku tylko polskojezycznych.

Jakoś super nadpodazy benzyny na stacjach nie widac

Emsi
17.11.2018, 10:01
Co do hybryd.
Sąsiadka ma CHR, samo kupno hybrydy vs. zwykły model, to 20 tyś. więcej. Stwierdziła, że powiedzmy tym samochodem będzie jeździła 7-8 lat, to mooooże wyjdzie na zero, ale szczerze mówiąc, to nigdy jej się te 20k zł nie zwróci. Liczy tylko, że może będą droższe w odsprzedaży. Babka potrafi liczyć, bo jest księgową :). Takie średnie spalanie po roku użytkowania, to 5,5 L, silnik tam siedzi 1.8.

No autostradach hybryda jest kompletnie do dupy, bo cały czas jedziesz na benzynie.
Jedynie takie kulanie się nie wiem 50-80 km/h jest fajne i oszczędne. Teraz ma kobita do pracy z 2 km i też stwierdziła, że samochód hybrydowy traci jakikolwiek sens, za blisko.

U nas w Zabrzu policja dostała hybrydy Toyota Auris i jeden policjant mówił, że udało mu się zejść na nocce do bodajże 3,2 L/100km, ale wiadomo jak oni się kulają.

Jak ktoś czuje potrzebę być "eko", to niech kupuje. Ja wolę większą benzyne z podtlenkiem ;)

Dubel
17.11.2018, 10:54
Hybrydy nie są stworzone do jazdy na autostradach, a do poruszania się po mieście i krótkich tras. Do tego sprawdzają się znakomicie. No chyba że porozmawiamy o dużych hybryd ach np. Lexus. Najlepsze hybrydy to te co można doładować z gniazdka. Wtedy auto przejedzie około 60km na samym pradzie.

Tank
17.11.2018, 10:59
Ciekaw jestem ile hybryd miałeś, iloma jezdziles lub też ilu masz bliskich znajomych posiadających hybrydy? Jeśli jednak nie masz zbytniej styczności z hybryda i to może z nowoczesnymi silnikami benzynowymi?

Mam sporo znajomych co posiadają hybrydy różnej maści Toyoty, Mitsubishi, Lexus, Volvo, wieloma jeździłem. Powiem Ci ze hybrydy są świetne, mało pala, są ciche i fajnie można nimi polatac. Najbardziej sensowne są hybrydy plugin.
W dodatku elektryki wbrew temu co piszesz maja sens w kraju gdzie źródła energii elektrycznej w większości pochodzą z źródeł odnawialnych a nie jak w PL z węgla.

Mocno podejrzewam że swoje teorie czerpiesz nie z doświadczeń obcowania z hybrydami czy też nowoczesnymi benzyna i a z "internetow" i to w dodatku tylko polskojezycznych.

Jakoś super nadpodazy benzyny na stacjach nie widacWidzę, ze z rozumieniem slowa pisanego kiepsko:) Czy gdzies negowalem awaryjnosc, itp hybryd czy elemtrykow? A akurat z paliwami płynnymi, produkcją i ich dystrybucją i transportem mam calkiem duzy kontakt i wiedzę na ten temat, ze tak powiem - praktyczną:) Tak więc nie odnosilem się do wad czy zalet pojazdów a do przyczyn tkwiących w samych paliwach:). Ps. A jak widzialbys nadpodaz benzyny w ostatnim ogniwie dystrybucji? Mialaby stac w bankach pod drzwiami? Byc moze powie Ci cos informacja, ze przy opadajacej cenie surowca bazowego, spada cena benzyny a rosnie ON, glownie jakoby ze wzgledu na brak tegoz surowca- z roznych przyczyn geopolitycznych i technicznych oraz popytu. . Przypomnę ze surowiec, czyli ropa jest jeden i dla beny i dla diesla:)

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

Dubel
17.11.2018, 11:04
Wiem że surowiec jest jeden a produkcja benzyny i diesel ściśle powiązana z sobą. Wiem też jakie jest prawo popytu i podaży, a nadpodaz benzyny w ostatnim ogniwie dystrybucji powinna być widoczna po przez spadając cenę, takie podstawowe prawo ekonomi :)

Tank
17.11.2018, 11:10
I dlatego powieksza się dysproporcja cenowa między benzyną a dieslem na korzysc benzyny, mimo ze to benzyna jest wyzej opodatkowana. :)
Nie zauwazyles? :)

Edit: wlasnie przeczytalen:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,24178574,gwaltowny-protest-we-francji-przeciwko-wysokim-cenom-paliw.html
Francuzi chyba się wkurzyli na ekodyktat, Polakom juz chyba jest wszystko jedno- zarabiamy 4x mniej a ceny paliw podobne i nikt nie stęka... :)

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

Melon
17.11.2018, 12:04
Ostatnio zauważyłem, że ludzie strasznie narzekają na Diesla, ale dlaczego?
Tera disle to nie te co kiedyś że 200kkm to był dopiero dotarty.Ogólnie przy zakupie disla trza sprawdzić na jakim układzie zasilania chodzi.Bo nie które są mocno awaryjne i kosztowne w naprawie.
Nie kupił bym disla z przebiegiem powyżej 200kkm bo to nie opłacalne w eksploatacji.Przecie tera w nimcowni są tanie diesle z małym przebiegiem.Sam zanabyłem 1,9dci z przebiegiem 141kkm z dobre piniądze od pierwszego właściciela z pełną dokumentacją.

nabrU
18.11.2018, 00:27
Ostatnio też myślałem nad hybrydą, ale po poniższym video oraz wycofaniu się rządu Jej Królewskiej Mości z dopłat w wysokości £2500 do pojazdów PHEV, już się z tego wyleczyłem:
https://www.youtube.com/watch?v=z54jWVE6JSg

Mallory
20.03.2019, 20:58
Odgrzeję...

był już wcześniej tutaj proponowany Multivan VW.

A np. Renault Trafic Generation lub Opel Vivaro Westfalia?

https://images.autouncle.com/pl/car_images/b655068f-2366-453e-b88e-4f369a1f4ff8_opel-vivaro-multivan-1-9dti-westfalia-7-os-webasto-klima-spanie.jpg

https://7.allegroimg.com/original/0cc172/792c68f045dca5ef2c5fea0d62d7

https://a.allegroimg.com/original/0c3c5e/fb93cbe04502b576cb60a5a507ca

https://a.d-cd.net/nkAAAgCvrOA-960.jpg

Najlepiej 2.0 disel.

bigboykr
20.03.2019, 21:09
Miałem. Wszystko ok z Vivaro... Oprócz silników z Renault (1.9dci). Późniejsze już spoko. Trzeba tylko pamiętać o regularnej wymianie wysprzeglika skrzyni, bo to robi spore problemy.
Ja wymieniałem silnik i skrzynię na późniejszy model (130KM) i auto od 4 lat śmiga bezproblemowo. Teraz u znajomego (dalej jest znajomym i się do mnie odzywa ;) ).

Wegrzyn
20.03.2019, 21:41
Szukaj z silnikiem 2.0 i będziesz zadowolony. Bez znaczenia, czy 90 KM czy więcej. To tylko program.

bigboykr
20.03.2019, 22:01
Szukaj z silnikiem 2.0 i będziesz zadowolony. Bez znaczenia, czy 90 KM czy więcej. To tylko program.Jesteś na 100% pewny, że tylko program? W renault różnica była też w turbo. W słabszych wersjach bez dodatkowego chłodzenia i że stałą geometrią a w wersji 130KM zmienna geometria i dodatkowe chłodzenie. Sam słupek silnika i reszta gratów były takie same.
Pytam, bo nie wiem. Zakończyłem edukację z Vivaro na tych silnikach, które miałem.

Wegrzyn
20.03.2019, 22:09
Chodzi mi o to, że robisz program i masz te 116 KM. Nie zagłębiałem się w szczegóły. Kumplowi kupiliśmy 90 KM i nic nie zmienił, jeździ całkiem przyzwoicie

bigboykr
21.03.2019, 06:20
90KM w wersji Life/Westfalia, czy zwykły osobowy/blaszak? Pytam, bo różnica w wadze wyposażenia Westfalia w stosunku do zwykłego jest ogromna (fotele, kanapa, wygłuszenie, boczki). Miałem wersje 100KM i to jakoś jechało, z naciskiem na jakoś. Największym problem tego zestawu nie jest przyspieszenie a jazda w górach. Te silniki z osobówek nie mają możliwości utrzymać/zahamować masy auta w granicach 2T przy długich zjazdach i trzeba posiłkować się hamulcem. Kilka przełęczy i robi się problem, bo silnikiem nie zwolnisz. Pamiętam zjazd tunelem na Nordkapp.. kilka km ostro w dół. Dwójka, jedynka, żeby nie spalić hamulców.
PS. Idealne jest jak trafisz w taką Westfalie w wersji long (L2). Wtedy masz dłuższe łóżko no i więcej miejsca na bagaż, bo w wersji krótkiej jest tego miejsca naprawdę mało.

Wegrzyn
21.03.2019, 06:42
Wersje Generation i Life najczęściej są z silnikami 2.5, który radzi sobie z tą budą bardzo dobrze. Następny silnik to 2.0 116KM, który też przyzwoicie jedzie. Wersja 90 KM jest w zwykłych busach do transportu. Jeśli planujesz jazdę tylko po górach, to moim zdaniem 2.5 D jest najrozsądniejszym wyborem.

Mallory
21.03.2019, 07:54
Trochę rozmyślałem nad trafikiem/vivaro w wersji generation/westfalia i go konsultowałem.
Wyszło tak, że przez kilka tygodni myślałem o nowym lub najnowszym - cena ponad 100 tyś i to nie westfalii (ta ponad 130, live vivaro).

Nowy diesell 1,6 podobno ładnie jedzie ale ma adblu - trzeba mocznik dolewać do dodatkowego zbiornika co ileś km - nie chcę i tyle, mało pali, ale w firmie transportowej co ich używają ciągle, twierdzą, że jednak przy podobnej jeździe starsze palą mniej.

Później skierowałem myśli do wersji starszej czyli 2 i 2,5 diesel.
2,5 diesel fajny i mocniejszy od 2,0, ale ma DPF - wolę bez. Ma pasek rozrządu - tego akurat się nie boję i nie widzę problemu wymienić co jakiś czas - ale jednak w mniejszym go nie ma. 2,5 diesel często w vivaro i trafikach był łączony z automatem - nie chcę automatu i jestem świadomy dlaczego, do tego w westfaliach to już chyba w 99% w automacie.
2,0 diesel - pali najmniej (choć b. podobnie do 2,5), jest bez DPF wiele egzemplarzy do znalezienia, na łańcuchu, w westaflii - o ile się znajdzie to tylko manual. No i kolejna kwestia - kupno u nas - mamy rynek jaki mamy więc wybrałem kierunek szwajcarski i akcyza na ponad 2 litry...
Stanęło na 2,0 diesel.

Wegrzyn
21.03.2019, 08:18
Pseudo automat radze omijac szerokim lukiem.

Franz
21.03.2019, 09:18
Miałem 1.9 dci w Traficu
Kupiłem jak miał 60 tys
Sprzedałem przy 280 tys
Eksploatacja bez żadnej usterki. Wymiana oleju
Pełny syntetyk co 15 tys. Auto głównie trasy
Silnik wg internetu miał problem z turbo
I obracajacymi się panewkami na wale, które
fabryczne nie posiadały zamków
Moim zdaniem usterki spowodowane przedłużona
fabrycznie wymianą oleju co 30 tys

Do sprzedaży silnik chodził jak zyleta
bez dymka przy rozruchu czy gwiazdu turbo

ArturS
21.03.2019, 09:55
Trochę rozmyślałem nad trafikiem/vivaro w wersji generation/westfalia i go konsultowałem.
Wyszło tak, że przez kilka tygodni myślałem o nowym lub najnowszym - cena ponad 100 tyś i to nie westfalii (ta ponad 130, live vivaro).

Nowy diesell 1,6 podobno ładnie jedzie ale ma adblu - trzeba mocznik dolewać do dodatkowego zbiornika co ileś km - nie chcę i tyle, mało pali, ale w firmie transportowej co ich używają ciągle, twierdzą, że jednak przy podobnej jeździe starsze palą mniej.

Później skierowałem myśli do wersji starszej czyli 2 i 2,5 diesel.
2,5 diesel fajny i mocniejszy od 2,0, ale ma DPF - wolę bez. Ma pasek rozrządu - tego akurat się nie boję i nie widzę problemu wymienić co jakiś czas - ale jednak w mniejszym go nie ma. 2,5 diesel często w vivaro i trafikach był łączony z automatem - nie chcę automatu i jestem świadomy dlaczego, do tego w westfaliach to już chyba w 99% w automacie.
2,0 diesel - pali najmniej (choć b. podobnie do 2,5), jest bez DPF wiele egzemplarzy do znalezienia, na łańcuchu, w westaflii - o ile się znajdzie to tylko manual. No i kolejna kwestia - kupno u nas - mamy rynek jaki mamy więc wybrałem kierunek szwajcarski i akcyza na ponad 2 litry...
Stanęło na 2,0 diesel.

To nie automat, a pseudo automat, jak napisał Węgrzyn. To nadal zwykły manual, który elektroniką i siłownikami wyręcza kierownika od wciskania sprzęgła i machnięciem wajchą zmiany biegów. Skrzynia jest ta sama. Niestety ta elektronika uwielbia się pier..ć bardziej niż Sasha Gray, ludzie kombinują z wyrzuceniem tego patentu, niektórym się do udaje.
Diesel 2,5 ma "połowiczny" pasek rozrządu, który napędza właściwie tylko wałki rozrządu, reszta napędu (pompa wody, pompa HP) jest realizowana na kołach zębatych, w tym też kaskadowych. W starszych silnikach koło zębate napędu pompy wody rozpieprzało zębatkę kaskadową od które się napędzało - na poniższej focie jest już poprawione (cienkie).
http://obrazki.elektroda.pl/7748181900_1352465079.jpg
Największym problemem wszystkich silników w trafic/vivaro jest wymiana oleju wg zaleceń producenta, czyli co 30tys.km, co niektórzy jeszcze przeciągają. W firmach transportowych o tym wiedzą, silniki żyją po 1,5-2,5mln km. Na którymś z for busowych przeczytałem, że wymieniają zapobiegawczo wysprzęgliki co 200-250tys.km.

W moim 2,5DCI stało się zupełnie coś innego, przez co piec wymieniłem (wcześniej go wyremontowałem). Partactwo mechanika poprzedniego właściciela maczało tu swoje palce - długa historia, nie na ten wątek. Stawiałem na obrócone panewki, ale te były na swoim miejscu i były w idealnym stanie po 330tys.km.
Na nowym piecu, z nowym turbo i nowymi wtryskami, średnia spalania z ostatnich 2tys.km. 6.8l/100km :bow: Oczywiście większość trasa - dojazd do pracy mam w większości po 2-pasmówce bez korków. Nie opłaca mi się trzymać miejskiej fiesty :p